Poszukiwani właściciele samochodów Nissan Navara D22
Moderator: Kosiarz
Poszukiwani właściciele samochodów Nissan Navara D22
Witam ,poszukuje właścicieli którzy mieli awarie silnika ( np. panewki na 3 tłoku) w tym samochodzie.
Podobno wada ta w Wielkiej Brytanii uznana jest za wadę fabryczną , w Polsce niestety nie.
Dla serwisu problem nie istnieje , na rynku części zamiennych trudno dostać części ( duży popyt)
Z rozmów ze sprzedawcami wynika że każdy silnik 130 KM prędzej czy później się rozsypie.
Nasza Navara przechadzała 70 000 km i silnik uległ awarii na wyjeździe służbowym w Niemczech. Dwa serwisy w Niemczech nie potrafiły zdiagnozować co się stało , trzeba było zaholować samochód do Polski.
Nissan Polska nabrał wody w usta. I odsyła nas do serwisu , a serwis do Nissana.
Mam zamiar nagłośnić tę sprawę w mediach , potrzebuje kilku przypadków w miarę dokładnie opisanych , proszę o kontakt.
Podobno wada ta w Wielkiej Brytanii uznana jest za wadę fabryczną , w Polsce niestety nie.
Dla serwisu problem nie istnieje , na rynku części zamiennych trudno dostać części ( duży popyt)
Z rozmów ze sprzedawcami wynika że każdy silnik 130 KM prędzej czy później się rozsypie.
Nasza Navara przechadzała 70 000 km i silnik uległ awarii na wyjeździe służbowym w Niemczech. Dwa serwisy w Niemczech nie potrafiły zdiagnozować co się stało , trzeba było zaholować samochód do Polski.
Nissan Polska nabrał wody w usta. I odsyła nas do serwisu , a serwis do Nissana.
Mam zamiar nagłośnić tę sprawę w mediach , potrzebuje kilku przypadków w miarę dokładnie opisanych , proszę o kontakt.
Re: Poszukiwani właściciele samochodów Nissan Navara D22
Zadzwoń do kilku ASO, opisz problem, może okaże się że inni mają więcej informacji, albo twojemu serwisowi nie chce się robić gwarancji.RafałK pisze:...Nissan Polska nabrał wody w usta. I odsyła nas do serwisu , a serwis do Nissana...
Samochód ma 70 tyś km przebiegu? A ile ma lat? Serwisowany w ASO?
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
Samochód kupiony z Niemiec , serwisowany w Niemczech , w Polsce nie serwisowany w ASO.
Ale przeglądy i wszelkie wymiany były robione samochód 99 % tras robił po szosach , nie katowany w terenie , rocznik 2004 , silnik 2,5 TDI. „Piłeczka” teraz po stronie Nissana Polska.
Ale zbieram teraz informacje na temat osób które miały podobny problem z tym silnikiem , i uderzam do TVN TURBO , ponieważ nie może być tak że silnik po 70 000 km odmówi posłuszeństwa. Więc jeśli ktoś coś wie lub jego znajomy miał taki problem to proszę o kontakt.

Ale przeglądy i wszelkie wymiany były robione samochód 99 % tras robił po szosach , nie katowany w terenie , rocznik 2004 , silnik 2,5 TDI. „Piłeczka” teraz po stronie Nissana Polska.
Ale zbieram teraz informacje na temat osób które miały podobny problem z tym silnikiem , i uderzam do TVN TURBO , ponieważ nie może być tak że silnik po 70 000 km odmówi posłuszeństwa. Więc jeśli ktoś coś wie lub jego znajomy miał taki problem to proszę o kontakt.

D22
Nissan wspiera po gwarancji lojalnych klientów, czyli robiących przeglądy w ASO. Tu będziesz miał problem.
A olej wymieniałeś co 10 tyś km - jak producent przykazał?
A olej wymieniałeś co 10 tyś km - jak producent przykazał?
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
Nie mniej jednak postaw sie w roli Nissan - kupiłeś auto używane, wymieniałeś olej gdzie popadnie i kiedy Ci sie chciało bo tak uważałeś za słuszne. Nie serwisowałeś go w autoryzowanej stacji obsługi. Rozumiem Twoje rozżalenie ale to co planujesz zrobić to w tej konkretnej sytuacji to kopanie sie z koniem i biciem piany .... Za wyjątkiem z szargania sobie nerwów i wątpliwej satysfakcji z czarnego PR jaki masz zamiar zrobic firmie Nissan nic nie wskórasz i nie zmienisz statystyk sprzedaży ...RafałK pisze:Nie producent zaleca co 15 000 ja wymieniałem co 10 000.
To moje zdanie Ty rób co tam uważasz za słuszne
Super Nissan Super

Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Re: Poszukiwani właściciele samochodów Nissan Navara D22
Sprawdź najpierw czy napewno, a potem zaczynaj krucjatęRafałK pisze:Podobno wada ta w Wielkiej Brytanii uznana jest za wadę fabryczną , w Polsce niestety nie.

Jakoś mało prawdopodobne żeby producent uznał coś za wadę fabryczną tylko w wybranych krajach

Auto kupione używane owszem , ale w chwili zakupu było jeszcze na gwarancji , serwisowany nie ASO Nissana , ale w innym serwisie , olej wymieniałem częściej niż zaleca producent , faktycznie źle zrobiłem , to co che osiągnąć to to żeby "Kowalski" kupujący Naverę z 2,5 tdi 130 KM miał świadomość że prędzej czy później czeka go wymiana silnika , lub naprawa w najlepszym wypadku.
Z tego co wiem Serwis Nissana nie rozbiera silników na zwykłych przeglądach , no chyba że się myle.
Z tego co wiem Serwis Nissana nie rozbiera silników na zwykłych przeglądach , no chyba że się myle.
Krucjata już rozpoczęta , zacytuje teraz miłą panią z obsługi Nissan Polska.Sprawdź najpierw czy napewno, a potem zaczynaj krucjatę
Jakoś mało prawdopodobne żeby producent uznał coś za wadę fabryczną tylko w wybranych krajach
Pierwszy telefon , przedstawienie sprawy i odpowiedz pani :
„ Tak mamy „kampanie” dotyczącą tego samochodu proszę czekać na telefon od nas”
Po dwóch tygodniach , Mój 2 telefon i „ Nie niestety nie mamy „Kampanii” dla tego samochodu.
Nie będąc pierwszym właścicielem nie znasz całej przeszłości samochodu. Może poprzedni właściciel jeździł autostradami z max prędkością na długich odcinach drogi, może kiedyś ją zagotował, może miał za mało oleju i nie dolał na czas, może zaraz po odpaleniu dawał gaz w podłogę......
Za dużo niewiadomych żeby autorytatywnie stwierdzić, że silnik jest wadliwy
Za dużo niewiadomych żeby autorytatywnie stwierdzić, że silnik jest wadliwy

no przecie kampania reklamowa: super nissan superRafałK pisze:Krucjata już rozpoczęta , zacytuje teraz miłą panią z obsługi Nissan Polska.Sprawdź najpierw czy napewno, a potem zaczynaj krucjatę
Jakoś mało prawdopodobne żeby producent uznał coś za wadę fabryczną tylko w wybranych krajach
Pierwszy telefon , przedstawienie sprawy i odpowiedz pani :
„ Tak mamy „kampanie” dotyczącą tego samochodu proszę czekać na telefon od nas”
Po dwóch tygodniach , Mój 2 telefon i „ Nie niestety nie mamy „Kampanii” dla tego samochodu.

VOLVO TGB 11 + GE300 Спец + Honda XR400R
Dobrze Panowie , wiem co chce osiągnąć i tak jak napisałem wcześniej szukam kontaktu z innymi właścicielami D22 z silnikiem 2,5 TDI 130 KM. Nie mam zamiaru bić piany , uwierzcie mi nie chcieli byście przeżyć takich przygód z tym samochodem. Zacytuje jeszcze e-mail-a jakiego dostałem.
Spotkało mnie to samo tylko że u mnie korba wyszła bokiem .Temat rzeka ,ręce opadają .Najgorsze ,że nowi użytkownicy nissana navary ze 130 KM nie mają pojęcia ,że to tylko kwestia "kiedy" bez względu na przebieg czy sposób eksploatacji. Nawet naprawa na oryginalnych częściach nie daje gwarancji ,że to się więcej nie powtórzy. Serwisy autoryzowane twierdzą ,że nie ma takiego problemu ,ale spróbuj znależć silnik na rynku części używanych ,a dowiesz się ilu ludzi miało ten problem. Mógłbym tak długo ,ale szkoda moich nerwów.Temat bardzo drażliwy.Pozdrawiam.
Z tego co widać na zdjęciu, to masz do wymiany wał korbowy, korbowód i panewki - a nie cały silnik.RafałK pisze:Auto kupione używane owszem , ale w chwili zakupu było jeszcze na gwarancji , serwisowany nie ASO Nissana , ale w innym serwisie , olej wymieniałem częściej niż zaleca producent , faktycznie źle zrobiłem , to co che osiągnąć to to żeby "Kowalski" kupujący Naverę z 2,5 tdi 130 KM miał świadomość że prędzej czy później czeka go wymiana silnika , lub naprawa w najlepszym wypadku.
Z tego co wiem Serwis Nissana nie rozbiera silników na zwykłych przeglądach , no chyba że się myle.
Nissan wcześniej podawał wymianę oleju co 20 tyś - na przeglądzie. Później zagęścił wymiany oleju do 10 tyś km.
Najważniejsze w wymianie oleju w ASO jest używanie oryginalnych filrtrów oleju.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
Bo pewnie po sprawdzeniu historii Twojego samochodu wyszło że "tego klienta nie obsługujemy"RafałK pisze:...Pierwszy telefon , przedstawienie sprawy i odpowiedz pani :
„ Tak mamy „kampanie” dotyczącą tego samochodu proszę czekać na telefon od nas”
Po dwóch tygodniach , Mój 2 telefon i „ Nie niestety nie mamy „Kampanii” dla tego samochodu.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
Nawet jeśli masz gwarancję na auto to i tak nie będąc serwisowane w ASO ową gwarancję traci, a kupując je bez wcześniejszego poznania opinii innych użytkowników itd. itd... sam skazałeś się na te wydatki.
A jeśli pomimo tego że nie ma już gwarancji chcesz coś zdziałać z serwisem to gratuluje dobrego pomysłu.
A jeśli pomimo tego że nie ma już gwarancji chcesz coś zdziałać z serwisem to gratuluje dobrego pomysłu.

Takie głodne kawałki, to każdy autoryzowany serwis, bez względu na markę sprzedaje.PaveL pisze:
Najważniejsze w wymianie oleju w ASO jest używanie oryginalnych filrtrów oleju.

Silnik ma wadę i tyle. Nissan nie potrafi ogarnąć godnie tematu i jest jak jest.
Lipa.

Doczekaliśmy czasów, że mało kto potrafi w tym wyścigu o "nowsze" wyprodukować porządnego diesla. Jeszcze zrozumiałbym małe pojemności, delikatne elementy. Ale tu ?
Duży diesel, pojazd użytkowy. Odkręcanie kota ogonem, że może filterek nie taki, albo przejeździł Pan tysiąc czy dwa więcej na jednej zmianie oleju ( przy tak wyrafinowanych olejach ! ) jest po prostu żenujące.


Polecam do pickupa 2.7td albo 2.7tdi z terrano.

Mocny, bezawaryjny i z czasów, kiedy jeszcze inżynierowie projektowali silniki.

łoś też człowiek
Re: Poszukiwani właściciele samochodów Nissan Navara D22
Najpierw zacznij od tego:RafałK pisze:Witam ,poszukuje właścicieli którzy mieli awarie silnika .
http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=53496
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
W tym przypadku problem polega na tym, że samochód ma 4 lata, jego właściciel nie chciał dać zarobić Nissanowi i jego ASO na przeglądach, a teraz oczekuje darmowej naprawy. Ciekawe na ile autentyczny jest przebieg, bo już legendarne są niespotykanie małe (dla Niemców) przebiegi w autach przekraczających granicę niemiecko-polską.Wiechu pisze:...Silnik ma wadę i tyle. Nissan nie potrafi ogarnąć godnie tematu i jest jak jest.
Lipa.![]()
Doczekaliśmy czasów, że mało kto potrafi w tym wyścigu o "nowsze" wyprodukować porządnego diesla. Jeszcze zrozumiałbym małe pojemności, delikatne elementy. Ale tu ?
Duży diesel, pojazd użytkowy. Odkręcanie kota ogonem, że może filterek nie taki, albo przejeździł Pan tysiąc czy dwa więcej na jednej zmianie oleju ( przy tak wyrafinowanych olejach ! ) jest po prostu żenujące.![]()
![]()
Polecam do pickupa 2.7td albo 2.7tdi z terrano.![]()
Mocny, bezawaryjny i z czasów, kiedy jeszcze inżynierowie projektowali silniki.
Są marki samochodów w których większość podzespołów ma wady fabryczne i nikt nie chce opowiadać o tym dziennikarzom. Ba, o takich autach mówi się że mają duszę, są legendą.
Toyota masowo wymienia silniki (benzynowe) w samochodach osobowych, w Nissanach zdarzają się problemy z dieslami. Takie czasy. Klienci chcą mocnych, ekonomicznych samochodów, więc je dostają.
Silnik w PickUpie to nie duży silnik z ciężarówki, a powiększony silnik 2.2 z Almery i Primery. Problem podobno jest w panewkach i teraz dostępne są już mocniejsze.
Ostatnio zmieniony pn kwie 21, 2008 11:13 pm przez PaveL, łącznie zmieniany 1 raz.
była Vitara JLX 1.6 16V 97r.
- wojtek_kom
-
- Posty: 3678
- Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
jego właściciel nie chciał dać zarobić Nissanowi i jego ASO na przeglądach



Dobre , możesz nie wypowiadać się w moim imieniu , dziękuje.
Wiechu dobrze to nakreślił , nie po to się kupuje samochód , aby silnik się rozsypał po 70 000 km.
A bajki o oryginalnych jedynie słusznych filtrach to można dzieciom w przedszkolu opowiadać , pewnie i tak nie uwierzą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości