Strona 1 z 11
Kia inaczej ;-)
: sob maja 22, 2010 5:42 am
autor: seba4x4
Zakładam ten wątek trochę na przekór marudzącym posiadaczom aut marki Kia.... W tym wątku dla próby wyrównania statystyki można pisać pozytywnie (tylko

) o naszych kijankach... Trzeba trochę statystykę nadciągnąć

Zaczynam.....
Moja Kia Sportage z 1998 roku jak na razie cieszy mnie i moją rodzinę, od stycznia ubiegłego roku przejechała 40 tkm, oprócz czynności obsługowo-eksploatacyjnych (2 amorki, 4 w miarę tanie gumowe elementy zawieszenia, szczęki, sprężyny tylne, rozrząd - łącznie około 1000 zł) do awarii mogę zaliczyć wymianę przednich sprzęgiełek (680 zł). Poza tym wymiany oleju i opon oraz dużo jeżdżenia.....
Kto się może pochwalić, niech pisze.....
(to mówiłem ja, Czesław Jarząbek....

)
Re: Kia inaczej ;-)
: sob maja 22, 2010 5:50 am
autor: igor
Napisz gdzie nią byłeś najdalej

Re: Kia inaczej ;-)
: sob maja 22, 2010 8:29 am
autor: kubbaas
moja też jezdzi całkiem niezle...
prawdopodobnie jest to ostatni egzemplaz sprzedany w sieci dilerskiej KIA w Polsce...
wyprodukowana w 2000 roku zakupiona przez "rodzine" w 2002 jako nowa...
zwiedziła prawie całą europe, wiele razy jezdziła do słonecznej Italii...
teraz ma około 140 tysięcy przebiegu, po 100 tysiącach wymienione całe zawieszenie i zrobione hamulce z wymianą tarcz...
troche jest "podniszczona" bo pracowała w swej historii jako samochód serwisowy na wielu budowach i nie zawsze była niestety dobrze traktowana...
dwa lata przestała w krzakach zapomniana po wymianie samochodów i w listopadzie ubiegłego roku powróciła do słóżby
jak na razie prawie wszystko działa (padł silnik tylnej wycieraczki)
z napraw gwarancyjnych raz były robione sprzęgiełka przednich piast - i jest to jedyny wpis w książce gwarancyjnej...
Kia cały czas na benzynie ale już padła decyzja o zagazowaniu...
gdzieniegdzie pojawia się rdza i zaczyna trochę odłazić bezbarwny z dachu...
wezmę się za to jak już będę miał normalny dostęp do garażu w budowanym domu...
ponieważ tak naprawdę nie opłaca sie sprzedawać tego auta zostanie jako obiekt do motania i zabaw terenowych lecz nie chcę pozbawić jej cech użytkowych... nie zostanie zmotana na maxa
generalnie fajny samochód, trochę niedopracowany stylistycznie i ergonomicznie ale to urok koreańczyków z tamtych lat...
na pewno najlepszy na rynku samochodowym stosunek jakości i "terenowości" do ceny... za podobne pieniądze nie kupimy nic w podobnym wieku
Re: Kia inaczej ;-)
: sob maja 22, 2010 8:09 pm
autor: seba4x4
igor pisze:Napisz gdzie nią byłeś najdalej

Hannover, Hamburg, pół Polski.
Re: Kia inaczej ;-)
: sob maja 22, 2010 8:47 pm
autor: czesław&jarząbek
ja sie o kile moge wypowiadać tylko pozytywnie.
[3szt. sportage z lat 96, 97, 98]
gdyby lr był takiej jakości co kiła to...musiałbym pracować w zawodzie.

Re: Kia inaczej ;-)
: sob maja 22, 2010 9:19 pm
autor: jaqbeko
Moja jest zdecydowanie najmniej awaryjnym autem jakie miałem, bo zawsze dowiozła mnie do celu. Nie miała awarii uniemożliwiającej dalszej podróży. Byliśmy nią w Szkocji, Słowacji, dużo po Polsce.
Re: Kia inaczej ;-)
: czw cze 03, 2010 9:22 pm
autor: seba4x4
Re: Kia inaczej ;-)
: czw cze 03, 2010 9:58 pm
autor: raffx89
to ja zrobilem retonka juz 25 tys i jestem zadowolony,jedynie co bylo robione to wymieniona chlodnica,u mechanika byla robiona elektryka,,teraz jest gdzies wyciek plynu chlodzacego bo musze co jakis czas dolewac,rdza sie pojawila na tylnym blotniku co jest normalne:P,i obawiam sie ze cos jest z przednim napedem bo jak wlacze 4h lub 4L to przy max skrecie cos przodkiem szarpie,takze ogolnie nie jest zle w porownaniu np do poprzedniego auta(sierra)to wypada o wiele lepiej;P
aha i jeszcze swiece zarowe 2 razy wymienialem
Re: Kia inaczej ;-)
: sob cze 12, 2010 10:49 pm
autor: Remo
Seba, to i ja się przyłączam do hymnów pochwalnych. Co prawda Kijana jest u nas od miesiąca ale ile dała już radości. Szczególnie jak się zregenerowało przekładnie, wymieniło wydech, sprężyny z tyłu, zlało to czerwone cóś z układu hamulcowego (poprzednik, pewnie komunista tak świętował 1 maja, że zamiast płynu hamulcowego nalał ATF), no i już hamuje- tylko na przód, a ręczny (linki z tyłu) był i znikł. Linki i reparaturka pompy hamulcowej mają nadejść w poniedziałek. Przewody hamulcowe z tyłu też są na odstrzał (a Pany pasują od Żuka?

). No i jeszcze wszystkie szyby na prund to tylko ja-kierownik mogę obsługiwać. Błędy 15, 17 i 20 to nawet nie cały czas się pokazują. I jeszcze ten wyciek z tyłu silnika. Czego nie było to snu z powiek nie spędza. A chodzi o katalizator i ABS. No normalnie tego ABSa to ja nie pojmuję. Wg VIN i papierów to jest rocznik 98. A tam z tyłu, powtarzam, nic co by o obecności tegoż świadczyło. W lipcu po obiedzie wymienię łożyska z przodu, te igiełkowe. Po kolacji amortyzatory. I fajne jest to, że jeździmy Kijaną prawie cały czas i daje ona radę. Czyli nie jest złe to Maleństwo. Tylko czasem deprymuje brak napędu na przód, ale temat sprzęgów manualnych to już w Troopku przerabialiśmy. Fajnie jest Panowie.
Re: Kia inaczej ;-)
: sob cze 12, 2010 10:55 pm
autor: Remo
No i dostałem od Ani po uszach. Prosi co by napisać, że Kijaneczka jest śliczna i kochana. To przecież nie pierwsze nasze auto, które trza doinwestować. Widziały gały co brały. Tylko ta dostępność części jest denerwująca. I po cichu myślę, że to jest taka Kia-Zen. Spokój, harmonia, cierpliwość itp. Ale mnichem już na pewno nie zostanę. Prędzej mechanikem

Re: Kia inaczej ;-)
: ndz cze 13, 2010 9:25 am
autor: kubbaas
z częściami nie jest tak źle... pewne problemy pewnie wynikają miejsca zamieszkania i dostępnosci do sklepów/hurtowni...
a często potrzebny jest "kumaty" sprzedawca potrafiacy dobrac coś z posiadanego asortymentu nie koniecznie KIA...
ja też nie wiadomo czemu uważam, że to całkiem fajne auto...

Re: Kia inaczej ;-)
: ndz cze 20, 2010 7:04 pm
autor: tona1
A ja kupilem swoja kijanke w ciagu 5 minut .zobaczylem ja na aledrogo zadzwonilem po rozmowie z panem przez telefon poopowiadal o zaletach (o wadach to powiedzial jak juz po nia pojechalem

) wsiadlem przejechalem sie i ja kupilem.Dzieciaki ochoczo sie przesiedli od zony, bo chcieli jeepem jechac do domu w polowie drogi woda sie zagotowala bo pan zapomnial powiedziec ze waz w choldnicy ciecze,para bucha kijana stoi aa dzieciaczki foteliki w raczke i juz im sie jazda jeepem nie podoba i przeprosili zony lagune

. Z racji wycieku wody zonka pognala do stacji paliw kupila wode i na moje zdziwienie linke do holowania, i powiada '' to chyba bedzie teraz ci czesto potrzebne'' kijanka zostala zakupiona z mysla o samochodzie na budowe bo zonki auta bylo szkoda, ale juz po pierwszej wizycie w hutrowni zonka oswiadczyla ze miejsca to w nim nie ma w ogole

I musze powiedziec ze jestem na + dla kijanki bo przynajmniej sam moge ja naprawiac ,a nie jak w przypadku zony auta tylko do serwisu odstawic

Re: Kia inaczej ;-)
: ndz cze 20, 2010 7:17 pm
autor: igor

za najdłuższe zdanie w temacie kia

Re: Kia inaczej ;-)
: wt cze 29, 2010 8:49 pm
autor: Remo
A Kia to nawet z urypanym amortyzatorem ładnie jeździ. Tylko lamersko na jedną stronę się pochyla. I ma tendencje samonaprawcze. Pomarańczowy wkurwiacz od 900 km strajkuje i go nie widzę. Pewnie podstęp? Chodzi po łbie remont silnika, kompleksowy.
Re: Kia inaczej ;-)
: wt cze 29, 2010 10:17 pm
autor: pezet
Nie bez powodu kijanka wygrałą jako najbardziej niezawodne auto - we Francji i w Niemczech
Ja się zastanawiałem (nad osobową) - nie dość że niezawodna, to jeszcze 7 lat gwarancji i w bardzo dobrych piniondzach.
Ale jednak...
nie kupiłem.
Bo?
No bo kija...
Ale niech pracuje nad wizerunkiem.
Kilkadziesiąt lat temu tojota też była traktowana jako tani, dalekowschodni ersatz samochodu

Re: Kia inaczej ;-)
: pt lip 09, 2010 10:21 am
autor: kilofazer
wczoraj z kolegą wybraliśmy się na żwirownię w okolice miasta, ja kiją a on liberciakiem jepem..nawet w najśmielszych snach nie myślałem że te auto tak sobie będzie radzić na podjazdach i zjazdach żwirowych..oczywiście że nie jest to jakiś bardzo ciężki off road ale naprawde byłem zdumiony co te auto potafi....
Re: Kia inaczej ;-)
: pt sie 13, 2010 8:51 am
autor: Jerz23
jakies dwa lata temu widzialem grupke 4 mlodych beduinow, ktorzy 2 litrowa Kia Sportage z automatem jechali czarujaco

po pustyni. Bylem w sporym szoku widzac jak pokonywali naprawde trudne miejsca!!
Auto radzilo sobie doskonale

Re: Kia inaczej ;-)
: pt sie 13, 2010 9:53 am
autor: cordoba_2004
mhm ciekawe czy za parę latek nie bedą jeździć skodą yeti

jak się patrzy na tubie to całkiem nieźle sobie radzi na pustyni
Re: Kia inaczej ;-)
: sob sie 14, 2010 4:07 am
autor: seba4x4
Moja Kia znowu zapunktowała

W tym tygodniu zaliczyła przegląd techniczny bez jakiegokolwiek problemu. Diagnosta na zakończenie powiedział: "Nic nie dotykać, tylko jeździć". Nadmieniam, że przegląd był na serio

Re: Kia inaczej ;-)
: pn wrz 27, 2010 5:32 pm
autor: seba4x4
Kolejne 10 tys km zaliczyła moja Kijanka, nadal nie zawodzi i jeździ.... Oby tak dalej

Konsekwentnie nadal jestem w opozycji

Re: Kia inaczej ;-)
: pn wrz 27, 2010 5:45 pm
autor: pezet
He he, wcześniej pisałem że we Francji i Germanii Kija to najbardziej niezawodne auto, a teraz słyszę, że w Angoli, po przeanalizowaniu kilkudziesięciu tysięcy historii serwisowych, najbardziej bezawaryjne w kategorii 3-5 lat to...
Kia Picanto

Re: Kia inaczej ;-)
: sob paź 23, 2010 1:36 pm
autor: diesel2007
Moja tez niedawno byla na przegladzie i byl tez gosc z Freelanderem

Został on przegoniony ze stacji a moja kiła byla za przyklad. Diagnosta wzial tamtego chlopa do kanalu zaczal sprawdzac zawieszenie i powiedzial ze jak w jego landzie sprawdzal to musial uszy prztykac

Re: Kia inaczej ;-)
: sob paź 23, 2010 1:51 pm
autor: seba4x4
diesel2007 pisze:moja kiła byla za przyklad.
I tej wersji będziemy się trzymać

Re: Kia inaczej ;-)
: sob paź 23, 2010 6:20 pm
autor: leon zet
diesel2007 pisze:Moja tez niedawno byla na przegladzie i byl tez gosc z Freelanderem

Został on przegoniony ze stacji a moja kiła byla za przyklad. Diagnosta wzial tamtego chlopa do kanalu zaczal sprawdzac zawieszenie i powiedzial ze jak w jego landzie sprawdzal to musial uszy prztykac

E tam...
Pewnie diagnosta pogonił freelandera po stwierdzeniu maglownicy z opla oraz innych drobiazgów świadczących o tym, że ma na kanale przekładańca angielskiego

Re: Kia inaczej ;-)
: sob paź 23, 2010 8:47 pm
autor: seba4x4