Strona 1 z 4

Zakup Aro

: wt gru 28, 2010 10:05 pm
autor: Harnasavo
Jestem nowy więc grzecznie się Witam i proszę o rade. Od jakiegoś czasu planuje zakup Drakuli a konkretnie modelu 243 i tutaj moje pytanie : czy z dostępnością części jest na prawde tak fatalnie jak piszą ? Planuje zakup auta do podszykowania czyt. remontu. Zaplecze warsztatowe mam wystarczające, ale zastanawia mnie właśnie czy nie stanę gdzieś w polu z powodu braku jakiejś pierdoły, której nie będzie można zdobyć ? Druga sprawa to czy szukać sprzęta z silnikiem oryginalnym (w rachube wchodzi tylko diesel) i tu też pytanie jak z częściami, czy kupić, ewentualnie wsadzić jakąś andorię czy MB. Pozdrawiam wszystkich Aro-maniaków.

Re: Zakup Aro

: wt gru 28, 2010 10:27 pm
autor: Gabriel Tatoj
WITAJ :D
Jeżeli możesz, to napisz jakie przeznaczenie będzie miał pojazd tego typu ??
Bo może nie ARO jest Tobie potrzebne ??
To jakie będziesz potrzebował części bardziiej zależy od stanu technicznego zanabytego pojazdu (kazdego pojazdu to dotyczy) niż od samego sypania się z niego części :)13

POZDRAWIAM :D

Re: Zakup Aro

: śr gru 29, 2010 3:09 pm
autor: Harnasavo
Więc tak: ARO ma służyć jako zabawka powiedzmy weekendowa (potrzebuje często wjechać do lasu czy nad jezioro gdzie osobówką jest bardzo trudno). Z założenia ma robić powiedzmy po 300 km w weekend.

Co do części to pytam bo zamierzam zaraz po kupnie rozebrać auto na części pierwsze i po swojemu go z powrotem złożyć, wymieniając wszystkie podejrzane elementy no i oczywiście wyspawać wszystko co dziurawe.

Re: Zakup Aro

: śr gru 29, 2010 3:53 pm
autor: Gabriel Tatoj
Harnasavo pisze:(......).
Na sam początek spróbuj samemu ocenić stan techniczny tego pojazdu, bo tak naprawdę nikt nie jest w stanie czegokolwiek Tobie doradzić patrząc w szkalną kulę :)13
Dokładne oględzieny pojazdu przed ewentualnym zanabyciem,pozwolą ocenić co przy nim będzie do roboty i jakie mogą być wstępne koszty napraw - tego co widać gołym okiem ??
Jeżeli stan techniczny jest powiedzmy zaniedbany i do tego blacha jest w znacznym stopniu do roboty, to już Ci mogę powiedzieć, że czeka Cię nielada wyzwanie :)13
Jeżeli masz czas, masz nadwyżki finansowe, potrafisz do tego zrobić sobie przy sprzęcie i co ważne; nie masz kompleksów związanych z eksploatacją drakuli, to witaj w klubie :)21
Tak czy inaczej podejrzewam, że kupisz pojazd w nienajlepszym stanie technicznym, może nawet po jakiejś pseudo-blacharce i wtedy musisz mieć ,,ducha do walki" , inaczej nie dasz rady :D

Re: Zakup Aro

: śr gru 29, 2010 6:00 pm
autor: ginawa
co prawda nigdy aro nie miałem i nie zamierzam tego zmieniać , ale był kiedyś taki czas, gdy będąc w bieszczadach zatrudnionym w nadleśnictwie cisna , dojeżdżałem z krzywego po okolicznych stokówkach na miejsca zrębu lub inne czyszczenia właśnie aro , był to dizel jakiś tam model . wierz mi , to się psuło non stop , nawet landrovery tak sie nie psują.

Re: Zakup Aro

: śr gru 29, 2010 11:37 pm
autor: mucha25wroclaw
Witam ...
Taka szkoda że niewypowie się urztkownik Aro ...- na codzień
Prucz ciebie Gabriel drogi druchu ;-)
Bo takich co nie posiadali bądz kiedyś tam coś ....
To wiedzą najlepiej i już ...

Więc kolego jeżeli szukasz Hummer-a na weckend i masz możliwość motania
to tylko zakupy zgłową i dobrze przemyślany ,...

Re: Zakup Aro

: czw gru 30, 2010 12:32 am
autor: woy-tek
Harnasavo, jeśli poważnie myslisz o ARO to jedyna rada to kupowanie z głową i bez pośpiechu. Wbrew temu co niektórzy próbują udowodnić, że Arony już fabrycznie są zepsute, to wina ich kiepskiego stanu leży w ogromnej mierze po stronie użytkowników. Są tutaj w towarzystwie pojazdy robiące miesięcznie po tysiąc i więcej kilometrów i nie wymagają częstych wizyt w pit-stopach. O ile dobrze pamiętam miałeś kiedyś Tarpana rolnika? Jeśli tamto auto cię nie przerażało to i z ARO sobie poradzisz. Kup, zbadaj co jest do roboty i zadawaj pytania. Rada na pewno się znajdzie.

Re: Zakup Aro

: czw gru 30, 2010 8:48 am
autor: Harnasavo
Woy-tek dobrze pamiętasz miałem kiedyś tarpana, ale to auto służyło do pracy i wcale mnie nie przerażało, bo zrobiłem nim prawie 50 tyś bez żadnej awarii.

Co do Aro to zamierzenie jest takie żeby zrobić auto od podstaw, łącznie z piaskowaniem i blacharką ramy i nadwozia. Robiłem już takie rzeczy z osobówkami więc jakieś doświadczenie jest. Jak już będzie wszystko rozebrane na drobny mak to chciałem wymienić na nowe wszystko co się da - po prostu zrobić kapitalkę i stąd moje pytanie o dostępność części. Osobiście wole posiedzieć rok w garażu i wyszykować sobie autko niż kupić w powiedzmy dobrym stanie i co chwile przy nim dłubać bo będzie się coś sypało.

Na początku myślałem o Nivie, ale jak dla mnie jest po prostu za mała. Aron pasował by mi idealnie no i model 243 bardzo mi się podoba, zwłaszcza kilka egzemplarzy zrobionych przez kolegów z forum. Zakup planuje dopiero wiosna/lato (chyba że trafi się jakaś okazja) dlatego wcześniej chciałem coś więcej o tym aucie się dowiedzieć. Serdecznie pozdrawiam.

Re: Zakup Aro

: czw gru 30, 2010 9:53 am
autor: Mroczny
Harnasavo pisze: Co do części to pytam bo zamierzam zaraz po kupnie rozebrać auto na części pierwsze i po swojemu go z powrotem złożyć, wymieniając wszystkie podejrzane elementy no i oczywiście wyspawać wszystko co dziurawe.
czyli włożyć rok pracy aby finalnie mieć badziew wart 3 klocki?

kup sobie cos normalnego a nie będziesz musiał rozbierać. Jak rozbieranie jest celem to kup coś, co po odrestaurowaniu wartość ma - gazika alboco

Re: Zakup Aro

: czw gru 30, 2010 10:46 am
autor: leon zet
Wieczni malkontenci...
:)21

Re: Zakup Aro

: czw gru 30, 2010 6:11 pm
autor: Gabriel Tatoj
Mroczny pisze: (....) alboco
To co; ma kupować czy nie ?? ?? ?? Bo najpierw odradzasz a potem ma kupić ,,alboco" :)21 :)21 :)19

Re: Zakup Aro

: pt gru 31, 2010 12:15 am
autor: kulkagsx1200
szkoda pracy na cos co i tak nie ma zadnej wartosci. tak jak mroczny pisze . skoro chcesz robic cos od podstaw to odrestauruj jakiegos klasyka , kilka sie przewijalo swego czasu ciekawych sprzetow po roznych allegrach itp. widzialem kilka gazow , jeepy cj , willys,gpw czy landrovery starsze . mysle ze sa sporo ciekawsze i restaurujac , dokumentujac przy okazji - zwieklszysz wartosc auta i kiedys moze i bedziesz mial z tego frajde :wink: resaurujac aro wladujesz w niego mase szmalu i pracy a nie uzyskasz nic poza satysfakcja ze se sam zmotales . watpie zebys kiedykolwieg wklad w dziesiatej procenta odzyskal . ale coz mi o tym -twoj wybor ,twoja wola :wink:

Re: Zakup Aro

: pt gru 31, 2010 7:41 pm
autor: MarcinekZ
Żal mi Ciebie kulka. Skoro dla Ciebie frajda to tylko kasa.

Re: Zakup Aro

: pt gru 31, 2010 7:50 pm
autor: gri74
wybij sobie ten zakup z głowy ...

będzie kupa dobrej nikomu nie potrzebnej roboty ... a efekt finalny mierny i bez wartości...

Re: Zakup Aro

: pt gru 31, 2010 7:59 pm
autor: leon zet
No mówię, że malkontenci
:)21

Re: Zakup Aro

: pt gru 31, 2010 10:43 pm
autor: kulkagsx1200
MarcinekZ nie znasz mnie, nie rozumiesz o co kaman :wink: twoja ocena jest aukurat wprost proporcjonalna do rzeczywistosci :)21

Re: Zakup Aro

: sob sty 01, 2011 9:40 am
autor: Harnasavo
Widzę że temat się ożywił ale nie w tym kierunku o który chodziło. Ja nie pytałem czy się opłaca kupić Aro ani czy jest w tym jakiś interes. Chciałem się dowiedzieć tylko i wyłacznie o dostępność części i nadal nic nie wiem. Najlepiej jak by się wypowiedzieli użytkownicy ww. sprzętów, bo oni mają dla mnie wiarygodność.

Druga sprawa auta nie chce rozbić żeby go sprzedać i zarobić tylko dla własnej potrzeby i satysfakcji. I nie wierze w takie rzeczy że robiąc jakikolwiek samochód porządnie od podstaw będzie ono zawodne.

Pozdrawiam w Nowym Roku.

Re: Zakup Aro

: sob sty 01, 2011 10:03 pm
autor: CRANE
kulkagsx1200 pisze:szkoda pracy na cos co i tak nie ma zadnej wartosci. tak jak mroczny pisze .
Dyskusja się rozwinęła dosyć ostro

Właściciele Aro to grupa specyficznych ludzi, część nowych użytkowników pokonały problemy mechaniczne przez co zostały dosyć szybko odsiane . Zostali najwytrwalsi w swoim szaleństwie. A ty Harnasavo czy chcesz należeć do grupy szaleńców, zależy tylko od ciebie i od twojej wewnętrznej siły. Jak powiedział jeden z moich znajomych, "Nieważne czym jeździsz, ważne kim jesteś". A jak powiedział Marek Konrad "Pieniądze To Nie Wszystko" :D

Pozdrawiam i do zobaczenia na zlocie ludzi wyłącznie zakręconych :)2

Re: Zakup Aro

: sob sty 01, 2011 10:37 pm
autor: Gabriel Tatoj
CRANE pisze: Właściciele Aro to grupa specyficznych ludzi, część nowych użytkowników pokonały problemy mechaniczne przez co zostały dosyć szybko odsiane . Zostali najwytrwalsi w swoim szaleństwie. A ty Harnasavo czy chcesz należeć do grupy szaleńców, zależy tylko od ciebie i od twojej wewnętrznej siły. Jak powiedział jeden z moich znajomych, "Nieważne czym jeździsz, ważne kim jesteś". A jak powiedział Marek Konrad "Pieniądze To Nie Wszystko" :D Pozdrawiam i do zobaczenia na zlocie ludzi wyłącznie zakręconych :)2
Dodam ,że gdyby każdy prowadził analizy związane z zyskiem, lansem,pokazówkami i całą otoczka towarzyszącą poprawności; jakiemuś wyimaginowanemu światu , to dawno niema starych pojazdów , maszyn ,sprzętu który dawno temu ludzie używali,kostiumów, znaczków itd. itd. Gdyby zapytał o zakup trabanta, albo pabiedy to co by usłyszał ??
Jak dojdzie do wniosku, że chce sobie zanabyć takie coś jak ARO i bedzie przekonany , że motanie przy nim będzie niosło satysfakcje , to tak naprawdę nikt nie jest w stanie tego zmienić :)13
Jak podczas motania stwierdzi , że to był zły pomysł, to wtedy kupi sobie któryś ze sprzętów proponowanych Mu przez zawodowców - motaczy :)21 Ale wtedy będzie o wiele mądrzejszy niż teraz i łatwiej bedzie się motać będąc doświadczonym na drakulskiej technice :)2 :)13
POZDRAWIAM WSZYSTKICH- PRAWDZIWYCH RESTAURATORÓW WYMIERAJĄCEJ TECHNIKI :D

Re: Zakup Aro

: ndz sty 02, 2011 12:53 am
autor: Zielony&Załoga
W sprawie dostępności części zamiennych polecam znany portal aukcyjny - wystarczy wpisać "aro" i wszystko jasne :)21
Zasadniczo lipa, czasem może uda się coś w ramach wsparcia, czasem da radę coś wyrzeźbić ale nie jest lekko.
Z usterkowością nie jest tak tragicznie. Porządnie doinwestowany drakul potrafi robić bezawaryjnie spore przebiegi jednak niełatwo spełnić ten warunek ze względu na dostępność gratów.
A do aro mam sentyment i nie zamienię go na nic innego pomomo, że w chwilach słabości, robiąc w myślach rachunki dochodzę do wniosku, że gdybym całą tą kasę, wliczając własną robociznę wkładał do skarpety to mógłbym odkupić od gri dychotekę kiedy znowu mu się znudzi :)21
Na pocieszenie dodam, że jest bardziej pokręcone auto niż aro :)21
ma fajny bagażnik i do złudzenia przypomina "terenówkę" :wink:

w sprawie zakupu:
1. przemyśl co chcesz zrobić
2. prześpij się
3. patrz pkt 1
4. jak naprawdę uparłeś się przy zakupie to nie oddawaj resztek do huty - u nas będą bezpieczne :)21

Re: Zakup Aro

: ndz sty 02, 2011 5:10 pm
autor: aldo
kazdy jezdzi tym czym lubi. wiec wszelkie komentarze typu;zlom , szkoda kasy na to ;i tym podobne sa nie na miejscu. :)17 co do mozliwosci terenowych to szkoda sie wypowiadac gdyz wszelacy posiadacze landkow i innych badziewi sa zatwardziali w swoich przekonaniach iz tylko unijne pojazdy sa najwspanialsze :)9

Re: Zakup Aro

: pn sty 03, 2011 4:23 am
autor: mucha25wroclaw
Nie skomentuje bo niewypada ...]

http://translate.googleusercontent.com/ ... W1kP91PQ_Q


http://translate.googleusercontent.com/ ... W1kP91PQ_Q

. A reszta to znane portale typu allegro i prasa i.t.d. ,
Części jest wbród ino tylko kolego aby Ci sił starczyło... :D

Pozdrawiam wszytkich zainteresowanych no i zwłaszcza Dolno Ślązaków 8) :)10

Re: Zakup Aro

: pn sty 03, 2011 5:20 pm
autor: Harnasavo
Nareszcie jakieś rzeczowe odpowiedzi :)2 Sił powinno wystarczyć bo ja uparty jestem :)21

Re: Zakup Aro

: pn sty 03, 2011 10:02 pm
autor: Malutki278
Bądź twardy kolego.

I nie słuchaj znawców, (najlepiej żebyś kupił landrovera i dał jeszcze zarobić kupę siana sprzedającemu a następnie uwierzył, że one się nie psują i są niezajebliwe :)21 ).
Mam dwa ARO jednym jeżdżę codziennie do pracy i w trasy (324 z Andorią). Od 2007 nigdy mnie nie zawiódł, naprawiam co potrzeba, części są w Damisie, nie zaważyłem by się psuł jakoś więcej od innych pojazdów którymi jeździłem prywatnie i służbowo a trochę tego przerobiłem. Ciąga ciężkie przyczepy w wakacje duży kemping. Jak się dba tak się ma. Wady to oczywiście skrzynia TS521 z Tczewa, słaba instalacja elektryczna (wymagała dopracowania), i blacha tzn. korozja nadwozia rama jak dzwon.
Drugie Aro (243 3.1 d) raczej okazjonalnie używam ale jak się wielokrotnie przekonałem do ciężkich zadań nie ma jak poczciwy 243 ze starym dwugłowicowym dieslem 3.1. jak jest potrzeba to odpala nawet w mrozy. O dziwo starszy Aro ma lepszą blachę.

Życzę powodzenia!

Re: Zakup Aro

: wt sty 04, 2011 2:15 am
autor: gri74
taak :wink: .... to bardzo popularny samochód , jego jakość i dzielność terenowa została doceniona przez użytkowników, co ma odzwierciedlenie w liczbie aut startujących w wielu rajdach i imprezach terenowych, a także pośród podróżników , przemierzających nim różne kontynenty , robiąc bezawaryjnie kilka tysięcy km , mnogość dodatków oferowanych przez wiele sklepów pozwala na modyfikacje auta w różnych wariantach.
:)21