Na wstępie się przywitam gdyż dotychczas w tym dziale bylem tylko "gościem". Jednak teraz gdy stałem się pełnoprawnym właścicielem Rocsty, witam serdecznie

Ale od początku
Nabyłem, drogą kupna Rocstę po małym "un falu" A konkretnie to się wywaliła do góry kolami i bidula tak chodziła...aż nie zgasła.
"Blachy" o dziwo, udało się kupić dość szybko . Przy okazji podziękowania dla kolegi Szymona z niniejszego forum


Po rozebraniu silnika, niestety okazał się najgorszy scenariusz, masakra. 4 wtrysk robił taki zamęt, że wszystko właściwie popalił. Szacunkowy koszt naprawy ok 2.5k zł
No i jak to na "Pyrę" przystało zacząłem sobie kalkulować, że w podobnych pieniądzach mogę wstawić np. vw 1.9 tdi 90 KM i będzie cacy.
Nowsza generacja, mocniejszy, ekonomiczniejszy......
Czy ktoś z szacownych kolegów ćwiczył już coś takiego na "Asi"? Jeśli tak to proszę o porady, sugestie oraz o KONSTRUKTYWNĄ krytykę.