www.forum4x4.pl

Na mojej ramie są niemal niewidoczne numery. Mam plan nabić nowe. Szukam numeratorów przynajmniej podobnych do oryginału. Znalazłem 1/8"
Może będą odpowiednie. Ma ktoś taką wiedzę ? Ew. gdzie takie numeratory można kupić ?

Podjedź na najbliższy komisariat,tam Cię pokierują.

diagnosta cię pokieruje i zrobi w sposób legalny
to co masz chęć zrobić to możesz dostać wyrok i w nagrodę stracić auto

U coraz większej liczby ludzi, dwa dodać dwa to jest szewernaście .

Pająku pisze:Podjedź na najbliższy komisariat,tam Cię pokierują.

Nie cwaniakuj pajacu jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.

Procedurę nabicia nowego nr znam ale są pewne ALE.
Wydział komunikacji nadaje nowy nr VIN który jest dla ASO Nissana nieidentyfikowalny również dla ew. kupującego itd.
Myślę raczej o odzyskaniu numeru win ( odświeżeniu ) czy tym podobne. Jest to możliwe legalnie ?

sensson pisze:
Nie cwaniakuj pajacu jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.

do widzenia

Przerażające jest to, że na zdjęciu nie wygląda na gimnazjalistę, a to oznacza, że poziom niedojebania w społeczeństwie jest wysoki również u takich, co się urodzili znacznie przed 2000r...

sensson pisze:

Pająku pisze:Podjedź na najbliższy komisariat,tam Cię pokierują.

Nie cwaniakuj pajacu jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.

Procedurę nabicia nowego nr znam ale są pewne ALE.
Wydział komunikacji nadaje nowy nr VIN który jest dla ASO Nissana nieidentyfikowalny również dla ew. kupującego itd.
Myślę raczej o odzyskaniu numeru win ( odświeżeniu ) czy tym podobne. Jest to możliwe legalnie ?

Nie wpadłeś na to że możesz oryg. numer zapisać sobie w kajeciku i jeździć z nim po części do aso lub przedstawić kupującemu?
No chyba, że życie z wyrokiem po (odświeżeniu i jeszcze pisaniu o tym na forum ) jest bardziej atrakcyjne a my czegoś nie wiemy.

A później się dziwimy, że się tworzą stereotypy o kierowcach Patroli
Piękny okaz się objawił.

Przecież jest (zakładam że jest) tabliczka znamionowa ori
A nabicie legal numeru to żaden wyczyn ponad siły i koszty

ernil pisze:Przerażające jest to, że na zdjęciu nie wygląda na gimnazjalistę, a to oznacza, że poziom niedojebania w społeczeństwie jest wysoki również u takich, co się urodzili znacznie przed 2000r...

Proponuję zatem spojrzeć na kolegów. Być może dojdziesz do jakiś wniosków.

Zadałem proste pytanie i oczekuję prostej odpowiedzi. Co w tym dziwnego ? Szukam rozwiązania problemu.
Odpowiedz pt. idź na komisariat ? Hmmm. Trafił się śmieszek. Domyślam się, że zanim napisałeś swoje 10887 postów byłeś encyklopedią wiedzy i wszystko wiedziałeś ? Marnujesz się chłopie. Wylał się hejt bo zapytałem jak rozwiązać problem z ramą ? Problem który zapewne przerabiało 70 % użytkowników Patrola. Koszmar. Aczkolwiek zgodzę się z Tobą w pewnym sensie : "Poziom niedojebania w społeczeństwie jest wysoki"

Pozdrawiam

Krzysiek_MM pisze:Przecież jest (zakładam że jest) tabliczka znamionowa ori
A nabicie legal numeru to żaden wyczyn ponad siły i koszty

Problem polega na tym, że zarówno na ramie jak i na tabliczce numery zostają zmienione. Oczywiście spisanie obecnego na karteczce jest rozwiązaniem ale połowicznym. Gorzej w przypadku dalszej odsprzedaży samochodu lub wyjazdu za granicę zwłaszcza wschodnią. Czy policja lub służby celne w razie kontroli podchodzą do tego ze zrozumieniem. To mnie zastanawia,

Nie wpadłeś na to że możesz oryg. numer zapisać sobie w kajeciku i jeździć z nim po części do aso lub przedstawić kupującemu?
No chyba, że życie z wyrokiem po (odświeżeniu i jeszcze pisaniu o tym na forum ) jest bardziej atrakcyjne a my czegoś nie wiemy.

