Strona 1 z 2
problem z hamulcem w k-160
: pt lut 22, 2008 9:04 pm
autor: mariusz s
Witam
Mam poblem z hamulcami. Gdy duszę pedał hamulca przy wyłączonym silniku, pedał zachowuje się normalnie. Przy odpalonym aucie, gdy wduszam pedał to pomału mogę go wdusić do końca. Tak jak by przepuszczała pompa. Wymieniłem repereaturki, i nic sie nie zmieniło. Hamulce zachowują się tak samo.
Jaka może być przyczyna?
Pozdrawiam
Mariusz
: pt lut 22, 2008 9:18 pm
autor: N2O
mam to samo - po ostatnim remoncie hamulców przestałem się tym przejmować - spokojnie mogę zablokować na asfalcie 4 x 33x12.5 BFG MT
serwo działa i pompuje - dlatego pedał się zapada - no i pompa też pewnie powoli przepuszcza
: pt lut 22, 2008 10:06 pm
autor: _Karol_
hmm mam to samo... dla pewności wymieniałem pompę (inna używka) raczej mało prawdopodobne żeby w dwóch pompach byłą tak sama usterka.
tak jak mówicie w normalnej jeździe nawet niewyczuwalne. ale jak się uprę to dusząc cały czas pedał on powoli sie zapada aż do podłogi. może jakaś mądra głowa coś doradzi what the fuck is going on???
: pt lut 22, 2008 10:46 pm
autor: Max997
Panowie dpłączam się do pytaina. Czy ktoś coś rozkminił?
Ja wiem w której części układu hamulcowego jest problem

Co nie zmienia faktu, że nie potrafię, jeszcze, tego problemu rozwiązać ale dajcie mi tydzień

: pt lut 22, 2008 10:49 pm
autor: N2O
to gdzie jest problem ?

: pt lut 22, 2008 11:10 pm
autor: michur
mam identycznie w 160.
moze tak po prostu jest...
: pt lut 22, 2008 11:42 pm
autor: malutki
może być zapieczony lub częściowo przyblokowany tłoczek w przednich zaciskach albo prowadnice zatarte jedna (tak było u mnie) lub dwie, mogą być niedoregulowane szczęki w tylnych bębnach, może być za mało płynu albo płyn ma 20 lat...
w starszych autach to częsta przypadłość, po prostu zrób przegląd całości i nie będzie gdybania, no i bardzo ważne: układ musi być całkowicie odpowietrzony a prawie nigdy nie jest
szukaj... i raczej polegaj na sobie
: sob lut 23, 2008 12:08 am
autor: _Karol_
zatarte tłoczki mogę śmiało wyeliminować z tej układanki - obydwa nówki sztuki nieśmigane

tak mi się teraz wydaje że u mnie ten problem zaistniał po wymianie tych tłoczków, ale nie dam sobie nic uciąć, że nie było tego efektu wcześniej
tylko nie zwróciłem nań uwagi
: sob lut 23, 2008 12:14 am
autor: _Karol_
no i oczywiście zaciski są w 100% suchutkie...
: sob lut 23, 2008 12:27 am
autor: N2O
do tyłu zaglądałeś ?
: sob lut 23, 2008 8:44 am
autor: Pawełek 1971
przepuszcza pomiędzy sekcjami , pompa do wymiany
: sob lut 23, 2008 9:05 am
autor: Mroczny
tak jak malutki pisze
do tego jeszcze stare przewody, które "pęcznieją" i ogólny syf w układzie
: sob lut 23, 2008 7:49 pm
autor: Krzysiek_MM
Witm. To mój pierwszy "poważny" post więc proszę o wyrozumiałość. W moim k160 miałem podobny problem. Hamując pedał wpadał prawie w podłoge i słychać było pssss. O dziwo hamulce jako takie były. Przyczyną były tylne hamulce a konkretnie te lineczki które mają niby je regulować. Rozbierałem to kilka razy i ostatecznie jest ok. Przy okazji patrolek dostał nową pompe troche przewodów i miał ze dwa razy przepompowany płyn ale to nic nie dało. Zapieczone tłoczki lub prowadniki z przodu dają podobny efekt ale za drugim depnięciem pedał jest dębowo twardy. Pozdrawiam. Krzysiek
: sob lut 23, 2008 10:08 pm
autor: N2O
za drugim razem to normalne że jest twardy - prawie że brak wspomagania hamulca

, a tylne hamulce można regulować także ręcznie - przez okienka w tylnych blachach bębnów

: sob lut 23, 2008 10:31 pm
autor: Krzysiek_MM
W moim przypadku przyczyna była w tylnych h-cach. Inna sprawa że po jezdzie po rzekach, głębokich błotach mimo osłon mam tam przeważnie kupe syfu który po zdjęciu bębna muszę czyścić (nie wiem czy w k160 to norma). W takch chwilach chciałbym tarcze z tyłu.
: pn lut 25, 2008 5:33 pm
autor: janusz k160
W k160 to norma-czyszczenie tyłu ze 4 razy do roku to nie przesada ale wręcz wymóg. Zresztą każdy "bęben" ma tak samo

: pn lut 25, 2008 5:42 pm
autor: Krzysiek_MM
Niestety

i tego troche zazdroszcze kolegom jeżdżącym GR'ami. Tarcza zawsze sie oczyści. Ale 160 zawsze mi sie podobała i następna terenówka to też będzie 160. Jak trafie takową na zachodzie w stanie zadawalającym to obiecałem sobie że przepłace ale kupie.

: pn lut 25, 2008 7:15 pm
autor: janusz k160
Nie trafisz-wszystkie są u nas-te auta mają 20 lat i ich stan daleki jest od zadowalającego.
: śr lut 27, 2008 11:13 am
autor: Max997
Krzysiek_MM pisze:Witm. To mój pierwszy "poważny" post więc proszę o wyrozumiałość. W moim k160 miałem podobny problem. Hamując pedał wpadał prawie w podłoge i słychać było pssss. O dziwo hamulce jako takie były. Przyczyną były tylne hamulce a konkretnie te lineczki które mają niby je regulować. Rozbierałem to kilka razy i ostatecznie jest ok. Przy okazji patrolek dostał nową pompe troche przewodów i miał ze dwa razy przepompowany płyn ale to nic nie dało. Zapieczone tłoczki lub prowadniki z przodu dają podobny efekt ale za drugim depnięciem pedał jest dębowo twardy. Pozdrawiam. Krzysiek
No właśnie, u mnie również jest problem tyłu. Po odcięciu bębnów mam hebel jak żyleta tyle, że na samym przodzie. Możesz opisać co zrobiłeś bo mi się już pomysły kończą. wszystko wyregulowane a jak podłączę tył to wszystko siada. Muszę jeszcze spróbować wymienić bębny i szczęki, bo są wytarte. Zobaczymy co to da

: śr lut 27, 2008 11:59 am
autor: N2O
to wymień szczęki i bębny (maksymalna średnica 271,5mm - nówka 270mm)
przesmaruj samoregulatory smarem miedzianym, poskładaj - wyreguluj dla pewności i hamulce żyleta

: śr lut 27, 2008 12:34 pm
autor: Bartas
Krzysiek_MM pisze:Niestety

i tego troche zazdroszcze kolegom jeżdżącym GR'ami. Tarcza zawsze sie oczyści. Ale 160 zawsze mi sie podobała i następna terenówka to też będzie 160. Jak trafie takową na zachodzie w stanie zadawalającym to obiecałem sobie że przepłace ale kupie.

mam też takie objawy jak wy (pompę przepchnę do końca i za drugim razem dopiero dębowo hampel pracuje), w GR często tylne prowadnice sie zapierdzają od syfu. Odpierdziałem układ wiele razy i niepomogło.
Czy owy regulator hampli też odpowietrzacie

jest tam jakaś jebonakrętka odpowietrznika

: śr lut 27, 2008 5:17 pm
autor: Krzysiek_MM
Tylko się nie śmiać

Jak pisałem wcześniej kilkakrotnie w krótkim okresie czasu rozbierałem tył w poszukiwaniu hebli. Wykorzystywałem różne pomysły i patenty kolegów z forum ale nic nie pomagało

Pierwsze hamowanie po złożeniu wszystkiego do kupy jako takie a potem lipa. Wybawienie w moim podkreślam W MOIM toczydełku przyniosło wyrzucenie tych lineczek od regulacji a dodatkowo dokładnie wyczyściłem wymyłem w ekstrakcyjnej powierzchnie gwintowane od regulacji i złożyłem je nie na smar tylko na paste do uszczelniania wydechu. Taką co szyko zastyga. Hamulce wyregulowane i od ok 4tys km jest git.

Aha a z pastą robiłem test więc jakby co to da się ponownie rozebrać oczyścić itd. Prawdopodobnie nie da sie wyregulować ale jak pisałem nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam wszystkich 4x4 Krzysiek
: śr lut 27, 2008 6:29 pm
autor: lysy76
Bartas pisze:
Czy owy regulator hampli też odpowietrzacie

jest tam jakaś jebonakrętka odpowietrznika

http://liutas.lt/_pdf/nissan/patrol_160 ... ter_BR.pdf
coś tam jest do odpowietrzania
Sam się przymierzam do rozebrania ( o ile to możliwe) tego ustrojstwa.
Temat o regulatorze k160 przewijał się gdzieś.

: śr lut 27, 2008 10:16 pm
autor: tomek 79
jest odpowietrznik na oslonie ale zazwyczaj tak skatowany i skorodowany ze nieda sie go odkrecic ,predzej go urwiesz wiec odpowietrzaj przez przewod zasilajacy, sposob calkiem wpozo i daje rady, sam to przerabialem powodzenia
: śr lut 27, 2008 11:41 pm
autor: rafaello
Ja kupiłem k160 w zeszłym tygodniu, i mam podobny problem z hamulcami (pedał do podłogi i wtedy jest żleta), zaczynam od wymiany pompy na nową, a jak nie pomoże to dalej bede szukał i wymieniał dalej. wszak hamulce w czołgu to podstawa

dam znać co pomogło.;