Podsufitka bo szyberdach

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
KryH
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 68
Rejestracja: ndz maja 03, 2015 5:49 pm
Lokalizacja: Kraków

Podsufitka bo szyberdach

Post autor: KryH » czw kwie 14, 2016 7:21 pm

Witajcie. Przyszła kolej na usprawnienie unieruchomionego szyberdachu w naszym długim Y61 z 1999 roku. Jak zwykle pisząc te słowa jestem kilkaset km od niego i zbieram na razie podpowiedzi jak się do tego zabrać. Podejrzewam, że poprzedniemu właścicielowi nie chciało się przetykać odpływów i zakleił szyberdach na stałe. Próba otwarcia szyberdachu przez kręcenie imbusem (patrz instrukcja) nic nie dała, bo z obawy przed urwaniem czegoś nie siłowałem się zbytnio z kluczem (zerowy ruch obrotowy). Sprawność napędu (odkręciłem) pomijam, bo w razie potrzeby trafi do fachowca od "drucików i lutlampy". Tak więc pozostaje mi demontaż podsufitki i samego szyberdachu. I tu dochodzę do sedna mojej prośby o uchylenie rąbka tajemnej wiedzy wypływającej z Waszego doświadczenia. Poradźcie mi proszę jak się do tego zabrać, (gdy już wrócę) i czego powinienem się wystrzegać, aby nie popsuć. Jakie pułapki zastawił producent na chcących nieomal domowym sposobem ściągnąć ją i dobrać się do szyberdachu?
---> "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa" <---

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: Podsufitka bo szyberdach

Post autor: NUREK MAV » sob kwie 16, 2016 1:38 pm

Siemka ,żadna filozofii bo rozkręcasz wszystkie górne uchwyty jak i zdejmujesz oświetlenie i dobierasz się do aluminiowego stelaża z szberem. Musisz też rozłączyć podsufitkę w bagażniku i przez niego wyciągnąć całe ustrojstwo . Roboty w .... i to niewdzięcznej , Ja niestety w tym roku też czyszczę kanaliki :-) :( :evil: , taki tego urok jak się po lesie i w pyle zapitala . :)21 8)
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

Awatar użytkownika
KryH
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 68
Rejestracja: ndz maja 03, 2015 5:49 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Podsufitka bo szyberdach

Post autor: KryH » ndz kwie 17, 2016 9:24 pm

Czyli po prostu większą ilość zachęcacza płynnego i rozkręcać całość zaczynając od przodu ku tyłowi mając cały dzień do pracy? Czy jakieś spinki (lubiące się łamać) warto kupić zawczasu?
---> "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa" <---

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: Podsufitka bo szyberdach

Post autor: NUREK MAV » pn kwie 18, 2016 1:29 pm

Jak będzie ciepło to małe prawdopodobieństwo ,że jakiś pin pęknie ,ale jak już to zrobi to lepiej z nim iść i kupić co należy niż na zapas nie wiadomo co . Niestety jest to czasochłonne ,ale przy odpowiedniej pogodzie i nawadniaczu idzie to całkiem szybko :-)
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

Awatar użytkownika
KryH
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 68
Rejestracja: ndz maja 03, 2015 5:49 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Podsufitka bo szyberdach

Post autor: KryH » pn maja 02, 2016 4:15 pm

Jestem już w Kraju więc pora niebawem sprawdzić porady ;-) Jeszcze tylko przykręcę klimę i pasek wcześniej.
---> "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa" <---

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości