Patrol Y61 Szarpie przy 1800rpm
Moderator: Kosiarz
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: śr sie 01, 2007 11:10 pm
- Lokalizacja: Kraków/Mansfield
Patrol Y61 Szarpie przy 1800rpm
Witajcie.
Przepraszam że z taką śmiałością zadaje pytanie, szczegónie że jestem tu dosyć nowy (ale już przywitany).
Chodzi o patrola Y61 1998r, przebieg 200 000 km. Przy ok 1700 obrotów na minutę, samochód zaczyna drżeć i przestaje przy ok 2000 rpm. Daje to takie wrażenie jak jazda po gęsto pofalowanej drodze (jak dojazdy do skrzyżowań). Problem ten występuje tylko w tym zakresie obrotów, bez względu na bieg na którym jadę, mało tego daje się też wyczuć na luzie, jak trzymam na tych obrotach to można wyczuć coś jak delikatne drżenie (może bardziej falowanie- częstotliwość ok 4 - 5 Hz).
Być może ktoś już miał coś takiego w swoim samochodzie i pomoże mi lub naprowadzi na jakiś trop, bo ja już nie śpe po nocach i żona coś podejrzewa....
Pozdrowienia dla Wszystkich
Tomek
Przepraszam że z taką śmiałością zadaje pytanie, szczegónie że jestem tu dosyć nowy (ale już przywitany).
Chodzi o patrola Y61 1998r, przebieg 200 000 km. Przy ok 1700 obrotów na minutę, samochód zaczyna drżeć i przestaje przy ok 2000 rpm. Daje to takie wrażenie jak jazda po gęsto pofalowanej drodze (jak dojazdy do skrzyżowań). Problem ten występuje tylko w tym zakresie obrotów, bez względu na bieg na którym jadę, mało tego daje się też wyczuć na luzie, jak trzymam na tych obrotach to można wyczuć coś jak delikatne drżenie (może bardziej falowanie- częstotliwość ok 4 - 5 Hz).
Być może ktoś już miał coś takiego w swoim samochodzie i pomoże mi lub naprowadzi na jakiś trop, bo ja już nie śpe po nocach i żona coś podejrzewa....
Pozdrowienia dla Wszystkich
Tomek
- Discotheque
-
- Posty: 3241
- Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: North
luzny wal bije raczej tylko w okolicy 60km/h. zresztaKosiarz pisze:Ale raczej stawiam na wał napędowy...
Kod: Zaznacz cały
mało tego daje się też wyczuć na luzie

czterech pancernych i lemur
ha -u mnie przy 60km/h włączają się opony [zaczynają brzęczeć co nieco zanika po przyśpieszeniu do 70] ale chyba nie ma aż takich wibracjijachu_ka pisze:luzny wal bije raczej tylko w okolicy 60km/h. zresztaKosiarz pisze:Ale raczej stawiam na wał napędowy...
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: śr sie 01, 2007 11:10 pm
- Lokalizacja: Kraków/Mansfield
Witam ponownie i dziękuję za zainteresowanie tematem.
Z tego wszystkiego zapomniałem podać kilka szczegułów. Więc, jest to długi patrol z silnikiem 2.8 TDI, przeróbek żadnych nie ma
. Drżenie występuje też jak samochód stoi (chociaż jest wtedy słabsze), jak jest zimny to mniej szarpie, a po ok 2 godzinach jazdy bardzo. Nie jest to zależne ani od biegu ani od prędkości, tylko od obrotów, jak zaczyna to jedynym lekarstwem jest mono nadepnąć gaz.
Jest jeszcze jedna ciekawostka, w zasadzie występuje jak jest zimny (do ok 15 minut po odpaleniu) jak ruszam czasem mam wrażenie że auto jedzie przez chwilę jakby na półsprzęgle i potem zaskakuje i gwałtownie wyrywa do przodu.
Za dwa tygodnie będzie u mechanika do wyleczenia przedniego zawieszenia, sprawdzi też wszystkie poduszki i gumy. Natomiast jak opisałem problem tego szarpania to facet miał nietęgą minę, dlatego jestem trochę zmieszany. Szczerze powiedziawszy to podejrzewałem coś w okolicy sprzęgła, ale jakoś nie bardzo potrafię poskładać to do kupy (pewnie za mało wyobraźni), nie rozumiem też instytucji koła dwumasowego i jakie problemy może stwarzać.
Dziękuje jeszcze raz za zainteresowanie i rzetelną pomoc.
Pozdrawiam
tomek
Z tego wszystkiego zapomniałem podać kilka szczegułów. Więc, jest to długi patrol z silnikiem 2.8 TDI, przeróbek żadnych nie ma

Jest jeszcze jedna ciekawostka, w zasadzie występuje jak jest zimny (do ok 15 minut po odpaleniu) jak ruszam czasem mam wrażenie że auto jedzie przez chwilę jakby na półsprzęgle i potem zaskakuje i gwałtownie wyrywa do przodu.
Za dwa tygodnie będzie u mechanika do wyleczenia przedniego zawieszenia, sprawdzi też wszystkie poduszki i gumy. Natomiast jak opisałem problem tego szarpania to facet miał nietęgą minę, dlatego jestem trochę zmieszany. Szczerze powiedziawszy to podejrzewałem coś w okolicy sprzęgła, ale jakoś nie bardzo potrafię poskładać to do kupy (pewnie za mało wyobraźni), nie rozumiem też instytucji koła dwumasowego i jakie problemy może stwarzać.
Dziękuje jeszcze raz za zainteresowanie i rzetelną pomoc.
Pozdrawiam
tomek
no to lepiej mu tego do zrobienia nie dawaj. popytaj o dobry warsztat gdzies w okolicy, najlepiej zeby goscie znali sie na terenowkach.Tomasz Malota pisze:Natomiast jak opisałem problem tego szarpania to facet miał nietęgą minę
powodzenia

czterech pancernych i lemur
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: śr sie 01, 2007 11:10 pm
- Lokalizacja: Kraków/Mansfield
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości