nie wiem czy o mnie chodzi ale na dyktandach to robiłem po 40 błędów , nie mniej jednak wazniejsza jest treść .JarekK pisze:a tak przy okazji proponuję poprawić ortografię w temacie tej dyskusji
Uwarzajcie na warsztat OffRoad w Nowym Targu
Moderator: Kosiarz
- Peepuck!
-
- Posty: 5421
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 8:27 am
- Lokalizacja: Krakoff -> Mogilany
- Kontaktowanie:
Ciekawe co na to Kuba... Jego warsztat cieszy sie bardzo dobrą opinią
Warto posłuchac drugiej strony nim się cokolwiek osądzi. Zresztą... To nie pierwszyzna na tym forum. Niezadowolony klient zawsze się znajdzie. Jeszcze sie taki nie urodził co by wszytkim dogodził.

Chcę być dezerterem, który ma SZANSĘ POWODZENIA
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0
a co do napraw to kazdy chce jak najtaniej więc , bryka sie grzeje , może głowica , a moze visco lub chłodnica , z reguły robi sie tylko uszczelke czy głowicę i może będzie chodziło , w swoim z reguły wymieniam wszystko , ale wytłumacz klientowi że go nie naciągasz . kiedyś miałem klienta z autem padaczka gruba robota przy podwoziu , zrobiłem a przy odbiorze gość sie przywalił do tego że radio nie chodzi , tylko ze nikomu nie przyszło do głowy sprawdzić czy chodziło przed robotą no i musiałem naprawić radio gratis .
no właśnie, to pokazuje, że są dwie strony medalu, coś mi to wygląda na to, że gość naciągacz był, ale warsztat pierwsza klasaanatol pisze:przy odbiorze gość sie przywalił do tego że radio nie chodzi , tylko ze nikomu nie przyszło do głowy sprawdzić czy chodziło przed robotą no i musiałem naprawić radio gratis .

- Peepuck!
-
- Posty: 5421
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 8:27 am
- Lokalizacja: Krakoff -> Mogilany
- Kontaktowanie:
Chyba każdego. I na daokładkę wtedy wszystko idzię nie tak jak byś chciał. Śruba , która odkręcałeś milon razy się urywa, coś nie pasuje, element, który noramlnie montujesz bezbłednie nawet w półśnie nagle zaczyna sprawiać kłopoty...anatol pisze:Ja sie nie dziwię strasznie mnie wku....ia jak ktoś wisi mi na karku .michur pisze:Ja to oddajac swojego zawsze zaznaczalem ze chce byc przy robocie...nie abym nie ufal i chcial patrzyc na rece..ale w celach czysto poznawczych.
Praktycznie nikt sie nie zgodzil...
Chcę być dezerterem, który ma SZANSĘ POWODZENIA
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0
@Dolo, nie badz forumowa Dodą tylko zamiast sie tu zalic przejedz sie do chlopakow, pogadaj i na pewno cos razem zalatwicie 
Poki co chlopaki z Nowego Targu maja bardzo dobra opinie w srodowisku, sam ich nawet polecalem jak mial ktos problem w okolicy i gosc byl zadowolony...
A tak BTW to takie wpadki kazdemu sie moga zdazyc, tym bardziej, ze temat dotyczy kilkunastoletniego auta uzytkowanego troche na granicy normalnego przeznaczenia


Poki co chlopaki z Nowego Targu maja bardzo dobra opinie w srodowisku, sam ich nawet polecalem jak mial ktos problem w okolicy i gosc byl zadowolony...
A tak BTW to takie wpadki kazdemu sie moga zdazyc, tym bardziej, ze temat dotyczy kilkunastoletniego auta uzytkowanego troche na granicy normalnego przeznaczenia

LC GRJ120
http://www.tlc.org.pl
http://www.tlc.org.pl
Zapamiętam to, ledwo wam podstawie furę i będę zmykał .....o ile będę miał czymPeepuck! pisze:Chyba każdego. I na daokładkę wtedy wszystko idzię nie tak jak byś chciał. Śruba , która odkręcałeś milon razy się urywa, coś nie pasuje, element, który noramlnie montujesz bezbłednie nawet w półśnie nagle zaczyna sprawiać kłopoty...anatol pisze:Ja sie nie dziwię strasznie mnie wku....ia jak ktoś wisi mi na karku .michur pisze:Ja to oddajac swojego zawsze zaznaczalem ze chce byc przy robocie...nie abym nie ufal i chcial patrzyc na rece..ale w celach czysto poznawczych.
Praktycznie nikt sie nie zgodzil...

Toyota Avensis D4D, Nissan Patrol GR, L200
troche rozsadku
Witam drodzy koledzy
w kwestii sprostowania
Auto przyjechalo do nas po uprzedniej naprawie w innym serwisie gdzie wymieniono wtryskiwacz z czujnikiem iglicy. Objawy samochodu to ciężkie palenie i nierówna praca silnika. Po oględzinach i diagnostyce doszliśmy do wniosku, iż przyczyną jest pompa wtryskowa. Jako zakład specjalizujący sie w samochodach terenowych, ich naprawach, przebudowach, modyfikacjach oraz budowach nie dysponujemy wyspecjalizowanym stanowiskiem diagnostycznym do elektronicznych rotacyjnych pomp wtryskowych ( jak zdecydowana większość podobnych serwisów ) więc współpracujemy z zewnętrzną firma specjalizującą się w naprawach i regeneracjach pomp wtryskowych. Po przesłaniu pompy do zewnętrznej firmy otrzymaliśmy wiadomość od o uszkodzeniu elektroniki głowiczki pompy. Wiadomość została przekazana klientowi , który wyraził zgodę na naprawę pompy. Po zainstalowaniu pompy w samochodzie i diagnostyce komputerowej w ASO klient otrzymał wiadomość o wykonaniu naprawy i możliwości odebrania pojazdu.
Po powrocie klienta z objawami przegrzewania się samochodu dostrzegliśmy uszkodzenie mechaniczne sprzęgła wiskotycznego wentylatora chłodnicy co zostało wymienione a klient odjechał do domu.
Uważam, że przedstawione zarzuty sa śmieszne i wymyślone.
Stan wizualny samochodu klienta i rozmowy z nim prowadzone dawały do zrozumienia ze auto jest eksploatowane jako ciągnik do lawety przy przewozie samochodów oraz do niezbyt rozwarznych wypadów w teren Y61 na bieżnikowanej oponie 235/75R15. Ci którzy coś wiedzą - słodko się zaśmieją.
Oskarżanie mojej firmy o " wzięcie pieniędzy za nic" jest czystym kłamstwem. Jeżeli klient ma wątpliwości, nie kontaktuje się z warsztatem przez okres dużo ponad rok i po takim czasie ( nie wiadomo co sie działo z autem ) opisuje nieprawdziwą historię na forum to uważam to niestety za "głupotę".
Stwierdzanie, że "uprawiali sobie moim samochodem rajdy" jest tak bezpodstawne, że robi się aż śmieszne. Jako firma dysponujemy samochodami przygotowanymi do RAJDÓW --- SEMAK oraz resztą zaplecza samochodowego firmy i nie mamy skłonności do rajdowania samochodami klientów, chyba że zapalanie i przestawianie z miejsca na miejsce samochodu spowodowane brakiem czasu klienta żeby odebrć samochód z warsztatu jest owym "rajdoawniem"
Serdecznie zapraszam pokrzywdzonego klienta do firmy celem wyjaśnienia sprawy.
Pozdrawiam Jakub Kamieniecki biuro@semak.pl
w kwestii sprostowania
Auto przyjechalo do nas po uprzedniej naprawie w innym serwisie gdzie wymieniono wtryskiwacz z czujnikiem iglicy. Objawy samochodu to ciężkie palenie i nierówna praca silnika. Po oględzinach i diagnostyce doszliśmy do wniosku, iż przyczyną jest pompa wtryskowa. Jako zakład specjalizujący sie w samochodach terenowych, ich naprawach, przebudowach, modyfikacjach oraz budowach nie dysponujemy wyspecjalizowanym stanowiskiem diagnostycznym do elektronicznych rotacyjnych pomp wtryskowych ( jak zdecydowana większość podobnych serwisów ) więc współpracujemy z zewnętrzną firma specjalizującą się w naprawach i regeneracjach pomp wtryskowych. Po przesłaniu pompy do zewnętrznej firmy otrzymaliśmy wiadomość od o uszkodzeniu elektroniki głowiczki pompy. Wiadomość została przekazana klientowi , który wyraził zgodę na naprawę pompy. Po zainstalowaniu pompy w samochodzie i diagnostyce komputerowej w ASO klient otrzymał wiadomość o wykonaniu naprawy i możliwości odebrania pojazdu.
Po powrocie klienta z objawami przegrzewania się samochodu dostrzegliśmy uszkodzenie mechaniczne sprzęgła wiskotycznego wentylatora chłodnicy co zostało wymienione a klient odjechał do domu.
Uważam, że przedstawione zarzuty sa śmieszne i wymyślone.
Stan wizualny samochodu klienta i rozmowy z nim prowadzone dawały do zrozumienia ze auto jest eksploatowane jako ciągnik do lawety przy przewozie samochodów oraz do niezbyt rozwarznych wypadów w teren Y61 na bieżnikowanej oponie 235/75R15. Ci którzy coś wiedzą - słodko się zaśmieją.
Oskarżanie mojej firmy o " wzięcie pieniędzy za nic" jest czystym kłamstwem. Jeżeli klient ma wątpliwości, nie kontaktuje się z warsztatem przez okres dużo ponad rok i po takim czasie ( nie wiadomo co sie działo z autem ) opisuje nieprawdziwą historię na forum to uważam to niestety za "głupotę".
Stwierdzanie, że "uprawiali sobie moim samochodem rajdy" jest tak bezpodstawne, że robi się aż śmieszne. Jako firma dysponujemy samochodami przygotowanymi do RAJDÓW --- SEMAK oraz resztą zaplecza samochodowego firmy i nie mamy skłonności do rajdowania samochodami klientów, chyba że zapalanie i przestawianie z miejsca na miejsce samochodu spowodowane brakiem czasu klienta żeby odebrć samochód z warsztatu jest owym "rajdoawniem"
Serdecznie zapraszam pokrzywdzonego klienta do firmy celem wyjaśnienia sprawy.
Pozdrawiam Jakub Kamieniecki biuro@semak.pl
KAMES SEMAK TEAM
- mazurkas007
-
- Posty: 2828
- Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
- Lokalizacja: podlasie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości