aro 243d z silnikiem 3.2

243d i inne

Moderator: Misiek Bielsko

Arczi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 1:59 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Arczi » śr lut 14, 2007 2:52 pm

zaprzeczyłeś samemu sobie i chyba nie zroumiałes co napisałem

Arczi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 1:59 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Arczi » śr lut 14, 2007 3:22 pm

a co do słowa przejściowy to oznacza że jest pewna wersja jednego modelu samochodu danej marki która nastepuje po poprzedniej wersji czesto w krótkim czasie i zostaje zastapiona dużo lepszą wersją, w rumuńskiej motoryzacji było tak z dacią novą a potem z loganem, więc jelśli możesz to używaj słów które rozumiesz a jak nie to sięgnij po słownik.

Bury
Posty: 462
Rejestracja: sob sty 01, 2005 7:44 pm

Post autor: Bury » śr lut 14, 2007 3:35 pm

nie kłócić się - basta !!! :-D

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » śr lut 14, 2007 5:40 pm

Arczi, wyluzuj troche... :evil:
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
STAS
 
 
Posty: 1384
Rejestracja: pt maja 14, 2004 6:52 pm
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Post autor: STAS » śr lut 14, 2007 6:31 pm

dajcie Arcziemu persen...
Będzie mi mówił co miałem na myśli :)20 tego jeszcze nie grali.
Ale taaak, po części masz rację. Tylko że z Rumunami było tak ze ARO 24x jest pewna wersją przejściową: pomiędzy Muscelem a... no właśnie, jeszcze Rumuni nie zrobili solidnej terenówki więc jest przejściówką miedzy Muscelem a samochodami z innym znaczkiem na masce- na przykład gównianym Patrolem :)21
"[..] to trzeba kupic i uleczyc ..."

Awatar użytkownika
Koro
Posty: 1620
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:02 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Koro » czw lut 15, 2007 11:26 am

a ja widuje arona który ładnie jeżdzi w ternie....
243 na mostach od muscela z 33' BFG
:)21
i zaprawde powiem wam że niczego wiecej nie trzeba:
robi, jest wygodny, tani i prosty w naprawie

P.S. wade ma tylko jedną -nie leczy kompleksów
8)

klon
 
 
Posty: 132
Rejestracja: wt gru 14, 2004 11:53 pm
Lokalizacja: Wielkopolska/Ziemia Lubuska

Post autor: klon » czw lut 15, 2007 9:21 pm

mam kolegę co ma 243 (miał też różne samochody nowsze i starsze) ale jako mysliwy jest z niego bardzo zadowolony i na razie nie chce innego samochodu na polowania :)2

qba_tcz
 
 
Posty: 270
Rejestracja: pn cze 19, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Tczew
Kontaktowanie:

Post autor: qba_tcz » czw lut 15, 2007 9:32 pm

Potwierdzam opinię na temat Aro z silnikiem 3.2. Motor nie do zajeżdżenia.
70 koni i moment obrotowy ciągnika rolniczego. Ze starem pełnym cegły na holu bez problemu osiągnął ponad 60 km/h.
Palił w granicach 7,5 /100 na czarnym, w terenie rzadko przekraczał 10 /100.
Był to mój wóz służbowy. Katowałem go, przepraszam, eksploatowałem :D przez 5 lat w bardzo trudnym terenie, jakim są szeroko pojęte Kaszuby.
Bez specjalnych ograniczeń "testowany" był w bagnach, na piachach, na szutrowych serpentynach kaszubskich dróg. W ciągu 5 lat miał 2 defekty: pierwszy to pęknięty wałek klawiatury (pospawany i oszlifowany u kowala, po zamontowaniu służył dalej), drugi defekt - trochę na własną prośbę, to wyrwanie mocowania wahacza przedniego po tym, jak z trawy wyorałem głaz wielkości ruskiego telewizora. Znowu pomógł pobliski kowal. Trochę upierdl.iwy jest urządzenie pt. sprzęgiełka przedniego napędu. Jest to chyba najsłabszy punkt tego auta. Trzeba też koniecznie zamontować nagrzewnicę np. od żuka, bo fabryczna to porażka.
Nie wiem, czy to przypadłość mojego egzemplarza, czy wszystkich, ale ilekroć zdarzyło mi się zapowietrzenie (maksymalne zużycie paliwa) zawodziły wszelkie warsztatowe sposoby, pomagał jedynie sznurek...

Znam człowieka, który miał trochę części od Aro. Ewentualne zapytania na priv, to się zorientujemy, czy to jeszcze aktualne.
... bo ciekawiej jest sznurek pchać, niż ciągnąć.

http://bradziaga.pl/

krzys-cuk
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 20
Rejestracja: czw sty 18, 2007 9:13 am
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: krzys-cuk » pt lut 16, 2007 12:12 pm

DZIEKI chopaki za odpowiedzi troche sie dowiedziałem na temat tego silnika
a z tymi czesciami to jestem zainteresowny napewno sie cos przyda
zwłaczsza ze zaczynam remont całego samochodu


POZDRO..

qba_tcz
 
 
Posty: 270
Rejestracja: pn cze 19, 2006 9:17 pm
Lokalizacja: Tczew
Kontaktowanie:

Post autor: qba_tcz » pt lut 16, 2007 10:26 pm

Niestety, ale dziś dowiedzieliśmy się, że kilka dni temu gość sprzedał wszystko jednemu człowiekowi. :(
... bo ciekawiej jest sznurek pchać, niż ciągnąć.

http://bradziaga.pl/

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » wt lut 20, 2007 8:59 am

Witajcie
Rozpoczynam pytania z cyklu co do czego
pierwsze :
siweca plomieniowa - zasilanie paliwem skad jest zasilana, oraz co odlacza zasilanie elektryczne.

tomarok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 67
Rejestracja: wt lut 20, 2007 7:11 pm
Lokalizacja: OPOLE

Post autor: tomarok » śr lut 21, 2007 8:09 pm

Geronimo pisze:Witajcie
Rozpoczynam pytania z cyklu co do czego
pierwsze :
siweca plomieniowa - zasilanie paliwem skad jest zasilana, oraz co odlacza zasilanie elektryczne.

Nikt sie niewypowiedział to ja błysne.Zasilana jest z zbiorniczka przykreconego do kolektora sscego.Zbiorniczek zasilany jest ON z powrotu inaczej z namiaru wtryskiwaczy.Drugi króciec zbiorniczka połaczony jest przez trójnik z nadmiarem pompy wtryskowej i do zbiornika paliwa.Proste.
Przewód elektryczny gruby załancza świece płomieniową.Proces uruchmiania wyglada tak:orginalnie jest pozycja w stacyjce,która przytrzymujesz przed kreceniem rozrusznikiem od 15-20sekónd.Słychac czesto bumm i z świecy wydobywa sie płomien.Mnie bolały palce od trzymania kluczyka,wiec dałem zwykły przełoncznik.Tej świecy nie przepalisz moze pracowac po uruchomienu silnika.Za chwile ja odłaczam i sama gasnie.
świeca zbudowana jest z zaworu termicznego który po rozgrzaniu spirali otwiera dopływ paliwa.Paliwo napotykajac na swojej drode...eee dalej to oczwiste.
Toby tak działało.Pozdrowiąka dla Aromaniaków.

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » czw lut 22, 2007 10:29 am

Dzieki jasno i klarownie, jak dla blondynki :) Jeszcze raz dzieki, jeden problem mniej

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » śr mar 07, 2007 1:51 pm

Udało sie mnie zdobyc rozrusznik.
Pytanie z innej beki : kolektor wydechowy brakuje mi tej czesci ktora laczy sie z rurą wydechowa, tej dolnej. Wie ktos od czego moge dopoasowac ?

tomarok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 67
Rejestracja: wt lut 20, 2007 7:11 pm
Lokalizacja: OPOLE

Post autor: tomarok » śr mar 07, 2007 11:47 pm

Rozumie ze potrzebujesz kolektor wydechowy do dwugłowicowca?Bo nie wiem co mam szukac w moim magazynie...

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » pt mar 09, 2007 11:09 pm

tak dwuglowicowiec, ale nie koniecznie caly kolektor tylko jego dolna czesc lub jak ktos woli poczatek rury wydechowej, zrobie fotki jutro.

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » sob mar 10, 2007 7:13 pm

kolejne pytanie : jak jest z dostepnoscia koncowek wtryskow ?

tomarok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 67
Rejestracja: wt lut 20, 2007 7:11 pm
Lokalizacja: OPOLE

Post autor: tomarok » sob mar 10, 2007 11:14 pm

Gieromino dzieki za foty,ta rure chcesz nowa czy uzywke?A ile wtrysków chcesz,a to maja byc cale wtryski czy same koncóweczki? Dwoma moge sie podzielic.

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » ndz mar 11, 2007 10:04 am

"pozar w burdelu" u mnie w pracy, foty przesuwam na poniedzialek. Czasem trzeba zarobic na fanty do Arona ;)

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

SILNIK DO ARO D 127 (dwie głowice)

Post autor: Gabriel Tatoj » ndz mar 25, 2007 3:33 am

SERDECZNIE WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW POZDRAWIAM !! :wink:
Jako wieloletni użytkownik samochodów ARO 24 z motorem D 127 , muszę się wypowiedzieć na temat tego silnika .
Dla satysfakcji nastawionych anty do tego silnika, podam najpierw
jego wady; ciężar , głośna praca , dosyć duże zapotrzebowanie
na prąd rozruchowy , długi czas rozgrzewania , wibracje i może jeszcze
pare żeczy już związanych z eksploatacją , czy raczej dbałością
o diametralne zasady postępowania przy obsłudze tego silnika.
Osobiście twierdzę; iż ten silnik ze swoimi parametrami
technicznymi sprawdza się doskonale w takim samochodzie jak ARO.
Biorąc pod uwagę przeznaczenie tych pojazdów , (ich użytkowość ),
masę własną ,momentochłonność całego układu przeniesienia napędu,
średnicę kół czy chociażby krztałt nadwozi (bardzo słaby opływ powietrza),
ten silnik spełnia warunki by napędzać KANCIAKI (i nie tylko ).
Z zalet pozwolę sobie wymienić ; napewno prostotę jako całości,
małe zużycie paliwa ,(nie wyłączając tego najgorszego tzn: anty paliwa, np: rozpuszczalnik chloro kauczukowy z odbarwianym olejem opałowym ),dobry moment obrotowy ( maks.przy 1800 obr.),
sterowanie nie wymagające w ogóle instalacji elektrycznej , kryty
rozrząd zębaty ( wieczny), smarowanie wewnętrzne doskonałe, poprzez
b.wydajną pompę ,tłoczacą również olej kanałami w korbowodach do
swożnia tłoka , duża ilość oleju w misce pozwalająca eksploatować
silnik w dużym przechyle wzdłużnym i bocznym, rozmieszczenie osprzętu
silnika b. wysoko (np: alternator , vacum pompa , rozrusznik ,układ
ssący powietrze, czy bagnet poziomu oleju).
Większość niedomagań tego silnika jest efektem niedbałości ,czy
zwyczajnej IGNORANCJI ze strony użytkowników tudzież mechaników,
do których udamy się po pomoc czy poradę,którzy to ze zwykłej nieznajomości tego konkretnego silnika nie są w stanie dobrze
doradzić nie mówiąc żeby coś przy nim zrobić. Przykłady takiego
działania mógłbym na tym forum ciągnąć w nieskończoność,jako
przykład może podam nie jakiegoś tam.... , ale mechaników z firmy która
serwisowała,oraz była dystrybutorem tychże pojazdów.
Mianowicie : po przywiezieniu pomp wtryskowych z regulacji i po
założeniu do samochodu -MEGA ZDZIWKO; ARON nie pali , nawet będąc
ciąganym dookoła POM-u .Pominę fakt że po jakimś czasie silnik
w ciągnionym pojeździe miał temperaturę jak przy normalnej pracy.
Oczywiście ; ,, AUTA DO D..... CO ZA SK...... JA TO P....... " itd .itd.
Pompy zawieziono do reklamacji do zakładu pompiarskiego w którym rpompiarze nie rozumieli że coś nie działa i sami pofatygowali się na miejsce AKCJI . Jak bardzo byli zaskoczeni , gdy okazało się że
że dla NAPRAWIACZY , nie miało znaczenia to że; inna jest pompa
do silnika: D 127, a inna do silnika L 27. Pasują fizycznie ,ale mają
INNY KIERUNEK OBROTÓW .Zakończę narazie moje rozważania,
jeżeli macie jakieś uwagi, to bardzo chętnie przyjmnę to wszystko
co napiszecie :P :P :P :P NARAZICHO !!

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » sob kwie 07, 2007 12:50 pm

Kolejne pytanie z serialu co do czego.
Pompa wtryskowa : jedno cieglo to gaz a to drugie ?? gaszenie silnika ??

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

POMPA ROZDZIELACZOWA : D-127.

Post autor: Gabriel Tatoj » sob kwie 07, 2007 2:48 pm

WITAM .
Tak , jedno cięgno do gazu ,a drugie do gaszenia silnika .
Jeszcze jest trzecie w dolnej części korpusu pompy wtryskowej.
Nie jest to może dosłownie cięgno , ale wystająca mała
dźwignia ,służąca do zmiany wyprzedzenia wtrysku paliwa .
A dokładnie rzecz biorąc , jest to urządzenie opóźniające wtrysk
paliwa do silnika w celu łatwiejszego rozruchu zimowego.
Oryginalnie było,, to" podciągnięte do wnętrza samochodu i po
zagrzaniu świecy płomieniowej , razem z pozycją rozruch,
należało wyciągnąć cięgno ww. mechanizmu .
Jeżeli pompa jest od ARO i nie była w rękach mechaników
nie znających się na tychże pompach , to jest prawdopodobne
że jest tak jak napisałem i że to jest sprawne .
Były pompy w których zamiast cięgna, był elektromagnetyczny
zawór służący do gaszenia silnika , poprzez przekręcenie
stacyjki w pozycję zero. ( jak w benzyniaku).
POZDRO :P

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » sob kwie 07, 2007 3:16 pm

Ot i wlasnie dzieki wielkie. Dobre wiesci to ze silnik jest juz w aucie, zle ze nie moglem zainstalowc skrzyni w reduktorze byl smar zamiast oleju, takze mam sliczniutka nie cieknąca obudowe :)).

tomarok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 67
Rejestracja: wt lut 20, 2007 7:11 pm
Lokalizacja: OPOLE

Post autor: tomarok » sob kwie 07, 2007 7:34 pm

Gabrielu sprecyzuj temat pompy wtryskowej, bo ktos to moze zle zrozumiec.
Np.taki co miał pompe z VW w rękach, nie zrozumie idei dolnego ciegła.

Awatar użytkownika
Geronimo
 
 
Posty: 104
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:09 am
Lokalizacja: N 51 13'47'' ; E 20 52'10''

Post autor: Geronimo » sob kwie 07, 2007 9:50 pm

EE Tomek topic jest jaki jest :) Dzikie Ci za pomoc raz jeszcze :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Aro”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości