Patrol GU4 rok 2005. Dziś podczas jazdy do roboty zapaliła się lampka hamulca ręcznego.
Prawdopodobnie nie ma to związku z zamarznięciem, bo po odpaleniu auta i zrzuceniu ręcznego lampka zgasła. Dopiero podczas jazdy się zapiła. Podczas ostatniej wymiany opon (dwa tygodnie temu) zauważyłem, że klocki raczj nie przetrzymają zimy i nadejdzie czas, że trzeba będzie je wymienić.
Pytanie czy zapalenie się lampki to informacja o zużyciu klocków czy powinienem szukać czegoś innego ?
Nie sprawdzałem tylko poziomu płynu hamulcowego....trzeba będzie iść na mróz....

