Strona 1 z 2
wymiana końcówek wtrysków RD28T
: ndz wrz 23, 2007 3:27 pm
autor: nassin
Zakupiłem nowe końcówki wtryskiwaczy, bo stare leją strumieniami.
Proszę o informację i wskazówki w temacie samodzielnej ich wymiany.
a) czy zakupione są właściwe ?
b) czy warto brać się za to samemu - czy można coś nieopatrznie zepsuć ?
c) czy coś w samych wtryskach trzeba po wymianie regulować ?
d) na co zwrócić szczególną uwagę podczas wymiany ?
e)
http://www.patrol-gr.net/trucs11.php - ten link znam, ale to Y61 chyba 3.0 ?
W tym temacie bardzo zielony jestem, a lubię coś pogrzebać.
Z góry dziękuję za pomoc.
[/img]
: ndz wrz 23, 2007 3:47 pm
autor: szary
link pokazuje silnik rd28t
- co do wymiany rozpylaczy - potrzebny ci klucz do wtrysków , chyba że płaską 17 puszczą nakretki przewodów
- też głebokie nasadki potrzebne ci będą aby wykręcić całe wtryskiwacze
- zwróć uwagę podczas odkręcania listwy nadmiaru paliwa by nie ukręcic rurek, w tym silniku akurat durne rozwiązanie jest gdyż cała listwa nadmiarowa jest jedną całością , z reguły stosuje się elastyczne przewody łączące ale nie w nissanie akurat
- potem rozkręć wtryskiwacze i załóż nowe rozpylacze , cisnienie reguluje się podkładką lecz wystarczy tylko wymienić na nowe.
: ndz wrz 23, 2007 4:22 pm
autor: Cajman
o ile się nie myle to podkladki MUSZĄ być nowe bo są jednorazowe
a na załączonym linku widać że to 6 cylindrów (czyli 2,8) a nie 4 (3,0)
a tak swoją droga wolałbym dać to komuś kto to robił i się zna na tym
: ndz wrz 23, 2007 5:24 pm
autor: Pawełek 1971
lepiej daj to komuś ,kto się zna ... koszt niewielki , ja zapłaciłem coś około 30 zł za wymiane wtryskiwacza (1 sztuki),w cenie były podkładki wszystkie nowe

: ndz wrz 23, 2007 5:44 pm
autor: szary
Cajman pisze:o ile się nie myle to podkladki MUSZĄ być nowe bo są jednorazowe
a na załączonym linku widać że to 6 cylindrów (czyli 2,8) a nie 4 (3,0)
a tak swoją droga wolałbym dać to komuś kto to robił i się zna na tym
jednorazowe są miedziane , regulacyjne nie są miedziane i nie są jednorazowe
: ndz wrz 23, 2007 6:24 pm
autor: nassin
Bardzo dziękuję za pomoc, dam do speca.
Trochę nie ufam mechanikom, a wymianę końcówek trochę ciężko sprawdzić na słowo - zostały wymienione - stare leżą w pudełeczku (tylko czy na pewno moje).
: ndz wrz 23, 2007 6:31 pm
autor: Cajman
najlepiej najpierw zasięgnij języka i daj do dobrego.
a potem jak masz chwile to stój nad nim - ja tak przeważnie robie jak nie ufam mechanikom (przy okazji można się zawsze czegoś nauczyć). Jakby sobie tego nie życzył to niech się buja - jedź do innego.
: ndz wrz 23, 2007 7:41 pm
autor: szary
i w tym momencie zakwalifikowałeś się do grupy tzw.klientów- bufonów
skoro taki mądrala jesteś to po co masz stać nad mechaniorem - sam se zrób
: ndz wrz 23, 2007 7:54 pm
autor: Cajman
szary pisze:i w tym momencie zakwalifikowałeś się do grupy tzw.klientów- bufonów
skoro taki mądrala jesteś to po co masz stać nad mechaniorem - sam se zrób
no chyba trochę przesadzasz - ale to już sprawa kultury - wynosi się ją z domu
Może dlatego, że nie mam warunków, może dlatego że nie mam narzędzi, a może dlatego że nie chce mi się brudzić.
Ale to nie ważne - twoja reakcja mówi o Tobie
: ndz wrz 23, 2007 8:06 pm
autor: CARODZIEJ
szanój mechanika swego bo trafisz gorszego
i będziesz sie bujał ..........
: ndz wrz 23, 2007 8:12 pm
autor: Cajman
CARODZIEJ pisze:szanój mechanika swego bo trafisz gorszego
i będziesz sie bujał ..........
Szanuję i mu wierzę - i dlatego swój samochód zostawiam nawet na kilka dni

: ndz wrz 23, 2007 8:21 pm
autor: szary
to chyba do internisty z parchem uczęszczasz - bo kilka postów wyżej stoi że nie ufasz mechaniorom i każesz im się bujać...
słabego lotu rejterada wypowiedzi
chyba że z braku kultury wywołanej przesadzaniem nie potrafię ogarnąć tego co piszesz

: ndz wrz 23, 2007 8:26 pm
autor: FAT ASS
"Może dlatego, że nie mam warunków, może dlatego że nie mam narzędzi, a może dlatego że
nie chce mi się brudzić."
Off road w sam raz dla Ciebie kolego...

: ndz wrz 23, 2007 8:28 pm
autor: Cajman
szary pisze:to chyba do internisty z parchem uczęszczasz - bo kilka postów wyżej stoi że nie ufasz mechaniorom i każesz im się bujać...
słabego lotu rejterada wypowiedzi
chyba że z braku kultury wywołanej przesadzaniem nie potrafię ogarnąć tego co piszesz

No widocznie nie potrafisz - a na pewno czytać ze zrozumieniem
Aby Ci to rozjaśnić - kilka postów wcześniej wcześniej pisalem doradzając autorowi tematu.
Pisze tam - JAK NIE UFAM - wiesz co znaczy w zdaniu "jak"
Poza tym może oprócz Parcha (i mechanika do niego) mam plaskacza - i innego mechanika do niego. Tego nie wziąłeś pod uwagę??
: ndz wrz 23, 2007 8:56 pm
autor: szary
tak sobie to tłumacz
dla twojej informacji której nie wziąłeś zapewne pod uwagę - lata temu prowadziłem warsztat i doskonale poznałem całą gamę profili klientów więc swoje wiem
więc pogadaj sobie jeszcze czy popyskuj - jak tam se chcesz - klienci twojego pokroju tak mają

: ndz wrz 23, 2007 9:01 pm
autor: Cajman
szary pisze:
dla twojej informacji której nie wziąłeś zapewne pod uwagę - lata temu prowadziłem warsztat
a kogo to obchodzi i co to ma do rzeczy
Poza tym skończmy tą dyskusję bo nie o tym był temat. Naskoczyłeś na mnie więc odpowiedziałem
I skończmy to. OK?
: ndz wrz 23, 2007 9:10 pm
autor: szary
a to ma do rzeczy że cytat za szybko obciąłeś i w przytoczonej przez ciebie formie faktycznie nie sensu i znaczenia żadnego, gdyż napisany został w celu unaocznienia ci jednego faktu - takich klientów jak ty czyli przemądrzałych cwaniaczków - nauczyłem się poznawać z daleka.
Chciał bym zobaczyc jak mówisz mechanikowi - bujaj się - gdy zwaraca ci uwagę żebyś sobie poszedł bo samóchd od razu nie bedzie robiony lub że mu przeszkadza szwendający się klient po warsztacie...
: ndz wrz 23, 2007 9:40 pm
autor: Cajman
szary pisze:a takich klientów jak ty czyli
przemądrzałych cwaniaczków - nauczyłem się poznawać z daleka.
o qurcze - przejrzał mnie
a tak swoją droga drugi raz mi ubliżasz na tym wątku
wyluzuj gościu bo Ci żyłka pęknie w główce i roślinką zostaniesz
: ndz wrz 23, 2007 9:45 pm
autor: klucz13
Cajman pisze:
o qurcze - przejrzał mnie
a tak swoją droga drugi raz mi ubliżasz na tym wątku
wyluzuj gościu bo Ci żyłka pęknie w główce i roślinką zostaniesz
Napisz do moderatora a jeszcze lepiej admina

: ndz wrz 23, 2007 9:56 pm
autor: profesorr
a może lubi w błocie a nie w smarach....nie czepiajcie się,kultywatornie się zapytał

: pn wrz 24, 2007 8:09 pm
autor: mayer
sam wymienic możesz zadna fizolofia. chyba że ktus wtryski za pomoca brechy skręcał.
Tylko ze co z tego skoro ni chu.... chu... sam nic nie wyregulujesz. Chyba że masz próbnik i podkładek regulacyjnych stadko.
: pn wrz 24, 2007 8:36 pm
autor: profesorr
mały kawałek żyletki to masz 10 bar jak dobrze pamiętam....
: pn wrz 24, 2007 9:17 pm
autor: mayer
chyba ze se nim zyły podetniesz.
jak słysze takie druciarstwo to mi sie scyzoryk otwiera w kieszeni.
Czy my do cholery w Mozambiku zyjemy zeby zyletkami wtryski regulować???
: wt wrz 25, 2007 6:37 am
autor: szary
się nie denerwuj heh
jak widać temat bardzo szybko przestał być na temat - bufonowi powiedziałem prawdę i się tera produkuje

: wt wrz 25, 2007 7:01 am
autor: profesorr
daj 10 wtrysków do regulacji 10 gosciom którzy przy tym robią a potem rozbierz to zrozumiesz dlaczego tak napisałem,samo życie