Jak wykonac poprawny lift zawieszenia w Gr ?

[kuba500]

jeśli uważasz, że te 2.5cm nic nie znaczy - wsadź 31

tee odbimbaj się pan od 31

ja teraz jeżdżę na 31 tylko nie wiem czemu się wszyscy śmieją

ale za to spalanie znacząco spadło

[boban22]

luuzik kolego, morda zielona pokazuje, ze nie trzeba zbyt dosłownie.. dlatego mam 37" agresywnej gumy

Ale ja jestem wyluuuuzikowany tylko czasami ludziska na forum piszą o sytuacjach gdzieś zaslyszanych , czy powtarzają po kimś i potem jest "sto pytań do". Trochę się trza było namęczyć i troszkę zachodu było, ale polecam każdemu taki "teścik" - wtedy serio mozna porównac tak w realu, a nie pewne kwestie sobie wyobrażać. Forum jest bardzo pomocne i jest kopalnią porad i pomysłów ale czasami warto cuś samemu zweryfikować i broń Boże nie pisze tego personalnie do Ciebie

[lbl78]

jeśli uważasz, że te 2.5cm nic nie znaczy - wsadź 31

tak na prawde nie całe niestety a osiągi przy niezmienionych przełożeniach jednak mocno ograniczone zwłaszcza na agresywnej gumie
jak jeszcze przeskok z 31 na 33 nie odbija się makabrycznie na psychice (nawet simexem daje się dość dobrze jeździć) to już 35 to z lekka czuć że duża guma i opory ma, zwłaszcza przy wyprzedzaniu
jak dla auta "turystycznego" takiego do "wszystkiego" to 33 w niezbyt agresywnym MT do tego 2 cale liftu i najlepiej wyciągarka (jak jeździsz sam)

[aduko]

wiem czy było, ale w linku znajduje się krok po kroku wykonanie liftu 10cm, z wszystkimi przedłużeniami wymaganymi fajne fotki

http://www.patrol-gr.net/trucs88.php

[Arnagorin]

przywitać się przywitałem gdzie trzeba to czas zacząc podpytywać.
w sprawie poprawnego liftu zawieszenia chciałbym prosić o porady jak juz jest po sprawie - parcha kupiliśmy już przerobionego ale co do przeróbki mam małe podejżenia o jej fachowości. Tylko podejżenia bo sam fachowcem nie jestem. Auto przerabiał z cywilnej wersji nie mechanik tylko kowal. nie wiem czy to dobrze czy źle ale są tego dziwne efekty jak np. snorkelek wykonany z za małej rury stalowej bez żadnego zakończenia kominka - ot wolny krócieć jak lufa czołgu celująca pionowo w górę - żonie to bardziej traktor przypomina no cóż ale jednak snorkel. Pozostałe elementy jak zawieszenie to zgaduję że prawdopodobnie były przerabiane warsztatowo (to dospawa, tam rozhartuje i rozciągnie, tam przytnie i jakoś będzie). No prawie działa - ale prawie robi różnice. Poprzedni właściciel chwaląc swoją dbałość o auto chwalił się wymianą półosiek miesiąc temu - nikt tego nie robi z założenia tylko jak padną więc zakładam że stare się posypały, nowe były ponoć ale załatwiliśmy je przy sprzęgiełkach w pozycji 2x4 i z napędem 2H o zgrozo jadąc po czarnym na rajd! żadnego gruchnięcia, żadnych stuków, zadnych zgrzytów - ot po prostu zmieliliśmy cały koszyk na kolkach przegubu półośki (to może ma swoją nazwę - wybaczcie niewiedze).
Była w całym wątku też mowa o ustawieniach w reduktorze siły hamowania - cóż ponoć to tylko miała być kwestja czyszczenia bo się tłoki zastały ale prawa strona jakoś inaczej hamowała niż lewa powodując fajne reakcje na czarnym przy próbie użycia tego środkowego pedału ... jeszcze jedna sprawa - brak stabilizatora - niby to takie kozackie jak koła wiszą w niemal każdym wykroku i po co stabilizator jak go ponoć tak łatwo popsuć w terenie - no tak ale ja wole wymianiać go co chwila niż dajmy na to zostawić ramę wprasowaną w tira z którym mieściłem się na szosie na styk tylko że akurat zniosło na lewo.
Czy kowalem się nie szczypac? czy z założenia oddać to komuś kto leczy parchy z takich zonków i wymienić na gotowe zawieszenie?
czy półośki mogą się szypać częściej przy błędach w lifcie?
czy błędy w lifcie wychodzą po takich właśnie zonkach czy da się to wypatrzyć że tego nie ma, to jest żle, tego za duzo itd? metoda doświadczalna może być droga - na razie wrzuciłem tylko 2tyś

[Mroczny]

masz dwie drogi:

1. dobry warsztat znający zagadnienie
2. zakładasz nowy temat o swoim aucie, wklejasz foty, przyjmujesz na klatę radosną dozę kasztanienia, oddzielasz ziarna od plew i z wielkim mozołem poprawiasz auto

opcja pierwsza jest tańsza i szybsza

[KarolZG]

na wszystkie pytania były już odpowiedzi na forum , wystarczy poszukać , ja kiedyś na przeczytanie całego forum przeznaczyłem jeden weckend , myślę że warto było , opcja inna to użyj wyszukiwarki

[grzes]

Przebrnalem po raz ktorys przez 15 stron
Wiem ze wielu obecnym na forum juz "suszylem" glowe. Cos z tego wyniklo. Bo przeszlo mi motanie czolgu, a ma byc auto do jezdzenia.
Mam pytanie dotyczace Dobinsonsa +2cale, przeczytalem tu opinie ze wysokosc sprezyny jest taka sama jak oryg. - czegos chyba nie zrozumialem, gdzie jest ten lift +2 cale ? jesli wysokosc taka sama

Zakladam +2 do dlugasa, i po przeczytaniu wszystkich postow nie uzyskalem jednoznacznej odpowiedzi czy potrzebne (niezbedne) sa mimosrody ?
Zawieszenie w aucie jest zdrowe.
Panharda na razie zostawie, ew. jak bedzie mozliwosc to to zmienie pkt mocowania.
A co zrobic z odpinanym stabiliztorem z tylu ? da sie to jakos obejsc czy jak to zalatwic ?

i dowiedzialem sie jeszcze z watku o korektorze sily hamowania - moze mi ktos wyjasnic czy to sie je i czy jest potrzebne dlubanie przy tym w wersji +2cale

Kola 33cale

[zagaj1]

Kolektor siły zostaw w spokoju przy +2 będzie wszystko ok na 100%
Ja w prawdzie jeszcze nie mam zawiasu +2" w swoim, ale powoli kompletuje, i jeżeli chodzi o stabilizatory to do przedniego kupiłem z DRM przedłożone łączniki (180zł 2 szt bodajże) a na tyły zestaw do obniżenia stabi. OME (110 zł)

[tomek 79]

dlugość spreżyn ta sama ,lecz twardość inna co powoduje ze autko mniej siada na dobinsonie,z mimosrodami jest roznie ,ja np.nie założyłem i było ok,korektor zostaw w spokoju,co do stabi,przedłuż i wsio

[grzes]

Laczniki stabilizatora beda z DRMu bo sprawdzone w tyranie (jedyne ktore wytrzymuja ) przedluzenie mocowania z tylu to mi na slusarni wystrugaja, bo raczej nie wyglada to na skomplikowane
Liftu fizycznie tez jeszcze nie mam, bo chce w kpl. z oponami wymienic, i od razu snorka zalozyc (ten juz jest) do tego jeszcze kratka do tylu, na razie jest wiekszosc w fazie projektowej choc slusarz juz wie co i jak bedzie strugal jesli chodzi o wnetrze...

chce wiedziec konkretnie co mam zamowic zeby bylo ok, i nie nakrecac niepotrzebnie spirali kosztow.

[tomek 79]

toz pisze załoz zawias,pojezdzij, a wyjasni sie sprawa mimosrodow

[grzes]

jakos jak pisalem nie widzialem twojego posta

[tomek 79]

leniwie pisałem, wszak niedziele mamy

[iskra69]

podobno do plus dwa stabili. nie trzeba przedłużać .

[KarolZG]

nie trzeba ale można , by ramiona stabilizatora powróciły do fabrycznego położenia - poziomego

[gkozi]

pewnie że nie trzeba przedłużać - najwyzej ulegną przyspieszonemu zużyciu albo wyrwą kawałek ramy na wykrzyżu

[Mroczny]

i nie trzeba mimośrodów - po co przywracać fabryczne nastawy wahaczy. To tylko 2"

[Fiba]

Ja mam lift 2" w longu bez stabi i jest nieźle.

[iras01]

zaluz stabi i zobaczysz ze moze byc lepiej

[Fiba]

Ale się już przyzwyczaiłem i mi z tym dobrze .

Nie twierdze że byłoby lepiej . Może się do tego na wolnym czasie zabiorę i założę.

[grzes]

dlugość spreżyn ta sama ,lecz twardość inna co powoduje ze autko mniej siada na dobinsonie

tylko to dalej nie wyjasnia sprawy
skoro napisane ze lift +2 calowy to o tyle auto ma pojsc w gore, dobrze rozumuje jesli nie to wyprowadzcie mnie z bledu.
Jak wymienialem zawias w Tyranie to +2 cale sprawilo ze auto poszlo +2cale do gory.
Kwestia tego czy siadzie po zaladowaniu mniej lub bardziej to chyba kwestia nosnosci samego zawiasu czyli +ile kg bedzie.

[AHB]

dlugość spreżyn ta sama ,lecz twardość inna co powoduje ze autko mniej siada na dobinsonie

tylko to dalej nie wyjasnia sprawy
skoro napisane ze lift +2 calowy to o tyle auto ma pojsc w gore, dobrze rozumuje jesli nie to wyprowadzcie mnie z bledu.
Jak wymienialem zawias w Tyranie to +2 cale sprawilo ze auto poszlo +2cale do gory.
Kwestia tego czy siadzie po zaladowaniu mniej lub bardziej to chyba kwestia nosnosci samego zawiasu czyli +ile kg bedzie.

Siądzie o 2 cale mniej pod własnym ciężarem. Z powodu twardszej sprężyny.

[tomek4x4]

A ja mam pytanie odnośnie przedłużania wachaczy górnych tylnego mostu ,wszyscy proponują przeciąć i przerobić na regulowane. A może ktoś kto już ten temat przerabiał z regulowanymi i może podać np. długość takiego wachacza po regulacji np. na 3"? Przecież zawieszenie i tak w czasie jazdy pracuje i kąty na wale napędowym się zmieniają więc taka dokładna regulacja ma sens? No nie wiem , może się mylę jeśli tak może ktoś mnie poprawi.

[denior]

owszem zmienia się, ja ustawiałem przy lekkim obciążeniu tak żeby kąty były optymalne zarówno przy pustym jak i obciążonym aucie, dorobiłem specjalny przyrząd przykręcany zamiast wału do flansz zakończony długimi prostymi kątownikami i mierzyłem ich równoległość