Korektor hamowania Y61
Moderator: Kosiarz
Korektor hamowania Y61
Czy ktoś wie jaką długość powinna mieć sprężyna korektora w niezaładowanym i nieliftowanym długim Y61? Z notatek wynika mi 175-178 mm, ale może ktoś mógłby to dla mnie zweryfikować?
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.
Ciepły sik i ziew na drogę.
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Dobra, bo ja już zgłupiałem. Mowa o Y61, w Y60 pewnie w pryncypie jest tak samo. Bez liftu i bez obciążenia sprężyna jest dokładnie poziomo? Czyli pod załadunkiem rama idzie w dół i długość sprężyny zwiększa się? Czyli po lifcie, bez załadunku, ta długość też jest większa bo z kolei rama poszła w górę, czyli uzyskujemy większą siłę hamowania na pusto, a pod załadunkiem rama wraca w okolice "normy" czyli zamiast dostać silniejsze hamowanie, dostajemy słabsze. Poprawnie rozumuję?
Jeżeli tak czy siak czy owak mam za słaby tył, to da się to ustrojstwo jeszcze dodatkowo jakoś regulować, czy się po prostu zepsuło?
Jeżeli tak czy siak czy owak mam za słaby tył, to da się to ustrojstwo jeszcze dodatkowo jakoś regulować, czy się po prostu zepsuło?
Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.
Ciepły sik i ziew na drogę.
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Regulowac sie nie da. I moim zdaniem nie bez znaczenia jest jak sprezyna sie uklada.pyntront pisze:Dobra, bo ja już zgłupiałem. Mowa o Y61, w Y60 pewnie w pryncypie jest tak samo. Bez liftu i bez obciążenia sprężyna jest dokładnie poziomo? Czyli pod załadunkiem rama idzie w dół i długość sprężyny zwiększa się? Czyli po lifcie, bez załadunku, ta długość też jest większa bo z kolei rama poszła w górę, czyli uzyskujemy większą siłę hamowania na pusto, a pod załadunkiem rama wraca w okolice "normy" czyli zamiast dostać silniejsze hamowanie, dostajemy słabsze. Poprawnie rozumuję?
Jeżeli tak czy siak czy owak mam za słaby tył, to da się to ustrojstwo jeszcze dodatkowo jakoś regulować, czy się po prostu zepsuło?
Powinienes moim zdaniem przesunac mocowanie na moscie do takiego stanu, by byla zachowana dlugosc przy nieobciazonym aucie. To najprostsze rozwiazanie.
Natomiast co do sprawdzenia sily hamowania, to nie majac przyzadu do mierzenia cisnienia, sekcji ukladu jedyne co mozna to porownac procentowy udzial przod/tyl dzialania hamulcow.
Wychodzi z knizek ze przy pustym aucie jest podzial przod/tyl 40-%-60%
Przy zaladowanym , na max rozcianietej sprezynie 55%-95%
Przy lekkim depnieciu.
I przy naglym hamowaniu, przy pustym aucie podzial przod/tyl 35-%-45%
Przy zaladowanym , na max rozcianietej sprezynie 45%-65%
Choc sa to dane czysto teoretyczne, zakladajac pojawianie sie nominalnych cisnien, czyli wpelni sprawnego ukladu hamulcowego.
Ostatnio zmieniony wt kwie 15, 2008 5:08 pm przez Marcin-Kraków, łącznie zmieniany 1 raz.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71
- w trakcie motania

-
- Posty: 374
- Rejestracja: śr lut 01, 2006 5:27 pm
- Lokalizacja: Kraków
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości