www.forum4x4.pl

Przymierzam się powoli do wykonania liftu zawieszenia w NISSAN D-22 Picukp 2001r.
I w związku z tym mam pare pytań:

1) Jaka jest wysokość liftu podstawowego w tym modelu? w gre wchodzi tylko wymiana amortyzatorów, podkrecenia na drążkach skrętnych, przekucia resorów. Wydaje mi się że przy tych modyfikaciach to bedzie max.2 cale, zgadza się?

2)Po takiej modyfikacji chciałbym załozyć opony bf goodrich all terain o rozmiarze 265/75R16
i felgi DOTZ ET-30

W związku z tym moje pytanie, jak się ma taki zestaw (opony+felgi) przy tej modyfikacji zawieszenia do walorów eksploatacyjnych? czy felgi ET-30 mocno wystają poza obrys pojazdu? Czy przy wykzyżu zawieszenia takie koła nie beda obcierać o nadkola?
I czy ogólne taki zestaw felgi-opony-lift bedzie dobrze hulac?
Jesli jestem w błędzie to poprosze o podpowiedź jakie elementy zastosować najlepiej.

z góry dzięki za wskazówki;)
pozdrawiam
ff80

Uzyskanie 2 calowego liftu przedniej osi w D22 poprzez regulację drążków jest nie możliwe ze względu na konstrukcje zawieszenia. Taki lift jest możliwy po zaadaptowaniu wahaczy Calmini.
Opona w tym rozmiarze zmieści się w nadkola auta i nie powinna obcierać.
Felga z tak ujemnym ET do Nissan to zbyt dużo. Opona z felgą wyjdzie poza obrys auta 12 cm.

Rozumiem,
Skoro ET-30 to zdecydowanie za dużo, to mam w związku z tym pytanie-czy ET-13 będzie odpowiednia?
I jeszcze jedno- jeśli nie wykonam na razie liftu zawieszenia, to czy moge założyć felgi DOTZ ET-13, z oponami 245/75R16 ?
Czy taki zestaw nie będzie obcierał o nadkola przy wykrżyżu czy dobiciu na skręconych kołach?

I jeszcze jedno pytanie, jaki lift maksymalnie moge wykonać w D-22 pozostając przy orginalnych wahaczach?

Bo domniemam że 265/75 bez liftu zawieszenia nie będzie latać?

Dzięki za wskazówki.

firefighter80 pisze: Bo domniemam że 265/75 bez liftu zawieszenia nie będzie latać?

Latać będzie - zbędne elementy odpadną. Felgi marki D są do...
Oryginalna felga ma ET 0, na tył dystanse +30 i gitara...
Do wymiany resory z tyłu - oryginał miętki... włożyć sztywny most z przodu i masz idealnego pickup-a

To może ktoś jeszcze tak organoleptycznie naświetli , jak podnieść przód na drążkach?. Co odkręcić i wktórą strone ile ząbków przestawić, bo nie chce powielać cudzych błędów.

ząbków , bym nie ruszał , przód auta podniósł bo lżej ,kontrę odkręcił z góry i kluczem (najlepiej pneumatykiem) kręcił do pożądanego efektu (ale bez przepału , bo się drążki skrętne , robią nie skrętne). Potem kontrę dokręcić i już.

zależy ci na podniesieniu budy nad glebą czy o wzrost przeswitu - zmiana katow zejscia i natarcia?
podrecanie drązkow nic !!!!!!!!!!!!!!!!! nie da - jak zauwazyl poprzednik - zaczepisz jaj....yyyy gruchą mostu zadkowego
klepanie blatow zrobi czaple a nie wzrosnie przeswit
najtaniej podniesc bude na poduszkach i dac "wysokie" opony
ale te plywają na winklach
udanego dlubania

zormaj pisze:zależy ci na podniesieniu budy nad glebą czy o wzrost przeswitu - zmiana katow zejscia i natarcia?
podrecanie drązkow nic !!!!!!!!!!!!!!!!! nie da - jak zauwazyl poprzednik - zaczepisz jaj....yyyy gruchą mostu zadkowego
klepanie blatow zrobi czaple a nie wzrosnie przeswit
najtaniej podniesc bude na poduszkach i dac "wysokie" opony
ale te plywają na winklach
udanego dlubania

mylisz sie czarodzieju na chlopski rozum podkrecajac drazki zmieniasz kat wachacza za czym idzie zwiekszenie badz zmniejszenie przeswitu + do zrobienia geometria...
wachacz idzie w dol przeswit sie zwieksza... jak nie wierzysz to niech ci ktos zlapie za zderzak/blotnik/rure/cokolwiek i niech ci fure lekko uniesie do gory albo zacznie ja kolysac... zobaczysz jak zachowuja sie wtedy wachacze. i co mozesz zdzialac drazkami (oczywiscie do pewnego stopnia..)
+ do tego dobre wysokie gumy i na poczatek styknie;)