www.forum4x4.pl

Patrol Gr Y60 Long
Zawieszenie Dobinson +3"

Musze zalozyc mimosrody- to wiem. Czy opuscic skrzynie? Czy waly beda wymagaly zalozenia dystansow? Co z korektorem sily hamowania? Na cos jeszcze musze zwrocic uwage?

Gdybyś zadał ten temat w 2002 pewnie patrzyli by na ciebie jak na kosmite , wtedy było by prosto , klocki między rame a nadwozie i wsio i jazda , a teraz sie zacznie ..... ps. dawniej prościej było posiadać terenówke .

Niby po co w długim opuszczać skrzynię ?

Klocki miedzy rame to juz przerabialem przed laty w ferozie.
Wiem ze bylo o tym sporo, byl post Siwego jak to poprawnie zrobic ale nie moge sie dokopac.

N2O pisze:Niby po co w długim opuszczać skrzynię ?

A niby konty walow beda lepsze czy cos
Nie wiem dlatego pytam.

to to w krótkim

do 3 cali to podobno nic nie trzeba longu... ew. mimosrody, taka opinie zaslyszalem.
chcialbym takiego dobinsona do Y61 zalozyc,, ale to kiedys

- Przód mimośrody żeby kąty zwrotnicy były zblizone do własciwych (odbija kiera po zakręcie)
jak nie mimośrody to obniżyć mocowanie wachaczy przednich o wartośc liftu
- tył regulowane drążki krótkie żeby złapać kąty na wale
- skrzyni nie obniżaj niepotrzebnie zmniejszysz przeswit w środkowej częsci auta
- regulowane panhardy albo przespawać mocowania żeby wyregulować mosty które będą wysuwac się na bok (nie trzeba przy 2")
- wydłużyć sruby od przegóbów drążków stabilizatora o wartośc liftu (nie trzeba przy 2")
- wydłużyć przewody hamulcowe i odpowietrzniki (nie trzeba przy 2")
- zabawa z dostrojeniem reduktora siły hamowania albo trójnik
- dłuzsze amory (nie trzeba przy 2")
- jeżeli większe koła to dostroić odbojniki
- sprawdzic czy wały sie nie rozsuneły za bardzo (nie trzeba przy 2")
- wyregulować kierownicę na wieloklinie
jak cos pominołem to mnie poprawcie
Denior

denior pisze: - dłuzsze amory (nie trzeba przy 2")

no w sumie nie trzeba, jak chcesz jeździć na taczkach fizycznie skracasz skok zawieszenia o 5 cm jeśli nie zmieniasz amortyzatora, jeszcze mógłbym zrozumieć przód, przy totalnym braku kasy (w parchu średnio krzyżuje), ale tył
no chyba że sprężyna tylko liftuje ale nie zmiena zakresu pracy zawieszenia

denior pisze: - jeżeli większe koła to dostroić odbojniki

odbojnika nie dobiera się do rozmiaru koła, tylko do skoku amortyzatora (chyba że koła nie mieszczą ci się w nadkolach )
w Dobinsonie (pewnie nie tylko w nim) przy niektórych sprężynach nie trzeba wogóle odbojników ponieważ sprężyna robi za takowy

Mie wiem, jak wyglądają dobinsony, ale sprężyny OME +2, są w stanie spoczynku praktycznie tej samej wysokości co fabryczne. Jak dasz amorki dłużesz o 2" to sprężyna może zwyczajnie wypaść podczas wykrzyżu.

LSD pisze:Mie wiem, jak wyglądają dobinsony, ale sprężyny OME +2, są w stanie spoczynku praktycznie tej samej wysokości co fabryczne. Jak dasz amorki dłużesz o 2" to sprężyna może zwyczajnie wypaść podczas wykrzyżu.

Z tego można by wywnioskować że amortyzator ma być jedynym ogranicznikiem wykrzyżu a nie sadzę abyś podpisał się pod tą teorią

łączniki stabilizatora przy 2" powinno się przedłużyć

gkozi pisze:łączniki stabilizatora przy 2" powinno się przedłużyć

stabilizator to się wywala

Damian pisze:

gkozi pisze:łączniki stabilizatora przy 2" powinno się przedłużyć

stabilizator to się wywala

chcesz wypadek spowodować?

LSD pisze:Mie wiem, jak wyglądają dobinsony, ale sprężyny OME +2, są w stanie spoczynku praktycznie tej samej wysokości co fabryczne. Jak dasz amorki dłużesz o 2" to sprężyna może zwyczajnie wypaść podczas wykrzyżu.

dlatego napisałem że można zostawić jeśli sprężyna daje tylko lift natomiast nie zwiększa skoku zawieszenia ale i tak amortyzator o tej samej pojemności i sile co seria będzie robił gorzej niż taki który jest przeznaczony do danego zawieszenia, i większych (cięższych) kół
z drugiej strony można zrobić mocowanie sprężyny i nie będzie wypadać a zwiększy to jej zakres pracy

lbl78 pisze:

LSD pisze:Nie wiem, jak wyglądają dobinsony, ale sprężyny OME +2, są w stanie spoczynku praktycznie tej samej wysokości co fabryczne. Jak dasz amorki dłużesz o 2" to sprężyna może zwyczajnie wypaść podczas wykrzyżu.

dlatego napisałem że można zostawić jeśli sprężyna daje tylko lift natomiast nie zwiększa skoku zawieszenia ale i tak amortyzator o tej samej pojemności i sile co seria będzie robił gorzej niż taki który jest przeznaczony do danego zawieszenia, i większych (cięższych) kół
z drugiej strony można zrobić mocowanie sprężyny i nie będzie wypadać a zwiększy to jej zakres pracy

I z tym się zgodzę
Do liftu 2" są amortyzatory 0-2" czyli tej samej długości co fabryczne. Zmienia się tylko charakterystyka.

Damian pisze:

gkozi pisze:łączniki stabilizatora przy 2" powinno się przedłużyć

stabilizator to się wywala

a jak sie nie wywala to sie przedłuża łączniki

Przy +3'' Dobinsons w dlugim aucie, zrobilbym tak:
- wymiana silentblokow na mimosrody w przednich wahaczach
- regolowany panhard przedni sroba rzymska
- tylny panhard rowniez, lub jeszcze korzystniej zmienic punkt mocowania o lift
- przestawienie kierownicy na wieloklinie
- wymiana elastycznych przewodow hamulcowych przod i tyl, laczacych mosty z rama , na odpowiednio dluzsze
- przestawienie sprezyny korektora sily hamowania tylnej osi, w polozenie nominalne
- dopasowanie odbojow do przeprowadzonego liftu i innych amortyzatorow
- przedluzenie lacznikow stabilizatorow obu osi, o ile zostawiamy stabilizatory. W przypadku kompletnego zestawu Dobinsons mozna sie ich pozbyc. Te amortyzatory swietnie tlumia.

Skrzyni bym nie opuszczal. W dlugim aucie nie jest to konieczne.
Wahacze prowadzace tylny most, mozna przerobic na dlugosc, ale moim prywatnym zdaniem, nie jest to koniczne przy lifcie +3''.


Wazna uwaga jest to, ze kazdy lift, zmiania prace zawieszenia i niektorych podzespolow. Np. krzyzakow czy wieloklinow na walach.
Pozatym kazdy lift i w konsekwencji wielsze kola, nieuchronnie wychwyca kazde niedomaganie wiekszosci pozostalych, wybitych czy wypracowanych elementow zawieszenia.
Jezeli amortyzator skretu juz dogorewa, zawraz sie o tym dowiesz.
Jezeli galki masz wylatane, tak samo.
Jak elementy metalowo-gumowe sa wybite, patrz j.w.
To samo z krzyzakami itd.

Pierwsze objawy to drzenia na budzie, shimmy, albo anormalne noszenie auta po czarnym.

Konkret
Dzieki Marcin. Teraz juz wszystko jasne.

denior pisze:- Przód mimośrody żeby kąty zwrotnicy były zblizone do własciwych (odbija kiera po zakręcie)
jak nie mimośrody to obniżyć mocowanie wachaczy przednich o wartośc liftu
- tył regulowane drążki krótkie żeby złapać kąty na wale
- skrzyni nie obniżaj niepotrzebnie zmniejszysz przeswit w środkowej częsci auta
- regulowane panhardy albo przespawać mocowania żeby wyregulować mosty które będą wysuwac się na bok (nie trzeba przy 2")
- wydłużyć sruby od przegóbów drążków stabilizatora o wartośc liftu (nie trzeba przy 2")
- wydłużyć przewody hamulcowe i odpowietrzniki (nie trzeba przy 2")
- zabawa z dostrojeniem reduktora siły hamowania albo trójnik
- dłuzsze amory (nie trzeba przy 2")
- jeżeli większe koła to dostroić odbojniki
- sprawdzic czy wały sie nie rozsuneły za bardzo (nie trzeba przy 2")
- wyregulować kierownicę na wieloklinie
jak cos pominołem to mnie poprawcie
Denior

A może by ten temat opracować i wrzucić do FAQa? Każdy kto kupuje parcha prędzej czy później będzie robił lift i miał podobne pytania, więc fajnie by było, gdyby w FAQ była instrukcja W ogóle szkoda, że idea FAQa jest martwa, bo po tych tematach, które są tam opracowane widać, jakie to by było użyteczne. Ja bym chętnie coś tam dorzucił, ale stawiam dopiero pierwsze kroki w tym "biznesie", więc nie mam się czym jeszcze dzielić.

ja nie zrobisz wachaczami tylnymi regulacji katów na wale to przy uzytkowaniu auta na czarnym na 100% pojawia się wibracje i bedzie sie mordował wieloklin i krzyżaki

trzeba przeciąc wachacze górne dokupić 2 długie śruby M18 z twardością 10-12 i 4 nakretki obcinasz łeb i do jednego kawałka wachacza spawasz nakrętkę (dla osiowości nakrętke nakręcamy na srubę i wsuwamy razem ze srubą) a do drugiego wsuwasz srube i obspawujesz, wazne żeby zmierzyc długosc oryginału i przy spawaniu tak to poustawiac żeby była długośc oryginału +/- regulacja na srubie, najwieksza wytrzymałość jest gdy spawy są na 1/3 długosci. Potem ustawiasz tylny most tak żeby katy na krzyżakach były jednakowe i ustawiasz odpowiednią długość wachaczy, można robić regulację odpinając na zmiane jeden i drugi, troszke skrócić wsadzić srubę i następny, w takim przypadku można to ustawić w aucie na kołach, przy podnoszeniu auta wachacze trzeba skracać, nakrętki kątrujesz, mozna w jednym miejscu spawnąć żeby sie nie odkręcały albo zasmarować biteksem i gotowe

do dokładnego ustawienia kątów dobrze jest zdjąć wał i do końcówek przy moście i skrzyni przyklęcić cos co bedzie miało prostopadły pręt, regulujesz aż pręty beda równoległe

koszt śrub to około 20zł + spawanie

pozdrawiam
Denior

Wkleiłem do Biblii, mam pytanie czy w odniesieniu do Y61 są duże różnice z tego co pisze @denior to chyba podejdzie + wymiana amortyzatora skrętu??

nie bardzo rozumiem o co pytasz?

pozdrawiam
Denior

denior pisze:nie bardzo rozumiem o co pytasz?

pozdrawiam
Denior

W zasadzie opisane problemy należy rozwiązać także przy Y61 no i dodatkowo trzeba wymienić amortyzator skrętu?

konstrukcja Y61 jest bardzo podobna więc opis bedzie pasował
co do amortyzatora skrętu to wymiana jest konieczna jezeli jest uszkodzony, nie wiem czemu o nim napisałeś, może pomyliło ci sie z amortyzatorami zawieszenia o których była mowa.

pozdrawiam
denior