Przeróba Tarrano II na traktor
Moderator: Kosiarz
Re: Przeróba Tarrano II na traktor
Otóż to Panowie. Terrano jest na wyposażeniu. Jak dołożę tysiaka może dwa to będzie to co mi powinno wystarczyć. Wątpię, żeby ktoś kupił tego Tyrana za taką kasę, żeby mi starczyło na coś do takich celów przeznaczone. Ja wiem, że polska mentalność taka już jest, że wszelkie pomysły z góry są bombardowane za ich bezcelowość i głupotę i zawsze da się znaleźć lepsze rozwiązanie tylko niestety gadać to ja też potrafię a radzić sobie trzeba z tym co się ma. Pozdrawiam szyderców i czarnowidzów i życzę miłego użalania się, że wszystkie te zmoty to pomniki i badziewie.
Re: Przeróba Tarrano II na traktor
kolego licz sobie 2 tys to wyjdzie ci za sam most. gdzie mocowania wahacze, przerobienie wału, sprezyny amory itp itd moze w 5 kola sie zmiescisz nie licze robocizny. Cos na ten temat wiem bo sam to przerabiałem.chavez pisze:Otóż to Panowie. Terrano jest na wyposażeniu. Jak dołożę tysiaka może dwa to będzie to co mi powinno wystarczyć. Wątpię, żeby ktoś kupił tego Tyrana za taką kasę, żeby mi starczyło na coś do takich celów przeznaczone. Ja wiem, że polska mentalność taka już jest, że wszelkie pomysły z góry są bombardowane za ich bezcelowość i głupotę i zawsze da się znaleźć lepsze rozwiązanie tylko niestety gadać to ja też potrafię a radzić sobie trzeba z tym co się ma. Pozdrawiam szyderców i czarnowidzów i życzę miłego użalania się, że wszystkie te zmoty to pomniki i badziewie.
- wojtek_kom
-
- Posty: 3678
- Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Przeróba Tarrano II na traktor
No i wracamy do mostów ze Stara - kiedyś widziałem po 50 zł 

Nissan-y
Re: Przeróba Tarrano II na traktor
wojtek_kom pisze:No i wracamy do mostów ze Stara - kiedyś widziałem po 50 zł
i grucha po dobrej stronie.

Re: Przeróba Tarrano II na traktor
Czytaj co napisałem. Zaplecze mam więc robocizna za free. Z tego strzelał nikt nie będzie i w idealnym stanie być nie musi. A szrot mam niedaleko i jak tylko będę wiedział jaki to most sobie za kilkaset kupię jakiś znośny. W dupie mam, że luzy, że leje, że łożyska szumią. Dopóki jedzie jest git. Wytrzymać ma 3 miesiące zimy a potem może stać w remoncie kolejne 5. Reszta części w cenie złomu tylko dobrać co podpasuje. Ja wiem, że Wy wszyscy tacy mądrzy a i pewnie jakbym sobie miał na nowych wyremontowanych częściach składać to i pewnie 5tysi będzie mało. Po co robić, się nie opłaca. Lepiej siedzieć i marudzić. Kocham polski pesymizm narodowy.wolf_87 pisze: kolego licz sobie 2 tys to wyjdzie ci za sam most. gdzie mocowania wahacze, przerobienie wału, sprezyny amory itp itd moze w 5 kola sie zmiescisz nie licze robocizny. Cos na ten temat wiem bo sam to przerabiałem.
Re: Przeróba Tarrano II na traktor
z unimoga tez sa fajne mosty, poszukaj na zlomie, napewno pare ich sie tam wala. 

Re: Przeróba Tarrano II na traktor
jak poskładasz napisz ile ci wyszło. Ja tez chciałem po taniosci wsadziłem łozyska z rolniczego zmieliły wszystko. Co jest tanie to jest drogie.chavez pisze:Czytaj co napisałem. Zaplecze mam więc robocizna za free. Z tego strzelał nikt nie będzie i w idealnym stanie być nie musi. A szrot mam niedaleko i jak tylko będę wiedział jaki to most sobie za kilkaset kupię jakiś znośny. W dupie mam, że luzy, że leje, że łożyska szumią. Dopóki jedzie jest git. Wytrzymać ma 3 miesiące zimy a potem może stać w remoncie kolejne 5. Reszta części w cenie złomu tylko dobrać co podpasuje. Ja wiem, że Wy wszyscy tacy mądrzy a i pewnie jakbym sobie miał na nowych wyremontowanych częściach składać to i pewnie 5tysi będzie mało. Po co robić, się nie opłaca. Lepiej siedzieć i marudzić. Kocham polski pesymizm narodowy.wolf_87 pisze: kolego licz sobie 2 tys to wyjdzie ci za sam most. gdzie mocowania wahacze, przerobienie wału, sprezyny amory itp itd moze w 5 kola sie zmiescisz nie licze robocizny. Cos na ten temat wiem bo sam to przerabiałem.
- Rzeźnik z Jakubowa
-
- Posty: 1156
- Rejestracja: czw kwie 13, 2006 12:57 pm
- Lokalizacja: Puszcz z Dziada Pradziada
- Kontaktowanie:
Re: Przeróba Tarrano II na traktor
Jak masz takie podejście do tematu to:chavez pisze:Czytaj co napisałem. Zaplecze mam więc robocizna za free. Z tego strzelał nikt nie będzie i w idealnym stanie być nie musi. A szrot mam niedaleko i jak tylko będę wiedział jaki to most sobie za kilkaset kupię jakiś znośny. W dupie mam, że luzy, że leje, że łożyska szumią. Dopóki jedzie jest git. Wytrzymać ma 3 miesiące zimy a potem może stać w remoncie kolejne 5. Reszta części w cenie złomu tylko dobrać co podpasuje. Ja wiem, że Wy wszyscy tacy mądrzy a i pewnie jakbym sobie miał na nowych wyremontowanych częściach składać to i pewnie 5tysi będzie mało. Po co robić, się nie opłaca. Lepiej siedzieć i marudzić. Kocham polski pesymizm narodowy.wolf_87 pisze: kolego licz sobie 2 tys to wyjdzie ci za sam most. gdzie mocowania wahacze, przerobienie wału, sprezyny amory itp itd moze w 5 kola sie zmiescisz nie licze robocizny. Cos na ten temat wiem bo sam to przerabiałem.
- obetnij bude tam gdzie chcesz
- zrób pakę, tylko taką co nie będzie ciężka ale wytrzymała
- koła 33 cale to w zupełności wystarczą, wytniesz trochę z przodu
- most sobie podaruj bo szkoda czasu i zostaw to co jest przecież to jeżdzi i działa i pewnie jeszcze podział długo, a jak ma tylko w zimie to na pewno podziała to 3 miesiące
- zaspawaj tylny most będziesz miał blokade na stałe
- wzmocnij podporę drążka kierowniczego żeby się nie złamała
ot tyle przeróbek za darmo we warsztacie, aaaaaaa i osłony na spód proponuje.
Vitara Long i Mercedes Wolf GD240 
KLR 600 1985 (nowy)

KLR 600 1985 (nowy)

Re: Przeróba Tarrano II na traktor
Dzięki za konstruktywną wypowiedź ale obawiam się o to czy fabryczne zmęczone drążki wytrzymają ciężkawy pług. LSD w tylnym moście mam albo popsute tak, że trzyma i nie puszcza albo tak właśnie się zachowuje działające LSDRzeźnik z Jakubowa pisze: Jak masz takie podejście do tematu to:
- obetnij bude tam gdzie chcesz
- zrób pakę, tylko taką co nie będzie ciężka ale wytrzymała
- koła 33 cale to w zupełności wystarczą, wytniesz trochę z przodu
- most sobie podaruj bo szkoda czasu i zostaw to co jest przecież to jeżdzi i działa i pewnie jeszcze podział długo, a jak ma tylko w zimie to na pewno podziała to 3 miesiące
- zaspawaj tylny most będziesz miał blokade na stałe
- wzmocnij podporę drążka kierowniczego żeby się nie złamała
ot tyle przeróbek za darmo we warsztacie, aaaaaaa i osłony na spód proponuje.

Re: Przeróba Tarrano II na traktor
Włóż rurę jakąś zamiast amorków z przodu(albo inaczej usztywnij) - jak tylko do pługa to taki ciągnik nie musi się uginać.
Tylne LSD jeśli nie daje się przekręcić to znaczy że sprawne - w zimie tak wystarczy - i tak będą się kręcić obydwa koła na śliskim.

Tylne LSD jeśli nie daje się przekręcić to znaczy że sprawne - w zimie tak wystarczy - i tak będą się kręcić obydwa koła na śliskim.

Re: Przeróba Tarrano II na traktor
Do takiej operacyji zostaw z przodu wahacze. Przedłóż odboje na popularne bycze jaja jeśli obawiasz się o drążki. Taki odbój coś tam się jeszcze da radę ugiąć, rura zamiast amora raczej średnio, chyba że PCV
To samo pyknij z tyłu, przedłóż odboje i wkręć gumiaste podkłady w sprężyny, jak się wykupka to zaczniesz motać na resor.
Powyższe rady zakładając, że to terrano ma posłużyć te 3 miesiące a później niech się dzieje wola nieba


Powyższe rady zakładając, że to terrano ma posłużyć te 3 miesiące a później niech się dzieje wola nieba


sraczyki
Re: Przeróba Tarrano II na traktor
Dokładnie 3 miechy zimy ma oblatać a potem się zobaczy. Jeśli przeżyje to pomyślę nad mostem z przodu skoro mówicie, że powinien wytrzymać tak jak jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość