Wymiana ogumienia i felg w GR 92r
Moderator: Kosiarz
Wymiana ogumienia i felg w GR 92r
Panowie,
Do tej pory mój GR jeździł na 31/10/15, ale korzystając z faktu, że ostatnio rozszarpałem jednego lacia chcę wymienić komplet. Moje pytania to:
1. Czy do 33" cali muszę podcinać błotniki?
2. Jaki rozstaw śrub ma GR 92?
3. Jakie felgi rekomendujecie - chcę założyć MT'ki 33"
4. Jakie opony MT rekomendujecie?
Nie przeszkadza mi hałas i temat większego zużycia paliwa. Chodzi mi o żywotność i eksploatację
Będę wdzięczny za każde pomocne słowo.
Bono.
Do tej pory mój GR jeździł na 31/10/15, ale korzystając z faktu, że ostatnio rozszarpałem jednego lacia chcę wymienić komplet. Moje pytania to:
1. Czy do 33" cali muszę podcinać błotniki?
2. Jaki rozstaw śrub ma GR 92?
3. Jakie felgi rekomendujecie - chcę założyć MT'ki 33"
4. Jakie opony MT rekomendujecie?
Nie przeszkadza mi hałas i temat większego zużycia paliwa. Chodzi mi o żywotność i eksploatację
Będę wdzięczny za każde pomocne słowo.
Bono.
Re: Wymiana ogumienia i felg w GR 92r
ad. 1. warto by zrobic lift
ad. 2. 139,7mm
ad. 3. bylo - w pewnym zakresie zalezy od szerokosci opony
ad. 4. nie ten dzial - bylo
ad. 2. 139,7mm
ad. 3. bylo - w pewnym zakresie zalezy od szerokosci opony
ad. 4. nie ten dzial - bylo
..."Najwyższym osiągnięciem jest pokonać wroga bez walki."
Sun Tzu
Sun Tzu
Re: Wymiana ogumienia i felg w GR 92r
Dzięki reeb,
Bardzo mi pomogłeś. Nie pierwszy raz -> browiec kiedyś w terenie murowany.
Bono
Bardzo mi pomogłeś. Nie pierwszy raz -> browiec kiedyś w terenie murowany.
Bono
reeb pisze:ad. 1. warto by zrobic lift
ad. 2. 139,7mm
ad. 3. bylo - w pewnym zakresie zalezy od szerokosci opony
ad. 4. nie ten dzial - bylo
ad. 3. do 33/10.5 może być nawet 7", do 12.5 najlepiej jakaś 8-9 - zajrzyj tu http://www.wheelsmaster.com/rt_specs.jsp - obliczysz sobie m.in. ET
ad. 4. żywotność = BFG
ad. 4. żywotność = BFG
- rabarbar_pn
- Posty: 336
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 10:02 pm
- Lokalizacja: wlkp
witam, jestem właśnie po takiej zmianie, ale podniosłem o 2 cale zawieszenie, więc niepotrzebne było podcinanie błotników, jeśli chodzi o koła to kupilem w Poznaniu, od kolesia, ktory jest na alledrogo i komplet - opona BF Goordich MT 33/12,5 plus felga dots 8,5 cala szeroka, kosztuje chyba 700, więc jest to naprawdę dobra cena biorąc pod uwagę, iż jest to funkel nówka sprzęt, jedyna zmiana jaką odczułem to spalanie chyba o litr albo i więcej wzrosło, troche mniejsza moc na starcie, ale poza tym ok w koncu patrol to nie rakieta, w terenie pojeździłem i okazało sie, że musze odkręcić narożniki zderzaków przednich, bo przy mocnym skrecie na dużych wybojach jednak kolo obcierało o nie, teraz zakładam gumy w miejsce gdzie kiedyś były plastikowe poszerzenia, chyba bedzie to całkiem dobrze grać
bo Patrol wysoki i szeroki musi być 

Re: Wymiana ogumienia i felg w GR 92r
Panowie,
Lift jest pewny przy 33"? Jaką maks szeroką oponę mogę wrzucić do GR'a bez liftu?
Bono
Lift jest pewny przy 33"? Jaką maks szeroką oponę mogę wrzucić do GR'a bez liftu?
Bono
Bono pisze:Panowie,
Do tej pory mój GR jeździł na 31/10/15, ale korzystając z faktu, że ostatnio rozszarpałem jednego lacia chcę wymienić komplet. Moje pytania to:
1. Czy do 33" cali muszę podcinać błotniki?
2. Jaki rozstaw śrub ma GR 92?
3. Jakie felgi rekomendujecie - chcę założyć MT'ki 33"
4. Jakie opony MT rekomendujecie?
Nie przeszkadza mi hałas i temat większego zużycia paliwa. Chodzi mi o żywotność i eksploatację
Będę wdzięczny za każde pomocne słowo.
