Strona 1 z 1
[Muscel] przeróbka zwrotnic na łożyska
: ndz paź 05, 2008 8:38 am
autor: STAS
jak w temacie.
Czy ktoś zastępował kamienie łożyskami?
Kiedyś jeden leśnik opowiadał mi, że robił taką przeróbkę i grało to pięknie. Ja teraz, przy okazji gruntownego remontu mostów, chcę zrobić to samo. Czy ktoś już to przechodził?
Re: [Muscel] przeróbka zwrotnic na łożyska
: ndz paź 05, 2008 12:34 pm
autor: Gabriel Tatoj
: ndz paź 05, 2008 3:53 pm
autor: michaswappa
Ten lesnik to pewnie moj ojciec:)
: pn paź 06, 2008 7:56 pm
autor: STAS
ze Starych Jabłonek
Michaś, to recytuj!
dzięki Gabryś.
Zwrotnice na łożyskach
: pn paź 06, 2008 10:24 pm
autor: Piotrek__ARO_243D
Tak rzeczywiście ma zwrotnice przerobione na łożyska. Zastosowałem łożyska stożkowe 32005 o wymiarach 25x47x15, można jeszcze zastosować łożyska 30204 o wymiarach 20x47x15,25. Z mojego doświadczenia wynika że są to optymalne łożyska, większych raczej już się nie da zastosować. Zastosowanie łożysk jest możliwe po wybiciu z kul kamieni i przetoczeniu otworów pod wymiar łożyska, odkuwka kuli nie jest w tym miejscy zbyt gruba dlatego ciężko będzie osadzić całą bieżnie łożyska w kuli. U mnie część bieżni wystaje z kuli, trzeba pamiętać by zostawić również odpowiednio wysoki rant na którym będzie opierała się bieżnia, u mnie zostało około 5mm, jak się okazało można było zejść do 4,5mm – 4mm. Trzeba pamiętać że kula jest odkuwką, wewnętrzna jej część nie jest obrabiana i często są minimalne różnice w grubości pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami. Samą zwrotnice również trzeba obrabiać, u mnie konieczne było wyrównanie i roztoczenie wewnętrznej krawędzi otworu w który wchodzi sworzeń tak by łożysko swobodnie się mieściło. Sworznie dorabiałem nowe a to z dwóch powodów, pierwszy to wspomniana średnica łożyska 25mm a nie 20mm jak to miało miejsce oryginalnie. Drugi, sworznie zmodyfikowałem o gwint który pozwala na przykręcenie sworznia, w przypadku górnego do wąsa zwrotnicy, w przypadku dolnego do pokrywy sworznia. Dzięki zastosowaniu gwintów można sworznie przykręcić do wyżej wspomnianych elementów dzięki czemu sztywność połączenia jest znacznie większa. Na tak zmodyfikowanym moście jeżdżę od ponad roku, ponad dwutonowym ARO 243D i wszystko jak na razie działa bez zarzutu. Nie miałem co prawda okazji by sprawdzić co się z tym wszystkim dzieje, jednak brak luzów pozwala sądzić że wszystko jest ok.
: wt paź 07, 2008 6:06 pm
autor: STAS
super

dzięki za info
Re: Zwrotnice na łożyskach
: śr paź 08, 2008 11:24 pm
autor: Krzysio
Piotrek__ARO_243D pisze:Tak rzeczywiście ma zwrotnice przerobione na łożyska. Zastosowałem łożyska stożkowe 32005 o wymiarach 25x47x15, można jeszcze zastosować łożyska 30204 o wymiarach 20x47x15,25. Z mojego doświadczenia wynika że są to optymalne łożyska, większych raczej już się nie da zastosować. Zastosowanie łożysk jest możliwe po wybiciu z kul kamieni i przetoczeniu otworów pod wymiar łożyska, odkuwka kuli nie jest w tym miejscy zbyt gruba dlatego ciężko będzie osadzić całą bieżnie łożyska w kuli. U mnie część bieżni wystaje z kuli, trzeba pamiętać by zostawić również odpowiednio wysoki rant na którym będzie opierała się bieżnia, u mnie zostało około 5mm, jak się okazało można było zejść do 4,5mm – 4mm. Trzeba pamiętać że kula jest odkuwką, wewnętrzna jej część nie jest obrabiana i często są minimalne różnice w grubości pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami. Samą zwrotnice również trzeba obrabiać, u mnie konieczne było wyrównanie i roztoczenie wewnętrznej krawędzi otworu w który wchodzi sworzeń tak by łożysko swobodnie się mieściło. Sworznie dorabiałem nowe a to z dwóch powodów, pierwszy to wspomniana średnica łożyska 25mm a nie 20mm jak to miało miejsce oryginalnie. Drugi, sworznie zmodyfikowałem o gwint który pozwala na przykręcenie sworznia, w przypadku górnego do wąsa zwrotnicy, w przypadku dolnego do pokrywy sworznia. Dzięki zastosowaniu gwintów można sworznie przykręcić do wyżej wspomnianych elementów dzięki czemu sztywność połączenia jest znacznie większa. Na tak zmodyfikowanym moście jeżdżę od ponad roku, ponad dwutonowym ARO 243D i wszystko jak na razie działa bez zarzutu. Nie miałem co prawda okazji by sprawdzić co się z tym wszystkim dzieje, jednak brak luzów pozwala sądzić że wszystko jest ok.
Poco tak kombinować

Kupujesz łożyska STOŻKOWE 44x22x15,5.Wybijasz stare tulejki z obsadami wbijasz w to miejsce owe łożyska. W zwrotnice wkładasz nowe kamienie o średnicy 22.
oczywiście jest SUPER przykręcić owe kamienie do wąsów zwrotnic, oraz dolnych blach.

Re: Zwrotnice na łożyskach
: czw paź 09, 2008 3:41 pm
autor: STAS
Krzysio pisze:[...] W zwrotnice wkładasz nowe kamienie o średnicy 22. [...]
Czyli że co?

Więcej coś o tym proszę. Skąd nowe kamienie?
: ndz paź 12, 2008 7:10 pm
autor: Krzysio
Swożnie zwrotnic mają średnicę 32mm która przechodzi w średnicę 20.
Musisz dorobić owe sworznie o średnicy 22mm żeby pasowały w łożysko.
Naj lepiej wykonać je ze stali 45 i ulepszyć do32-36 HRC
Hartować raczej nie trzeba z dwóch powodów
1-nie pracuje z panewką
2- lepiej niech się zegnie niż pęknie.
: sob lis 08, 2008 5:53 am
autor: Kaktus
Krzysio pisze:
Naj lepiej wykonać je ze stali 45 i ulepszyć do32-36 HRC
.
To znaczy utwardzić powierzchniowo za pomocą pieca indukcyjnego

: wt lis 11, 2008 12:15 am
autor: Krzysio
45" ma to do siebie

że jest tania i głupia. Więc wsadź ją do pieca(a już prawie zima)zagrzej do koloru jasnej czerwieni i wsadź do wody.Napewno jej nie przehartujesz

: wt lis 11, 2008 9:09 am
autor: Kaktus
A już szukałem schematy pieców indukcyjnych

takie małe na sworznia czy śrubę da się zrobić w domu
: ndz lis 23, 2008 5:55 pm
autor: michaswappa
A ja znalazlem w Mlodym Techniku schemat pieca hartowniczego, ale nie inducyjnego, wydaje sie byc tani i prosty w wykonaniu, jesli bedzie zainteresowanie to wrzuce skany na forum.
: pn lis 24, 2008 7:04 am
autor: Kaktus
Może być ciekawe ale indukcyjny jest lepszy bo ma to do siebie że podgrzewa powierzchniowo więc uzyskuje się mocno twardo z wierzchu a środek miękki . A są może tam jakieś praktyczne wskazówki jak grzać, kolor metalu i w czym chłodzić

: pn lis 24, 2008 9:08 am
autor: Krzysio
A tokarkę też można sobie zrobić

Tylko poco
Za ulepszanie czterech sworzni w profesjonalnej hartowni zapłacisz około 15-20 złociszy,gdzie ową stalą zajmą się profesjonaliści.
: pn lis 24, 2008 4:52 pm
autor: Kaktus
Krzysio nie dopinguj mnie bo tokarkę też miałem robić ale se dałem spokój

, wracając do tematu nie wiedziałem że to takie tanie
DORABIACZE-MOTACZE
: pn lis 24, 2008 7:37 pm
autor: Gabriel Tatoj
WITAJCIE
Krzysio pisze:A tokarkę też można sobie zrobić

Tylko poco
Za ulepszanie czterech sworzni w profesjonalnej hartowni zapłacisz około 15-20 złociszy,gdzie ową stalą zajmą się profesjonaliści.
Wszystko w końcu zostało; gdzieś, kiedyś przez kogoś, w jakimś celu dorobione

. Ale nie wszystko ma sens, a po za tym ten kawałek sworznia o który jest ta ,,walka z zabawą w hartownika", z powodzeniem może być wykonany z czegoś co już przejawia własności wytrzymałościowe i nie wymaga ulepszania. Szkoda że się do tematu nie dołączył
Piotrek_243_D ,bo z tego co pamiętam to właśnie on ma w swoim potworze bez hartowania te elementy

Jeżeli ta ośka ma tylko ,,ponieść" łożysko wyposażone w swój pierścień, to moim zdaniem(i nie tylko moim) hartowanie jest zbędne. A twardość około 36 HRC, to posiada śruba 12,9 i jest obrabialna na tokarce.
Kaktus pisze:Krzysio nie dopinguj mnie bo tokarkę też miałem robić ale se dałem spokój

, wracając do tematu nie wiedziałem że to takie tanie
.
Nawet gdyby było droższe, to robilibyście te piece

Raz by był wykorzystany może dwa i trudno powiedzieć czy efekt końcowy by Was zadowolił

. Nie próbuję nikomu niczego zabraniać ,nic z tych rzeczy

Bo tygryski przecież najbardziej lubią motanie

. Jeżeli to będzie dorobione i ulepszone termicznie w jakimś zakładzie który się tym zajmuje na co dzień , to jest o wiele większe prawdopodobieństwo,że ten detal spełni nasze oczekiwania

.
POZDRAWIAM

Sworznie Zwrotnic
: wt lis 25, 2008 7:28 pm
autor: Piotrek__ARO_243D
Gabriel Tatoj pisze:
Szkoda że się do tematu nie dołączył Piotrek_243_D ,bo z tego co pamiętam to właśnie on ma w swoim potworze bez hartowania te elementy
Witam,
Tak się nie odzywam bo koledzy bardzo profesjonalnie podeszli do tematu, a ja poszedłem trochę na skróty

.
W temacie sworzni, jeśli chodzi o mnie to jak już Gabryś wspomniał, wykorzystałem śruby jakościowe bodajże 10.9, bez dodatkowej obróbki cieplnej. W moim moście, tak jak już pisałem wcześniej mam zastosowane łożyska 32005, o wymiarach 25x47x15. Dzięki temu zyskałem dodatkowy współczynnik bezpieczeństwa na przekroju sworznia. Dzięki temu miałem możliwość wykonać wszystko we własnym zakresie, a wytrzymałość też jest zachowana.
Pozdrawiam
: śr lis 26, 2008 10:33 am
autor: michaswappa
ale rozpetalem debate

Dale cynk ze takie cos mam bo przegladalem Mlodego Technika z lat 80 i znalazle, i pomyslalem a moze komus sie przyda.
: pt lis 28, 2008 9:30 am
autor: Krzysio
Dawaj może się przyda

i hartowników przybędzie

: pt lis 28, 2008 2:29 pm
autor: michaswappa
Wrzucilem na rapida, gdyz to kazdy plika ma 7 mega, a nie chcialem tracic na wyrazosci ich poprzez zmiejszanie jakosci badz rozdzielczosci.
http://rapidshare.com/files/168220367/Pictures.rar.html