Póki co zapytanie o to nie jest jeszcze w naszym kraju karalne. Chyba, że coś ostatnio się zmieniło ?
Sugerujesz mi, że więzienia są przepełnione pechowcami którzy pytali na forum o możliwości odświeżenia numeru ramy w Patrolu

Brawo

sensson pisze: Zadałem proste pytanie i oczekuję prostej odpowiedzi. Co w tym dziwnego ? Szukam rozwiązania problemu.

Do tego masz gugla, szukajkę forumową, albo zapytaj.onet.pl

... oraz forum. Więc chyba odpowiednie miejsce na zadawanie pytań. Zwłaszcza, że pełno tu osób doświadczonych

sensson pisze: niemal niewidoczne numery. Mam plan nabić nowe

Pytasz o coś co w tym kraju jest karalne i wiedza ta jest powszechna i dziwisz się, że nie traktują cię poważnie.

Pytanie jest równie z dupy, jak pytanie o to jak unikać płacenia podatków, jak załatwić rentę itp itd...
I jeszcze karwa foch, że traktują jak idiotę...

ernil pisze:Pytanie jest równie z dupy, jak pytanie o to jak unikać płacenia podatków, jak załatwić rentę itp itd...
I jeszcze karwa foch, że traktują jak idiotę...

Skończ już się popisywać. Poczytałem również twoje posty. Poświęciłem temu pół godziny swojego cennego czasu i muszę przyznać, że masz tendencje do obrażania ludzi a Twoje wątpliwe poczucie humoru jest żenujące. Przynajmniej piszesz poprawną polszczyzną

Temat do zamknięcia. Poradziłem sobie.

sensson pisze:... oraz forum. Więc chyba odpowiednie miejsce na zadawanie pytań. Zwłaszcza, że pełno tu osób doświadczonych

Ty najbardziej doświadczony, masz opcję szukaj. W co drugim dziale jest temat o numerkach, w każdym aucie gniją. Czasem nawet przyklejone dla tych co szukać nie umiom.
Ale prościej spytać o coś co było milion razy i foch, że się śmiejemy - no jak kto woli

Takayuki pisze:

sensson pisze:... oraz forum. Więc chyba odpowiednie miejsce na zadawanie pytań. Zwłaszcza, że pełno tu osób doświadczonych

Ty najbardziej doświadczony, masz opcję szukaj. W co drugim dziale jest temat o numerkach, w każdym aucie gniją. Czasem nawet przyklejone dla tych co szukać nie umiom.
Ale prościej spytać o coś co było milion razy i foch, że się śmiejemy - no jak kto woli

Ja się nie obrażam. Przeczytałem to co znalazłem na forum. Nie mniej jednak problem jest był i będzie zatem pytam bo być może ktoś opracował coś nowego. Może ktoś coś podpowie. Nie rozumiem dlaczego traktujecie każdego nowego jak intruza. To chyba oczywiste, że jestem nowy, nie mam doświadczenia, auto mam od niedawna, chcę dowiedzieć się jak najwięcej. Zamiast pomóc to zewsząd kpiny, hejt itd.

Jakież to polskie

sensson pisze: Może ktoś coś podpowie. [...], chcę dowiedzieć się jak najwięcej.

Chcesz wiedzieć skąd wziąć numeratory o kształcie fontu jak w Partolu, bo masz plan nabić nowe. Co bardzo jasno, wyraźnie i jednoznacznie napisałeś na dzień dobry w pierwszej wiadomości.
Ludzie podarli łacha, bo taka specyfika forum [przywykniesz albo znikniesz], a Ty dorabiasz filozofie i idziesz w zaparte, że my to złe dziady a ty ok bo tylko chcesz numery nabić i siem śmiejo.

No sorry

Dobrze. Pewnie masz rację. Trochę mnie poniosło.
Zbrakło mi poczucia humoru. Czasem tak bywa.

Przepraszam wszystkich.

ernil pisze:Przerażające jest to, że na zdjęciu nie wygląda na gimnazjalistę, a to oznacza, że poziom niedojebania w społeczeństwie jest wysoki również u takich, co się urodzili znacznie przed 2000r...

Przecie to Al Bundy...

lysy76 pisze:

ernil pisze:Przerażające jest to, że na zdjęciu nie wygląda na gimnazjalistę, a to oznacza, że poziom niedojebania w społeczeństwie jest wysoki również u takich, co się urodzili znacznie przed 2000r...

Przecie to Al Bundy...

Kuźwa. Wydało się. A niech to .....