...mam dylemat ....NIE WIESZ GDZIE PYTAC PYTAJ TU

[pinczoff]

Nie, nie zdarza mi się jeździć 4x4 po asfalcie ( no chyba, że na wprost przejeżdżając asfalt 2m szerokości - pomiędzy przeszkodami.

[martii]

sprzegi masz na look?
sprawdz czy nie masz luzu na walku atakujacym - wzglednie prosta metoda, ale nie do konca dokladna
zapinasz sprzegielka dajesz na luz i stojac przy prawym przednik kole poruszasz nim do przodu i do tylu, jak masz wywalone walek bedzie wychodzil i wchodzil jak zawstydzony maly krecik obserwujacy lesne ssaki przy parkingach tirowcow

jak Twoje krzyzaki? masz jeszcze?

[N2O]

Może to być nawet łożysko igiełkowe półosi.

[daniel b]

I ja mam szybkie pytanie .
Wibracja całego parcha na równiutkiej nawierzchni od 60 km/h
Nie ma luzów na kołach ,kiera nie lata mam to po ostatnim rajdzie
czy to wał??????????

[N2O]

Bardzo prawdopodobne.

[Mroczny]

tak

[daniel b]

tak

głupie pytanie nr 2 który
wkonńcu rozsprzęgle przód po roku

[Mroczny]

przedni
jest dłuższy i bardziej czuć wibracje


a serio - sprawdź krzyżaki najpierw, potem wieloklin

[daniel b]

A wrazie jak nie wał to co?

[N2O]

Wieloklin wcale nie musi dawać wibracji, najczęściej jest to rozwalony krzyżak lub krzywy wał.

[Mroczny]

a jakie masz objawy towarzyszące? opisz z detalami co i jak

[N2O]

A i przedni wał jak rozwalony to potrafi telepać kierownicą.

[daniel b]

jak przekraczam magiczne 60/70 km/h cała buda zaczyna szybko chodzić na boki podobny objaw jak na nie wywarzonych gumach tylko tu kierownica nie lat dla pewności dziśiaj wyważyłem koła ,zawsze coś się dzieje jak ściągam silver stony po rajdzie i zakładam gudridze . Po rajdzie wymieniłem klocki tył ,był zapieczony jeden zacisk ale już naprawiony .Ale cheble raczej nie mają z tym nic wspólnego

[vexx]

Sprzegielka automatyczne nissanowskie sa dwukierunkowe? tzn. moge zamienic miejscami?

[N2O]

Możesz, ale co ci to da?

[Mroczny]

tak

[vexx]

Nic nie da, ale tak przykrecilem i nie chce mi sie zamieniac

[pinczoff]

Może to być nawet łożysko igiełkowe półosi.

Pasuje mi to łożysko igiełkowe półosi......tylko jedno mnie martwi.....wymieniałem je z miesiąc temu... Co prawda zamiennik, ale nikt w przeczytanych na forum postach, nie negował takiego rozwiązania.

Lekko pogoda nie sprzyja, żeby tam zajrzeć...

[N2O]

Raczej ciężko aby się rozsypało tak szybko, chyba że montaż nieprawidłowy był. Ja zakładałem timken'y i one są OK.

[pinczoff]

sprzegi masz na look?
sprawdz czy nie masz luzu na walku atakujacym - wzglednie prosta metoda, ale nie do konca dokladna
zapinasz sprzegielka dajesz na luz i stojac przy prawym przednik kole poruszasz nim do przodu i do tylu, jak masz wywalone walek bedzie wychodzil i wchodzil jak zawstydzony maly krecik obserwujacy lesne ssaki przy parkingach tirowcow

jak Twoje krzyzaki? masz jeszcze?

Staram się wjeżdżając w teren (z premedytacją) spinać się na sztywno.
Krzyżaki raczej OK, nie sprawdzałem z miesiąc, ale jeszcze powinny pojeździć, i te objawy mi nie pasują.
Coś mi się wydaje, że takie objawy mogą wystąpić..
A jaki skok "wychodzenia małego krecika" uważasz za dopuszczalny??? Lub inaczej - tragiczny?

[pinczoff]

Raczej ciężko aby się rozsypało tak szybko, chyba że montaż nieprawidłowy był. Ja zakładałem timken'y i one są OK.

Montaż na prasie, prawidłowo weszło, do oporu, bez niespodzianek. Niech wytrzyma 1/5 orginału to będzie OK. Auto 230kkm i nawet niezbyt zmęczone jeszcze życiem.

[pinczoff]

Raczej ciężko aby się rozsypało tak szybko, chyba że montaż nieprawidłowy był. Ja zakładałem timken'y i one są OK.

Aha, przyczyną wymiany łożyska igiełkowego półosi były stuki podczas jazdy po nierównościach z włączonym napędem...
...czyli całkiem inny objaw jak teraz, a igiełek w łożysku nie było..

[N2O]

Wał przedni sprawdzałeś? Potrafi wydawać przeróżne dźwięki jak ma gdzieś luz.

[pinczoff]

Wał przedni sprawdzałeś? Potrafi wydawać przeróżne dźwięki jak ma gdzieś luz.

Fakt, szczegółowej diagnostyki nie przeprowadzałem. Objaw się pojawił podczas zabawy terenowej w ostatnią sobotę.
Jutro z racji święta też się wybieram gdzieś pozwiedzać zakątki poligonu, będę dokładniej nasłuchiwał.
Sprawdzę też punkty wspomniane przez Ciebie.

[martii]

luzu wzdluznego nie powinno byc wogole

jak jest to ktores lozysko kleka - zazwyczaj male ataku - rolki i bierznia sie wycieraja i powstaje luz, dluzsze jezdzenie z takim czyms moze miec nieprzyjemny wplyw na kola zebate, bo obe automatycznie tez dostaja luzu i zamiast pracowac cala powierzchnia zebow bedo walic o siebie