Strona 1 z 33

Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 4:27 pm
autor: leon zet
Zgodnie z sugestią Czesława zakładam nowy wątek poświęcony pewnemu staruchowi, zalegającemu od 12 lat garaż moich Rodziców.
Junak M10 rocznik 1965, czyli jeden z ostatnich. Diagnoza: kompletna rozsypka mechaniczna, braki w wyposażeniu...

Zapadła długo odkładana decyzja: będzie reanimacja. Zaczynamy od serducha :)2 Potem przyjdzie czas na resztę narządów.

Na razie zajmuję się bazą - czyli karterami silnika. Ich stan rokuje dobrze, a uszkodzenia są w miarę łatwe do naprawy.
- Wyłamany nadlew do mocowania ślizgacza łańcucha sprzęgłowego został już nadspawany i na jutro przewidziana jest jego obróbka mechaniczna. Od razu z jednego mocowania przefrezowana zostanie płaszczyzna styku z deklem sprzęgła.
- płaszczyzny wzajemnego styku karterów nie będą obrabiane mechanicznie - oceniłem, że są one w na tyle dobrym stanie, że istniejące nierówności załatwi porządna uszczelka dodatkowo wsparta płynną uszczelką loctite ileś tam;
- do regeneracji wkładkami heli coil jest kilka otworów gwintowanych - szczególnie te pod pokrywą pompy oleju oraz te mocujące dekiel sprzęgła;
- prowadnice popychaczy też są do roboty a same popychacze - do wymiany.

Na jutro przewidziane jest także szlifowanie wałków skrzyni biegów przed chromowaniem. Jak dobrze pójdzie to może pod koniec miesiąca będę miał ogarniętą skrzynię i blok silnika.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 5:41 pm
autor: tona1
Z ciekawością bede sledził ten wątek :)2

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 6:20 pm
autor: czesław&jarząbek
łeee...

musiałbyś z tamtego przekleić te wcześniejsze posty na temat junaka bo tak to lipa

:)21

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 7:31 pm
autor: piotr-stihl
a który aparat zapłonowy ma - stary , czy nowy - szczelniejszy ?

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 7:52 pm
autor: leon zet
czesław&jarząbek pisze:łeee...
Malkontent
:)21

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 9:23 pm
autor: czesław&jarząbek
jaki by nie był...aparat w sensie...i tak mus w gumofilcach jeździć

:)21


a...

baj de łej

masz tu leonek na zrobienie wypasu wizualnego technologię:
http://allegro.pl/zestaw-do-polerowania ... 10990.html
sprawdzone.
rąsie trochę pobolewać mogą ale i tak mniejszy pierdolnik niż z pastą.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 9:31 pm
autor: leon zet
piotr-stihl pisze:a który aparat zapłonowy ma - stary , czy nowy - szczelniejszy ?
Tego nie wiem.
Ten mój ma osłonę przerywacza w kształcie podkówki a wiem, że były też takie, które miały osłonę okrągłą. W każdym bądź razie iskrownik też jest do roboty - ma uszkodzoną ośkę i daje iskrę wyjątkowo parszywej jakości. Wiem, że w Polsce są goście, którzy regenerują iskrowniki junakowskie wstawiając magnes neodymowy :)2 Iskrą z takiego iskrownika można zabić wołu.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 9:35 pm
autor: leon zet
Technologia znana i stosowana przez mojego Ojca do polerowania blaszek na ryby :)21
Najlepsze były jajca, jak nam się ta wata w garażu zapaliła od iskier z diaksa :)21 w życiu nie widziałem takich fajnych zimnych ogni...

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 9:43 pm
autor: czesław&jarząbek
to nie miałeś małego chemika i nie robiłeś zimnych ogni z proszku żelaznego?

:)21

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 9:45 pm
autor: leon zet
No nie...
Ale wybuchy różne owszem.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 02, 2010 9:50 pm
autor: czesław&jarząbek
nadmanganian potasu, proszek żelazny, węgiel drzewny

wszystkie firany matce w domu popaliłem kiedyś...

:)21

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: pn wrz 06, 2010 10:08 pm
autor: leon zet
W sobotę wysłałem do chromowni prośbę o wycenę usługi: łącznie do pochromowania 5 czopów, grubość warstwy 0,3mm - wszystko pokazane na zdjęciu. Dzisiaj dostałem wycenę: 5 stów plus zwyczajowy haracz dla państwa w wysokości 22%...

Czy to dużo, czy to mało? Zależy...
Biorąc pod uwagę, że chromowany czop przy zapewnieniu właściwego smarowania jest właściwie na wieki wieków to chyba nie jest aż tak drogo. Alternatywą jest przeszlifowanie czopów z minimalnym naddatkiem i zastosowanie grubszych tulejek łożyskowych - ale tu jest mały problem: nie wiem jakiej grubości była warstwa nawęglona na czopach. :roll: Nic to... jutro zadecyduję co z tym fantem zrobić.

Znalazłem w internecie fajny sklep z gratami do junaka. Wychodzi na to, że niektórych elementów zupełnie nie opłaca się oddawać do chromowania/odnawiania - są dostępne nowe za jakieś tam grosze. Wiem, że dla weterańskich purystów głoszę herezję, ale... jakoś mnie to nie martwi.

Wybiegając nieco w przyszłość - jakiś czas temu widziałem pięknego M10 w kolorze kość słoniowa/perła :)22 Ze szparunkami i nienachalną ilością chromu i polerki. Coś pięknego. Chyba też się na taki kolor zdecyduję.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 07, 2010 5:00 am
autor: Janek 44
leon zet pisze:...ale tu jest mały problem: nie wiem jakiej grubości była warstwa nawęglona na czopach.
Sprawdź cenę nawęglania takiego wału.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 07, 2010 7:10 am
autor: Dragunov
tylko niech Ci do głowy nie przychodzi alternator z pf powieszony nad silnikiem napędzany eleganckom szajbkom i paseczkiem klynowym + rurka prosto z wodkan jako zawias przedni ala izirajder... :)21 (mam takiego idiotę za płotem - niereformowalny)

siedzę i dopinguję remontu :)2

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 07, 2010 7:24 am
autor: czesław&jarząbek
kość słoniowa ewentualnie, perła nie-wiocha bedzie. metalic też wiocha.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 07, 2010 7:54 am
autor: leon zet
@Dragunov
Spokojnie...
Wyrosłem już z fascynacji easy riderem i nie widzę sensu przerabiania junaka na czopera.
Tak więc alternatora z kredensa nie będzie. Dwumetrowego widelca też - ale 12 lat temu były takie pomysły. Pewnie z nadmiaru wolnego czasu :)21 Na szczęście nie było kasy, więc i pomysły nie zostały zrealizowane.

Ale...
Żeby nie było tak słodko :)21
Prądnica będzie na 12V. Znalazłem kiedyś gościa co to przerabia oryginalne prądnice (czy też robi nowe) na bazie p9a.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 07, 2010 9:00 am
autor: Dragunov
mnie gdzieś jeszcze coś z gazeli zalega - tam był wiatr 175, czyli też 12v.. jakby co to pisz :)

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 09, 2010 9:56 pm
autor: czesław&jarząbek

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: czw wrz 09, 2010 10:30 pm
autor: leon zet
Stronka znana :)2
A takie malowanie chcę.

Wałki skrzyni biegów leżą u szwagra na warsztacie. Próbujemy określić na ile tak naprawdę tego chromu potrzeba. Bo może te 0,30mm zakładane na wstępie to przerost formy nad treścią i wystarczy np 0,20mm. A to już zrobi sporą różnicę na kosztach przy zachowaniu właściwych parametrów powłoki.

Jutro się dowiem jak tam z karterami, bo prace ruszyły. Najgorzej będzie z dopasowaniem nieoryginalnej pokrywy skrzyni biegów do karterów. Wymyśliliśmy następujący sposób:
- otwory w pokrywie skrzyni, w które wchodzą szpilki z karteru mają nieco większą średnicę niż szpilki. Bo w sumie to nie szpilki ustalają jej położenie względem karterów a specjalny kołek ustalający, który mamy zamiar usunąć tak aby dać pokrywie możliwość pewnego obrotu;
- newralgicznym kryterium jest zachowanie osiowości otworów pod łożyska/tulejki w karterach i pokrywie. Postanowiliśmy zabazować na wałku głównym. Jest on podparty (w uproszczeniu) na łożyskach tocznych w karterze i w pokrywie - i to jest całe clou pomysłu. Postanowiliśmy wykonać wałek o szlifowanych czopach pasujących do otworu pod łożysko toczne w pokrywie i w karterze - taki sprawdzian.
- przy użyciu owego sprawdzianu mamy zamiar mechanicznie zrealizować oś wałka głównego a po skręceniu z pokrywą pozbawioną kołka ustalającego i dopasowaniu jednego i drugiego - wykonać otwór pod grubszy kołek, tak aby po usunięciu sprawdzianu zachować nowe wzajemne położenie pokrywy i karterów.
- pozostałe otwory: pod wałek zmiany biegów i wałek pośredni powinny się w tym momencie zgrać. I to niestety jest najsłabszy punkt całej teorii :roll:

Wychodzi więc na to, że prace przy silniku jeszcze trochę potrwają i zanim zacznę składać go do kupy to trochę wody w Bugu upłynie. Tak więc od soboty rozpoczynam równolegle prace związane z podwoziem / nadwoziem motocykla.
Na początek będzie zawieszenie - przód i tył no i rama...
Tylko muszę to wszystko wyszarpać z garażu Rodziców :roll: Może to być o tyle trudne, że w garażu tym stoi kijanka, którą - w charakterze auta zastępczego użytkuje mój Ojciec :)21

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: sob wrz 11, 2010 10:49 pm
autor: leon zet
Sobota powoli dobiega końca...
Wczoraj wytargałem junakowe padło spod sterty gratów różnorakich. Znalazłem nawet kartery od "siódemki", jakiś cylinder i głowicę (głowica jeszcze znośna) - wstawiłem to jako atrapę w ramę :)21 Tak to wyglądało dzisiaj parę minut po 18...
Obrazek
Półtorej godziny później wszystko było już rozebrane, poukładane w skrzynki i gotowe do sukcesywnej ewakuacji. Ciekawskim śpieszę donieść, że baniak też jest. I nawet ma "kastratora" :)21 - oczywiście do chromowania.

Jak na razie z całego tego złomu zabrałem tylko tylne amortyzatory. Mechanicznie są one w kiepskim stanie, brakuje im szklanek, mają porozbijane silentbloki... Ale mój poprzednik na stanowisku właściciela pochromował w nich co tylko mógł - więc dobre i to.
Regeneracja powinna pójść w miarę sprawnie i szybko - amortyzatory są rozbieralne a w necie znalazłem nowe tłoczyska, zestawy naprawcze zawierające wszystkie zużywające się bebechy oraz nowe szklanki z polerowanej nierdzewki. I chyba zastanawiać się za mocno nie będę, tylko zakupię. Nie wiem tylko za cholerę od czego dobrać silentbloki, bo nigdzie znaleźćnie mogę :roll:
Powierzchownie obejrzałem ramę - w kilku miejscach niezbędna będzie ingerencja fleksem, w kilku innych - migomatem. Oprócz elementów ewidentnie obcych dospawanych do ramy jest jeden element wyglądający na fabryczny (niestety w tej chwili nie dysponuję zdjęciem), którego przeznaczenia nie znam. No i czegoś brakuje - chociażby mocowań tylnego błotnika. No i ja kiedyś coś spartoliłem - poprzedni właściciel mając widocznie dość luzującej się stopki bocznej przyspawał ją do ramy. Ja ją odciąłem, ale zrobiłem to po rzeźnicku... Czyli trzeba będzie nad tym trochę popracować, aby uczciwie doprowadzić do kultury.

A kartery w poniedziałek idą na maszynę
:)21

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: sob wrz 11, 2010 11:22 pm
autor: czesław&jarząbek
siletntbloki z metra cięte w zakładzie regenracji zawieszeń...

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: pn wrz 13, 2010 12:25 am
autor: leon zet
Zamówienie poszło.
Wziąłem komplet gratów do tylnych teleskopów. W ofercie wygrzebałem nawet gumowe tulejki do amortyzatorów :roll: Muszę obejrzeć teleskopy za dnia, bo coś mi się zdaje, że tam nie ma silentbloków a jedynie gumowe tuleje wciśnięte w uszy teleskopów, w które to z kolei wciśnięte są tulejki metalowe. Na wypadek gdybym miał rację wziąłem komplet :)21
No i do tego komplet tulejek do skrzyni.

Chwilę trzeba będzie poczekać.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 14, 2010 12:06 am
autor: leon zet
Się okazało, że jednak chyba miałem rację z tymi tulejkami, tak więc będę miał kompletny komplet do tylnych teleskopów. A to już coś.
Dzisiaj dosłownie na warsztat wziąłem ramę :)21
Rama Junaka jak jest każdy może sobie obejrzeć:
Obrazek
Proszę zwrócić uwagę na mój piękny stół warsztatowy oraz nieskazitelną gipsową gładź szpachlową na ścianie :)21

Tutaj mamy dospawane trochę niefabrycznego gówna uj wie po co.
Tu dwie śruby M8
Obrazek
Tu jakiś wspornik - wysięgnik, pewnie w założeniu miał służyć jako uchwyt alternatora albo coś podobnego
Obrazek
Co do tego elementu to nawet się zastanawiałem czy aby fabryczny nie jest :roll: Ale jak popatrzyłem na spawy to wątpliwości nie miałem...
Obrazek
Na szczęście mam diaksa i migomat i nie zawaham się ich użyć w słusznej sprawie :)21

Pierwsze cięcie pana chirurga :)21
Obrazek
Potem już jakoś poszło - cięcie, szlifowanie, spawanie, szlifowanie. Nawet znośnie to wyszło. Popatrzyłem sobie kontrolnie na całą ramą i stwierdzam, że aż tak różowo nie jest...
- tył ramy miał na bank jakąś interwencję spawalniczą: zapewne ktoś coś dospawał, potem odciął po rzeźnicku a fale Dunaju na rurze pozostały. Podobno ten Junak miał być ścigaczem;
- nie ma mocowań tylnego błotnika. Nie wiem jak powinny wyglądać i jak powinny być dospawane do ramy. Jakby ktoś miał jakieś zdjęcie, rysunek, wymiary tego detalu - cokolwiek to byłbym wdzięczny;
- jedna z rur ramy wygląda jakby dostała czymś od spodu na tyle mocno, że się spłaszczyła. Nie wiem czy to tak zostawić czy może bawić się w prostowanie :roll:
- Jak już to ogarnę to rama zgodnie z sugestią Czesława idzie do piaskowania i malowania proszkowego. Istniejąca powłoka to jakieś nieporozumienie.

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 14, 2010 7:06 am
autor: czesław&jarząbek
nie masz katalogu części?

Re: Gościnnie - Junak się rusza...

: wt wrz 14, 2010 7:13 am
autor: leon zet
Mam.
Ale rama to komplet.