Kia Sportage I

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

piobia
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sty 09, 2010 6:29 pm

Kia Sportage I

Post autor: piobia » sob sty 09, 2010 6:46 pm

Witajcie

Jestem właścicielem Kia Sportage I, 2002, silnik 2.0 benzyna, 70 kW. Wersja "Cabrio" z miękkim dachem, sprowadzona ze Stanów, dosyć rzadki model w Polsce. Kupiłem ją z kilku powodów - samochód sprowadził mój wracający ze Stanów przyjaciel, źródło było absolutnie pewne, miało mały przebieg (około 50 tys. km) i najważniejsze - byłem tuż przed przeprowadzką na wieś, gdzie nie istnieje droga asfaltowa. Niestety jak dotychczas w terenie lepiej radzi sobie Skoda Felicja, niż Kijanka. Jestem zupełnym nowicjuszem motoryzacyjnym, wybaczcie więc jeśli zadawane pytania wydadzą się śmieszne. Nie jestem nawet kierowcą, dopiero robię prawo jazdy (pomimo 31 lat...) :oops: Kierowcą jest moja żona.

A zatem do rzeczy. Droga dojazdowa do mojego domu wiedzie przez teren dosyć płaski. Jest to jednak teren gliniasty, więc wystarczy mały deszcz, aby robiło się lodowisko. Zima to osobna zabawa, zwłaszcza taka, jak ta obecna. Kia fruwa po całej szerokości drogi.Droga obfituje w głębokie koleiny (na 2/5 koła) jej krawędzie kończą się raptownie i potem jest spadek na jakieś 30 cm. W becnych lodowych warunkach zdarza się, że samochód po prostu zsuwa się z drogi, wpada w głębszy śnieg i wówczas jazda się kończy. Czasami da się ją wypchać pracując jednocześnie silnikiem, a czasami pozostaje tylko wezwanie ciągnika. I tu pojawiają się pytania - czy to wina niewprawnego kierowcy, opon, czy zbyt mało terenowego samochodu? Albo zepsutego napędu 4x4.
1. Czy to normalne, aby po zakopaniu w śniegu lub nawet na płaskiej ale oblodzonej drodze, przy przełożeniu 4H lub 4L pracowały wyłącznie tylne koła? Tylne kręcą się w miejscu, a przednie ani drgną?
2. Na ile istotna w takich warunkach jest blokada mostów?
3. Jeździmy na oponach raczej dostosowanych do jazdy na utwardzonej nawierzchni. Czy wymiana opon na typowo terenowe da w przypadku tego samochodu dużo?
Po dzisiejszych przejściach, kiedy odcinek 1 km pokonywaliśmy niemal godzinę rozważamy zmianę pojazdu :-). Mam jednak nadzieję, że błąd tkwi gdzie indziej, bardzo lubię tę kijankę i wolałbym aby to jednak była wina nasza/napędu/opon.
Kia Sportage I, 2.0, Kabrio

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kia Sportage I

Post autor: Armon » sob sty 09, 2010 9:04 pm

problem tkwi w sprzęgiełkach przednich piast na 99% masz padnięte podciśnieniowe
przeszukaj tematy "problemy z 4x4" i tym podobne na tym forum, temat jest dokładnie przemaglowany (pięta achillesowa tego modelu)

zanim naprawisz napęd wrzuć do bagażnika ze 100kg balastu, trochę pomoże :)2
... opony i kierowca to osobna sprawa :wink:
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

piobia
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sty 09, 2010 6:29 pm

Re: Kia Sportage I

Post autor: piobia » sob sty 09, 2010 9:16 pm

W międzyczasie przewertowałem posty i dochodzę do takiego samego wniosku. Rozumiem, że powinno być tak: stoję na oblodzonej, równej powierzchni, mam włączone 4H lub 4L, ruszam, koła się ślizgają (kwestia opon), ale kręcą się WSZYSTKIE cztery, a nie tylko tylne?
Kia Sportage I, 2.0, Kabrio

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kia Sportage I

Post autor: Armon » sob sty 09, 2010 9:21 pm

dokładnie tak

przy okazji, w tylnym moście masz taką niepełną blokadę dyferencjału (LSD):
- dla niewprawnych kierowców nieobytych z tylnym napędem niestety pomaga we wpadnięcie w poślizg
- dla obytych - pomaga wyjść z poślizgu :)21 bądź wykopać się ze śnegu
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Kia Sportage I

Post autor: leon zet » sob sty 09, 2010 10:47 pm

Jak się ostatnio przejechałem kijanką ze sprawnym LSD to nie nadążyłem kontr na kierat zakładać :)21 LSD wypychało auto bokiem nawet przy zapięciu przodu. Wszystko przez łyse opony :)21

piobia
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 7
Rejestracja: sob sty 09, 2010 6:29 pm

Re: Kia Sportage I

Post autor: piobia » pn sty 11, 2010 9:42 pm

Miesiąc temu przetarł się przewód pneumatyczny powietrza sterującego pracą siłownika podczas przełączania napędu na 4x4. Przez jakiś czas musiałem z nim jeździć, a zatem do środka mógł dostać się jakiś paproch. Może to, a nie sprzęgiełka jest powodem moich problemów? Jak sprawdzić drożność tego układu?
Kia Sportage I, 2.0, Kabrio

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Kia Sportage I

Post autor: leon zet » pn sty 11, 2010 10:19 pm

Ten przewód (a właściwie podciśnienie "transportowane" tym przewodem) odpowiada za załączenie sprzęgiełka.. Prawdę mówiąc bezpośrednio nigdy nie miałem do czynienia ze sprzęgiełkami podciśnieniowymi tak więc nie bardzo wiem jak to się naprawia. Ale przedmuchać wężyki to chyba nie jest jakiś problem. Dodatkowo trzeba byłoby zdjąć sprzęgiełko i oczyścić co tam w nim zalega, sprawdzić stan uszczelnień, łożyska igiełkowego i całej reszty. Trochę roboty z tym jest.

Zawsze jak widziałem auto wyposażone w to podciśnieniowe badziewie to mogłem w ciemno się zakładać, że przedni napęd nie działa. A w serwisie naprawiają to przez wymianę na mechaniczne automaty.

narcyzg1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 8:39 am
Lokalizacja: Warszawa-Otwock

Re: Kia Sportage I

Post autor: narcyzg1 » śr sty 13, 2010 9:19 pm

leon zet co znaczy mechaniczne automaty?? z czym to się je i na czym polega różnica??
Mam jeszcze jedno pytanko - rozumiem, że jak mam sprawny napęd i sprzęgiełka to po zapięciu przodu jak włączę wsteczny to sprzęgiełka nadal są zapięte i samochód do tyłu jedzie napędzając 4 koła? Czy rozpinają się sprzęgiełka i tracimy napęd na przednią oś (mała wajcha nadal jest na pozycji 4H)?
KIA Sportage 2.0 + LPG

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Kia Sportage I

Post autor: leon zet » śr sty 13, 2010 9:28 pm

Mechaniczne - to znaczy załączane poprzez obrót półośki napędowej a nie przez podciśnienie z kolektora ssącego. Obrót półosi powoduje przesunięcie przesuwki sprzęgła kłowego i w ten sposób realizuje się zapięcie sprzęgiełka. Sprzęgi są tak długo zapięte jak długo mała wajcha jest w pozycji 4H (przynajmniej w teorii).

narcyzg1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 8:39 am
Lokalizacja: Warszawa-Otwock

Re: Kia Sportage I

Post autor: narcyzg1 » śr sty 13, 2010 9:58 pm

dzięki za wyjaśnienie ale jeszcze małe pytanko jak wymieniać to na mechaniczne automaty czy manuale? Co jest bardziej odporne?
KIA Sportage 2.0 + LPG

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Re: Kia Sportage I

Post autor: leon zet » śr sty 13, 2010 10:11 pm

Manuale.
Takie jest moje zdanie.

awful
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: wt sty 12, 2010 3:46 pm

Re: Kia Sportage I

Post autor: awful » sob sty 16, 2010 11:18 am

podłączę się do tematu. w mojej (2000r 2,0td) przy b.małych prędkościach(jak ruszam/lub jestem w końcowej fazie zatrzymania), przy napędzie na 4(obu) blokuje mi przód. jak już jadę to jedzie i subiektywnie czuję że przód ciągnie. na firance pod sufitem stoi wyraźnie o jakiejś blokadzie którą się załącza wrzucając napęd na 4 i ruszajac do przodu/tyłu ale kurde to mi się załącza prawie zawsze przez co ruszanie w śniegu/lodzie/błocie z napędem na 4 wygląda jak ruszanie z zablokowanym przodem.

jeżeli to ta blokada to wie ktoś jak ją wyj.eliminować? jeżeli nie to co i jak mogę sprawdzić? (użyłem wyszukiwarki i nie znalazłem - poszukiwania utrudnia okres karencji pomiędzy wyszukiwaniami).

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kia Sportage I

Post autor: Armon » sob sty 16, 2010 2:31 pm

nie sprawdzę co literalnie jest napisane na "firance" bo ją zmieniłem ale z tego co pamiętam opisany jest tam sposób działania sprzęgiełek przedniego napędu czyli załączania i rozłączania 4x4
żadnej włączanej blokady w tym samochodzie nie ma (zwłaszcza z przodu) poza tym blokady mostów nie powodują blokowania ruchu pojazdu (tylko blokują ruch obrotowy względem siebie np. kół jednej osi)
zwiększone opory ruchu występują przy załączonym napędzie 4x4 przy skręconych kołach (brak centralnego dyfra), przy jeździe na wprost nie powinno być różnicy między 2H i 4H (zwiększone opory całego układu 4x4 możesz wyczuć przy przyśpieszaniu przy większyk prędkościach i ograniczeniem dynamiki wozu grubo powyżej 100km/h)

moja diagnoza:
1. masz zatarte/rozsypane na całego łożysko igiełkowe w piaście na wejściu półośki
2. zatarte łożysko ataku w przednim moście
3. jeśli masz sprzęgi podciśnieniowe i nieszczelność w układzie je obsługującym może to powodować zakłócenia w pracy silnika i dodatkowe obciążenie silnika w okolicy wolnych obrotów (choć w dieslu jest chyba pompa i zbiornik podciśnienia - więc ma to mniejszy wpływ na pracę silnika :roll: )
4. zrób kilka prób załączania i rozłączania napędu i ruszania przód/tył przy otwartym oknie i napisz co słyszałeś
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

awful
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: wt sty 12, 2010 3:46 pm

Re: Kia Sportage I

Post autor: awful » pn sty 18, 2010 3:40 pm

Armon pisze:nie sprawdzę co literalnie jest napisane na "firance" bo ją zmieniłem ale z tego co pamiętam opisany jest tam sposób działania sprzęgiełek przedniego napędu czyli załączania i rozłączania 4x4
żadnej włączanej blokady w tym samochodzie nie ma (zwłaszcza z przodu) poza tym blokady mostów nie powodują blokowania ruchu pojazdu (tylko blokują ruch obrotowy względem siebie np. kół jednej osi)
zwiększone opory ruchu występują przy załączonym napędzie 4x4 przy skręconych kołach (brak centralnego dyfra), przy jeździe na wprost nie powinno być różnicy między 2H i 4H (zwiększone opory całego układu 4x4 możesz wyczuć przy przyśpieszaniu przy większyk prędkościach i ograniczeniem dynamiki wozu grubo powyżej 100km/h)

moja diagnoza:
1. masz zatarte/rozsypane na całego łożysko igiełkowe w piaście na wejściu półośki
2. zatarte łożysko ataku w przednim moście
3. jeśli masz sprzęgi podciśnieniowe i nieszczelność w układzie je obsługującym może to powodować zakłócenia w pracy silnika i dodatkowe obciążenie silnika w okolicy wolnych obrotów (choć w dieslu jest chyba pompa i zbiornik podciśnienia - więc ma to mniejszy wpływ na pracę silnika :roll: )
4. zrób kilka prób załączania i rozłączania napędu i ruszania przód/tył przy otwartym oknie i napisz co słyszałeś
Na firance stoi namazane, że aby zablokować (i w osobnym punkcie odblokować) 'front hubs', należy wrzucić 4h lub 4l i ruszyć. rzeczony hubsy, zwane przez złośliwych blokadą przednich piast = blokada hamulcowa czy po prostu załączenie/odłączenie napędu? moja pierwsza interpretacja tegoż punktu brzmiała mniej wiecej: "zapewne idzie o dodatkowy hamulec jak stoimy na krzywym, czy cosrównieabsurdalnego. Wiadomo tam gdzie kończy się logika zaczyna się wojsko i korea"... Ale chętnie poznam właściwą wersję :)

4. kilka prób- nie słychać nic poza cichym, jednorazowym pyknięciem przy załączaniu(dokładnie - wrzucam 4h- brak dzwięku- wrzucam bieg, popuszczam sprzęgło, po drodze słyszę 'pyk' i jadę)...

Wczoraj bawiłem się w ciecia z łopatą (czyt. przebijałem się przez zmrożone zaspy zamarzniętego błota śniegowego narzuconego przez pługi, tworząc sobie nowe miejsce parkingowe) i 4L zadziałało idealnie tam gdzie 2h dołączyło do gwiazd tańczących na lodzie - słowem zrobiłem wszystko co chciałem (biorąc do serca teorię oporów - na prostych kołach problem się nie pojawił).
Tym bardziej, że po raz pierwszy zauważyłem to właśnie przy toczeniu się na skręconych kołach. Tylko że zwiększone opory to w moim przypadku - praktycznie nieźle wciśnięty hamulec... Abstrahujac od tego, ze to szczególnie upierdliwe przy manewrze typu 'koperta' na gruncie nieczarnym a śliskim...

kubbaas
Posty: 723
Rejestracja: pt gru 11, 2009 10:52 pm
Lokalizacja: Palmiry
Kontaktowanie:

Re: Kia Sportage I

Post autor: kubbaas » pn sty 18, 2010 4:29 pm

mimo wszystko dziwne są te "opory" przy skręconych kołach na śliskim...

u mnie niczego takiego nie ma a wóz manewruje sobie sprawnie bez "oporów"
Wdupiemamto 4x4 Team
Disco 300 zielony taki...
www.momitransport.pl

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kia Sportage I

Post autor: Armon » pn sty 18, 2010 9:34 pm

:)21 no skoro musisz coś blokować to przyjmijmy, że półoski blokują się w piastach i ... przednie koła dostają napęd

2H na 4H, ruszasz np. do przodu i "klika" - oznacza to, że szpęgiełka piast przednich załączyły napęd do kół przednich

4H na 2H, ruszasz np. do tyłu (w odwrotnym kierunku niż załaczanie 4x4), po obrocie jednym lub więcej kół następują "kliknięcie" - oznacza to, że szpęgiełka piast przednich rozłączyły napęd do kół przednich

im bardziej skrecasz koła tym opór jest większy, odczuwalny tym bardziej im mniej śliska i równa jest powierzchnia ruchu
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

awful
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: wt sty 12, 2010 3:46 pm

Re: Kia Sportage I

Post autor: awful » wt sty 19, 2010 9:12 am

ok, pojęcie oporu rozumiem, tylko że u mnie przy skrajnie skręconych kołach mam wrażenie, że ruszam solidnego ręcznego. opór też można stopniować - po czym poznać że jest za duży i czy da się go zmniejszyć jeżeli taki jest?

ma ktoś może inną dla porównania? (niekoniecznie TD - ale nigdy nie wiadomo co ma znaczenie ;). miejscówa:na codzień wafka).

kubbaas
Posty: 723
Rejestracja: pt gru 11, 2009 10:52 pm
Lokalizacja: Palmiry
Kontaktowanie:

Re: Kia Sportage I

Post autor: kubbaas » wt sty 19, 2010 10:58 am

jak chcesz to podjedz do mnie na Młociny... niedaleko maka...
pojeździmy , zobaczymy :roll:
Wdupiemamto 4x4 Team
Disco 300 zielony taki...
www.momitransport.pl

awful
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: wt sty 12, 2010 3:46 pm

Re: Kia Sportage I

Post autor: awful » wt sty 19, 2010 11:50 am

kubbaas pisze:jak chcesz to podjedz do mnie na Młociny... niedaleko maka...
pojeździmy , zobaczymy :roll:
a chętnie, z bielan niedaleko. jakiś namiar? tel? gg? :)

kubbaas
Posty: 723
Rejestracja: pt gru 11, 2009 10:52 pm
Lokalizacja: Palmiry
Kontaktowanie:

Re: Kia Sportage I

Post autor: kubbaas » wt sty 19, 2010 11:57 am

poszło pw sąsiedzie
Wdupiemamto 4x4 Team
Disco 300 zielony taki...
www.momitransport.pl

Awatar użytkownika
diesel2007
 
 
Posty: 124
Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Kia Sportage I

Post autor: diesel2007 » pn lut 22, 2010 3:28 pm

Podepne sie po ten temat bo nie chce mi sie zakladac nowego. Ostatnio zauwazylem ze silnik mi zaczal glosniej chodzic. Takie wycie jakies slychac. W srodku slychac to od 2,5 tys. obrotow. Myslalem ze to moze alternator ale nie. Otworzylem mache gazowalem i slysze to ale nie slychac za bardzo skad. Tak jakby moze wentylator ale nie wiem czy to mozliwe. Jakby ktos z was cos takiego kiedykolwiek mial to czekam na jakies podpowiedzi co by to moglo byc. Wiem ze ciezko cos doradzic bo malo sprecyzowalem problem ale nie da sie konkretnie okreslic skad to. Podejrzewam moze jeszcze pompe wodna ale nei wiem juz sam...

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kia Sportage I

Post autor: Armon » pn lut 22, 2010 6:16 pm

może łożysko napinacza paska klinowego sprężarki klimatyzacji :roll: ... zanim stanie popiskuje w podobny sposób jak alternator
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
diesel2007
 
 
Posty: 124
Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Kia Sportage I

Post autor: diesel2007 » wt lut 23, 2010 12:01 am

Usterka zlokalizowana. Lozyska alternatora to byly. Alternator wyciagniety juz i jutro powinien dostac nowe lozyska :) Oby mechanikal mial takowe.

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kia Sportage I

Post autor: Armon » wt lut 23, 2010 10:37 am

spoko nigdy nie miałem problemów z częściami do alternatora / rozrusznika :)2
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
diesel2007
 
 
Posty: 124
Rejestracja: pt paź 17, 2008 9:21 pm
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Kia Sportage I

Post autor: diesel2007 » wt lut 23, 2010 7:09 pm

No u mnie jedyny problem byl taki ze ktos wzial lozysko zeby dobrac identyczne a i tak sie machnal. No i dopiero jutro dojdzie do przeszczepu 8)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości