
http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/27/?faqID=1&p=1
Moderator: Kosiarz
Oil pressure at idle speed: More than 78 kPakrzychooxxx pisze:
2. Jakie powinno byc cisnienie oleju? u mnie na zimnym jest 4 a jak sie rozgrzeje spada gdzies w okolice 1 na wolnych obrotach, pytam bo skala jest do 8 i to mnie wprowadza w zadumeoleju nie bierze ani kropli, nie kopci absolutnie nic nawet podczas przygazowki do deski, na obroty wychodzi momentalnie, takze silnik zdrowy.
Przelaczajac w kabinie pstryczniekm, powodujesz wlaczenie jedengo z elektrozaworkow, ktory podaje podcisnienie na jeden z wezykow, biegnacych do silownika blokady zamontowanego przy gruszce tylnego mostu. Silownik powoduje akcje na przesowce blokady umieszczonej juz bezposrednio w moscie, gdzie nastepuje zasprzeglenie zebow.krzychooxxx pisze: 1. Jak dziala blokada tylnego mostu? zasada, zalaczanie i jakies uwagi.
Wydaje sie ze cisnienia masz poprawne. Dokladny pomiar i tak trzeba by bylo zrobic dokladnym zewnetrzym manometrem.krzychooxxx pisze: 2. Jakie powinno byc cisnienie oleju? u mnie na zimnym jest 4 a jak sie rozgrzeje spada gdzies w okolice 1 na wolnych obrotach, pytam bo skala jest do 8 i to mnie wprowadza w zadumeoleju nie bierze ani kropli, nie kopci absolutnie nic nawet podczas przygazowki do deski, na obroty wychodzi momentalnie, takze silnik zdrowy.
Woda w fitrze paliwa.krzychooxxx pisze: 3. Co to za pomaranczowa kontrolka po lewej stronie jakby z cieknaca miska, ktora pali sie czasami na postoju?
Kazdy Patrol ma odpowietrzenia mostow i skrzyni. W standardzie. Dodatkowo mogl ktos poprowadzic je wyzej niz do ramy. Jesli nie mialbys odpowietrzen to albo zaciagalbys wode do oleju w mostach/skrzyni , albo olej nagrzewajac sie wywalal by uszczelnienia i ciekl by ci bokami.krzychooxxx pisze: 4. Na aukcjach niejednokrotnie widzialem ze samochody wyposazane byly w odpowietrzenia mostow i skrzyni czy reduktora... po co to?
Jezeli masz seryjne sprzegielka, mozesz zalaczyc naped jesli sa w pozycji AUTO, jedynie ciagnac wajche reduktora w pozycje 4H lub 4L . Lepiej robic to na postoju, unikniesz tym samym szybkiej dewastacji mechanizmu sprzegielek.krzychooxxx pisze: 5. Jak nalezy prawidlowo zalaczac i rozlaczac napedy aby niczego nie zepsuc?
Jedynie ASOkrzychooxxx pisze: 6. Czy mozna gdzies dostac sam synchronizator 3 biegu? bo zgrzyta czasami jak sie go nieumiejetnie wbija, ja nie mam z tym problemow ale jak kto inny wsiada za kolko to mi sie cisnienie podnosi...
Szkoda, że licznik km nie.LSD pisze:Przy kołach 33" wreszcie licznik pokazuje prawdziwą prędkość
... a mógł zabić...Marcin-Kraków pisze:
....
....
....
No, tyle dobroci na ten tydzień
A tu akurat się zgodzę. Mierzyłem GPSem, a to ponoć dosyć dokładny pomiar i było jak w mordę równiutko. Natomiast co do licznika km to pokazywał ok. 10% za mało - sprawdzane na trasie 250 km, a pomiar był w miarę dokładny bo jechaliśmy na dwa auta i w drugim (plaskatym) były koła nominalne.LSD pisze:Przy kołach 33" wreszcie licznik pokazuje prawdziwą prędkość
Kota sąsiadce przejechałeś. Lubią włazić pod samochód i siadać na drążkach. Wciągnęło go w paski, a potem wypadł.krzychooxxx pisze:kolejna rzecz ktora zauwazylem kiedy ruszylem samochod z rana (pierwszy raz sie to zdarzylo)
otoz ruszylem z gorki asfaltem i nagle wlaczylo sie jakby pierdzenie gdzies z przodu, takie dosc mocne jakby ktos w szprychy od roweru kawalek plastiku wstawil i jechal wiec zwolnilem ale zanim sie zatrzymalem nastapilo takie "lubudu" gluchy odglos jakby ktos mlotkiem w podloge uderzyl i wszystko wrocilo do normy i bylo "cicho![]()
" jak zawsze
hehe dziwna sprawa... zaznaczam ze dnia poprzedniego przyjechalem tez po asfalcie z napedem na 2 kolach i tak jak pozostawilem auto tak z rana bylo ruszane bez przelaczania czegokolwiek... co to moglo byc?
Nie zawsze @LSD to daje skutek.LSD pisze:Sprzęgiełka trzeba przeczyścić i przesmarować. Włączył Ci się samoczynnie przedni most. Dość częsty przypadek przy źle działających sprzęgiełkach.
Zapięły się sprzęgiełka w trakcie jazdy. Też mi się to kiedyś zdarzyło. Przyczyną nie muszą być uszkodzone sprzęgiełka. Jeśli np. nalało ci sie wody do reduktora lub olej w nim bedzie za gęsty może sie delikatnie obracać przedni wał i bedzie zapinał przód.krzychooxxx pisze:kolejna rzecz ktora zauwazylem kiedy ruszylem samochod z rana (pierwszy raz sie to zdarzylo)
otoz ruszylem z gorki asfaltem i nagle wlaczylo sie jakby pierdzenie gdzies z przodu, takie dosc mocne jakby ktos w szprychy od roweru kawalek plastiku wstawil i jechal wiec zwolnilem ale zanim sie zatrzymalem nastapilo takie "lubudu" gluchy odglos jakby ktos mlotkiem w podloge uderzyl i wszystko wrocilo do normy i bylo "cicho![]()
" jak zawsze
hehe dziwna sprawa... zaznaczam ze dnia poprzedniego przyjechalem tez po asfalcie z napedem na 2 kolach i tak jak pozostawilem auto tak z rana bylo ruszane bez przelaczania czegokolwiek... co to moglo byc?
Przywiązać sznurkirm, coby się nie obracałmiastek pisze: może sie delikatnie obracać przedni wał i bedzie zapinał przód.
Kiedy ruszasz przednim wałem zapinają się sprzęgiełka i to powoduje, że nie możesz obrócić później tym wałem. A ponieważ dźwignię w kabinie masz w pozycji 2H to przy ruszeniu do tyłu rozpinasz sprzęgiełka i wał się nie kręci.krzychooxxx pisze:sprawdzilem ze kiedy mam wypiety przedni naped to podczas jazdy zarowno do przodu jak i do tylu wal laczacy przedni most z reduktorem nie obraca sie wiec wszystko wyglada na takie jakie mialo byc... natomiast na postoju jak wpelzne pod auto to moge reka wykonac kilka obrotow w/w walem po czym staje on jak zaczarowany i juz nie moge okrecac ni w prawo ni w lewopo czym odpalam znow auto i ruszam do przodu i do tylu i wal sie nie kreci...
czy ktos zna rozwiazanie tej zagadki? czy to ma znaczenie w ogole?
Nie ma takiej opcji. Jedyna możliwość rozpięcia oryginalnych automatów to właśnie cofnięcie o metr.KarolSawiak pisze:sprawne sprzęgiełka automaty powinny rozpiąc się na 2H bez cofania , co nie znaczy że cofanie im szkodzi
Słuchaj kolego, niech Cię licho z tą zagadką, spędziłem ze 3 godziny szukając schematu sprzęgiełek, bo mi się detektyw włączył...krzychooxxx pisze:decc pisze:Kiedy ruszasz przednim wałem zapinają się sprzęgiełka i to powoduje, że nie możesz obrócić później tym wałem. A ponieważ dźwignię w kabinie masz w pozycji 2H to przy ruszeniu do tyłu rozpinasz sprzęgiełka i wał się nie kręci.krzychooxxx pisze:sprawdzilem ze kiedy mam wypiety przedni naped to podczas jazdy zarowno do przodu jak i do tylu wal laczacy przedni most z reduktorem nie obraca sie wiec wszystko wyglada na takie jakie mialo byc... natomiast na postoju jak wpelzne pod auto to moge reka wykonac kilka obrotow w/w walem po czym staje on jak zaczarowany i juz nie moge okrecac ni w prawo ni w lewopo czym odpalam znow auto i ruszam do przodu i do tylu i wal sie nie kreci...
czy ktos zna rozwiazanie tej zagadki? czy to ma znaczenie w ogole?
A w ogóle to czy Ty wiesz, bo z tego co czytam, to chyba nie, że po wyłączeniu przedniego napędu (czyli przerzuceniu dźwigni z 4H na 2H) powinieneś cofnąć do tyłu ok. 1-2 m żeby rozpiąć sprzęgiełka? Jeżeli tego nie zrobisz, to przednie koła pozostaną spięte i na twardym będziesz miał szarpnięcia, stuki itp.
tak, wiem o tym i tak zawsze robie, a co do ruszania samochodem na parkingu zeby sprawdzic czy sie wal kreci to ruaszam i do przodu i do tylu i sie nie krecinawet jesli jak mowisz recznie krecac walem doprowadzam do zasprzeglenia to po odpaleniu ruszam do przodu i nie kreci sie
wiec chyba teoria ta jest bledna... biorac na logike, bo gdyby byly zasprzeglone to w momencie ruszania do przodu wal by sie obracal a tak nie jest
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości