Sportage, Asia Rocsta
Moderator: Marcin-Kraków
-
diesel2007
-

- Posty: 124
- Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Post
autor: diesel2007 » wt gru 23, 2008 11:09 pm
Ja mam takie pytanie jak wygląda u was sytuacja z nagrzewaniem się silnika. Bo ja na zime musialem przystawic troche chlodnice bo sie bestia wogole zagrzac nie chciala a jak wiadomo na zimno ma wiekszy apetyt na paliwko

nie wiem jak to bedzie latem bo kupilem ja pozna jesienia. To wiskotyczne smiglo robi swoje

-
leon zet
-

- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
-
Kontaktowanie:
Post
autor: leon zet » wt gru 23, 2008 11:57 pm
A termostat to u Ciebie występuje?
Silnik powinien nagrzewać się bardzo szybko (w moim przypadku - około 2 km jazdy) i trzymać tempreaturę na poziomie jednej kreski przed połową skali (w sportage I jest podziałka, w II chyba niekoniecznie).
-
Bombelnik

- Posty: 369
- Rejestracja: wt kwie 29, 2008 5:09 pm
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Bombelnik » czw gru 25, 2008 2:14 pm
Wlasnie ja wymienilemchlodnice czujnik temp wodywiatrak wraz ze sprzeglem plyn chlodzacyi paski na nowe i temp silnika mam taka ze po dlugiej jezdzi nawet na maxymlanej kur**** moge wlozyc palec do chlodnicy :| temp wody nie przekracza 35 stopni :/
Kia Retona=zszarpane nerwy godziny na kanale tysiace na czesci a i tak nie chcesz jej sprzedac ;]
-
diesel2007
-

- Posty: 124
- Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Post
autor: diesel2007 » czw gru 25, 2008 5:53 pm
Szczerze mowiac to nie wiem czy termostat jest. Jak przystawiona mam chlodnice to po ok 10 km silnik trzyma temp jedna kreske od srodka. Czyli tak jak powinno chyba byc. Ale jak nie ma przystawionej chlodnicy(oczywiscie nie cala tylko czesc) to malo co sie nagrzewa.
-
leon zet
-

- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
-
Kontaktowanie:
Post
autor: leon zet » czw gru 25, 2008 9:07 pm
Zapomniałem zapytać - u Ciebie jest benzyna czy dizel?
-
diesel2007
-

- Posty: 124
- Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Post
autor: diesel2007 » pt gru 26, 2008 1:18 am
2.0 16V DOHC czyli benzin. A jeszcze dzisiaj tata mial maly problem. Parkowal i jak sie chcial zatrzymac odmowily posluszenstwa hamulce. Pedal zrobil sie twardy i gdyby nie reczny byloby puk. Jak pozniej go odpalil to juz wszystko bylo ok nie wiesz moze co to moglo byc?? Podobniez u koreanczykow sa jakies samoregulatory przy klockach chyba. Czy tutaj tez jest cos takiego??
-
leon zet
-

- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
-
Kontaktowanie:
Post
autor: leon zet » pt gru 26, 2008 11:03 am
Z tyłu są samoregulatory przy szczękach. Ustrojstwo dość wredne do wstępnej regulacji - ale nie wiązałbym ich raczej z nagłym zanikiem hamowania. To musi być coś innego, ale w tej chwili nic nie przychodzi mi do głowy
-
diesel2007
-

- Posty: 124
- Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Post
autor: diesel2007 » pt gru 26, 2008 11:53 am
A z tym nagrzewaniem nie wiesz tez co moze byc. A z hamulcami moze tloczek wyskoczyl przy szczenkach i cos zblokowalo. A pozniej przy zaciagnietym recznym wskoczyl na swoje miejsce.
-
leon zet
-

- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
-
Kontaktowanie:
Post
autor: leon zet » pt gru 26, 2008 12:02 pm
Zakładam, że nie jesteś pierwszym właścicielem kijanki?
Z nagrzewaniem to obstawiam termostat - albo go ktoś przed Tobą wyjął (z różnych powodów) albo najzwyczajniej w świecie się zwiesił w pozycji w pełni otwartej - miałem kiedyś u siebie taki przypadek. W każdym bądź razie warto byłoby rzucić okiem.
Co do tylnych hamulców - walczyłem z nimi dość długo i namiętnie i jedyne co mogę powiedzieć to:
- na bębnie hamulcowym wybita jest maksymalna średnica jaką może mieć bęben (bodajże 251 mm). Jeśli jest więcej to kupa - hamulce działać nie będą
- przy rozkalibrowanych bębnach tłoczki mogą wychodzić za mocno z cylinderków - potem przekoszają się i nie cofają. Zrozumiałem o co chodzi jak obejrzałem sobie jeden tłoczek z takiego raczej tańszego cylinderka
- przy rozkalibrowanych bębnach działanie samoregulatora jest takie raczej... symboliczne... Wstępną regulację robi się tak aby okładziny szczęk delikatnie ocierały o bęben - ma to być słychać a nie czuć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość