Strona 1 z 2
Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 20, 2009 3:16 pm
autor: lipalw
Witam szanownych kolegów!
Ostatnio zakupiłem y61 `98 i po tygodniu pojawiła sie pierwsza usterka.
Z zapiętego w pozycji auto sprzęgiełka po przekroczeniu jakieś prędkości (około 80km/h) zaczyna dochodzić
dziwne tyrkotanie. W pozycji lock jest ok.
Zdjąłem je przepłukałem olejem, naładowałem smaru i dalej to samo. Samego środka nie rozkręcałem.
Pytanie: walczyć z nim dalej czy już nie ma sensu. Jeżeli coś jeszcze można z tym zrobić to napiszcie.
Ewentualnie jak ktoś mieszka w okolicy Legionowa i chciało by mu sie na to zerknąć i pomóc byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 20, 2009 3:19 pm
autor: N2O
Jedna rada - nie używaj dużej ilości smaru do smarowania sprzęgiełek - ma być posmarowane tylko troszeczkę.
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 20, 2009 3:29 pm
autor: lipalw
Dzięki smaru dałem sporo więc się go pozbęde a co do tyrkotania masz jakiś pomysł?
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 20, 2009 3:42 pm
autor: gri74
bez rozebrania to ciężko będzie , ale nie ma za wiele elementów do popsucia

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 20, 2009 4:38 pm
autor: lipalw
Jak go rozebrać, bo chciałem ale łatwo ten środek wyjść nie chciał a na siłe ja nie chciałem

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: pn cze 22, 2009 1:09 pm
autor: TRAWOLT
ja gdzieś słyszałem, że wszystkie partole terkoczą
... które jeżdżą bez wycieraczek

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 27, 2009 11:34 am
autor: DEMO
[quote="lipalw"]Witam szanownych kolegów!
Ostatnio zakupiłem y61 `98 i po tygodniu pojawiła sie pierwsza usterka.
Z zapiętego w pozycji auto sprzęgiełka po przekroczeniu jakieś prędkości (około 80km/h) zaczyna dochodzić
dziwne tyrkotanie. W pozycji lock jest ok.
Zdjąłem je przepłukałem olejem, naładowałem smaru i dalej to samo. Samego środka nie rozkręcałem.
Pytanie: walczyć z nim dalej czy już nie ma sensu. Jeżeli coś jeszcze można z tym zrobić to napiszcie.
Ewentualnie jak ktoś mieszka w okolicy Legionowa i chciało by mu sie na to zerknąć i pomóc byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.[/quote]
Wywal to gówno z zamontuj manuale np. AVM....Ja ta zrobiłem i mam spokój....
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 27, 2009 3:52 pm
autor: Peepuck!
DEMO pisze:
Wywal to gówno z zamontuj manuale np. AVM....Ja ta zrobiłem i mam spokój....
Nie nazywałbym nissanowskiego rozwiązania gównem. Sprzegiełka nissana to bardzo wygodne rozwiązanie. Podam przykład: mój znajomy jechał w zimie patrolem i zsunął sie do rowu. Był posiadaczem AVM. Auto wpadło tak niefortunnie, że nie mógł dostać sie do koła i zapiąć sprzegiełka. Potrzbny był ciagnik. Na oryginalnym sprzegu poprostu by przesunął wjachę. A oryginalne sprzęgi naprawde wiele zniosą gdy sie o nie dba. Natomiast widziałem już nie raz rozsypane w proszek AVMy i to niekoniecznie na wielkich kołach. Żekłbym, że AVM to takie samo gówno..
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: sob cze 27, 2009 6:52 pm
autor: DEMO
[quote="Peepuck!"][quote="DEMO"]
Wywal to gówno z zamontuj manuale np. AVM....Ja ta zrobiłem i mam spokój....[/quote]
Nie nazywałbym nissanowskiego rozwiązania gównem. Sprzegiełka nissana to bardzo wygodne rozwiązanie. Podam przykład: mój znajomy jechał w zimie patrolem i zsunął sie do rowu. Był posiadaczem AVM. Auto wpadło tak niefortunnie, że nie mógł dostać sie do koła i zapiąć sprzegiełka. Potrzbny był ciagnik. Na oryginalnym sprzegu poprostu by przesunął wjachę. A oryginalne sprzęgi naprawde wiele zniosą gdy sie o nie dba. Natomiast widziałem już nie raz rozsypane w proszek AVMy i to niekoniecznie na wielkich kołach. Żekłbym, że AVM to takie samo gówno..[/quote]
W tym ,,niefortunnym,,przypadku faktycznie wyższość orginału jest bezsporna..../o ile by zaskoczyły ..szczególnie w zimie

/Każdy wyrażając swoją opinię jest w pewnym stopniu subiektywny i z reguły bazuje na własnych doświadczeniach.
Kupiłem Patrola ze sprawnymi sprzęgiełkami- przy jeżdzie w terenie rozsypały się w tempie ekspresowym ...Na AVM jeżdzę już
prawie rok i nic się nie dzieje.Pozostanę jednek przy opinii ,że orginalne sprzęgiełka to badziewie na którym nie można polegać....Sorr

y
Tak na marginesie to temat ,,tyrkoczących sprzęgiełek'' patrola pojawia się na forum dziwnie często

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: pn cze 29, 2009 12:16 am
autor: martii
jedno jest juz wysr...ne, a drugie zaraz sie wysr...ra....
a w iscie literackim stylu:
jedno zapewne jest zblokowane na prowadnicach taka podkladka z 2ma raczkami do zapinania manualnego z 4rema wypustkami chodzaca po srodkowej czesci sprzegielka w rowkach, zazwyczaj obraca ja i blokuje sie poza rowkamizeby sprawdzic wrzuc na luz pozycja 2h, sprzegielka auto i przetocz kawalek auto , jak obraca przednim walem to jedno zblokowane
nie da sie naprawic
drugie terkocze, bo ciagle probuje sie zapiac, ale ze przod napedzany jest drugim kolem a nie walem to jest wier ruch w przeciwnym kierunku wystepuje terkotanie, kolejnymi odglosami bedzie terkotanie z chrzań...ciem, a pozniej na przemian
lub same pier.....
pozniej zaczna padac lozyska przedniego mostu, glownie ataku
co do ilosci smaru - jak dla mnie nie ma znaczenia ile sie wepcha, sprzegielko jest zalaczane mechanicznie obrotem polosi, poprzez wepchniecie tej podkladki chodzacej na prowadnicach, krora zazebia wewnetrzny wieloklin z obudowa sprzegielka
rozpiecie nastepuje gdy polos sie nie obraca a najgrubsza sprezyna wypycha uklad, 2 pozostale sprezyny sa tylko do regulacji luzu
zapiecie mechaniczne to nic innego jak naciagniecie tej prowadnicy ramiaczkami podkladki, jak nie zapina po przekreceniu kluczem to nalezy podgiac koncowki podkladki z prowadnicami
jak topi sie parcha w blocie i wodzie lepiej miec full smaru w sprzegielku i piascie i wymieniac co sezon niz wyminiac co chwile lozyska i simeringi
sprzegielko jest proste jak budowa cepa
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: wt cze 30, 2009 12:01 am
autor: lipalw
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Zrobię tak jak napisałeś.
A do prostoty budowy sprzągiełka, wszystko jest proste jak się ma o tym pojęcie a dla laika niekoniecznie.
Chciałem je rozłożyć na części pierwsze ale nie wyszło. Bałem sie żeby do końca nie popsuc.
Pokombinuje to może uda mi się je rozłożyć.
Dzięki!!!
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: wt cze 30, 2009 12:09 am
autor: lipalw
Pewno AVMy będą grane, znajomi też mi je polecali

Narazie jeżdze na LOCKu, pali troche więcej ale się ludzie na ulicy nie oglądają

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: śr lip 01, 2009 4:49 pm
autor: krzys6505
Bo oryginalne sprzęgiełko trzeba dobrze złożyć i nie ma terkotania.
Wydaje się na pierwszy rzut oka, że można je skręcić w każdej pozycji ale to błąd i przyczyna terkotania a następnie szybkiego zgonu.
A AVM-y dlatego są chwalone za bezawaryjność bo zawsze przed upalaniem trzeba wyjść i je zapiąć na stałe.
Gdyby oryginalne były tak traktowane, a niestety z powodu lenistwa nie są, to też robiłyby w błocie dłuuugo i szczęśliwie.
Ale ja jestem zadowolony, że wszyscy dookoła wymieniają bo oryginały oddają gratis jako nic niewarte "gówno" a ja biorę. Mam już trzy komplety na zapasie ale jakoś te pierwsze, oryginalne nie chcą dokończyć żywota.

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: śr lip 01, 2009 6:43 pm
autor: Peepuck!
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: śr lip 01, 2009 7:51 pm
autor: Igor V8
Jestem właśnie po zabiegu wymiany automatycznych sprzęgiełek ...
Umarły 2 dni przed Wilczymi
Nabyłem te ....
http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/37/6893.html
Robią dzięki Grzesiowi @Gri74

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: śr lip 01, 2009 9:13 pm
autor: Marcin-Kraków
Poczekaj tylko jak za kilka miesiecy przyjdzie Ci odkrecic te AVMy zeby sie dostac do piasty. Zwlaszcza te popier... srobecki calowe.
Posmarowales je dobrze ?
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: śr lip 01, 2009 9:29 pm
autor: Igor V8
Marcin-Kraków pisze:Zwlaszcza te popier... srobecki calowe.
Posmarowales je dobrze ?
Łoj ...
To była wymiana polowa
Dzięki ... jutro przesmaruję
Może być ten smar miedziany

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: śr lip 01, 2009 9:34 pm
autor: Marcin-Kraków
Moze byc na miedzi. Kluczyk imbus calowy, bodajrze 5/32 . I dokrecac z czuciem. Jak przesadzisz potem bedzie trudno to odkrecic.
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: czw lip 02, 2009 2:01 pm
autor: martii
krzys6505 pod warunkiem ze nie sa w stanie zgonu w taki sposob jak opisalem
a przyczyna zgonu to jak opisalem glownie zmeczenie leniwym wlascicielem niz zmieczeniem materialu, sprawne i czyste moze byc rownie bezawaryjne jak AVM, tylko jak juz sie wjezdza w teren to warto wyciagnac 4ry litery przekrecic na look
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: czw lip 02, 2009 4:47 pm
autor: Igor V8
martii pisze:tylko jak juz sie wjezdza w teren to warto wyciagnac 4ry litery przekrecic na look
To po uj są automaty

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: czw lip 02, 2009 6:11 pm
autor: N2O
Do jazdy w zimę.

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: czw lip 02, 2009 8:32 pm
autor: Igor V8
N2O pisze:Do jazdy w zimę.

... i to tylko do przodu
Po za tym są zajebiste

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: czw lip 02, 2009 8:48 pm
autor: krzys6505
Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: czw lip 02, 2009 8:49 pm
autor: heniu
Jak już te nowe AVM rozdupczysz to zakup oryginały manulane w sam raz do SuperPatrolaSuper, napewno wytrzymają kółka 42"
Masz tu poglądowe zdjęcia dla orientacji:
PS Już niedługo będzie rok jak nie otrzymalem odpowiedzi od ciebie z PW

Re: Tyrkotanie w sprzęgiełku Y61
: czw lip 02, 2009 9:46 pm
autor: Igor V8
heniu pisze:
PS Już niedługo będzie rok jak nie otrzymalem odpowiedzi od ciebie z PW

... o masz
Przypomnij mi temat
