To wszystko nie jest takie proste jak by się wydawało, ale walka trwa. Póki co. znów ilość wymaganego do zamówienia szpeju (Sentinel jest obowiązkowy w klasyfikacji F.I.A.

jak się jedzie Baja w klasyfikacji Mistrzostw Europy, SportTraxx, HANS) jest w trakcie załatwiania. Mam już potwierdzenia na dwa pierwsze, modlę się, ze HANS też przyjdzie na czas. Zespół idzie całą parą w przygotowaniach, ja mam następne siwe włosy od komunikacji, ale się nie poddajemy i idziemy pomalutku do przodu. Od jutra idzie przygotowanie MAN'a do wyjazdu. Wbrew tym wszystkim, którzy piszą o nasz różne bzdety po Dakarze na forach i w gazetach (które generalnie nas ziębią) staramy się zrobić coś nowego, fajnego. Za wsparcie dziękujemy.

To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?