hamulce w k 160

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
Peepuck!
 
 
Posty: 5421
Rejestracja: wt lut 01, 2005 8:27 am
Lokalizacja: Krakoff -> Mogilany
Kontaktowanie:

Post autor: Peepuck! » ndz kwie 20, 2008 8:58 am

TomaszRT pisze:Jak znajdziesz to wrzuć :)2 Razem rozkminimy :D
Proszę bardzo:
RYSUNEK
Chcę być dezerterem, który ma SZANSĘ POWODZENIA
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » ndz kwie 20, 2008 1:27 pm

Peepuck! pisze:
skorek pisze:k 160 nie ma kolektora siły hamowania,
Ma. Każdy. Chyba , że ktoś coś motał
jakbyś przeczytał manuala do to byś wiedział że w 160-ce występowały 2 różne układy hamulcowe - Nabco i Tokico .:)21 bodajże ten z Nabco nie posiada korektora siły hamowania i nawet nie ma samoregulacji tylnych bębnów - tylko ręcznie.
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
tomek 79
 
 
Posty: 5764
Rejestracja: sob gru 01, 2007 6:46 pm
Lokalizacja: Przemysl

Post autor: tomek 79 » ndz kwie 20, 2008 3:07 pm

@N20
skoro twoj smietnik jest z 1982 to moj jest rowiesnikiem,czy u ciebie jest ten korektor bo wydaje mi sie ze znalazlem wlasnie kolo reduktora na ramie ale jest tak zawalony blotem ze ciezko mi powiedziec czy to wlasnie to

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » ndz kwie 20, 2008 4:20 pm

u mnie nie ma tego korektora a czy kiedyś był to tego nie wiem - samochód jest w polsce od 1991 - poprzedni właściciele mogli mogli tu sporo namotać - na pewno przewody hamulcowe nie są oryginalne.
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Peepuck!
 
 
Posty: 5421
Rejestracja: wt lut 01, 2005 8:27 am
Lokalizacja: Krakoff -> Mogilany
Kontaktowanie:

Post autor: Peepuck! » ndz kwie 20, 2008 4:26 pm

N2O pisze:u mnie nie ma tego korektora a czy kiedyś był to tego nie wiem - samochód jest w polsce od 1991 - poprzedni właściciele mogli mogli tu sporo namotać - na pewno przewody hamulcowe nie są oryginalne.
Przeglądam sobie właśnie stronki manuala ale nie moge sie dopatrzyc informacji , że w systemie Nabco nie był zamontowany korektor...
EDIT
Ok. Juz znalazłem. Dziwne toto al faktycznie wczesne sysytemy nie posiadały owego korektora...
Chcę być dezerterem, który ma SZANSĘ POWODZENIA
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3676
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Post autor: lysy76 » ndz kwie 20, 2008 6:38 pm

Sorki Tak trochę OT.
www.nissan-4x4.ru/index.php?id=147446
Wam też nie działa?
Był tam fajny schemacik korektora i inne.
:)3
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
tomek 79
 
 
Posty: 5764
Rejestracja: sob gru 01, 2007 6:46 pm
Lokalizacja: Przemysl

Post autor: tomek 79 » ndz kwie 20, 2008 8:17 pm

no nie :)3

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » ndz kwie 20, 2008 9:43 pm

Niesmialo podejrzewam, ze zasada dzialania tego korektora jest dosyc banalna - dochodzi do niego plyn z pompy pod takim samym cisnieniem jak i do przednich hamulcow, ale ta kulka wlasnie, w zaleznosci od przeciazenia na nia dzialajacego mniej lub bardziej otworzy zaworek. Konsekwencja bedzie wieksza lub mniejsza ilosc plynu, ktora dostanie sie do cylinderkow na tylnej osi. Nigdy nie rozbieralem tego korektora, mam go w swoim aucie. A jako ze mam wlasnie maly problem z tylnimi hamulcami, to byc moze jutro go z ciekawosci rozbiore i przeczyszcze.

BTW - przy okazji zmiany amortyzatorow zmienialem szczeki i do kompletu przetoczylem bebny oraz wymienilem cylinderek. Jeden narazie, bo drugiego na sklepie nie mieli. Oczywiscie przewody tez musialem wymienic, bo nie chcialy wspolpracowac przy odkrecaniu (pasuja wspaniale od daewoo tico, stozki, gwinty i dlugosc mniej wiecej). Po zlozeniu wszystkiego odpowietrzylem uklad i udalem sie na jazde probna. Hamulec dzialal ok. Przejechalem pare km i stwierdzilem nadmierne nagrzewanie sie bebna, w ktorym cylinderka NIE wymienilem. Pomyslalem, ze podkrecilem zbytnio samoregulator (zapomnialem dodac, ze je oczywiscie tez przeczyscilem i przesmarowalem). No wiec zdjalem kolo i okazalo sie, ze wszystko jest tak, jak byc powinno. Skrecilem wiec jeszcze dla pewnosci pare obrotow regulator i... dalej sie grzeje. Malo tego, to hamulec zaczal wpadac w podloge, zupelnie jakby w pompie byla dziura i w przewodach plyn z powietrzem w stosunku 1:1. Stwierdzilem, ze nie przylozylem sie do odpowietrzania z wystarczajaca precyzja i postanowilem zrobic to ponownie, tym razem przybijajac konia. Przelalem pol litra (plynu oczywiscie :)21 ), w calym ukladzie powietrza raczej nie bylo i oczywiscie grzeje sie nadal, bo jakze by inaczej (dlatego nawet sie nie wk****am, to przeciez naturalne zachowanie sie hamulcow w K160 8) ). Zdjalem wiec beben raz jeszcze i kazalem Mai nacisnac lekko hamulec. No wiec cylinderek pracuje, ale na moje oko jednostronnie. Jesli mu nie pomoge rekami, to nie wroci do pozycji wyjsciowej. Zaczelo sie tez z niego lac. Wiadome - do wymiany. Ale to wyjasnia w moim odczuciu tylko grzanie sie bebna (aczkolwiek pewny do konca nie jestem, rzadko sie chyba zdarza, zeby tloczki nie chcialy powracac w hamulcach bebnowych). Nie wyjasnia natomiast dziwnych objawow braku hamulca - czyzby pompa? :)21 Pamietam, ze przy wymianie klockow z przodu, gdy plyn sie cofnal na pompie objawy byly podobne. Po paru dniach wrocilo do normy. Ale tutaj plyn sie nie cofal. Chyba, ze zaszkodzilo odpowietrzanie a efekt pojawil sie dopiero po kilkunastu kilometrach i po zdjeciu ponownym bebna...
Ehh, jakies pomysly? Zanim wydam X zlotych na nowa pompe... :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » ndz kwie 20, 2008 9:52 pm

1. pompę masz ścierwowatą, więc i tak kup nastepną...
2. hamulca nie ma gdyż:
a)gotuje płyn
b) nowy płyn i jego idiotyczna (częściowa) wymiana nie działała jak ceramizer :)21
3. tłoczek nie ma sam wracać..
4. pracę korektora rozpracowałeś wzorowo.. teraz możesz go odpowietrzyć :)21

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » ndz kwie 20, 2008 9:59 pm

Ad1) nawet moja scierwowata pompa jest lepsza od Twojej zajebistej (mowa o sevrolowym k160) :)21, niemniej planuje i tak wymienic, dla wprawy. Moze od razu na jakas bardziej wydajna, hmmm?
Ad2)
a) plynu nie gotuje od razu, a hamulec jest w dupie jeszcze zanim wyjade z garazu.
b) wiesz, jedni wymieniaja tak plyn hamulcowy inni olej w silniku... Nie wiem co lepsze :)21
Ad3) wiem, ze sam nie ma wracac, pomagaja mu w tym dwie sprezynujace sprezyny, prawda? Nie powiesz mi chyba, ze stale i wciaz ma przylegac do powierzchni bebna... Troche chyba powinien sie "wyluzowac".
Ad4) Odpowietrze jutro, dzisiaj juz raz to robilem. W moim wieku dwa razy nie daje juz rady... :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt kwie 22, 2008 5:18 pm

Ekhm... Wymienilem cylinderek, przeczyscilem pompe i korektor, wymienilem wszystkie przewody (lacznie z elastycznym przy tylnim moscie) i dalej grzeje sie jeden beben (prawy tyl). Ktos ma jakies pomysly? Auto hamuje poprawnie, wszystko jest ok poza tym grzaniem. Mi do glowy przychodzi jeszcze tylko jedna mysl - przytkany trojnik na tylnim moscie. Jak ktos ma lepszy pomysl, to do jutra czekam na info. Dzisiaj stracilem zapal do pracy :)
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » wt kwie 22, 2008 6:06 pm

u mnie po wymianie szczęk i bębnów przez jakieś 50km hamulce się grzały - potem sie dotarło i przestało :)21

a nie przyszło ci do głowy że może łożysko koła się rozpada? - wcale nie musi hałasować.
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » wt kwie 22, 2008 6:18 pm

no właśnie...
może nie tam gdzie trzeba szukasz przyczyny...
gdzie masz tego rzęcha? podjadę i wesprę radą :)21

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt kwie 22, 2008 6:28 pm

Mroczny pisze:(...) gdzie masz tego rzęcha? podjadę i wesprę radą :)21
Stoi pod domem i gnije :)21
Przyznaje, ze nie sprawdzalem lozyska. Ale mysle, ze zauwazylbym luz na kole przy jego zdejmowaniu...
Wiesz Mroku, ja to tak zawsze od dupy strony - jak sie zapowietrzal, to zamiast zajac sie sitkiem to wymienilem caly uklad paliwowy na nowy i lepszy...
Zamiast zrobic pilota w Twoim burdelu na Uroczej, to kupilem nowy transformator, w dodatku tez lepszy...
Nie zdziwi mnie wiec wcale, jesli wymienie caly uklad hamulcowy (a zostala mi juz tylko pompa), po czym okaze sie, ze to faken łozysko w kole... :)21
Ale uszczelniacz trzyma chyba, wiec nie wiem... :roll:
Ostatnio zmieniony wt kwie 22, 2008 6:32 pm przez ernil, łącznie zmieniany 1 raz.
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt kwie 22, 2008 6:32 pm

Ehh, zacmienie mialem jakies. To raczej nie moze byc lozysko, skoro okladziny przypala...
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » wt kwie 22, 2008 6:44 pm

może tak być jak przypala okładziny - koło lata w górę i w dół a szczęki mocowane do pochwy mostu nie :lol:
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt kwie 22, 2008 6:48 pm

No niby tak... Nic to, nie wiem czy wytrzymam do jutra. Chyba sie ubiore i pojde podniesc syfa :)
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
MaciekK
 
 
Posty: 1059
Rejestracja: śr cze 19, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: MaciekK » wt kwie 22, 2008 6:50 pm

N2O pisze:może tak być jak przypala okładziny - koło lata w górę i w dół a szczęki mocowane do pochwy mostu nie :lol:
wiesz co by się musiało stać żeby tak przypalać okładziny musiało?
koło by napierd..ło okrutnie, jak pada łożysko to już to słyszysz a do jajec z hamulcami jeszcze długo brakuje, musiałbyś nie mieć chyba wogóle łożyska... albo rozsypać je na kawałki

jeśli iść w kierunku łożyska to sprawdzić simmer w moście czy przypadkiem olej z gruszki nie wypłukał smaru w piaście i teraz się grzeje suche łożysko a za parę kilometrów dyfer z atakiem do roboty

sprawdź czy grzeje się tylko bęben, czy też pochwa mostu;
sprawdź poziom oleju w gruszce;
wyjmij półoś i sprawdź czy jest smar w piaście i w jakim stanie jest simmer/bieżnia na półosi;
cialo nie przyspiesza umyslu,umysł nie ponagla ciała...
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt kwie 22, 2008 7:46 pm

Podnioslem auto - kolo nie ma luzow. Przejechalem sie kilka km - grzeje sie sam beben. Most jest oziębły :)21
Czary.
Jutro rozbiore to na spokojnie raz jeszcze w warsztacie. Popatrzymy na to wspolnie - moze w amoku popelniam jakis blad, aczkolwiek watpie...
Na dzis chyba wystarczy wrazen :)
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
MaciekK
 
 
Posty: 1059
Rejestracja: śr cze 19, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: MaciekK » wt kwie 22, 2008 7:52 pm

pochwa - w sensie tam gdzie jest łożysko oczywiście
a nie w środku rury :)21

leć sprawdzić póki ciepłe :)21
i oleje/simmery
cialo nie przyspiesza umyslu,umysł nie ponagla ciała...
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt kwie 22, 2008 8:09 pm

MaciekK pisze:pochwa - w sensie tam gdzie jest łożysko oczywiście (...)
Nie przesadzajmy, mozg mi sie nie wylaczyl...
O tej porze jeszcze mysle o pochwie w sensie motoryzacyjnym... :)21
Grzeje sie ewidentnie beben. Na plaszczyznie styku z okladzinami nie da sie go dotknac, blizej osi piasty jest chlodniejszy.
Nie wiem co jest przyczyna, ale trze tak zajebiscie, ze mozna wysypywac popiol po zdjeciu bebna :) Na postoju kolo nie jest zablokowane - mozna je obrocic, beben tez bez problemu da sie zdjac. Wyglada to po prostu tak, jakby plyn nie mial mozliwosci powrotu z cylinderka. Na drodze w tej chwili moze mu stac jednynie trojnik. Wszystko inne jest nowe (wezyki) a rzeczy typu pompa tudziez korektor powodowalyby moim zdaniem nagrzewanie sie rowniez drugiego bebna. Ewentualnie cos jest zle zlozone, moze podstawia gdzies szczeke? Nie wiem :cry:
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
MaciekK
 
 
Posty: 1059
Rejestracja: śr cze 19, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: MaciekK » wt kwie 22, 2008 8:24 pm

MaciekK pisze:pochwa - w sensie tam gdzie jest łożysko
w sumie tu bym dostał od kobiety po pysku albo dostał banię z anatomii :)21

no to albo stawia ci szczęki (a bębny przetoczone jak pisałeś), albo trójnik,
albo jak pamiętam któryś z płynów DOT z innym numerem DOT się ścinał tworząc "glut" i zalepiał przewód,
albo zjebany mechanizm samoregulatora i naciąga ci szczęki mimo że go cofnąłeś (ja wogóle wywaliłem te linki i zapadki)

więcej durnych pomysłów nie mam
cialo nie przyspiesza umyslu,umysł nie ponagla ciała...
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Post autor: TomaszRT » wt kwie 22, 2008 9:17 pm

MaciekK pisze:albo jak pamiętam któryś z płynów DOT z innym numerem DOT się ścinał tworząc "glut" i zalepiał przewód,
DOTa 5.0 nie wolno z pozostałymi mieszać.. Resztę ze sobą można..
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Post autor: ernil » wt kwie 22, 2008 9:55 pm

Mialem poczatkowo mieszanine dot-3 z dot-4, w tej chwili mam w 99% dot-4. Takze ta hipoteze obalam :)
Ta jest jakas glupota, to wiem na pewno. Jutro sie okaze czy to czynnik ludzki, czy jednak przyroda :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » wt kwie 22, 2008 10:03 pm

przy montażu skręciłeś regulatory na minimum ?
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości