www.forum4x4.pl

Panowie - jak to jest ze skrzyniami w Patrolach, dlaczego one są takie głośne? W poprzednim wozie jaki miałem, kilkunastoletnia Toyota LC 95, skrzyni w ogóle nie było słychać. W Patrolu na wolnych obrotach daje znać o sobie, podczas jazdy wszystko ok. Jakieś słabsze są materiały, że sumy luzów dają takie efekty, czy tttm?

3.0 ZD30 masz ma się rozumieć ? Skrzynia ciężarówkowa. Inna filozofia konstrukcji..

Skrzynia z 2.8 lubi sobie ryrac na postoju z puszczonym sprzeglem. Z reguly jest to po prostu suma luzow.
W mojej po remoncie udalo sie wyeliminowac "problem" praktycznie do zera.

Te z 2.8 przy 3.0 to i tak chodzą aksamitnie
Z ciekawości ile remont wyszedł ?

Komplet synchronizatorow, wiekszosc lozysk, plyta (czy jak to sie tam nazywa - tam gdzie siedzi lozysko - pomiedzy dzwonem a reszta), obie plastikowe tulejki wajhy, wszelkie uszczelki plus kompletne sprzeglo - siakies 4k lacznie z robota.
Acz nie wiem, czy gdybym nie mial tego robic drugi raz, czy bym po prostu nie wrazil skrzyni z y61....
Ale fakt - skrzynie z 2.8 chodza bajecznie

Tak, mam skrzynię z 3 - litrówki, aczkolwiek silnik przełożony na TD42T. A jakie przebiegi mogą osiągnąć takie skrzynie do remontu?

michu1 pisze: ↑

śr sie 02, 2017 7:40 am

Tak, mam skrzynię z 3 - litrówki, aczkolwiek silnik przełożony na TD42T. A jakie przebiegi mogą osiągnąć takie skrzynie do remontu?

Spore - skrzynie z 3.0/4.2 sa mocniejsze - z ciezarowek/busikow. Te z 2.8 to skrzynie osobowkowe.
Moja remontowalem, bo sie skonczyl synchronizator 3 i 5, a mialem komplet nowych na polce.

Skoro masz 4.2 to norma, ze tak żegota i będzie jeszcze dłuugo żegotać zanim klęknie. Przebiegi w milionach.

problem zaczą być słyszalny po zmianie silnik a, bo jak był 3.0 miał koło 2masowe i nie było słychać
idzie przywyknąc do jarmolenia na jałowym

a jest jakaś różnica miedzy skrzynią 4.2 z Y60 a Y61?
Wydaje mi się że kiedyś trafiłem na jakies info że któraś była mocniejsza czy cuś ale nie mogę tego teraz znaleźć?
Ktoś coś wie?

scuaz pisze: ↑

czw sie 03, 2017 7:58 am

problem zaczą być słyszalny po zmianie silnik a, bo jak był 3.0 miał koło 2masowe i nie było słychać
idzie przywyknąc do jarmolenia na jałowym

dokładnie tak było,
I to jest chyba jedyna pożyteczna rzecz jaką wykonuje koło dwumasowe.

największa różnica to że y60 miały deliekek pod przystawke a y 61 w 3.0 już nie było
niby w y 61 coś tam sie dzieje z 5 biegiem
u mnie z y 60 głośniej jardotała więcej nic nie zauważyłem

była akcja serwisowa na V bieg zmiana konstrukcyjna szersza zębatka odbiorcza na wałku wyjściowym , https://www.google.pl/search?q=NISSAN+P ... 8AfdhoGADQ
drugi link od góry strona 35 plik ma coś około 11Mb. i jest w pdf

Ciekawe informacje - trzeba postudiować te porady.

Wowos pisze: ↑

śr sie 02, 2017 7:09 am

Komplet synchronizatorow, wiekszosc lozysk, plyta (czy jak to sie tam nazywa - tam gdzie siedzi lozysko - pomiedzy dzwonem a reszta), obie plastikowe tulejki wajhy, wszelkie uszczelki plus kompletne sprzeglo - siakies 4k lacznie z robota.
Acz nie wiem, czy gdybym nie mial tego robic drugi raz, czy bym po prostu nie wrazil skrzyni z y61....
Ale fakt - skrzynie z 2.8 chodza bajecznie

U mnie cos ostatnio synchronizatory 3 i 4 bieg się odzywają :/

Kojarzysz jaki koszt zakupu?

Ja miałem zamiar zakupić synchronizatory. Dzwoniłem do ASO i mogli je załatwić w tydzień bo w Austrii je mieli, tylko, że koszt jednego to było ponad 600zł, a zgrzytał mi już 3,4 i 5 bieg, a dwójka wypadała... Zdecydowałem się na zakup skrzyni od Y61 i teraz jest lala Skrzynia i wymiana kosztowały mnie jakieś 1800zł.

Co może być, jak na postoju i w góre wszystkie biegi wchodzą bez problemu, lekko bez zgrzytów itp,
a zredukować na dwójkę się nie da, dwójka wskakuje dopiero jak auto prawie się zatrzyma,
skrzynie wymontowałem zawiozłem do speca żeby wymienił synchronizator a spec mówi że skrzynia w środku wygląda jak nowa i niema co wymieniać, auto już kupiłem w takim stanie, nie wiem czy było coś grzebane,
Nissan Cabstar 3.0TD skrzynia chyba podobna jak w patrolu.

Oliwę zmień na taką jaką zaleca producent. Obstawiam że to będzie 75w90. Do japońskich skrzyń warto lać oleje z oznaczeniem Ls.

Olej był rzadszy niż silnikowy, jak woda prawie, nie wiem czy taki powinien być, zawsze wydawalo mi sie że przekładniowy jest gęsty,
Jutro odbieram to sprawdze.

Gęste albo rzadkie to jest ciasto na naleśniki
Olej ma mieć specyfikację zgodną z zaleceniami producenta mechanizmu. Sprawdź co to za skrzynia, albo w jakim aucie występowała. W necie jest wiele katalogów pod tytułem "dobierz olej".

Zalany 75w90, lewarek zregenerowany, caly dzień kombinacji z ustawieniem linek na wszystkie sposoby i żadnych efektów, cały czas ten sam objaw.
ewidentnie cos w skrzyni jest nie tak.
Może ktoś ma jakiegoś dobrego fachmana od skrzyni? w kuj-pom najlepiej

Czasem trzeba trochę pojeździć by olej dotarł we wszystkie miejsca. Daj jej chwilę. Jak nie zgrzyta przy redukcji, to synchronizator jest sprawny .
Jak zmieniasz biegi w górę to jest ok?

Tak, z 1 na 2 bez problemu, pod warunkiem że zrobie to od razu, jesli miedzy 1 a 2 puszcze sprzeglo lub chwile pojade na luzie to 2 już nie wejdzie, dopiero jak auto prawie się zatrzyma. Zrobiłem przy testach 75km to myśle że olej już się rozszedł.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, jak był odkręcony wał, to na pracującym silniku flansza kręciła się na oko z tą samą predkością co silnik i ciężko było ręcznie ją zatrzymać , to tak powinno być?

Nie koniecznie. Flansza powinna bez problemu dać się zatrzymać. Być może faktycznie w skrzyni jest coś nie tak. Za ciasno spasowana, albo przytarte łożysko podporowe, pomiędzy wałkiem sprzęgłowym a zdawczym.
I jeszcze jedno, sprawdzałeś łożysko podporowe wałka sprzęgłowego, to w kole zamachowym? Bardzo często ono jest winne utrudnionej zmiany biegów.

Sprzęglo jest nowe, cały komplet Valeo, włącznie z łożyskiem.