www.forum4x4.pl

Witam
Mam problem z przednimi hamulcami w Y61 mianowicie po kilku kilometrach jak zagrzeją sie tarcze zaczyna mi blokować lewe przednie koło do tego stopnia ,że po przejechaniu 20 km dym idzie z klocków. Tarcze, klocki, przewody na mostach są nowe prowadniczki przesmarowane i wyczyszczone zostały stare cylinderki czy to może być problem właśnie z cylinderkami czy szukać problemu gdzieś indziej. Proszę o jakąś podpowiedz.

Po prostu tłoczek ciasno chodzi . Zapieczone tłoczki . Rozebrać przeczyścić drobnym papierem jak mało rdzy albo nowe tłoczki najlepiej z nierdzewki .

przyglądałem się tłoczkom jak czyściłem i smarowałem prowadniczki jest na nich kołnierz z rdzy próbowałem to wyczyścić ale nic to nie dało wymienię na nowe to koszt nie wielki 20zł szt. Dzięki za rade

jednak nie było to takie proste wymieniłem tłoczki w zaciskach z przodu razem z gumkami i zrobił sie problem z hamulcami. Mianowicie mechanik odpowietrzył sam przód twierdzac że wystarczy i pojechałem na stacje diagnostyczna okazalo sie ze przod hamuje ok a tył 17% i pedał spada do podłogi. Zatem odpowietrzyli tył i korektor siły hamowania dalej to samo. Podczas jazdt jak wcisne pedał to blokuje koła przednie ale jak dłuzej trzymam to spada pedał do podłogi cos nie tak moze ktos cos podpowie.

1. Odpowietrzenie (może jednak jest tam powietrze).
2. Pompa (wypłukało płynem syf i pompa przestała być szczelna).
3. Korektor zdupiony.
4. Ogólnie kondycja układu pozostawia pewnie wiele do życzenia... Suma wszystkiego.

dobrze tylko od czego zaczać??
przed tą robotą było ok tak od razu siadła pompa Wczesniej robiłem konserwacje sciągałem mosty itp wymieniałem przewody hamulcowe może ten redyktor siły hamowania jest zawalony konserwacją i szwankuje ale dlaczego pedał spada do podłogi po kilku sekundach?? jak podpompuje jest twardy i za kilka sekund spada. Na zgaszonym silniku jest twardy czy pompa by nie przepuszczała na zgaszonym silniku też??
Jeszcze jedno czy dobrze robił mechanior że odpowietrzył przód potem tył i reduktor siły ham.. gdzies czytałem że trzeba odpowietrzać cały układ zaczynając od tylnego koła najdalej oddalonego od pompy

często jest tak, ze po robocie przestaje działać. Upewnij się, że prowadnice zacisków są ok. Kolejna sprawa to łożyska, popatrz na tarczę - czy nie jest stożkiem itd

tarcze klocki wszystkie nowe
przód tłoczki plus zestawy naprawcze nowe teraz nie trzymają tylko ten pedał mnie martwi

odpowietrz raz jeszcze - pamiętaj o korektorze. Rozumiem, ze nie grzebałeś przy nim, nie zmieniałeś położenia dźwigni itd

ja nie grzebałem ale przy konserwacji było wszystko z pod spodu ściągane i nie wiem czy tam nic nie ruszyli na pewno go nie odpowietrzali po konserwacji bo cały był zawalony konserwacja

ABS jest?
Żeby zabić pompę hamulcową wystarczy czasem cofnąć przez nią stary płyn przy zmianie klocków. Więc tak - może być tak, że wczoraj działała, dzisiaj nie.
To, że auto nie hamuje, może być sumą wszystkiego, lub po prostu jakąś pierdołą, w stylu odwrotnie podpięta pompa
Czeka się chwile zabawy, żeby to zrobić dobrze. I najlepiej zrób to od A do Z na nowych podzespołach

Hehe, teraz doczytałem, że odpowietrzaliście trochę od dupy strony.
Zacznij od koła najdalej od pompy, potem korektor, potem przednie (prawe, lewe). Przez układ przelej przy tej okazji minimum litrę płynu (ma lecieć czysty płyn hamulcowy z odpowietrzników.
A potem dopiero zabieraj się za inne kwestie, takie jak przewody elastyczne itp. Bo zapewne są w takim samym stanie jak reszta auta. I życzę przyjemnej zabawy po konserwacji, rotfl.

ok
zabawa na pewno będzie już myślę o tym i nie będę mógł spać
Zacznę od początku i dzięki za podpowiedz bo zapomniałem o gumowych przewodach mogą się rozprężać. ABS mam a o co chodzi z tym abs-em??bo chętnie jak trzeba to go wyłączę

Chodzi o to, iż do normalnym do pewnego stopnia jest fakt, iż pedał opada.
"Rozprężanie" przewodów zostaw do innych pojazdów, niż stary patrol. Tutaj bardziej chodzi o to, że są stare i rozwarstwione wewnątrz. Mogą blokować przepływ płynu w obie strony.

kura77 pisze:tarcze klocki wszystkie nowe
przód tłoczki plus zestawy naprawcze nowe teraz nie trzymają tylko ten pedał mnie martwi

Jak wymieniałeś wszystkie tarcze i klocki, to tak może być przez pewien czas, że pedał wpada i słabo hamuje.
Przejedź z 500 km i powinno się ułożyć, jak się nie poprawi, to potem szukaj przyczyny problemu.

przejechałem 1000 km i przed tymi wszystkimi robotami na przeglądzie było git.

ernil pisze:Chodzi o to, iż do normalnym do pewnego stopnia jest fakt, iż pedał opada.
"Rozprężanie" przewodów zostaw do innych pojazdów, niż stary patrol. Tutaj bardziej chodzi o to, że są stare i rozwarstwione wewnątrz. Mogą blokować przepływ płynu w obie strony.

wszystko rozumiem ale dlaczego po kilku sekundach trzymania na hamulcu pedał spada do podłogi . Stawiam na zapowietrzony układ albo walniętą pompę

kura77 pisze:

ernil pisze:Chodzi o to, iż do normalnym do pewnego stopnia jest fakt, iż pedał opada.
"Rozprężanie" przewodów zostaw do innych pojazdów, niż stary patrol. Tutaj bardziej chodzi o to, że są stare i rozwarstwione wewnątrz. Mogą blokować przepływ płynu w obie strony.

wszystko rozumiem ale dlaczego po kilku sekundach trzymania na hamulcu pedał spada do podłogi . Stawiam na zapowietrzony układ albo walniętą pompę

jezeli wpada do podłogi to na 99 % nieszczelna pompa niestety ...

Jutro wszystko bedzie jasne ale szykuje sie na najgorsze w tym aucie nic nie moze byc proste i tanie =-O

Wprost przeciwnie. Wszystko jest proste i tanie. Tylko że zazwyczaj jak tanio jest przy zakupie, to potem będzie drogo.

ernil pisze:Wprost przeciwnie. Wszystko jest proste i tanie. Tylko że zazwyczaj jak tanio jest przy zakupie, to potem będzie drogo.

W moim przypadku nie jest tak nie jestem z pierwszej łapanki to moj drugi wóz terenowy. Bylem po niego za granica osobiscie i kupilem od wlasciciela na podworzu. Tylko co bylo niekorzystne to ze prawie rok stal nie uzywany w garazu i rdza go zarla

Patrz na to inaczej... cokolwiek nie padło, robiło te 15 czy 20 lat, ciągle ten sam element... wymienisz na taki sam jakościowo [że drogi - trudno] i masz na następne naście lat po problemie, jak podzielić kwotę/lata nie wychodzi tak źle

Takayuki pisze:Patrz na to inaczej... cokolwiek nie padło, robiło te 15 czy 20 lat, ciągle ten sam element... wymienisz na taki sam jakościowo [że drogi - trudno] i masz na następne naście lat po problemie, jak podzielić kwotę/lata nie wychodzi tak źle

tu masz racje .. ino jak juz na kupnie płacze że dużo do zrobienia i drogo to znaczy sie okazje kupił tanio

Powtarzam nie kupilem zloma wiadomo ze ma lata i moze sie coc zepsuc nie mam z tym problemu trzeba wymieniam i nie bede plakal tylko nie sztuka powymieniac wszystko jak jest ok i problem jest z odpowietrzeniem. Nabijac kasy mechaniorom nie mam zamiaru bez potrzeby dlatego pisze i sie konsultuje na forum a inna sprawa to mechanicy na takich autach gow..no sie znaja musze im.tłumacztc tyle ze oni maja sprzet i warunki do pracy

no okej ....
to w takim razie zakasaj rękawy weź drugą osobe do pomocy i odpowietrzaj układ zgodnie z instrukcja *ernila
zaoszczędzisz na mechanikach ale przewidzieć trzeba minimum godzinke na zabawe pompuj .. trzymaj .. puść