Szyberdach w Y61

[Baron_von_Giersu]

Moje "nowe" parszydełko ma szyberdach na guziki, a działa on tak: lewy, suwany guzik, kiedy go przesunę do tyłu, to odsuwa szybę aż do końca, ale kiedy przesunę do przodu, to najpierw dojedzie okienkiem do początku, a potem od razu zaczyna unosić tylną część.
Podobnie z drugim guditkiem: jak dam "do góry", to szyber pojedzie do góry i zatrzyma się po całkowitym otwarciu, a jak "w dół", to najpierw zamknie, a potem od razu zaczyna odsuwać do tyłu.

Nie wiem, czy tak ma być, ale nie sądzę, bo trochę się trzeba nagimnastykować, żeby znaleźć pozycję, w ktorej jest on zamknięty i uszczelniony. Spotkał się ktoś z Was z czymś takim? Co z tym zrobić?

[scuaz]

jeden przycisk jest do otwierania i zamykania
a drugi do uchylania

[Baron_von_Giersu]

No wiem. Problem w tym, że obydwa robią to samo - po zakończeniu swojego cyklu, płynnie rozpoczynają ten drugi.

[scuaz]

jutro sprawdze któren co
ale na 100% jednym klawiszem nie uchyle i odsune dachu
a chyba mam to sprawne bo w 2 gratach działa tak samo

[Baron_von_Giersu]

Ano właśnie, pewnie nie masz co sprawdzać, bo to się wydaje logiczne, że tak być powinno. Pytanie, czy ktoś miał podobny problem i jak go ogarnął.

[LSD]

Ano właśnie, pewnie nie masz co sprawdzać, bo to się wydaje logiczne, że tak być powinno. Pytanie, czy ktoś miał podobny problem i jak go ogarnął.

Nie grzebałem w szybardachu Y61, ale gdzieś musi być czujnik (krańcówka) która zatrzymuje zamykanie w położeniu "zerowym".
Uważam, że właśnie taka krańcówka nie działa.

[Baron_von_Giersu]

Po rozebraniu mechanizmu, ze środka wyleciało kółko:

https://www.dropbox.com/s/u2tk7b6hffg3w ... 150631.jpg

Gdzie ono ma być - to odkryłem dość łatwo. W jakiej pozycji - tego za cholerę nie mogę ustalić. Wszelka pomoc mile widziana! :o)

[NUREK MAV]

Siemka
... no to masz/mamy problem mam podobną sytuacje i pomimo wielu prób ustawienia tego ustrojstwa nie wpasował mi się jak należy i muszę sam domykać. Na dodatek teraz po zimie nie mogę go otworzyć do wewnątrz - pewnie "sznurki" szlag trafił,a uchylne działa ....

[prubac]

Dopiero teraz przyuważyłem temat... toć to kółko odpowiada za to kiedy szyber osiąga pozycje krańcowe - trzeba je dobrze włożyć i będzie działało poprawnie. Miałem ostatnio problem bo mi ciekł szyberdach i pewnego jesiennego dnia wracam sobie z pracy a tu nagle szyberdach się w czasie jazdy sam otwiera... przy tej okazji rozebrałem cały mechanizm i okazało się, że tam stała woda. Teraz już nie pamiętam jak to dokładnie wyglądało, ale udało mi się metodą prób i błędów właściwie ustawić to kółko i wszystko działa jak należy.

[prubac]

Siemka
pewnie "sznurki" szlag trafił,a uchylne działa ....

Podejrzewam że może ty być kwestia ich regulacji - wystarczy żeby jeden z nich był trochę dłuższy i już szyber nie idzie równo w szynach i haczy, a silnik nie ma siły go ruszyć. O ile pamiętam jest tam jakaś śruba do regulacji