Podsufitka bo szyberdach
: czw kwie 14, 2016 7:21 pm
Witajcie. Przyszła kolej na usprawnienie unieruchomionego szyberdachu w naszym długim Y61 z 1999 roku. Jak zwykle pisząc te słowa jestem kilkaset km od niego i zbieram na razie podpowiedzi jak się do tego zabrać. Podejrzewam, że poprzedniemu właścicielowi nie chciało się przetykać odpływów i zakleił szyberdach na stałe. Próba otwarcia szyberdachu przez kręcenie imbusem (patrz instrukcja) nic nie dała, bo z obawy przed urwaniem czegoś nie siłowałem się zbytnio z kluczem (zerowy ruch obrotowy). Sprawność napędu (odkręciłem) pomijam, bo w razie potrzeby trafi do fachowca od "drucików i lutlampy". Tak więc pozostaje mi demontaż podsufitki i samego szyberdachu. I tu dochodzę do sedna mojej prośby o uchylenie rąbka tajemnej wiedzy wypływającej z Waszego doświadczenia. Poradźcie mi proszę jak się do tego zabrać, (gdy już wrócę) i czego powinienem się wystrzegać, aby nie popsuć. Jakie pułapki zastawił producent na chcących nieomal domowym sposobem ściągnąć ją i dobrać się do szyberdachu?