Strona 1 z 2
Patrol GR '91 Wymienić pierścienie i od razu panewki?
: czw mar 01, 2007 8:37 pm
autor: gregor1965
Mam GR-a 1991, ma przejechane 270 tys. z książką i już trochę słabe ciśnienie oleju -przynajmniej na wskażniku. Bedę niedługo ściągał ponownie głowicę bo mi troche zanika ogrzewanie, a ostatnio miałem tylko urwaną szpilkę i nie dokręciłęm jej po kilku tysiącach.
1. Mam pytanie czy głowicę się dokręca kilku tysiącach ?
2. Czy wymienić pierścienie / auto mi zbytnio nir dymi i dobrze pali /?
3. Czy wymienić od razy panewki i czy to da radę zrobić bez wyciągania motoru?
gregor1965
Re: Patrol GR '91 Wymienić pierścienie i od razu panewki?
: czw mar 01, 2007 8:43 pm
autor: Bartas
gregor1965 pisze:Mam GR-a 1991, ma przejechane 270 tys. z książką i już trochę słabe ciśnienie oleju -przynajmniej na wskażniku. Bedę niedługo ściągał ponownie głowicę bo mi troche zanika ogrzewanie, a ostatnio miałem tylko urwaną szpilkę i nie dokręciłęm jej po kilku tysiącach.
1. Mam pytanie czy głowicę się dokręca kilku tysiącach ?
2. Czy wymienić pierścienie / auto mi zbytnio nir dymi i dobrze pali /?
3. Czy wymienić od razy panewki i czy to da radę zrobić bez wyciągania motoru?
gregor1965
jeżeli będziesz musiał planować blok to niech uczciwy fachman obluka ci stan wnętrzności, RD28 przy takim przebiegu jeżeli był dbany to nie powinnien mieć jakiś oznak znacznego zużycia na cylindrach czy tłokach oraz panewkach. 300 tyś km to dla niego pikuś.
: czw mar 01, 2007 9:25 pm
autor: seba4x4
Zgadzam się z przedmówcą, nie wierzę w potrzebę wymiany w/w części po tym (oryginalnym) przebiegu. Obawiam się, że są to efekty szpilki i głowicy.
Pół roku temu ściągałem głowicę.
: pt mar 02, 2007 12:31 pm
autor: gregor1965
Pół roku temu ściągałem już głowicę bo mi zanikało ogrzewanie i zaczeło bulgotać powietrzem z chłodniecy. Wtedy była pęknięta szpilka. Głowicy nie planowałem.Teraz objawy są podobne i mam pytanie czy mogło sie to stać od tego, że nie głowica nie byłą ponownie dociągnięta. Żałuje też, że od razu wtedy nie wymieniłem pierścieni i panewek - ale może nie warto przy 270 tys. udokumentowanego przebiegu?
gregor1965
Re: Pół roku temu ściągałem głowicę.
: pt mar 02, 2007 12:49 pm
autor: Miskiller
gregor1965 pisze: Głowicy nie planowałem.
to blad...
Re: Pół roku temu ściągałem głowicę.
: pt mar 02, 2007 3:03 pm
autor: Marcin-Kraków
gregor1965 pisze:Pół roku temu ściągałem już głowicę bo mi zanikało ogrzewanie i zaczeło bulgotać powietrzem z chłodniecy. Wtedy była pęknięta szpilka. Głowicy nie planowałem.Teraz objawy są podobne i mam pytanie czy mogło sie to stać od tego, że nie głowica nie byłą ponownie dociągnięta. Żałuje też, że od razu wtedy nie wymieniłem pierścieni i panewek - ale może nie warto przy 270 tys. udokumentowanego przebiegu?
Do jakich mechanikow ty jezdzisz

Glowice sie zawsze planuje po sciagnieciu, szpilki wszystkie, powinny byc nowe za kazdym razem jak jest ona zrzucana (zreszta oszczednosc na tym jak nie zrobisz jest minimalna w stosunku do calosci kosztow). Glowicy w Parchu sie nie dociaga. To nie duzy Fiat.
Zanik ogrzewania to nie problem z glowica najczesciej

Najprostsze to termostat do wymiany lub nawet poprawne odpowietrzenie auta.
: pt mar 02, 2007 8:00 pm
autor: gregor1965
Szpilki były założone wszystkie nowe. Ogrzewanie zanika zupełnie na wolnych obrotach, dopiero powyżej 1200 pbr/min zaczyna natychmiast robić się gorąco. Silnik sie jednak nie grzeje. Może to jest kwestia odpowiedniego odpowietrzenia, ale jak tak to jak to dobrze odpowietrzyć?
: czw lis 01, 2007 12:44 pm
autor: Mixiorek
Panowie orientuje sie moze ktos ile kosztuja do Y60 patrol 2.8

??
oczywiscie mowie o jakies hurtowniach, sklepach motoryzacyjnych
nie zadnych serwisach
-komplet pierścionkow
-zestaw gumek
pali mi troszke oleju i chcialbym to zlikwidowac

: czw lis 01, 2007 12:48 pm
autor: Doktor-Granat
Wymień silnik ! Robiony nawet najlepiej ma tendencje do ............ sami wiecie
: czw lis 01, 2007 2:29 pm
autor: Mixiorek
dobra dobra...DObry mechanik potrafi zdzialac rzeczy nie mozliwe

wiadomo jak sie laik za takie cos zabierze to beda tego efekty

a nowy silnik

tz

nowy tak (calkowicie) a uzywka

jaka mam pewnosc co kupie

: czw lis 01, 2007 5:33 pm
autor: mayer
ja wymieniałem u siebie i z tego co pamietam to pierscionki jakies tam japońskie kosztowały ca 260 pln, gumki były w zestawie uszczelek góry silnika. I tak musisz kupić uszczelki na górę głowica, pokrywa, uszczelniacz wałka rozrzadu, podkładki pod wtryski... Komplet kosztował cos kole 400 zł.
: czw lis 01, 2007 5:58 pm
autor: szary
Czasem odnoszę wrażenie , że rd28t powoli zostaje owiany legendą o nie skuteczności jakichkolwiek napraw...
Bzdura...
Technologia wykonywania naprawy głównej jak i remontu średniego tego motóra , niczym nie odbiega od standardów.
Prawda jest taka , że wszystkie powikłania pooperacyjne wynikają ze zwykłej niewiedzy a w wiekszości przypadków - z druciarstwa czyli podcierania doopy szkłem.
Myślę że żadnego novum tu nie wyraziłem - sucha prawda i tyle.
Proszę wziąć to pod uwagę podczas przymierzania się do naprawy motóra we własnym parchu.
: czw lis 01, 2007 8:55 pm
autor: Sill
technologia wykonania silników (przyjnajmniej z przed paru lat) zakłada wykonywanie remontów. Silnik nie jest jednorazową częscią zamienną. Jednak podstawową jest dobry mechanik, który oceni co trzeba zrobić i w jakiej kolejności. Po rozbiórce silnika należy wszystko przejżeć - spalanie oleju nie musi być związane z pierścienami - moze to być wina uszczelniacza trzonka. Prawdą jest, że po każdym zwaleniu głowicy trzeba ją zplanować, tym bardziej, ze koszt nie jest duży - tak samo jak sprawdzenia szczelnosci zaworów. Tym bardziej, ze głowica nie była dociągnięta z jednej strony, więc na bank się pokrzywiła. Co do układu chłodzenia to moze być wina termostatu - jeżeli jest ciągle w pozycji otwartej(połotwartej) to na niskich obrotach silnika chłodnica będzie odbierała całe wytwarzane ciepło.
: czw lis 01, 2007 9:57 pm
autor: szary
że tak powiem - trochę tak ale nie to miałem na myśli...
chodzi o ustalony zakres operacji podczas naprawy głównej - diagnostyka również wchodzi w ten pakiet ale jest jeszcze takie coś jak
- wykątowanie korbowodów
- diagnostyka wału korbowego
- regeneracji podpór wału
-pasowanie stóp korbowodów
- planowanie i prostowanie bloku
- regeneracja głowicy wraz z osadzeniem panewek wałka rozrządu
- itd itd
po wykonaniu wszystkich operacji silnik nie ma szans na złą pracę
: czw lis 01, 2007 10:09 pm
autor: gri74
Tylko ,że nie zrobisz tego nawet za 2 tysiaki
a to sie nie łapie w widełkach forumowych remontów motóra

: czw lis 01, 2007 10:22 pm
autor: mayer
szary pisze:(...) jest jeszcze takie coś jak
- wykątowanie korbowodów
- diagnostyka wału korbowego
- regeneracji podpór wału
-pasowanie stóp korbowodów
- planowanie i prostowanie bloku
- regeneracja głowicy wraz z osadzeniem panewek wałka rozrządu
- itd itd
po wykonaniu wszystkich operacji silnik nie ma szans na złą pracę
zapomniałeś dodac :
- wymiany tłoków
-wstawienia nowych szklanek
- szlifu lub wymiany wału korbowego
-wymiany pompy oleju
-wymiany lub regeneracji pompy wtryskowej
- wymiany wtrysków
-wymiany lub regeneracji turbiny.
tym samym dochodzisz do poziomu kosztów rzędu 20 tys.
Gratuluje.
zrobić mozna wszystko co ci przychodzi do głowy. Sztuka jest jednak naprawić to co naprawde jest popsute - zuzyte.
: czw lis 01, 2007 10:33 pm
autor: gri74
remont to remont, żeby było tanio musi byc drogo
: pt lis 02, 2007 5:18 pm
autor: szary
mayer pisze:szary pisze:(...) jest jeszcze takie coś jak
- wykątowanie korbowodów
- diagnostyka wału korbowego
- regeneracji podpór wału
-pasowanie stóp korbowodów
- planowanie i prostowanie bloku
- regeneracja głowicy wraz z osadzeniem panewek wałka rozrządu
- itd itd
po wykonaniu wszystkich operacji silnik nie ma szans na złą pracę
zapomniałeś dodac :
- wymiany tłoków
-wstawienia nowych szklanek
- szlifu lub wymiany wału korbowego
-wymiany pompy oleju
-wymiany lub regeneracji pompy wtryskowej
- wymiany wtrysków
-wymiany lub regeneracji turbiny.
tym samym dochodzisz do poziomu kosztów rzędu 20 tys.
Gratuluje.
zrobić mozna wszystko co ci przychodzi do głowy. Sztuka jest jednak naprawić to co naprawde jest popsute - zuzyte.
zatem żałuję że się odezwałem
zatem jeździjcie ze wzrokiem utkwionym we wskaźnik temp.
: pt lis 02, 2007 7:25 pm
autor: mayer
cóż, jak sam widzisz prostszym rozwiazaniem od twojego remontu i prawdopodobnie tańszym jest wyprawa do ASO i zakup nowego silnika.
: pt lis 02, 2007 10:08 pm
autor: Marcin-Kraków
mayer pisze:cóż, jak sam widzisz prostszym rozwiazaniem od twojego remontu i prawdopodobnie tańszym jest wyprawa do ASO i zakup nowego silnika.
Jak juz masz tak glupio gadac, to lepiej sie nie odzywaj.
: pt lis 02, 2007 10:18 pm
autor: szary
cóż...raczej nie....
weryfikacja podzespołów silnika do naprawy głównej nie jest operacją polegającą na wymianie wszystkiego - pozwala na jasne okreslenie tego co należy zregenerować , wymienic , skorygować... wbrew pozorom nie wszystko nadaje sie do wymiany jak to ktoś tu sugerował. Jednakże jest podstawą i gwarancją prawidłowej pracy silnika po naprawie...
zresztą nie ma co się wymadrzać - prawda jest jak doopa a kazdy ma swoją

: pt lis 02, 2007 10:20 pm
autor: szary
Marcin-Kraków pisze:mayer pisze:cóż, jak sam widzisz prostszym rozwiazaniem od twojego remontu i prawdopodobnie tańszym jest wyprawa do ASO i zakup nowego silnika.
Jak juz masz tak glupio gadac, to lepiej sie nie odzywaj.
kazdy ma swoja teorię heh
: pt lis 02, 2007 10:49 pm
autor: zgenty
szary pisze:
kazdy ma swoja teorię heh
A póżniej napisane:
Silnik po ''kapitalce''
mayer pisze: Sztuka jest jednak naprawić to co naprawde jest popsute - zuzyte.
Sztuką,jest zrobic dobrze remont...
i nie ważne czego.
: pt lis 02, 2007 11:14 pm
autor: szary
pogięty rację masz ale tera jest inaczej...
byle leszcz uzbiera pare ojro , zwlecze parcha a potem ...potem jest hoojnia z grzybnią..

: pt lis 02, 2007 11:33 pm
autor: zgenty
szary pisze:pogięty rację masz ale tera jest inaczej...
byle leszcz uzbiera pare ojro , zwlecze parcha a potem ...potem jest hoojnia z grzybnią..

Albo grzybnia z hoojnii.
