Strona 1 z 2
Patrol Martyny na Transsyberię w 2003
: pt lut 02, 2007 10:03 pm
autor: GOLON
Ma ktoś może fotki w ten sposób przygotowanych patroli. Z tego co pamiętam była tam klatka wewnętrzna i parę innych dodatków.
Zima... nuda... i tak sobie szukam

: pt lut 02, 2007 10:16 pm
autor: Cajman
Kup archiwalne "Off-Road PL" - jest tam opisany. Ale z tego co wiem nie było żadnej klatki (bo i po co

)
: pt lut 02, 2007 10:16 pm
autor: Cajman
Acha. Nr 7-8 2004
: sob lut 03, 2007 10:50 am
autor: Kuba
Golon... no prooosze Cie..... Naprawde nie masz lepszych wzorcow?
Wiem, jak i gdzie ten Patrol byl przygotowywany, wiem tez w jakim czasie to bylo robione. Uwierz mi, nie jest to dobry wzorzec do nasladowania
Pozdrawiam
Kuba
: sob lut 03, 2007 11:31 am
autor: GOLON
Kuba pisze:Golon... no prooosze Cie..... Naprawde nie masz lepszych wzorcow?
Wiem, jak i gdzie ten Patrol byl przygotowywany, wiem tez w jakim czasie to bylo robione. Uwierz mi, nie jest to dobry wzorzec do nasladowania
Pozdrawiam
Kuba
W porządku, nie chodzi mi o naśladowanie,

poprostu obejrzeć chciałem. Jeśli jednak masz coś ciekawego (do naśladowania

) to podeślij, też chętnie zobaczę.
: sob lut 03, 2007 12:25 pm
autor: skorek
GOLON pisze:Kuba pisze:Golon... no prooosze Cie..... Naprawde nie masz lepszych wzorcow?
Wiem, jak i gdzie ten Patrol byl przygotowywany, wiem tez w jakim czasie to bylo robione. Uwierz mi, nie jest to dobry wzorzec do nasladowania
Pozdrawiam
Kuba
W porządku, nie chodzi mi o naśladowanie,

poprostu obejrzeć chciałem. Jeśli jednak masz coś ciekawego (do naśladowania

) to podeślij, też chętnie zobaczę.
poszukaj lepiej numer playboy w ktorym martyna umazana w smarach robila to autko

: sob lut 03, 2007 2:41 pm
autor: Drako
tak zdecydowanie rowniez polecam rozkladowke
a co do patrola to on byl tak zrobiony ,zeby mozna go sprzedac pozniej jako nowka sztuka nie jezdzona w terenie.
nawet zawieszenie bylo podniesione przy pomocy dystansow , tak zeby po sciagnieciu bylo wszystko po staremu.
Zalozony bagaznik dachowy , ciulaty zderzak na wyciagarke. spanie na pace na skrzynkach peli, mtki snorkel i wsio.
: sob lut 03, 2007 4:10 pm
autor: czaya
: sob lut 03, 2007 4:48 pm
autor: Cajman
Ale z dugiej strony to objechał ten Patrol całą trase i wrócił. I nie ilość "bajerów" robi z samochodu niezawodną maszynę (a to jest najważniejsze)

: sob lut 03, 2007 5:25 pm
autor: GOLON
O takie fotki mi chodziło.

Mile widziane więcej. Jakbyś miał może jeszcze fotki wnętrza byłoby super.

: sob lut 03, 2007 6:02 pm
autor: czaya
GOLON pisze:O takie fotki mi chodziło.

Mile widziane więcej. Jakbyś miał może jeszcze fotki wnętrza byłoby super.

poszukam, ale nie sadzę żebym robił zdjęcie wnętrza przez zamkniętą szybę
miał klateczkę w środku, cztery kubły, dodatkowy zbiornik paliwa na pace,osłonięty cały dół, cały zestaw do nawigacji i inne przydaśki o których zapomniałem

: sob lut 03, 2007 6:13 pm
autor: GOLON
: sob lut 03, 2007 7:56 pm
autor: JackY61
te plomienie fajne...

: sob lut 03, 2007 8:18 pm
autor: Igor V8
.....a koła jakie mostrualne sliki

: sob lut 03, 2007 8:31 pm
autor: Kuba
Cajman pisze:Ale z dugiej strony to objechał ten Patrol całą trase i wrócił. I nie ilość "bajerów" robi z samochodu niezawodną maszynę (a to jest najważniejsze)

Widzisz... te trase przejechala rowniez 160tka przygotowana przeze mnie. I nie byl to GR z 2000 roku, a smietnik z 82 roku, w jego ramie doliczylem sie dwoch samochodow, nadwozie bylo sklecone przynajmniej z 3 roznych nadwozi, ilosc szpachli trzeba by liczyc chyba na wiadra. Podszykowalem to auto na tyle na ile sie dalo. W efekcie samochod przejechal 15 tys kilometrowa trase z dwiema awariami: pekl resor i urwal sie przewod hamulcowy. Tak wiec to, ze auto Martyny przejechalo Transsyberie nie jest zadnym wyznacznikiem, tym bardziej, ze cala trasa byla do przejchania Subaru Foresterem.
Pozdrawiam
Kuba
: sob lut 03, 2007 8:48 pm
autor: Namdan
Kuba pisze:Cajman pisze:Ale z dugiej strony to objechał ten Patrol całą trase i wrócił. I nie ilość "bajerów" robi z samochodu niezawodną maszynę (a to jest najważniejsze)

Widzisz... te trase przejechala rowniez 160tka przygotowana przeze mnie. I nie byl to GR z 2000 roku, a smietnik z 82 roku, w jego ramie doliczylem sie dwoch samochodow, nadwozie bylo sklecone przynajmniej z 3 roznych nadwozi, ilosc szpachli trzeba by liczyc chyba na wiadra. Podszykowalem to auto na tyle na ile sie dalo. W efekcie samochod przejechal 15 tys kilometrowa trase z dwiema awariami: pekl resor i urwal sie przewod hamulcowy. Tak wiec to, ze auto Martyny przejechalo Transsyberie nie jest zadnym wyznacznikiem, tym bardziej, ze cala trasa byla do przejchania Subaru Foresterem.
Pozdrawiam
Kuba
Ale jak wyjażdżał z Waszego podwórka to nie miał lewego światła mijania

: sob lut 03, 2007 9:07 pm
autor: Cajman
Kuba pisze:Cajman pisze:Ale z dugiej strony to objechał ten Patrol całą trase i wrócił. I nie ilość "bajerów" robi z samochodu niezawodną maszynę (a to jest najważniejsze)

Widzisz... te trase przejechala rowniez 160tka przygotowana przeze mnie. I nie byl to GR z 2000 roku, a smietnik z 82 roku, w jego ramie doliczylem sie dwoch samochodow, nadwozie bylo sklecone przynajmniej z 3 roznych nadwozi, ilosc szpachli trzeba by liczyc chyba na wiadra. Podszykowalem to auto na tyle na ile sie dalo. W efekcie samochod przejechal 15 tys kilometrowa trase z dwiema awariami: pekl resor i urwal sie przewod hamulcowy. Tak wiec to, ze auto Martyny przejechalo Transsyberie nie jest zadnym wyznacznikiem, tym bardziej, ze cala trasa byla do przejchania Subaru Foresterem.
Pozdrawiam
Kuba
Wpełni się z Tobą zdgadzam. I czytałem o Tobie (o tym wyjeździe) w internecie. Zresztą kiedyś w prywatnej rozmowie ze znajomymi podawałem jako przykład właśnie Twój wyjazd - że wiek nie gra roli przy tego typy wyjazdach (wiek samochodu) tylko jego przygotowanie a nie ilość wyciągarek, kto jaki ma bajerancki zderzak i tak dalej.
A pisząc że M. Patrol objechał chciałem powiedzieć że faktycznie czasami nie ma sensu na siłe poprawiać fabryki. (nie jestem adwokatem M. i wcale nie zamierzam jej bronić)
: sob lut 03, 2007 9:13 pm
autor: Kuba
Cajman pisze:Wpełni się z Tobą zdgadzam. I czytałem o Tobie (o tym wyjeździe) w internecie. Zresztą kiedyś w prywatnej rozmowie ze znajomymi podawałem jako przykład właśnie Twój wyjazd - że wiek nie gra roli przy tego typy wyjazdach (wiek samochodu) tylko jego przygotowanie a nie ilość wyciągarek, kto jaki ma bajerancki zderzak i tak dalej.
A pisząc że M. Patrol objechał chciałem powiedzieć że faktycznie czasami nie ma sensu na siłe poprawiać fabryki. (nie jestem adwokatem M. i wcale nie zamierzam jej bronić)
Ja tylko szykowalem samochod dla kolegow, nie bylem na Transsyberii.
@Namdan - usmialem sie, ze ktos to jeszcze pamieta oprocz mnie
Kuba
: sob lut 03, 2007 9:18 pm
autor: redzik
A co powiecie o kolesiu ktory na seryjnej africe twin (motocykl) pojechal z Londynu do Nowej Zelandii ? poznalem go 2 lata temu, jak przejezdzal przez moja miejscowosc, jego trasa wiodla w wielkim skrocie przez Ukraine pozniej Syberie, zahaczyl o Mongolie i w koncu zapakowal sie na statek we Wladywostoku.

: sob lut 03, 2007 10:00 pm
autor: Namdan
Kuba pisze:
@Namdan - usmialem sie, ze ktos to jeszcze pamieta oprocz mnie
Kuba
To dłuższa historia. Zadzwonił kiedyś do mnie fajny koleś (ale nie Gumowski, ten drugi z telewizji z brodą i w stylowym stetsonie) - chciał ode mnie kupić Patrola. Umówił się za mną w serwisie Nissana. Mój Patrol był mocno zmotany i zmęczony rajdami. W serwisie goście się przestraszyli i gorąco odradzali. Jak się dowiedziałem po co mu ten samochód, to sam zacząłem odradzać...
Potem się dowiedziałem, że kupił innego, jeszcze gorszego...
Pamiętam, że robiliłeś go strasznie póżno, jak wyjeżdżał od Was to tak go załadowali, że dupa siedziała. Myślałeś jeszcze o pomocnikach resorów ale była 22.00 a rano musieli być w Gdańsku czy gdzieś tam...
Ty masz nerwy, że się tego podjołeś...

: sob lut 03, 2007 10:07 pm
autor: czesław&jarząbek
a potem był wir i organizowana była ekspedycja ratunkowa jak zaginęli bo ich koperski na prom nie wpuścił czy cośtam cośtam...

: sob lut 03, 2007 10:11 pm
autor: Kuba
Na szczescie sami sie znalezli. Ale jeszcze dzien i Czeslaw juz by po nich jechal. Stare, fajne historie

: sob lut 03, 2007 10:14 pm
autor: czesław&jarząbek
ano...

: sob lut 03, 2007 10:18 pm
autor: Namdan
Koperski tam był obiektywny inaczej...

a Gumowski się temu nadziwić nie mógł a że byli ekipą telewizji obiektywnej nie związanej z Martyną to i prom im się nie należał... No i pewnie wlókł się trochę

: sob lut 03, 2007 10:46 pm
autor: BABCIA I
Mój K 160 z 1987 roku dwa lata temu zaliczył Dakar. Dojechał i wrócił o własnych siłach. Ilość problemów: 1. Pękł gumowy przewód hamulcowy.