Kupno KIA

[druciak]

Witajcie Koledzy od dłuższego czasu przeglądam wasze forum. W celu poszerzenia swojej wiedzy odnośnie 4x4.
Sprawa wygląda następująco mam możliwość zakupu Kia Sportage z 2001 r. 2.0 benzynke z gazem.
To co zauważyłem ,że nie działa tam elektryka od szyb i lusterek, oraz przedni napęd. A tak to auto śmiga i na gazie i benzynce. Reszta podzespołów ok nic nie tłucze w zawieszeniu. Klimatyzacja działa
Przebieg 300kk km ,ale części wymieniane na czas . Auto było zakupione na firmę. Ale wiecznie coś im nie "pasowało" (po prostu porównywanie do Defenderów jeżdzących. Autko sprawdziłem na stacji Wszystko w porządku tylnie zawieszenie wymienione w maju.
Cena za pojazd jak dla mnie to 1tys zł.
Auto w głównej mierze było by przeznaczone do jazdy na polowanie w terenie gdzie nie zawsze używa się napędu 4x4 ważny prześwit. Obecnie Tico dawało radę a miejsca mniej dojezdne było po prostu omijane. Co sądzicie warto zainteresować się tym autkiem?
Pozdrawiam

[leon zet]

Tysiaka za kijankę?

Ja też chcę

[seba4x4]

Tysiaka za kijankę?

Ja też chcę

Leon, ale jaki przebieg.....

Cena za pojazd jak dla mnie to 1tys zł.

Za tyle na pewno warto

[druciak]

Właśnie ten przebieg trochę mnie martwi. Ale jedno wiem ,że zawsze były części all wymieniane w serwisie.Na co mam też faktury.aha i jesio jedno oparcie od fotela kierowcy ma delikatne luzy takie z 3-4 cm przód tył.
A i to wersja bez poduszek

EDIT: Miesiąc temu wymieniony rozrząd z pompą wodną

[apede]

oparcie od fotela kierowcy ma delikatne luzy takie z 3-4 cm przód tył.
A i to wersja bez poduszek

Przy 300000 km to beda twoje najmniejsze zmartwienia Natomiast warto tez zainteresowac sie co nie dziala w przednim napedzie.

[Wieśmak]

Przy 300000 km to beda twoje najmniejsze zmartwienia Natomiast warto tez zainteresowac sie co nie dziala w przednim napedzie.

oparcie od fotela kierowcy ma delikatne luzy takie z 3-4 cm przód tył.
A i to wersja bez poduszek

Przy 300000 km to beda twoje najmniejsze zmartwienia Natomiast warto tez zainteresowac sie co nie dziala w przednim napedzie.

Śmię twierdzić, że z silnikiem przy tym przebiegu nie będzie najmniejszych problemów, jeśli wszystko było robione

[druciak]

A teraz pytanie kolejne
Poczytałem trochę o tym ,że mułki są te kijany.
Ale te 128km chyba do czegoś zobowiązuje. Jak na moj gust delikatnie jej brakuje mocy.
Może to przez spatrzenie ticowe. Małe lekkie i ta piekilena moc 41km i 640kg wagi. TORPEDA.
Wiadomo ,że nie jest to auto do wyścigów. Może to dlatego,że ona jeździ narazie tylko na 2H bo tylni napęd ciągnie?
P.s
Wybierał się ktoś Kijanami w dalsze podróże np. tak jak koeldzy z jeepow i pajer?
Pozdrawiam

[leon zet]

Moc jest wystarczająca. Z założenia nie jest to ścigacz. Muł robi się przy założeniu większych niż standartowe opon.
Z założenia samochodem tym po czarnym jeździ się tylko na tylnym napędzie.

Co do podróży terenowych... no cóż - ja mam za sobą półtorej transpolonii, Armon był w Maroku, koledzy byli na Islandii...

[Janek 44]

... no cóż - ja mam za sobą półtorej transpolonii,

Co znaczy półtorej?

[leon zet]

To znaczy półtorej

Jedną całą - z drugiej wyeliminowały mnie awarie na trzy dni przed końcem inprezy

[druciak]

Niebieski Diabeł już stoi pod oknami .
Przy najbliższej okazji strzele zdjęcia i pokaże mojego rzuuufia
Standardowo tylnie mocowanie koła trzepocze jutro akcja eliminacja stuków
Pozdrawiam

[silesiango]

Witam;

Troche sie tez wypowiem bo widze, ze ostatnio wszyscy wzieli urlop...
Kolega Leon Z tez juz byl na stacji nabic gazem i chyba szaleje po bezdrozach bo w ciagu ostatnich kilku dni malo narzekan
Korzystajac z okazji jeszcze raz podziekuje za odpowiedzi i pomoc okazana mi przed moim zakupem zeszlotygodniowym.
Minelo juz 5 dni i jezdze bez problemow. Odpukac.
Co do trasy to wybralem sie po A4 na zachod do Karpacza ze Slaska.
Policzylem sobie spalanie LPG i wyszlo mi 13,5 l/100 km. Predkosc autostrada ( 100-110 3000-3500 rpm; 120-130 3500-4000 rpm), darla bez problemow. Bylo OK,radyjko gralo, wiatr targal i stukal zapasem, check engine sobie swiecil ale nic poza tymi umilaczami sie nie dzialo. Skonczyl sie gaz, po przelaczeniu na gazoline troche szarpie na wolnych, trzeba bylo utrzymywac obroty).Przez gory, podjazdy w miare strome jechalem na benzynie i ciagnela naprawde w porzadku. Umowilem sie w serwisie na wtorek do regulacji i sprawdzenia Bosch-benz-LPG.
Jesli macie jakies sugestie aby mnie nie odarli ze skory ( finansowo i ogolnie klamiaco-patrzaco prosto w oczy) wymieniajac wszystko od lambdy do filtrow, kabli i swiec , to prosze o kilka wskazowek co do sugestii dla mechanika , na co zwracac uwage najbardziej.
Teraz mam 167 000, przy 154 000 byly wymieniane swiece, plyny, filtry itp. Czy trzeba wymienic wszystko jeszcze jeden i jeszcze raz?
Zakupilem swieczki i filtr powietrza i zobaczymy co sie stanie...
Kijak jest fabryczny, juz mi chodzi po glowie lift... Malutki , niegrozny Tak by wygladala bardziej mesko, hehe.
I tak musze wymienic amory i sprezyny ( tyl glownie ).
Pozdrawiam wieczornie.

[leon zet]

Ja
Ja narzekam

Skąd...

[narcyzg1]

silesiango
Witaj w gronie poganiaczy małych, skośnych kucyków nadmiernie chlających gazolinkę jak się za mocno przydepcze. Z tego co pamiętam z serwisówki to oleje w skrzyni i silniku powinno się wymieniać co 10k km, a co 20k km silnik, skrzynia, reduktor, oraz oba mosty. Co do gazu to większość (też to potwierdzam) poganiaczy uważa, że na LPG kiły sprawują się lepiej niż na gazolinie. Spalanie w okolicy 13-14l/100km to standart przy seryjnych oponkach. Co do wymian po zakupieniu autka warto by się przyjżeć rozrządowi - gdy ja kupowałem swoją padlinkę to miała 122k km. Od razu wymieniłem rozrząd i pompę wody aby nic w trasie się nie piiiiiiii... popsuło

[druciak]

Ok u mnie ten plus ,że auto po rozrządzie już i pompy wymianie. Teraz Oleje będą szły w ruch, oraz czyszczenie instalacji LPG ( filtry,membramki itp.) Kiła śmiga ,aż burza robi wrażenie na benzynie. Teraz tak spoglądam na halogeny dalekosiężne co by nowe oczka dodać z przodu. Koledzy a macie może jakiś patent na wykonanie tych rur bocznych ochronnych? Trzeba później na to ateścik? Bo nie widzi mi się zakup z alledrogo nowych skoro to koszt auta taki sam przy kupnie był by.
I to co zauważyłem to przednie szyby nie chcą ze mną współpracować nie otwierają się. Tył ok . Pytanie szukac błedu w elektryce czy sterownik ten główny od szyb padnięty od strony kierowcy ?
cały plastik wychodzi na zewnątrz (poprzednik jakiś rzeźnik z PGR musiał być co furmanką jeździł tylko ).
Pozdrawiam

[leon zet]

Sprawdź czy silniczek podnoszący szybę dostaje prąd. Jak nie dostaje to szukaj przerwy w obwodzie. Jak dostaje, a mimo to gad nie kręci to musisz go rozebrać - na bank magnesy robiące za stojan odkleiły się od obudowy i przykleiły do wirnika. Przerabiane w praktyce.

[druciak]

OK z silniczkami już wiem o co chodzi .
Ale nie wiem kompletnie jak się dobrać do tych lusterek elektr. nie wiem jak wyciągnąć to sterowanie całe. Jutro Rzouff leci do gaziarza na full wypas "wypieszczenie" a z rana walka z suszarką i odklejanie naklejek firmowych i polerka tempo blach.
Rzeczywiście to toczydełko wymaga ciągłego dopieszczania. Z Kia jest jak z domkiem jednorodzinnym zawsze się coś znajdzie do dłubania i popraw.