Bono.
Re: Wymiana ogumienia i felg w GR 92r
32 max 11,5Bono pisze:Panowie,
Lift jest pewny przy 33"? Jaką maks szeroką oponę mogę wrzucić do GR'a bez liftu?
Bono
Bono pisze:Panowie,
Do tej pory mój GR jeździł na 31/10/15, ale korzystając z faktu, że ostatnio rozszarpałem jednego lacia chcę wymienić komplet. Moje pytania to:
1. Czy do 33" cali muszę podcinać błotniki?
2. Jaki rozstaw śrub ma GR 92?
3. Jakie felgi rekomendujecie - chcę założyć MT'ki 33"
4. Jakie opony MT rekomendujecie?
Nie przeszkadza mi hałas i temat większego zużycia paliwa. Chodzi mi o żywotność i eksploatację
Będę wdzięczny za każde pomocne słowo.
Bono.
Patrol 2,8 GR & HONDA CBR
Masz może namiar na tego gościa?
Bono
Bono
rabarbar_pn pisze:witam, jestem właśnie po takiej zmianie, ale podniosłem o 2 cale zawieszenie, więc niepotrzebne było podcinanie błotników, jeśli chodzi o koła to kupilem w Poznaniu, od kolesia, ktory jest na alledrogo i komplet - opona BF Goordich MT 33/12,5 plus felga dots 8,5 cala szeroka, kosztuje chyba 700, więc jest to naprawdę dobra cena biorąc pod uwagę, iż jest to funkel nówka sprzęt, jedyna zmiana jaką odczułem to spalanie chyba o litr albo i więcej wzrosło, troche mniejsza moc na starcie, ale poza tym ok w koncu patrol to nie rakieta, w terenie pojeździłem i okazało sie, że musze odkręcić narożniki zderzaków przednich, bo przy mocnym skrecie na dużych wybojach jednak kolo obcierało o nie, teraz zakładam gumy w miejsce gdzie kiedyś były plastikowe poszerzenia, chyba bedzie to całkiem dobrze grać
Siła, Praca i Czas
Gdybyś próbował podnieść jeden kilogram masy przymocowany do podłogi, z siła jednego kilograma (lub 10 czy 50...), przyłożyłbyś siłe i zwydatkował energię, ale żadna praca nie zostałaby wykonana. Gdybyś odczepił masę od podłogi i przyłożył ilość siły odpowiednią do podniesienia masy na wysokość 1 metra, 1 kilogramo-metr pracy zostałby wykonany. Gdyby zajęło Ci to jedną minutę, wykonałbyś pracę w tempie 1-o kilogramo-metra na minutę. Gdyby zadanie zajęłoby Ci jedną sekundę, wykonałbyś prace w tempie 60-u kilogramo-metrów na minute i tak dalej...
Pewien czas temu, pan zwany Watt (ten sam dżentelmen, który pracował wymyślił silnik parowy) zaobserwował, że typowy koń z jego czasów był w stanie unieść 550 funtów masy na odległość jednej stopy każdej sekundy. Dlatego też wsykonywał on prace w tempie 550 funto-stóp każdej sekundy, lub jak kto woli, 33000 funto-stóp na minutę przez mniej więcej 8 godzin dziennie. Następnie Watt opublikował te rewelacje i uznał, że 33000 funto-stóp na minutę równa się mocy jednego konia mechanicznego. Edit: Ahhh ten język polski! W angielskim jest to po prostu "horsepower" czyli moc jednego konia, co jest logiczne, gdyż za czasów Watt'a nie było żadnych koni MECHANICZNYCH, a silniki dopiero się rozwijały...
Wszyscy się na to zgodzili.
Dla celów tej dyskusji musimy umieć mierzyć siłę pochodzącą z obracających się obiektów takich jak wał korbowy. Urzyjemy do tego celu terminu definiującego siłę skręcającą tzn. funto-stopy momentu obr. Funto stopa momentu obr. jest to siła skręcająca potrzebna do podtrzymania masy jednego funta na bezmasowym, poziomym ramieniu w odległości jednej stopy od punktu zaczepienia...
Ważne jest, aby zrozumieć, że nikt na Ziemi nie mierzy mocy (KM) silników. To co jest mierzone (na hamowni) to moment obrotowy wyrażany w funto-stopach (w U.S.). Następnie obliczana jest moc poprzez konwersje siły skrętnej momentu obrotowego na jednostki mocy.
Wyobraź sobie teraz masę jednego funta, oddaloną o jedną stopę od punktu zaczepienia na ramieniu nie posiadającym masy. Gdy wykonamy obrót tej masy o jedno pełne koło przeciwko oporowi jednego funta, przesuniemy ją o 6,2832 stopy (Pi x okrąg o średnicy 2 stóp) i wykonamy pracę wynoszącą 6,2832 funto-stóp.
Pamiętasz Watt'a? Powiedział, że 33000 funtostóp pracy na minutę równa się jednemu koniowi mechanicznemu. Gdy podzielimy to przez 6,2832 funtostóp pracy, które wykonalismy podczas jednego pełnego obrotu dojdziemy do wniosku, że 1 funto-stopa momentu obrotowego przy 5252 obr. / min równa się 33000 funto-stóp pracy na minutę i równa się jednemu koniowi mechanicznemu. Gdybyś obracali tą masę prędkością 2626 obr. / min równałoby się to 1/2 konia mechanicznego... Stąd właśnie wynika wzór na obliczanie Mocy z Momentu obrotowego:
Moment Obr. x Obroty / Min
Moc = --------------------------
5252
Wzór ten nie podlega dyskusji - tak po prostu jest.
Ja w sprawie momentu!
Co to jednak oznacza w praktyce?
Po opierwsze, z perspektywy kierowcy, moment obrotowy RZĄDZI! Każdy jeden samochód, na każdym danym biegu przyśpiesza w tempie, które dokładnie pokrywa się z krzywą momentu obrotowego. Innymi słowy samochód przyśpiesza najmocniej w momencie gdy moment osiąga dokładnie najwyższą wartość. Poniżej i powyżej tej wartości przyśpieszenie jest mniejsze. Moment to jedyna rzecz, która czuje kierowca, a moc to dla niego jakaś efemeryczna wartość. 300 funto-stóp momentu będzie "ciągnęło" tak samo mocno przy 2000 obrotów jak i przy 4000 obr, podczas gdy moc będzie PODWOJONA! Dlatego właśnie, moc nie jest szczególnie ważna z perspektywy kierowcy i równa jest momentowi obr. tylko przy 5252 obr. / min, gdzie ich krzywe się przecinają.
W przeciwieństwie do krzywej momentu (i odpowiadającemu jej wciskaniu kierowcy w fotel), moc rośnie drastycznie ze wzrostem obrotów, zwłaszcza, gdy w tym samym czasie rośnie tez wartość momentu. Moc będzie rosła razem z obrotami silnika, nawet gdy moment zacznie juz opadać... Jednakże, jak już wspomniałem, nie ma ona nic wspólnego z tym co czuje kierowca.
Nie wierzysz?
W porządku. Rozpędź swoje auto do predkości przy której osiąga ono max. wartość mom. obr. na pierwszym biegu i gaz do dechy! Czujesz jak przyjemnie wciska w fotel? A teraz zrób to samo przy max. wartości mocy w twoim samochodzie. Juz nie jest tak przyjemnie, prawda? Dobrze, możemy zatem kontynuować.
Ja w sprawie mocy.
Jeżeli zatem moment obrotowy jest tak istotny, dlaczego dbamy o moc?
Ponieważ (zacytuję mojego przyjaciela): "Lepiej jest uzyskiwać mom. obr. przy wysokich obrotach silnika, aniżeli przy niskich, gdyż można wtedy wykorzystać przełożenia skrzyni biegów".
żeby obrazowo przekazać co mam na myśli pozwólcie, że poslużę się przykładem młynu wodnego, który ostatnio mialem okazję podziwiać. Miał on bardzo duże koło, które obracało się leniwie wokół wału, który był następnie podłączony do maszynerii wewnątrz. Wykonując pewne obliczenia i rozmawiając z ludźmi obsługującymi młyn, udało mi sie policzyć, że generował on 2600 (!) funto-stóp momentu obr. Policzyłem jego prędkość i ustaliłem, że obracał się on z prędkością 12 obr. / min. Gdybyśmy podłączyli młyn do, powiedzmy, kół samochodu, rozpędziłby on je do prędkości 12 obr. / min. w mgnieniu oka absolutnie nie zwalniając swojego biegu!!!
Z drugiej jednak strony, 12 obr. / min. równa się mniej więcej 1,5 km/h i aby auto osiągneło większą prędkość należałoby zastosować przekładnię. Aby rozpędzić auto do 100 km/h skrzynia biegów musiałaby zostać zestopniowana w ten sposób, że na wyjściu zostałyby zaledwie 43 funto-stopy momentu (z dwóch tysięcy sześciuset!!!), co nie byłoby wystarczające, żeby rozpędzić auto do 100 km/h w ogóle. Spróbujmy zatem policzyć moc naszego auta.
moment obr. x (obr. / min) 2600 x 12
Moc = ----------------------- = ------------- = 6 KM (!)
5252 5252
O cholera! Teraz już widzicie o co się rozchodzi. Podczas gdy młyn produkuje olbrzymi moment obrotowy, jego moc jest wprost żałosna.
Wyścig!
Wróćmy z powrotem do świata samochodów. Przyjżyjmy się 2 przykładom, które pokazuja jak duży wpływ na osiągi ma moc, w przeciwieństwie do tego co mówi Ci "dupo-hamownia".
Dobrym pomysłem jest porównanie Corvetty LT1 do L98 wyprodukowanej w 1991. Dane są następujące:
Silnik Moc max. / obr. min max. Moment / obr. min
L98 250 / 4000 340 / 3200
LT1 300 / 5000 340 / 3600
Oba auta mają identyczne skrzynie i wagę, dlatego są bardzo dobrą bazą porównawczą.
Po pierwsze, oba auta wciskają w fotel dokładnie tak samo. Oba wydają się tak samo szybkie w oczach kierowcy, jednak LT1 będzie zdecydowanie szybsza od L98, chociaż nie będzie ona "ciągnęła" mocniej.
Podczas wyścigu, oba auta wystartowałyby mniej więcej tak samo. L98 mogłaby być nawet szybsza, gdyż max. wartość momentu obr. występuje przy niższej prędkości obrotowej silnika. Gdy wskazówka obrotomierza znalazłaby się mniej więcej w połowie skali, LT1 zaczęłaby wygrywać. W czasie gdy L98 musi wrzucić 2-gi biegm LT1 ma ciągle okolo 1000 obr. do wykorzystania na 1. biegu i dlatego zaczyna wychodzić na prowadzenie, które powiększa wraz ze wzrostem prędkości. Tak długo jak obroty silnika są utrzymywane wysoko, LT1 ma przewagę.
Kolejnym przykładem jest LT1 naprzeciw ZR-1. Teraz jednak sytuacja sie odmienia. ZR-1 ciągnie troszkę mocniej od LT1, ale jej przewaga momentu obrotowego jest tłumiona przez dużą masę. Prawdziwą zalętą jest to, ze ZR-1 ma 1500 obr. silnika w zanadrzu, podczas gdy LT1 musi już zmieniać bieg.
Jest wiele przykładów tego fenomenu. Na ten przykład Honda Integra GS-R jest szybsze od każdej "zwykłej" integry nie dlatego, że ciągnie mocniej (bo nie ciągnie), ale z powodu faktu, że ciągnie DŁUŻEJ. Nie wydaje się ona szybsza od zwykłej integry, ale bez wątpienia tak jest.
Zamykanie szafy.
Patrząc na predkość maksymalną moc ma ciągle przewagę, z tego względu, że produkując więcej momentu obr. przy wyższych obrotach (a więc więcej mocy), pozwala na użycie mocniejszego zestopniowania skrzyni biegów dla danej prędkości. A zatem posiadanie więcej momentu obrotowego NA KOŁACH przy tej prędkośći.
Przykładowo, jeżeli będziesz utrzymywał LT1 przy takich obrotach, przy jakich osiąga ona max. moment obr. (3600) będzie ona ciągnęła najmocniej na danym biegu. Moment będzie wynosił wtedy ok. 340 funto-stóp razy przełożenie skrzyni biegów.
Jednak, gdy zredukujesz bieg tak, aby auto było na obrotoach, przy jakich osiąga max. moc przy tej samej prędkości liniowej auta, silnik przekaże więcej momentu obrotowego kołom pojazdu. Dlaczego? Ponieważ zmienisz przełożenie skrzyni biegów o blisko 39 % (5000 / 36000), podczas gdy moment obr. na silniku spadnie jedynie o 7 % (315 / 340). Pzewaga będzie zatem wynosiła 29% na kołach pojazdu, przy danej prędkości samochodu.
Każda inna prędkość obrotowa silnika (różniąca się od prędkości, przy której osiąga on moc maksymalną) przy danej prędkości samochodu spowoduje zmniejszenie momentu obrotowego na kołąch. Jest to prawda uniwersalna i dotycząca wszystkiich aut, dlatego najwyższa prędkość maksymalna jest osiągana zawsze, gdy auta jest utrzymywane na obrotach, gdzie mamy doczynienia z maksymalną mocą.
Jedyna rzecz, która warto zapamiętać.
Powtarzaj za mną:
Lepiej jest uzyskiwać max. moment obr. przy wysokich obr., aniżeli przy niskich, gdyż możesz wykorzystać przełożenia skrzyni biegów!
Mam 120 KM, a jadę jakbym miał 60...
Po przeczytaniu powyższego artykułu jestem pewien, że nikt z Was, Drodzy Czytelnicy, nie ma wątpliwości, że moc to podstawa!
Niestety często zdarza się, że w pogoni za mocą zapominamy o bardzo ważnej sprawie jaką jest faktyczna moc na kołach. Zapraszam do lektury!
A więc jak ma się moc i moment obr. na kołach auta do tego co podaje producent? Otóz niestety często ma się "nijak". Auta, które mają dużą moc okazują się przyśpieszać dużo gorzej od wielu "pierdzioszków" jeżdzących po ulicach miast. Co jest tego przyczyną? Otoż okazuję się, że energia jaką produkuje silnik przechodzi przez różnorakie elementy przeniesienia napędu takie jak np. skrzynia biegów i dyferencjał. Ponieważ nic co jest mechaniczne nie jest doskonałe, pewna część energii jest tracona i w rzeczywistości moc na kołach jest niższa od tej podawanej przez producenta, gdyż podaje on moc na kole zamachowym silnika... Dlatego w celu porównania osiągów różnych samochodów ważna jest moc auta mierzona na kołach przy pomocy hamowni podwoziowej, a nie moc podawana przez producenta. Przykładowo dwa porównywane auta mogą mieć taką samą moc silnika, jednak jedno z nich traci na przeniesieniu napędu 15%, a drugie 20%. W tym wypadku drugie auto będzie przyśpieszało gorzej, gdyż jego efektywna moc jest mniejsza!
Źródło Internet
Gdybyś próbował podnieść jeden kilogram masy przymocowany do podłogi, z siła jednego kilograma (lub 10 czy 50...), przyłożyłbyś siłe i zwydatkował energię, ale żadna praca nie zostałaby wykonana. Gdybyś odczepił masę od podłogi i przyłożył ilość siły odpowiednią do podniesienia masy na wysokość 1 metra, 1 kilogramo-metr pracy zostałby wykonany. Gdyby zajęło Ci to jedną minutę, wykonałbyś pracę w tempie 1-o kilogramo-metra na minutę. Gdyby zadanie zajęłoby Ci jedną sekundę, wykonałbyś prace w tempie 60-u kilogramo-metrów na minute i tak dalej...
Pewien czas temu, pan zwany Watt (ten sam dżentelmen, który pracował wymyślił silnik parowy) zaobserwował, że typowy koń z jego czasów był w stanie unieść 550 funtów masy na odległość jednej stopy każdej sekundy. Dlatego też wsykonywał on prace w tempie 550 funto-stóp każdej sekundy, lub jak kto woli, 33000 funto-stóp na minutę przez mniej więcej 8 godzin dziennie. Następnie Watt opublikował te rewelacje i uznał, że 33000 funto-stóp na minutę równa się mocy jednego konia mechanicznego. Edit: Ahhh ten język polski! W angielskim jest to po prostu "horsepower" czyli moc jednego konia, co jest logiczne, gdyż za czasów Watt'a nie było żadnych koni MECHANICZNYCH, a silniki dopiero się rozwijały...
Wszyscy się na to zgodzili.
Dla celów tej dyskusji musimy umieć mierzyć siłę pochodzącą z obracających się obiektów takich jak wał korbowy. Urzyjemy do tego celu terminu definiującego siłę skręcającą tzn. funto-stopy momentu obr. Funto stopa momentu obr. jest to siła skręcająca potrzebna do podtrzymania masy jednego funta na bezmasowym, poziomym ramieniu w odległości jednej stopy od punktu zaczepienia...
Ważne jest, aby zrozumieć, że nikt na Ziemi nie mierzy mocy (KM) silników. To co jest mierzone (na hamowni) to moment obrotowy wyrażany w funto-stopach (w U.S.). Następnie obliczana jest moc poprzez konwersje siły skrętnej momentu obrotowego na jednostki mocy.
Wyobraź sobie teraz masę jednego funta, oddaloną o jedną stopę od punktu zaczepienia na ramieniu nie posiadającym masy. Gdy wykonamy obrót tej masy o jedno pełne koło przeciwko oporowi jednego funta, przesuniemy ją o 6,2832 stopy (Pi x okrąg o średnicy 2 stóp) i wykonamy pracę wynoszącą 6,2832 funto-stóp.
Pamiętasz Watt'a? Powiedział, że 33000 funtostóp pracy na minutę równa się jednemu koniowi mechanicznemu. Gdy podzielimy to przez 6,2832 funtostóp pracy, które wykonalismy podczas jednego pełnego obrotu dojdziemy do wniosku, że 1 funto-stopa momentu obrotowego przy 5252 obr. / min równa się 33000 funto-stóp pracy na minutę i równa się jednemu koniowi mechanicznemu. Gdybyś obracali tą masę prędkością 2626 obr. / min równałoby się to 1/2 konia mechanicznego... Stąd właśnie wynika wzór na obliczanie Mocy z Momentu obrotowego:
Moment Obr. x Obroty / Min
Moc = --------------------------
5252
Wzór ten nie podlega dyskusji - tak po prostu jest.
Ja w sprawie momentu!
Co to jednak oznacza w praktyce?
Po opierwsze, z perspektywy kierowcy, moment obrotowy RZĄDZI! Każdy jeden samochód, na każdym danym biegu przyśpiesza w tempie, które dokładnie pokrywa się z krzywą momentu obrotowego. Innymi słowy samochód przyśpiesza najmocniej w momencie gdy moment osiąga dokładnie najwyższą wartość. Poniżej i powyżej tej wartości przyśpieszenie jest mniejsze. Moment to jedyna rzecz, która czuje kierowca, a moc to dla niego jakaś efemeryczna wartość. 300 funto-stóp momentu będzie "ciągnęło" tak samo mocno przy 2000 obrotów jak i przy 4000 obr, podczas gdy moc będzie PODWOJONA! Dlatego właśnie, moc nie jest szczególnie ważna z perspektywy kierowcy i równa jest momentowi obr. tylko przy 5252 obr. / min, gdzie ich krzywe się przecinają.
W przeciwieństwie do krzywej momentu (i odpowiadającemu jej wciskaniu kierowcy w fotel), moc rośnie drastycznie ze wzrostem obrotów, zwłaszcza, gdy w tym samym czasie rośnie tez wartość momentu. Moc będzie rosła razem z obrotami silnika, nawet gdy moment zacznie juz opadać... Jednakże, jak już wspomniałem, nie ma ona nic wspólnego z tym co czuje kierowca.
Nie wierzysz?
W porządku. Rozpędź swoje auto do predkości przy której osiąga ono max. wartość mom. obr. na pierwszym biegu i gaz do dechy! Czujesz jak przyjemnie wciska w fotel? A teraz zrób to samo przy max. wartości mocy w twoim samochodzie. Juz nie jest tak przyjemnie, prawda? Dobrze, możemy zatem kontynuować.
Ja w sprawie mocy.
Jeżeli zatem moment obrotowy jest tak istotny, dlaczego dbamy o moc?
Ponieważ (zacytuję mojego przyjaciela): "Lepiej jest uzyskiwać mom. obr. przy wysokich obrotach silnika, aniżeli przy niskich, gdyż można wtedy wykorzystać przełożenia skrzyni biegów".
żeby obrazowo przekazać co mam na myśli pozwólcie, że poslużę się przykładem młynu wodnego, który ostatnio mialem okazję podziwiać. Miał on bardzo duże koło, które obracało się leniwie wokół wału, który był następnie podłączony do maszynerii wewnątrz. Wykonując pewne obliczenia i rozmawiając z ludźmi obsługującymi młyn, udało mi sie policzyć, że generował on 2600 (!) funto-stóp momentu obr. Policzyłem jego prędkość i ustaliłem, że obracał się on z prędkością 12 obr. / min. Gdybyśmy podłączyli młyn do, powiedzmy, kół samochodu, rozpędziłby on je do prędkości 12 obr. / min. w mgnieniu oka absolutnie nie zwalniając swojego biegu!!!
Z drugiej jednak strony, 12 obr. / min. równa się mniej więcej 1,5 km/h i aby auto osiągneło większą prędkość należałoby zastosować przekładnię. Aby rozpędzić auto do 100 km/h skrzynia biegów musiałaby zostać zestopniowana w ten sposób, że na wyjściu zostałyby zaledwie 43 funto-stopy momentu (z dwóch tysięcy sześciuset!!!), co nie byłoby wystarczające, żeby rozpędzić auto do 100 km/h w ogóle. Spróbujmy zatem policzyć moc naszego auta.
moment obr. x (obr. / min) 2600 x 12
Moc = ----------------------- = ------------- = 6 KM (!)
5252 5252
O cholera! Teraz już widzicie o co się rozchodzi. Podczas gdy młyn produkuje olbrzymi moment obrotowy, jego moc jest wprost żałosna.
Wyścig!
Wróćmy z powrotem do świata samochodów. Przyjżyjmy się 2 przykładom, które pokazuja jak duży wpływ na osiągi ma moc, w przeciwieństwie do tego co mówi Ci "dupo-hamownia".
Dobrym pomysłem jest porównanie Corvetty LT1 do L98 wyprodukowanej w 1991. Dane są następujące:
Silnik Moc max. / obr. min max. Moment / obr. min
L98 250 / 4000 340 / 3200
LT1 300 / 5000 340 / 3600
Oba auta mają identyczne skrzynie i wagę, dlatego są bardzo dobrą bazą porównawczą.
Po pierwsze, oba auta wciskają w fotel dokładnie tak samo. Oba wydają się tak samo szybkie w oczach kierowcy, jednak LT1 będzie zdecydowanie szybsza od L98, chociaż nie będzie ona "ciągnęła" mocniej.
Podczas wyścigu, oba auta wystartowałyby mniej więcej tak samo. L98 mogłaby być nawet szybsza, gdyż max. wartość momentu obr. występuje przy niższej prędkości obrotowej silnika. Gdy wskazówka obrotomierza znalazłaby się mniej więcej w połowie skali, LT1 zaczęłaby wygrywać. W czasie gdy L98 musi wrzucić 2-gi biegm LT1 ma ciągle okolo 1000 obr. do wykorzystania na 1. biegu i dlatego zaczyna wychodzić na prowadzenie, które powiększa wraz ze wzrostem prędkości. Tak długo jak obroty silnika są utrzymywane wysoko, LT1 ma przewagę.
Kolejnym przykładem jest LT1 naprzeciw ZR-1. Teraz jednak sytuacja sie odmienia. ZR-1 ciągnie troszkę mocniej od LT1, ale jej przewaga momentu obrotowego jest tłumiona przez dużą masę. Prawdziwą zalętą jest to, ze ZR-1 ma 1500 obr. silnika w zanadrzu, podczas gdy LT1 musi już zmieniać bieg.
Jest wiele przykładów tego fenomenu. Na ten przykład Honda Integra GS-R jest szybsze od każdej "zwykłej" integry nie dlatego, że ciągnie mocniej (bo nie ciągnie), ale z powodu faktu, że ciągnie DŁUŻEJ. Nie wydaje się ona szybsza od zwykłej integry, ale bez wątpienia tak jest.
Zamykanie szafy.
Patrząc na predkość maksymalną moc ma ciągle przewagę, z tego względu, że produkując więcej momentu obr. przy wyższych obrotach (a więc więcej mocy), pozwala na użycie mocniejszego zestopniowania skrzyni biegów dla danej prędkości. A zatem posiadanie więcej momentu obrotowego NA KOŁACH przy tej prędkośći.
Przykładowo, jeżeli będziesz utrzymywał LT1 przy takich obrotach, przy jakich osiąga ona max. moment obr. (3600) będzie ona ciągnęła najmocniej na danym biegu. Moment będzie wynosił wtedy ok. 340 funto-stóp razy przełożenie skrzyni biegów.
Jednak, gdy zredukujesz bieg tak, aby auto było na obrotoach, przy jakich osiąga max. moc przy tej samej prędkości liniowej auta, silnik przekaże więcej momentu obrotowego kołom pojazdu. Dlaczego? Ponieważ zmienisz przełożenie skrzyni biegów o blisko 39 % (5000 / 36000), podczas gdy moment obr. na silniku spadnie jedynie o 7 % (315 / 340). Pzewaga będzie zatem wynosiła 29% na kołach pojazdu, przy danej prędkości samochodu.
Każda inna prędkość obrotowa silnika (różniąca się od prędkości, przy której osiąga on moc maksymalną) przy danej prędkości samochodu spowoduje zmniejszenie momentu obrotowego na kołąch. Jest to prawda uniwersalna i dotycząca wszystkiich aut, dlatego najwyższa prędkość maksymalna jest osiągana zawsze, gdy auta jest utrzymywane na obrotach, gdzie mamy doczynienia z maksymalną mocą.
Jedyna rzecz, która warto zapamiętać.
Powtarzaj za mną:
Lepiej jest uzyskiwać max. moment obr. przy wysokich obr., aniżeli przy niskich, gdyż możesz wykorzystać przełożenia skrzyni biegów!
Mam 120 KM, a jadę jakbym miał 60...
Po przeczytaniu powyższego artykułu jestem pewien, że nikt z Was, Drodzy Czytelnicy, nie ma wątpliwości, że moc to podstawa!

A więc jak ma się moc i moment obr. na kołach auta do tego co podaje producent? Otóz niestety często ma się "nijak". Auta, które mają dużą moc okazują się przyśpieszać dużo gorzej od wielu "pierdzioszków" jeżdzących po ulicach miast. Co jest tego przyczyną? Otoż okazuję się, że energia jaką produkuje silnik przechodzi przez różnorakie elementy przeniesienia napędu takie jak np. skrzynia biegów i dyferencjał. Ponieważ nic co jest mechaniczne nie jest doskonałe, pewna część energii jest tracona i w rzeczywistości moc na kołach jest niższa od tej podawanej przez producenta, gdyż podaje on moc na kole zamachowym silnika... Dlatego w celu porównania osiągów różnych samochodów ważna jest moc auta mierzona na kołach przy pomocy hamowni podwoziowej, a nie moc podawana przez producenta. Przykładowo dwa porównywane auta mogą mieć taką samą moc silnika, jednak jedno z nich traci na przeniesieniu napędu 15%, a drugie 20%. W tym wypadku drugie auto będzie przyśpieszało gorzej, gdyż jego efektywna moc jest mniejsza!
Źródło Internet
Patrol 2,8 GR & HONDA CBR
Rabarbar,
Zapodaj mi namiar na ten Poznań. Jutro tam jestem, moze kupi i w weekend będę na nowych kólkach mykał.
Bono[
quote="Bono"]Masz może namiar na tego gościa?
Bono
Zapodaj mi namiar na ten Poznań. Jutro tam jestem, moze kupi i w weekend będę na nowych kólkach mykał.
Bono[
quote="Bono"]Masz może namiar na tego gościa?
Bono
[/quote]rabarbar_pn pisze:witam, jestem właśnie po takiej zmianie, ale podniosłem o 2 cale zawieszenie, więc niepotrzebne było podcinanie błotników, jeśli chodzi o koła to kupilem w Poznaniu, od kolesia, ktory jest na alledrogo i komplet - opona BF Goordich MT 33/12,5 plus felga dots 8,5 cala szeroka, kosztuje chyba 700, więc jest to naprawdę dobra cena biorąc pod uwagę, iż jest to funkel nówka sprzęt, jedyna zmiana jaką odczułem to spalanie chyba o litr albo i więcej wzrosło, troche mniejsza moc na starcie, ale poza tym ok w koncu patrol to nie rakieta, w terenie pojeździłem i okazało sie, że musze odkręcić narożniki zderzaków przednich, bo przy mocnym skrecie na dużych wybojach jednak kolo obcierało o nie, teraz zakładam gumy w miejsce gdzie kiedyś były plastikowe poszerzenia, chyba bedzie to całkiem dobrze grać
- rabarbar_pn
- Posty: 336
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 10:02 pm
- Lokalizacja: wlkp
poniżej link do jego strony na alledrogo
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=1346219
masz tam kotakt, wiec pogadaj o komplecie, bo akurat teraz kompletu nie widzę, choć wiem, że ma go na 100%
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=1346219
masz tam kotakt, wiec pogadaj o komplecie, bo akurat teraz kompletu nie widzę, choć wiem, że ma go na 100%
bo Patrol wysoki i szeroki musi być 

- rabarbar_pn
- Posty: 336
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 10:02 pm
- Lokalizacja: wlkp
Dzięks Panowie za rady i informacje.
Pozdro, Bono.
Pozdro, Bono.
rabarbar_pn pisze:poniżej link do jego strony na alledrogo
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=1346219
masz tam kotakt, wiec pogadaj o komplecie, bo akurat teraz kompletu nie widzę, choć wiem, że ma go na 100%
- rabarbar_pn
- Posty: 336
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 10:02 pm
- Lokalizacja: wlkp
Niby wyklad na nasze przelozony i jak ktos chociaz do polowy ze zrozumieniem dotrze to
, ale te funto-stopy... ło jesssu!!
a, cos mi sie wydaje ze oficjalnie jak zamieszcza sie czyjs tekst, to pasi to zaznaczyc dla formalnosci
no chyba ze Kolega sam w tych funtostopohorsepałerach tak strzelil, to wowczas szacun!!
Pazdrawliaju
Andrzej

a, cos mi sie wydaje ze oficjalnie jak zamieszcza sie czyjs tekst, to pasi to zaznaczyc dla formalnosci


no chyba ze Kolega sam w tych funtostopohorsepałerach tak strzelil, to wowczas szacun!!



Pazdrawliaju
Andrzej
Patrol Y60 V8 long 1990r.
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości