Strona 1 z 1
ARO na Ukrainie
: czw paź 18, 2012 7:37 pm
autor: Krzysiek-74
Cześć
W ubiegłym tygodniu, zaliczyliśmy wypad "na wschód". Więcej informacji tutaj:
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=34&t=93619
Pzdr.
Re: ARO na Ukrainie
: czw paź 18, 2012 9:31 pm
autor: Gabriel Tatoj
WITAJCIE
Ale było pięknie

Zachęcamy wszystkich do ruszenia się w plener -niekoniecznie od razu tysiące kilometrów od domu, ale jak jest wzorowe towarzystwo to i lokalna wycieczka jest wzorowa

Sprzęt nas nie zawiódł,humory dopisywały, pogoda też idealna, sytuacyjny klimat wzorowy no i miejscowi bardzo mili i otwarci

Same dobre wrażenia i dobre doświadczenia
POZDRAWIAM

Re: ARO na Ukrainie
: wt lis 20, 2012 9:08 pm
autor: general648
No no jestem pełen podziwu!!!!

Re: ARO na Ukrainie
: sob gru 01, 2012 8:45 am
autor: samael
Tylko pozazdrościć

Re: ARO na Ukrainie
: sob gru 01, 2012 9:19 pm
autor: Gabriel Tatoj
WITAJCIE
Zachęcam wszystkich do wojaży- nie koniecznie od razu na koniec świata, ale każda inicjatywa już jest cenna w samym swoim zamyśle
Na naszym forum nic się nie dzieje a więc nasi przyjaciele są pewno w terenie i w ciągłych rozjazdach

Jak ktoś ma wizję zrobienia jakiegoś spotkania-zlotu, to zapraszam do konwersacji
Chętnie byśmy się gdzieś znów spotkali, a mnie czas nie pozwala( w obecnej chwili) na zaangażowanie się w organizację jakiejś sensownej integracji
Mam nadzieję , że pojawią się jakieś propozycje
POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE

Re: ARO na Ukrainie
: ndz gru 02, 2012 9:12 am
autor: Lorado
Ja w tej sprawie ale nieco inaczej.Otóż czy można ewentualnie na takie spotkanie dojechać innym autem niż ARO,czy to wymóg konieczny?Pytanie raczej do Gabrysia .Pozdrawiam
Re: ARO na Ukrainie
: ndz gru 02, 2012 9:42 am
autor: Gabriel Tatoj
WITAJCIE
Lorado pisze:Ja w tej sprawie ale nieco inaczej.Otóż czy można ewentualnie na takie spotkanie dojechać innym autem niż ARO,czy to wymóg konieczny?Pytanie raczej do Gabrysia .Pozdrawiam
Zawsze na naszych zlotach byli użytkownicy,pasjonaci,byli własciciele i posiadacze marki - innymi niż aro pojazdami
W tradycji jest zorganizować spotkanie,być jego uczestnikiem,rozumieć zamysł integracji a dopiero potem posiadać, lub zastanawiać się nad tym czy dla zlotu kupić aro

Już były zloty ARO w których ilość pojazdów ze znaczkiem aro była mniejsza niż innych marek

A zlot mimo to nazywał się ,,...samochodów marki aro" i nikt z tego tytułu nie miał depresji czy jakiegoś stresa
Już jesteś zaproszony nań i możesz nawet podjechać tramwajem z dorobionym przez siebie układem kierowniczym-prościej niż położyć szyny na miejsce zlotu
POZDRAWIAM

Re: ARO na Ukrainie
: wt gru 04, 2012 7:59 pm
autor: suzus1995
Strasznie rzadko tu zaglądam, ale znaczny sentyment do Aro pozostaje...
Dajcie znać, jak by coś się szykowało... Może nie mam już Aro, ale wciąż auto z niezależnym przednim zawieszeniem i gruchą z tyłu jest

Ze dwa Aro z Wrocławia też by pewnie przyjechały...
A w sumie integracja najważniejsza
