Y61 Nieczytelny VIN - Policja zabrała samochód.

[Zibi]

Nie wiem jak teraz ale kiedys nowy vin to znacznik literowy stacji nabijającej plus cyfry. Nie ma( miał) nic wspólnego z vinem producenta.

[Gallanonim]

Taki numer nabiją tylko i wyłącznie na Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdu. Kiedyś nabijałem nowy VIN w plaskaczu - Fiat Uno miał go na nadkolu koło górnego mocowania kolumny McPersona - wykorodowało sobie.
Procedura wyglądała mniej więcej tak (10lat temu):
- sprawdzili stan starego VINu
- na specjalnej blaszce nabili nowy numer literowo-cyfrowy (w małopolsce zawsze zaczyna się na KR)
- przynitowali blaszkę na przednim pasie
- wydali papierek do Urzędu Komunikacji o zmianie Vinu
- w UK składało się papier i wbijali do dowodu rej. adnotację o zmianie nr VIN

Koszt nabicia nowego VIN to było coś koło 200zł.

Teraz chyba wygląda to tak: http://mojafirma.infor.pl/moto/auto/zak ... robic.html

[RYBOSTWOR]

Napiszę jak to u mnie było w patrolu.
Pojechałem na SKP, diagnosta stwierdził, że numer jest nieczytelny, wydał zaświadczenie, że pojazd jest sprawny ale ma nieczytelny VIN.
Pojechałem z papierkiem do uprawnionego rzeczoznawcy, rzeczoznawca zbadał, że nie kombinowałem nic z numerem i cały odczytał, wydał ekspertyzę, zapłaciłem 240PLN.
Z ekspertyzą udałem się do urzędu miasta, tam wydana została decyzja o nadaniu nowego numeru VIN, zapłaciłem za decyzję 10PLN i udałem się do Okręgowej SKP, tam nabili nowy win na ramie i nakleili nalepkę z numerem, zapłaciłem już nie pamiętam ale chyba 160PLN, następnie udałem się do wydziału komunikacji i znowu zapłaciłem za nowy dowód rejestracyjny, aha jeszcze zapomniałem napisać, że zapłaciłem za badanie techniczne stówkę.
No i tak to wyglądało rok temu w listopadzie w Warszawie, bujałem się z tym około miesiąca.

[bert]

ta, już ja widzę wyrywnych do nabijania numerów diagnostów na czymś co jest "lekko" przerobionym za stodołą pojeździe.
Po prostu kolejka chętnych... na bezrobocie