www.forum4x4.pl

Witam
Mam probelm przy duzym obciazeniu np przy ostrych dlugich podjazdach cos mi piszy z tylu....nie bardzow wiem co...mzoe podrzucicie co mam w pierwszysm momencie sprawdzac

woocash pisze:Witam
Mam probelm przy duzym obciazeniu np przy ostrych dlugich podjazdach cos mi piszy z tylu....nie bardzow wiem co...mzoe podrzucicie co mam w pierwszysm momencie sprawdzac

może pilot z strachu

wydaje mi sie ze w zawieszeniu...tylko jak jade po drodze czy w terenie plaskim...to jest cicho tylko przy duzym obciazeniu...

może krzyżak na wale kopyta pokazał

U mnie jak piszczało od czasu do czasu to pojechałem sprawdzić łożyska. Mechanik przyniósł je w kilku częściach
Za jednym zamachem poleciałem z kulami, uszczelniaczami i hamulcami. Mam święty spokój na trochę.

co do piskow to razcej nie jest to uklad jezdny bo jak np jade 60km/h i nie dodaje gazu to jest cicho(na luzie tez jest cicho) ..jak tylko dotkne gazu to piszczy jak cholera....acha i jak zapalam auto to przez ok 100-200metrow jest cicho dopiero potem zaczyna piszczec. I jeszcze jedno jak stoi i dodaje gazu to tez jest cicho...wiec to nie sa paski ani wisko

U kumpla we Fronterze był podobny objaw, na prostym cicho ale jak robił podjazd pod górę to coś piszczało.

Po wielu oględzinach okazało się, że to wina mocowani karoserii do ramy, Pod górę buda się przesuwała do tyłu i obcierał metal o metal. Dokładnie posprawdzaj poduszki, czy koło którejś nie ma sladów obtarć. Może to jest podobny przypadek....

to wyrazne piski przy dodawaniu gazu...wiec buda odpada....tym bardziej ze w terenie na reduktorze jak sie wolno jedzie i nie dodaje zbyt duzo gazu to jest cisza

Ja bym mimp wszystko sprawdził naciąg pasków, dodatkowo spryskaj je np. wd40

krzyżaki szczezłe i tyle
przesmaruj - jak zniknie problem to już wiesz

raczej watpie poniewaz im wiecej gazu dodaje tym bardziej piszczy...i najbardziej przy wyzszych obrotach a jak puszcze gaz to cisza....krzyzaki piszczalby caly czas...

niekoniecznie
przesmaruj.. 2 minuty roboty i będziesz wiedział

p.s. a co z hamulcami? ręcznym? nie grzeją się ponadnormatywnie?

recznego nie ma wcale......tez podejrzewam reczny ale jak go zaciagam przy jezdzie to nic sie nie dzieje ...co do hamulcow to piszczalyby od samego poczatku a nie od 40 na godzine ale dzieki za rady... pozdr ...jak naprawie to podziele sie wiedza