Webasto do GR-a

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

ravaur
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: pt sie 26, 2005 8:07 am
Lokalizacja: Wałbrzych

Webasto do GR-a

Post autor: ravaur » śr lis 09, 2005 8:20 am

Witam czy ktoś ma doświadczenie z Webastem do GR 28RD
Może jakieś zdjęcia albo porady ?

Awatar użytkownika
Altegradius
Posty: 420
Rejestracja: wt lut 24, 2004 4:10 pm
Lokalizacja: Brodnica
Kontaktowanie:

Post autor: Altegradius » śr lis 09, 2005 2:06 pm

no to ja sie troszke podepne...

a moze ktos ma w Pickupie pow. '02

albo moze w czymkolwiek...
i gdzie najlepiej w rozsadnej cenie.

Ram
Green Hornet

don't get stuck, drive like fuck!

http://www.turystyka4x4.pl

Awatar użytkownika
Mike
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 5:35 pm
Lokalizacja: Toruń - Wielka Nieszawka

Post autor: Mike » śr lis 09, 2005 4:24 pm

oo.. no prosze .. własnie ten temat chodzi mi po głowie od kilku tygodni...

moze ma ktoś jakies doświadczenia z ogrzewanem postojowym w GR-uchocie... ????

jak firma? czy wodne czy powietrzne? czy używane czy nowe???
jak podłączyć itp........
MIKE
UAZ V6
GR 2,8TD + 4"
GR LONG
NP 300
KQ 750

Awatar użytkownika
nemo
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 27
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 12:22 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: nemo » śr lis 09, 2005 6:22 pm

tez jestem zainteresowany :)

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pyntront » śr lis 09, 2005 7:25 pm

Ja mam już kupione wodne Eberspachera z programatorem 7-mio dniowym nówkę "po ekspozycji", czyli bez pudełka itd. Mam też już program montażowy Eberspachera, gdzie jest napisane co i jak motać. Tylko, nie mam czasu i samozaparcia, żeby zmotać :D
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Post autor: suziXL » czw lis 10, 2005 5:55 pm

pyntront pisze:Ja mam już kupione wodne Eberspachera z programatorem 7-mio dniowym nówkę "po ekspozycji", czyli bez pudełka itd. Mam też już program montażowy Eberspachera, gdzie jest napisane co i jak motać. Tylko, nie mam czasu i samozaparcia, żeby zmotać :D
mam Eberspachera, robi fajnie, rano sie wsiada do cieplutkiego samochodu, silnik podgrzany, wystarczy przejechac 1 km zeby osiagnal normalna temp pracy, moim zdaniem rewelacyjne urzadzonko, jak bym mial w naszych warunkach klimatycznych wybierac miedzy klima a ogrzewaniem wybralbym ogrzewanie, ale na szczescie wybierac nie musze :)21
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
JackY61
Posty: 1558
Rejestracja: czw cze 02, 2005 6:38 pm
Lokalizacja: Opole, Poznań, Istebna
Kontaktowanie:

Post autor: JackY61 » czw lis 10, 2005 8:39 pm

suziXL pisze:jak bym mial w naszych warunkach klimatycznych wybierac miedzy klima a ogrzewaniem wybralbym ogrzewanie, ale na szczescie wybierac nie musze :)21
zdecydowanie klimatyzacje... samochod zawsze w koncu ci sie nagrzeje a latem bez klimy sie nie schlodzi zeby nie wiem co...

ja zanim rano wyjade to mam zwyczaj zawsze wczesniej wyjsc wlaczyc Patrola na wysokie obroty, potem wrocic do domu, zjesc sniadanie czy co i wsiadam juz do cieplego samochodu a jesli nawet nie, to jest to kwestia, podobnie jak mowi suzi ok minuty i mam juz cieplo. Warto tez wlaczyc wietrzenie na full na przednia szybe w zimie - nie trzeba skrobac szyb bo snieg sam splywa.

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pyntront » czw lis 10, 2005 9:44 pm

JackY61 pisze: wlaczyc Patrola na wysokie obroty, potem wrocic do domu, zjesc sniadanie czy co
Zdecydowanie skraca życie motoru...
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

Awatar użytkownika
JackY61
Posty: 1558
Rejestracja: czw cze 02, 2005 6:38 pm
Lokalizacja: Opole, Poznań, Istebna
Kontaktowanie:

Post autor: JackY61 » czw lis 10, 2005 11:50 pm

pyntront pisze: Zdecydowanie skraca życie motoru...
jak skraca ? przecie chyba zrobili ten przycisk po to by silnik rozgrzac przed jazda... ?

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt lis 11, 2005 12:05 am

JackY61 pisze:
pyntront pisze: Zdecydowanie skraca życie motoru...
jak skraca ? przecie chyba zrobili ten przycisk po to by silnik rozgrzac przed jazda... ?
ale silnik nalezy rozgrzewac na niskich obrotach 8) tak od zarania dziejow uczyli,a w szczegolnosci diesla.

Awatar użytkownika
JackY61
Posty: 1558
Rejestracja: czw cze 02, 2005 6:38 pm
Lokalizacja: Opole, Poznań, Istebna
Kontaktowanie:

Post autor: JackY61 » pt lis 11, 2005 12:09 am

LR_Olek pisze: ale silnik nalezy rozgrzewac na niskich obrotach 8) tak od zarania dziejow uczyli,a w szczegolnosci diesla.
to na ch.. .by robili taki bajer. pozatym to samo sie wylacza jak dojdzie do odpowiedniej temp. lepiej chyba rozgrzac silnik na 1100obr/min niz wlaczyc i pojechac (min. te 1500obr)

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt lis 11, 2005 12:19 am

JackY61 pisze:
LR_Olek pisze: ale silnik nalezy rozgrzewac na niskich obrotach 8) tak od zarania dziejow uczyli,a w szczegolnosci diesla.
to na ch.. .by robili taki bajer. pozatym to samo sie wylacza jak dojdzie do odpowiedniej temp. lepiej chyba rozgrzac silnik na 1100obr/min niz wlaczyc i pojechac (min. te 1500obr)
ja tam wole popykac na wolnych kilka minut i dopiero pojechac... 8)

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt lis 11, 2005 12:20 am

LR_Olek pisze:
JackY61 pisze:
pyntront pisze: Zdecydowanie skraca życie motoru...
jak skraca ? przecie chyba zrobili ten przycisk po to by silnik rozgrzac przed jazda... ?
ale silnik nalezy rozgrzewac na niskich obrotach 8) tak od zarania dziejow uczyli,a w szczegolnosci diesla.
W zimie, poniżej zera, to po półgodzinie pracy na wolnych obrotach pickup jeszcze nie osiąga docelowej temperatury. Po to jest tzw. włącznik szybkiego biegu jałowego, zwiększający obroty do 1100 na min. Wyłącza się automatycznie po osiągnięciu przez silnik temperatury 70 stopni lub po ruszeniu.
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
JackY61
Posty: 1558
Rejestracja: czw cze 02, 2005 6:38 pm
Lokalizacja: Opole, Poznań, Istebna
Kontaktowanie:

Post autor: JackY61 » pt lis 11, 2005 12:24 am

zbig pisze: W zimie, poniżej zera, to po półgodzinie pracy na wolnych obrotach pickup jeszcze nie osiąga docelowej temperatury. Po to jest tzw. włącznik szybkiego biegu jałowego, zwiększający obroty do 1100 na min. Wyłącza się automatycznie po osiągnięciu przez silnik temperatury 70 stopni lub po ruszeniu.
wlasnie, dokladnie jak w ZD30, przy 70 sie wylacza. wlasnie sprawdzilem w obstrukcji

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt lis 11, 2005 12:26 am

A co do wyższych obrotów, to przy dużym mrozie i zimnym silniku nie pozwala mi na większe obroty niż 2000, redukuje i zapala lampkę kontroli silnika. Mogę najwyżej jechać powoli aż do nagrzania.
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt lis 11, 2005 12:27 am

JackY61 pisze: wlasnie, dokladnie jak w ZD30, przy 70 sie wylacza. wlasnie sprawdzilem w obstrukcji
A Ty myślisz, że ja to tak z pamięci .. ? :)23
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
JackY61
Posty: 1558
Rejestracja: czw cze 02, 2005 6:38 pm
Lokalizacja: Opole, Poznań, Istebna
Kontaktowanie:

Post autor: JackY61 » pt lis 11, 2005 12:27 am

LR_Olek pisze:
ja tam wole popykac na wolnych kilka minut i dopiero pojechac... 8)
a gdzie jest granica wysokie/niskie ?

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt lis 11, 2005 12:29 am

zbig pisze:A co do wyższych obrotów, to przy dużym mrozie i zimnym silniku nie pozwala mi na większe obroty niż 2000, redukuje i zapala lampkę kontroli silnika. Mogę najwyżej jechać powoli aż do nagrzania.
Fiu fiu,toc to kosmiczna technologia.Ja tam wole odpalic rano i isc spic kawke,wrocic i miec cieple auto. :P

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt lis 11, 2005 1:00 am

LR_Olek pisze:
zbig pisze:A co do wyższych obrotów, to przy dużym mrozie i zimnym silniku nie pozwala mi na większe obroty niż 2000, redukuje i zapala lampkę kontroli silnika. Mogę najwyżej jechać powoli aż do nagrzania.
Fiu fiu,toc to kosmiczna technologia.Ja tam wole odpalic rano i isc spic kawke,wrocic i miec cieple auto. :P
Nie muszę jechać, włączam te większe obroty biegu jałowego i odśnieżam.. :)21
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pyntront » pt lis 11, 2005 8:25 am

JackY61 pisze:jak skraca ? przecie chyba zrobili ten przycisk po to by silnik rozgrzac przed jazda... ?
Hue, nie wiedziałem, że masz jakiś taki elektroniczny gadżecior :D Nie wiem po co go zrobili, ale może po to, żeby jak stajesz na światłach nie spadały za nisko obroty, bo jednak ja dalej uważam, że takie grzanie w miejscu na podkręconych obrotach to lipton. Ja w generalnie to zapalam, daję chwilkę coby olej dotarł tam gdzie ma dotrzeć, i wyruszam, pilnując, aby nie wkręcić go na tyle, żeby sprężarka zaczęła dawać, zanim się nie dogrzeje. A samochód w czasie jazdy nagrzewa się znacznie szybciej niż na podkręconych obrotach stojąc, co widać bardzo dobrze w plaskaczu, którym jeżdżę - jeżeli jest korek zaraz od wyjazdu spod domu, to nagrzewa się dużo dalej niż wtedy gdy korka nie ma, pomimo, że w to samo miejsce jedzie dużo dłużej. A efekt ten jest szczególnie odczuwalny w nowoczesnych motorach dieslowskich, które wręcz potrzebują w zimie dogrzewania, żeby ogrzać kabinę...
Oczywiście każdy robi jak lubi, ja chcąc mieć ciepło w parchu będe motał wodnego webasciaka zamiast rżnąć motor na mrozie ;-)
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt lis 11, 2005 11:59 am

pyntront pisze:
JackY61 pisze:jak skraca ? przecie chyba zrobili ten przycisk po to by silnik rozgrzac przed jazda... ?
Hue, nie wiedziałem, że masz jakiś taki elektroniczny gadżecior :D Nie wiem po co go zrobili, ale może po to, żeby jak stajesz na światłach nie spadały za nisko obroty, bo jednak ja dalej uważam, że takie grzanie w miejscu na podkręconych obrotach to lipton. Ja w generalnie to zapalam, daję chwilkę coby olej dotarł tam gdzie ma dotrzeć, i wyruszam, pilnując, aby nie wkręcić go na tyle, żeby sprężarka zaczęła dawać, zanim się nie dogrzeje. A samochód w czasie jazdy nagrzewa się znacznie szybciej niż na podkręconych obrotach stojąc, co widać bardzo dobrze w plaskaczu, którym jeżdżę - jeżeli jest korek zaraz od wyjazdu spod domu, to nagrzewa się dużo dalej niż wtedy gdy korka nie ma, pomimo, że w to samo miejsce jedzie dużo dłużej. A efekt ten jest szczególnie odczuwalny w nowoczesnych motorach dieslowskich, które wręcz potrzebują w zimie dogrzewania, żeby ogrzać kabinę...
Oczywiście każdy robi jak lubi, ja chcąc mieć ciepło w parchu będe motał wodnego webasciaka zamiast rżnąć motor na mrozie ;-)
Pitolisz chłopie i tyle.. te podkręcone obroty, to raptem 1100 a jednak bardzo ładnie się przy nich nagrzewa. przy wolnej jeździe (czyli pod obciążeniem) nagrzewa się szybciej ale:
- nie mogę wyjeżdżać z taką prędkością na miasto bo jestem wtedy zawalidrogą (korek to wtedy ja bym robił) i nie jest to w porządku w stosunku do innych ,
- mogę oczywiście przejść na wyższe biegi i utrzymywać niskie obroty ale to bez sensu bo zwiększam obciążenie zimnego silnika, tym bardziej że rozgrzewanie przez 1100 przewidział producent.
A czas ten wykorzystuję z powodzeniem na odśnieżenie samochodu..
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
Marcin-Kraków
     
     
Posty: 5559
Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin-Kraków » pt lis 11, 2005 1:10 pm

pyntront pisze: Hue, nie wiedziałem, że masz jakiś taki elektroniczny gadżecior :D ...
zbig pisze: Pitolisz chłopie i tyle.. te podkręcone obroty, to raptem 1100 a jednak bardzo ładnie się przy nich nagrzewa......
Spokojnie Panowie :lol:
Pyntront to nie taki straszny gadzet. Mialem to w Monterey-u i nawet nie wiedzac do czego to jest zapalalem wlasnie w zimie. Zastanawialem sie czy to nie podgrzewacz oleju czy cos. Ale teraz juz wiem co to robilo :) Uzywalem , nie wiedzac do czego to jest, bo intuicyjnie bylo wiadomo ze tak jest lepiej :)
Teraz, w GR do tego mi sluzy reczne pokretelko.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71 :)21 - w trakcie motania

Awatar użytkownika
Mike
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 5:35 pm
Lokalizacja: Toruń - Wielka Nieszawka

Post autor: Mike » sob lis 12, 2005 5:42 pm

no dobrze Panowie... a moze w koncu napisze ktoś o ogrzewaniu postojowym w GR .. bo przeciez taki jest temat......
MIKE
UAZ V6
GR 2,8TD + 4"
GR LONG
NP 300
KQ 750

Awatar użytkownika
pyntront
 
 
Posty: 1073
Rejestracja: wt mar 29, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pyntront » sob lis 12, 2005 6:13 pm

Mike pisze:no dobrze Panowie... a moze w koncu napisze ktoś o ogrzewaniu postojowym w GR .. bo przeciez taki jest temat......
Ja mogę powiedzieć tylko, że wybrałem wodne, bo z powodu krótkich przebiegów bardziej mi zależy na ciepłym motorze i łatwym rozruchu, niż tylko ciepełku w kabinie - i tak nie ściągam kurtki, więc mtw, a szkoda motoru.
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.

Awatar użytkownika
Mike
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 5:35 pm
Lokalizacja: Toruń - Wielka Nieszawka

Post autor: Mike » wt lis 15, 2005 9:12 am

a czy moc pieca wystarczy na ogrzanie płynu w układzie chłodzenia? na polskim rynku są dostepne "webasta" które potrafią ogrzac 8 litrów płynu... a w patrolu jest ich chyba 12.. wiec jest to 1/3 wiecej.. czy dobrałeś odpowiednio moc tego piecyka??
a no i drugii problem... akumulator... w ogrzewaniu powietrznym nie kozystasz z dmuchawy zasilanej akumulatorem w twoim aucie.. a przy wodnym niestety musisz właczyc dmuchawe bo nic nie osiągniesz... tzn. nie bedziesz miał ciepła w autku i odmrozonych szyb....

no ale tak jak piszesz zalezy ci na dogrzanym silniku... nie ukrywam to napewno piekna sprawa.. i przez wielu juz potwierdzona .... ale przeciez jak tu spac w aucie w zime w srodku lasu hehehehe jesli grzejemy silnik a nie wnetrze kabiny......

widze ze nie ma chetnych do pisania na temat... szkoda, bo zima podobno juz w tym tygodniu....
MIKE
UAZ V6
GR 2,8TD + 4"
GR LONG
NP 300
KQ 750

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości