Zmotka (MUSCEL+Ford 2,9)- pytania do znawców tematu motania
Moderator: Misiek Bielsko
Zmotka (MUSCEL+Ford 2,9)- pytania do znawców tematu motania
Witam wszystkich forumowiczów,
Jestem szczęśliwym posiadaczem M-461 od niespełna dwóch lat. Bardzo chwalę sobie ten wszędołazik. przejechałem ok 7 tyś. km i borykałem sie już z wieloma niedociągnięciami rumuńskiej myśli technicznej. Jednak chęci pokonywania wszystkiego co wyrosło przed maską mojego samochodu + włączająca się od czasu do czasu żyłka sportowego kierowcy skłoniła mnie do następujących posunięć:
Po ostatnich dwóch rajdach uznałem, że straty w moim aucie są za duże (poobijane błotniki, spalone sprzęgło, zablokowana dwójka, o drobiazgach nie wspominam,), a auto jest w ok 90% orginalne i szkoda go niszczyć. zatem postanowiłem drogą zakupu nabyć nowego (starego) Muscela i zmotać coś na potrzeby rajdów. Do tego dokupiłem Scorpio 2,9i + reduktor gaz 66.
Teraz mam chęć zrobić z tego "piękną i bestję" w jednym
Może trochę za długi wstęp, ale już przechodzę do pytań:
1. Czy orginalne mosty wytrzymają moc 145km (235Nm przy 2800obr/min)? doszły mnie słuchy mosty z Muscela są mocniejsze od uazowych, ale czy aż tak mocne?
2. To samo pytanie w stosunku do reduktora? ostatnio widziałem co zrobił silnik 2,9 z reduktora od gaza 69? nie wygłądało to dobrze.
3. od czego zastosować maglownice bo przydałoby się wspomaganie?
4. no i jak odciążyć auto, żeby ważyło 1400kg?
5. jakie macie pomysły na klatkę bespieczeństwa?
tylko nie piszcie ze tak to tylko w erze panu dobiorą.
Proszę o opinie i rady, te krytyczne również. W końcu uczymy się całe życie.
P.S. Nie był bym sobą gdybym nie wspomniał, że na ostatnim rajdzie udało nam się zająć 3 miejsce (42 załogi), na chwałę wszystkich posiadaczy MUSCELI.
dla chętnych zdjęcia są na stonie mojego kolegi
http://picasaweb.google.com/marcin.slez ... ka23092007
[/b]
Jestem szczęśliwym posiadaczem M-461 od niespełna dwóch lat. Bardzo chwalę sobie ten wszędołazik. przejechałem ok 7 tyś. km i borykałem sie już z wieloma niedociągnięciami rumuńskiej myśli technicznej. Jednak chęci pokonywania wszystkiego co wyrosło przed maską mojego samochodu + włączająca się od czasu do czasu żyłka sportowego kierowcy skłoniła mnie do następujących posunięć:
Po ostatnich dwóch rajdach uznałem, że straty w moim aucie są za duże (poobijane błotniki, spalone sprzęgło, zablokowana dwójka, o drobiazgach nie wspominam,), a auto jest w ok 90% orginalne i szkoda go niszczyć. zatem postanowiłem drogą zakupu nabyć nowego (starego) Muscela i zmotać coś na potrzeby rajdów. Do tego dokupiłem Scorpio 2,9i + reduktor gaz 66.
Teraz mam chęć zrobić z tego "piękną i bestję" w jednym
Może trochę za długi wstęp, ale już przechodzę do pytań:
1. Czy orginalne mosty wytrzymają moc 145km (235Nm przy 2800obr/min)? doszły mnie słuchy mosty z Muscela są mocniejsze od uazowych, ale czy aż tak mocne?
2. To samo pytanie w stosunku do reduktora? ostatnio widziałem co zrobił silnik 2,9 z reduktora od gaza 69? nie wygłądało to dobrze.
3. od czego zastosować maglownice bo przydałoby się wspomaganie?
4. no i jak odciążyć auto, żeby ważyło 1400kg?
5. jakie macie pomysły na klatkę bespieczeństwa?
tylko nie piszcie ze tak to tylko w erze panu dobiorą.
Proszę o opinie i rady, te krytyczne również. W końcu uczymy się całe życie.
P.S. Nie był bym sobą gdybym nie wspomniał, że na ostatnim rajdzie udało nam się zająć 3 miejsce (42 załogi), na chwałę wszystkich posiadaczy MUSCELI.
dla chętnych zdjęcia są na stonie mojego kolegi
http://picasaweb.google.com/marcin.slez ... ka23092007
[/b]
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
REDUKTOR
WITAJCIE
Ja powiem tylko tyle; że reduktor z GAZA 69 , to nie reduktor
z GAZA 66, a mosty z MUSCELA są o wiele mocniejsze niż z GAZA 69
.
Tak w ogóle to na tym forum mamy mało sportu , ale to nie znaczy że nie można dyskutować o sprawach z nim związanych ,
. Technika jest techniką i są tu tacy co będą wiedzieć to wszystko o co pytasz .
Gratulacje w związku z zajętym miejscem w tym rajdzie
POZDRAWIAM
.

Ja powiem tylko tyle; że reduktor z GAZA 69 , to nie reduktor
z GAZA 66, a mosty z MUSCELA są o wiele mocniejsze niż z GAZA 69

Tak w ogóle to na tym forum mamy mało sportu , ale to nie znaczy że nie można dyskutować o sprawach z nim związanych ,


Gratulacje w związku z zajętym miejscem w tym rajdzie

POZDRAWIAM

- Zielony&Załoga
- Posty: 565
- Rejestracja: śr sie 29, 2007 10:31 pm
- Lokalizacja: Wysoki parter
- Kontaktowanie:
Re: Zmotka (MUSCEL+Ford 2,9)- pytania do znawców tematu mota
KUBA75 pisze:
... ale już przechodzę do pytań:
1. Czy orginalne mosty wytrzymają moc 145km (235Nm przy 2800obr/min)? doszły mnie słuchy mosty z Muscela są mocniejsze od uazowych, ale czy aż tak mocne?
2. To samo pytanie w stosunku do reduktora? ostatnio widziałem co zrobił silnik 2,9 z reduktora od gaza 69? nie wygłądało to dobrze.
3. od czego zastosować maglownice bo przydałoby się wspomaganie?
4. no i jak odciążyć auto, żeby ważyło 1400kg?
5. jakie macie pomysły na klatkę bespieczeństwa?
tylko nie piszcie ze tak to tylko w erze panu dobiorą.
ad1.mosty wytrzymają ( maja opinie atomowych)
ad2. reduktor z 66 będzie miał jeszcze zapas ( szukaj takiego z wyjściem mocy)
ad3 maglownica

ad4. nie realne
ad5. klatka mocna ( załącznik J)
a tak poza tym, to ,tylko w erze

LJ 70
widziałem was na fotkach. my skończyliśmy na małej strzelnicy na półpiętrze (najtrudniejsze na koniec) 2 godziny wyciągaliśmy trapy. nawet spóźniliśmy się na rozdanie nagród.
Ale wracając do tematu, mam jeszcze jeden dylemat:
Jak rozwiązać problem hamowania? myślę że większość z was nie raz już kleła na układ hamulcowy.
Ale wracając do tematu, mam jeszcze jeden dylemat:
Jak rozwiązać problem hamowania? myślę że większość z was nie raz już kleła na układ hamulcowy.
W zasadzie wszystko już powiedziano ja dodam tylko cos o przekładni.KUBA75 pisze:(...)
Dopasować można od BMW e34, jak nie chcesz przerabiać przewodów to najlepiej założyć z pompą od BMW.
W swoim Muscelu przekładnię łączyłem z pompą od MB123. Przewody musiałem przerabiać ale to nie jest duży problem
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1fb ... b6853.html
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o:
- reduktor z gaza to jeśli będzie w porządku to ten silnik nie jest w stanie mu nic złego zrobić
- mosty... wg mnie mają dwie wady (które da się przjejśc) tj. łozyskowanie sworzni zwrotnicy oraz brak hamulców tarczowych,
- układ hamulcowy: załóż serwo (jak największe zmieścisz) z jakąś wydają pompą (np. nowy typ żuk - bardzo wydajna jest),
Do 1400kg raczej nie zejdziesz. Układ napędowy jest u Ciebie bardzo ciężki... i silnik i reduktor i mosty
Skrzynie rozumiem zakładasz oryginalną.
A jeśli chodzi o klatkę:
http://www.rajdy4x4.pl/ciekawostki/flinstone/

- reduktor z gaza to jeśli będzie w porządku to ten silnik nie jest w stanie mu nic złego zrobić
- mosty... wg mnie mają dwie wady (które da się przjejśc) tj. łozyskowanie sworzni zwrotnicy oraz brak hamulców tarczowych,
- układ hamulcowy: załóż serwo (jak największe zmieścisz) z jakąś wydają pompą (np. nowy typ żuk - bardzo wydajna jest),
Do 1400kg raczej nie zejdziesz. Układ napędowy jest u Ciebie bardzo ciężki... i silnik i reduktor i mosty

Skrzynie rozumiem zakładasz oryginalną.
A jeśli chodzi o klatkę:
http://www.rajdy4x4.pl/ciekawostki/flinstone/



Ze skrzynią jeszcze nie wiem jak zrobić. najchętniej zostawiłbym fordowska i dołączył napęd przodu z orginału. mam dość wiecznego zdejmowania i zakładania orginalnej skrzyni o naprawach nie wspominam. przez póltora roku zdejmowałem ją 5 razy i 2 razy kończyło się to rozbieraniem jej na częsci pierwsze. wolałbym coś niezawodnego.
Są i minusy skrzyni od forda bo jest dość długa co bedzie skutkowało wydłużeniem przedniego wału i skruceniem tylnego. mam nadzieje, że kąt zejścia wału do mostu nie będzie za duży i nie będzie ukręcał krzyżaka.
Są i minusy skrzyni od forda bo jest dość długa co bedzie skutkowało wydłużeniem przedniego wału i skruceniem tylnego. mam nadzieje, że kąt zejścia wału do mostu nie będzie za duży i nie będzie ukręcał krzyżaka.
Wydaje mi sie, że przy 2.9V6 jest skrzynia aluminiowa taka, jak przy 2.0DOHC, a ona i tak juz jest krótka i w miarę lekka. Gorzej, jeśli jest jeszcze skrzynia żeliwna (nie sądzę), bo ona jest dłuższa, ale zawsze mozna tą aluminiową włożyć tak czy siak. Jak będziesz za skrzynią forda dawał reduktor gaza 66, co jest wg mnie najlepszym rozwiązaniem (jesli nie zamierzasz obracać przedniego mostu) to i tak długosć całej jednostki napędowej wyjdzie Ci poro większa niż oryginału, więc z wałami bedą kombinacje. Jeśli dobrze rozmieścisz wszystko to może da radę zrobić tak, żeby przedni wał dać na tył, a tylny na przód. Ale i tak będziesz musiał zmniejszyc kąt do tylnego mosty przez wspawanie jakichś klinów pod resory lub podobnie. Ta gruba poprzeczka w ramie do wycięcia - zrób coś cieńszego z profili i zawieś na tym reduktor.
Podłacze sie odrazu do tematy,bo watek interesuje mnie , z tym,ze ja planuje wsadzic V8 z gaza 66 - wiem,ze mało ekonomiczny ,ale nie oto sie rozchodz- i skrzynie biegów z Aro 244 5cio begowa wraz z reduktorem.
Wiem,ze bede musiał most obrócic,ale nie wiem czy ta skrzynia wytrzyma przy 37 calowych opnkach
Jak uwazacie panowie
Wiem,ze bede musiał most obrócic,ale nie wiem czy ta skrzynia wytrzyma przy 37 calowych opnkach


Jak uwazacie panowie

Gaz 69 2,1 1970;
Gaz 12 "ZIM"1955 ;
Dodge WC63 1944;
Żuk 4x4 V8 1992;
Gaz 12 "ZIM"1955 ;
Dodge WC63 1944;
Żuk 4x4 V8 1992;
Widzę że kolega to chce cięzarówkę "nakryć skórą Muscela" .
a co do tematu to nie mam doświadczeń ze skrzyniami od 244, ale na pewno nie polecam od muscela.
jeśli już to czemu nie dać reduktora od gaz 66. jeszcze się nie spotkałem z krytyczną opinią o tym reduktorze i na pewno będzie to mocniejsze od 244
a co do tematu to nie mam doświadczeń ze skrzyniami od 244, ale na pewno nie polecam od muscela.
jeśli już to czemu nie dać reduktora od gaz 66. jeszcze się nie spotkałem z krytyczną opinią o tym reduktorze i na pewno będzie to mocniejsze od 244
Witam kolegów.Ponad rok czytam Wasze posty na forum 4x4.ale piszę po raz pierwszy.Na początku powiem tak,użytkuję M461 od ponad 20 lat,wiem o tym aucie prawie wszystko i kiedy czytam co chcecie z nimi robić to powiem Wam,że to kiedyś przerabialiśmy.Mogę służyć pomocą. Można mieć zastrzeżenia do technicznej strony mojego postu ale mam nadzieję że dojdę do wprawy.
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
MOTANIE
WITAJCIE
Witaj Lorado na forum
. Skoro czytasz forum
to czemu na zlot nie przybyłeś swoim sprzętem
. Myślę że to w przyszłości nadrobisz
, bo naprawdę warto
.
Przyjacielu SZKLARZYK; co do skrzyni biegów z ARO 244 to jest tak: Niewiemy z jakiego okresu jest ta skrzynia i z jakim motorem ganiała
. Mianowicie; czy to jest któraś z tych skrzyń montowanych fabrycznie do L-27 po roku 90-tym, czy jakaś zmota EATON-a (Francja), montowana z silnikami PEUGEOT-a fabrycznie, albo na przykład LUBLIN -owska(z Tczewa) do ARO z Andorją w monobloku z Rumuńskim reduktorem
. Albo jest to coś; co ktoś kiedyś przez kogoś u innego kogoś dla kogoś i nie wiadomo tak do końca co to za skrzynia

Jeżeli będzie wiadomo co to za skrzynia, to łatwiej będzie się wypowiedzieć
. Prawda jest pewnie taka ,że 37 cali są w stanie ,,rozmontować" większość skrzyń,dyfrów, reduktorów czy nawet półosiek jak dostaną ,,dolnym kopnięciem" z tego Ruskiego ;V-8 PONTIAC
. W sporcie to mam małe doświadczenie ale widziałem wiele rozczłonkowanych podzespołów z bardzo ale to bardzo firmowych i renomowanych marek
.Nasz forumowy kolega zza południwej granicy(Honza), ma takiego potwora na motorze z KARPATKI (to taki Rumuński odpowiednik GAZA-66, a właściwie GAZA-53A , o ile dobrze pamiętam
). Może by jego zagadnąć o parę szczegułów technicznych
.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH

Witaj Lorado na forum







............skrzynie biegów z Aro 244 5cio begowa wraz z reduktorem.
Wiem,ze bede musiał most obrócic,ale nie wiem czy ta skrzynia wytrzyma przy 37 calowych opnkach
Przyjacielu SZKLARZYK; co do skrzyni biegów z ARO 244 to jest tak: Niewiemy z jakiego okresu jest ta skrzynia i z jakim motorem ganiała





Jeżeli będzie wiadomo co to za skrzynia, to łatwiej będzie się wypowiedzieć









POZDRAWIAM WSZYSTKICH

WITAM! Do kolegi Gabriela,a nie myślałeś o skrzyni GAZ 53A I np.reduktorze od ROBURA.Takie skrzynie były piątki.Natomiast sam reduktor będzie więcej pracował jako rozdzielacz napędu plus ew. wyciągarka.Obrócenie mostu Muscela w takim wypadku jest konieczne,ale do zrobienia nawet w warunkach garaażowych.Owiele większym problemem będzie w takim przypadku chłodnica wody.Dodatkowo można zmienić przełożenia na przekładniach głównych w celu wydłużenia biegów.O wytrzymałość mostów nie ma obawy pod warunkiem,zero luzów na łożyskach i duże łożysko na ataku (były dwa rozmiary).Silnik ma moc ok.140 KM ale moment ho ho.GAZ 53A ciągnął przyczepę 5T z normą paliwa 21 l + 10% na przyczepę.na razie tyle. Pozdro.
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
NAPĘDY
WITAJCIE
(o ile pamiętam),poprzez co do sportu się średnio nadaje. Mogę się oczywiście mylić
, ale wytrzymałość tej skrzyni jest rzeczywiście niekwestionowalna
.ROBUR-owski reduktor jest stosowany przez wielu ,zawodowo parających się; przygotowywaniem samochodów do rajdów terenowych. Nieopodal mnie jest taki PATROL z ROBUR-owskim reduktorem i silnikiem z czegoś strasznie mocnego
. Nie wiem dokładnie co to za motor ale bardzo dobrze tym PATROLEM ,,zamiata"(też chyba na kołach;37 cali).Także reduktor ROBUR-a jest całkowicie OK
do każdej mocnej zmoty
.
POZDRAWIAM
.

Skrzynia z GAZA 53A jest niesynchronizowana............nie myślałeś o skrzyni GAZ 53A I np.reduktorze od ROBURA.







POZDRAWIAM

Re: NAPĘDY
Gabriel Tatoj pisze:...reduktor ROBUR-a jest całkowicie OKdo każdej mocnej zmoty
.
POZDRAWIAM.
Moje zdanie jest podobne - mosty GRa klękają, a reduktora nic nie rusza. Ale... chyba łatwiej bez obracania mostu założyc reduktor gaza 66 - fakt jest cięższy, ale też może miec wyjście mocy, a i wytrzymałośc przy tak lekkim aucie jest raczej kosmiczna

Witam. To jeszcze raz ja .Myślę że sportową jazdę to kol. SZKLARZYK moze sobie darowac taką maszyną.Natomiast do jazdy wytrzymałościowej jak najbardziej.Co doskrzyni to taka niesynchronizowana jest nie do zaje....niai samo operowanie biegami niezbyt często a z reduktorem to chyba tylko na poziomie 3-4-5.Może fakycznie reduktor GAZ66 okaże się lepszy.Pod koniec lat 80-tych jeżdził w Polsce taki zmota ,silnik V8 skrzynia UAZ,most przedni UAZ tylny M461,wszystko niby wbrew logice,ale jakoś jeżdził.Oczwiście w tamtych latach nie było takich możliwości jak obecnie.Zawsze można wpakować silnikV6 2,9i ale to nie to samo i chyba więcej motania.I jeszcze jedno,nie sądzę żeby kolega miał zamiar poświęcić jakąś dobrą sztukę M461,Do motania służę złomową.Pozdro
Do 2,9 12to zaworowy, najlepsza jest skrzynia MT-75 jest krótka i mocna podobno 300 koni znosi, często występowała w 2,4 Vce. Reduktor można by z Aro ale jest trochę roboty jeździ taki patrol z 5,0 Litrowym silnikiem 300 koni co ma reduktor z Aro i jeszcze się nie rozleciał wiec jest to ciekawe.
Ja mam w muscelu 2,9 forda i skrzynie 243 jest trochę motania bo wałek jest za krótki tylko że wredna jak się rozgrzeje ciężko biegi zmienia, może zły olej bo najtańszy ? no i wyje głośno, ale przełożenia są OK. z kołami 33’ ładnie pomyka Kultura pracy Vki jest niesamowita czasem śmieje się że poduszki pod silnik są niepotrzebne żadnych wibracji i ładnie ciągnie od dołu
Ja mam w muscelu 2,9 forda i skrzynie 243 jest trochę motania bo wałek jest za krótki tylko że wredna jak się rozgrzeje ciężko biegi zmienia, może zły olej bo najtańszy ? no i wyje głośno, ale przełożenia są OK. z kołami 33’ ładnie pomyka Kultura pracy Vki jest niesamowita czasem śmieje się że poduszki pod silnik są niepotrzebne żadnych wibracji i ładnie ciągnie od dołu
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
MOTACTWA TERENOWE
WITAJCIE
Każda skrzynia potrafi być ,,wredna" i to bardzo
Jest kilka powodów ale ten olej to dobry tok analiz eksploatacyjnych
. W moim rozpadzie, skrzynia i reduktor zalane są pełnym syntetykiem i nie ma problemów ze zmianą biegów niezależnie od pory roku i katowania sprzęta
Trzeci bieg wprawdzie lubi wyskoczyć podczas;hamowania silnikiem, ale to; rumuński powód
. To pierwsza skrzynia na której pomykam z taką zasadzką , ale daje rady bez problemu
.Sugeruję ten olej zmienić i powinna być poprawa
. To zbyt prosta przekładnia,(na zwykłych łożyskach), żeby w niej coś świrowało
.
POZDRAWIAM

.Kaktus pisze:. Reduktor można by z Aro ale jest trochę roboty jeździ taki patrol z 5,0 Litrowym silnikiem 300 koni co ma reduktor z Aro i jeszcze się nie rozleciał wiec jest to ciekawe.
Ja mam w muscelu 2,9 forda i skrzynie 243 jest trochę motania bo wałek jest za krótki tylko że wredna jak się rozgrzeje ciężko biegi zmienia, może zły olej bo najtańszy ? no i wyje głośno, ale przełożenia są OK. z kołami 33’ ładnie pomyka Kultura pracy Vki jest niesamowita czasem śmieje się że poduszki pod silnik są niepotrzebne żadnych wibracji i ładnie ciągnie od dołu
Każda skrzynia potrafi być ,,wredna" i to bardzo








POZDRAWIAM

- michaswappa
- Posty: 302
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: warszawa/sulejówek
- TERENOWIEC-Z-NE
-
- Posty: 103
- Rejestracja: sob cze 16, 2007 1:06 pm
- Lokalizacja: zakopane
mustelek
czesc tez mialem ten sam problem i malo kto moglmi cos doradzic tak konkretnie , dlatego wiec przywiozlem z holandi mosty z patrola k-160 , wraz ze wspomaganiem kierownicy , hamulcow .i cala reszta , oprocz silnika . Silnikm kupilem 2,8 benzyna ze skrzynia z patrola za 1000 zl i drugi tysiac kosztowaly mnie czesci z patrola . Reszte zrobilismy z kumplem wraz ze wzmocnieniami budy i naprawde co to autko potrafi to bajka , mam jeszcze pare spraw do zrobienia z nim i bedzie ukonczony:)>
Jakby ktos byl zainteresowany to przesle na meila zdjecia mojej zmoty
)
Pozdrawiam
Jakby ktos byl zainteresowany to przesle na meila zdjecia mojej zmoty

Pozdrawiam
muscel ,nissan patrol 33 bf goodrich , ford maverick II 2,7 td
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość