www.forum4x4.pl

... w muscelu któryś z silników mercedesa W123 (mam na myśli diesel'e) będzie fajnie działał, w sumie 3 litrowy jest ładny. Ale chodzi mi o to, że te silniki nie mają zbyt wygórowanej mocy (co z kolei nadrabiają żywotnością, jak wiadomo)... co o tym myslicie?

diesel z mietka to chyba najlepsze rozwiązanie tani ,wytrzymały no zalety i wady dobrze są zane wszystkim od lat najlepsza bedzie 300 a w ostateczności 240 ale mam nadzieje że nie chcesz kumplować tego ze skrzynią biegów muscla????bo to wtedy jechać nie bedzie chciało kumpel kupił tak zmotanego muscla i po pierwszym wyjezdzie w teren wywalił to wszystko i wsadził silnik ze skrzynią z uaza

Matisiek pisze:....... mam nadzieje że nie chcesz kumplować tego ze skrzynią biegów muscla????bo to wtedy jechać nie bedzie chciało kumpel kupił tak zmotanego muscla i po pierwszym wyjezdzie w teren wywalił to wszystko i wsadził silnik ze skrzynią z uaza

Matisiek co ty pier.....

chyba nie widziałeś muscela dyzla z oryginalną skrzynią .

zapraszam do kowboji z Boru,zobaczysz jak chodzi dyzel w muscelu.

a jesli masz na myśli Płaskiego i jego muscela ,to masz rację,jemu to nie chodziło .

warzywniok do muscela...błe...

jak sie nie ma,co sie lubi to............

a do tego dochodzi jeszcze barak biletów nbp to wiesz..

żeby jezdzić warzywniokiem z pod płotu co ma zylion kilometrów i jest tani w zakupie to trza mieć szelestów od chuja ....ciągle sie na coś wydaje

czesław&jarząbek pisze:co ma zylion kilometrów

no i właśnie dlatego myślałem nad tymi silnikami... - bo potrafią tyle przejechać

"...ziew..."

Tak mam na myśli muscla Płaskiego.Ale mniejsza oto moim zdaniem wykonująć taką przeróbke jak wymiana silnika to przy okazji uporał bym sie z największą bolączką muscla jaką jest brak reduktora

Panie Czesławie Zastanawiałem się nad paroma silnikami, które mogę stotunkowo niedrogo nabyc... skoro silnik od 123 niee, to jaki ? Konkretnie cóś prosze...

pewnie vm z rr

andoria+skrzynia z reduktorem z aro 243

i to wszystko spokojnie spasuje ?

Nie no silnik z andori to raczej ciężki i toporny jest. Doładowany jeszcze ujdzie aha i żeby tani w zakupie to on był a skrzynia z 243to może i mocna ale żeby jakoś wybitnie trwała to ona nie jest .Wydaje mi sie że diesel z mietka ze skrzynią (lepsze sa z busianki mniejsze przełożenie 1biegu)i jakiś wolno wiszący reduktor jest wiele lepszym rozwiązaniem i ze strony technicznej i ekonomicznej

one w większości chyba występują z turbiną (nie spotkałem chyba bez), a plusem jest to, że silnik i skrzynia bez problemu pasują do siebie.

czesław&jarząbek pisze:andoria+skrzynia z reduktorem z aro 243

to jest duzo lepsze rozwiazanie. jezdzi juz troche tak spyconych aut i pracuje to fajnie . tylko ze jest przepasc pomiedzy doladowanym silnikiem a tym ...drugim
a zamontowanie, nie trudniejsze jak tego motorka z mesia.
w mercedesie kazda pierdolka kosztuje duzo ( mam silnik mesia w dobrym stanie , a i tak trzeba bylo doinwestowac, tu 90 tam 120 i sie robi wieksza kwota)

mam aro przerobione troszeczke jak widac na zdjeciu z silnikiem merca busa... i ta 300tka nieźle sobie radzi na poczatku mialem za slabe chlodzenie i silnik przezył 3 gotowanka az do wystrzałów przewodów i dalej dziala bez zarzutu do tego na rajdach nie jest oszczedzany...

Ma może ktoś jakieś fotki jak wygląda połączona skrzynka z muscela z silnikiem mb 240D ? bo właśnie zacząłem rozbierać beczkę i muscela

Mariusz1 pisze:Ma może ktoś jakieś fotki jak wygląda połączona skrzynka z muscela z silnikiem mb 240D ? bo właśnie zacząłem rozbierać beczkę i muscela

Ja właśnie przerabiam ten sam temat lecz narazie mam wsadzoną skrzynie od Wołgi z dołączoną skrzynką rozdzielczą. Mam nawet zrobione kilka fotek tego zestawu, jak chcesz to mogę przesłać. docelowo chcę wstawić spowrotem skrzynkę z Muscela ale nie mogę znaleść zakładu, który przerobi mi wałek sprzęgłowy.

[quote="Mariusz1"]Ma może ktoś jakieś fotki jak wygląda połączona skrzynka z muscela z silnikiem mb 240D ? bo właśnie zacząłem rozbierać beczkę i muscela[/quot

Jeśli chodzi o mietka to rwij wszystko. Ja terz kupiłem całego Mercedesa i na szrot oddałem tylko budę z wnętrzem i kołami. Wiele części odkręcałem nie mając przekonania czy się przydadzą, ale jak włożyłem silnik do Muscela okazało sie że wiele można wykorzystać (tak mała rada)

Pozdrawiam
Marcin

rozebrałem sprzęty i po dokonaniu małych pomiarów będę próbował dopasować skrzynkę muscla do obudowy sprzęgła mb , pomiędzy skrzynkę a obudowę sprzęgła włożę 2 cm dystans do którego przykręcę skrzynkę ponieważ wałek w muscelu jest o 2 cm dłuższy niż w mb myslałem też o przerobieniu wałka sprzęgłowego ale najpierw zrobię tarczę sprzęgłową do tarczy mb wnituję frez z muscela muszę tylko poszukać odpowiedniego łożyska wyciskowego. czy ktoś to może tak przerabiał?

mam nadzieję że uda mi się też przełożyć wspomaganie

Mariusz1 pisze:mam nadzieję że uda mi się też przełożyć wspomaganie

Ja wspomaganie przełożyłem lecz zrobił się problem z przekładnią, ale to opisałem w oddzielnym temaciku.

Zdięcia skrzynki już poszły

Pozdrawam
Marcin

a może 2,5 litra z peugeota? porządny silnik, zywotność ja w mercy no imniej dojechane. są jeszcze 2,3 litra ze sierry ( silnk peugota) ale one nie są już tak smerfastyczne.

Witam. Kolego ja bym wrzucał tego mesia 300D ja mam pozytywną opinie o tym silniku jest co prawda trochę ciężki ale ok.
Tak jak kolega z Kościerzyny napisał 300 d z turbinką był by leprzy ale ciężko go zdobyć.