Strona 1 z 2

zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt lip 16, 2010 8:03 am
autor: woocash
witam
Mam pytanie: jak najlepeij zabezpieczyc aparat zaplonowy w L28 w patrolu..??
czy ktos ma jakies pomysly?

Wpadłem na jeden ale nie wiem czy wypali:
otoz chcialem podpiac maly kompresor pd kopulke i podczas przeraw przez wode go zalączac..wtedy w aparacie zrobi sie nadcisnienie i nie pozwoli na zassanie wody...:)
czy ktos juz probowal take patenty ??
lub jakie macie inne pomysly

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt lip 16, 2010 8:31 am
autor: rafi 109
patent stary jak .... :lol:
robi, problem jest tylko z tym włączaniem i wyłączaniem :lol:
można i to opanować, ale czy gra warta świeczki ...

ja poszedłem w aparat militarny, nie jest to co prawda całkiem wodoszczelne - sama kopółka, bo świece , przewody i cewka tak - wszystko jest skręcane na gumowych oringach, aparat musi mieć napowietrzanie, ale tu jest to zrobione przez dwa okienka przesłonięte filcem i b.drobną siatką stalową - filc nasącza się co jakiś czas olejem, a sama kopułka jest przykręcana do aparatu śrubami, i też jest na oringu, na dziś - po wielu przeprawach wodnych i moczeniu aparatu pod ciśnieniem krcherem przez ok 30 min (w celu przetestowania) - nie miałem problemów z zapłonem,

niestety nie wiem czy do twojego można coś takiego wynaleźć... :oops:

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt lip 16, 2010 8:41 am
autor: bilans
wiesz gdyby to były cztery cylindry to zaproponował bym ci rękawiczkę z lateksu ...
ale tak na V6 to taka na siedem palców ......

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt lip 16, 2010 12:48 pm
autor: gebels
bilans pisze:wiesz gdyby to były cztery cylindry to zaproponował bym ci rękawiczkę z lateksu ...
ale tak na V6 to taka na siedem palców ......

to jest rzędowa 6

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt lip 16, 2010 12:48 pm
autor: gebels
rafi 109 pisze:patent stary jak .... :lol:
robi, problem jest tylko z tym włączaniem i wyłączaniem :lol:
można i to opanować, ale czy gra warta świeczki ...

ja poszedłem w aparat militarny, nie jest to co prawda całkiem wodoszczelne - sama kopółka, bo świece , przewody i cewka tak - wszystko jest skręcane na gumowych oringach, aparat musi mieć napowietrzanie, ale tu jest to zrobione przez dwa okienka przesłonięte filcem i b.drobną siatką stalową - filc nasącza się co jakiś czas olejem, a sama kopułka jest przykręcana do aparatu śrubami, i też jest na oringu, na dziś - po wielu przeprawach wodnych i moczeniu aparatu pod ciśnieniem krcherem przez ok 30 min (w celu przetestowania) - nie miałem problemów z zapłonem,

niestety nie wiem czy do twojego można coś takiego wynaleźć... :oops:


taka kopółka jest w terrano w standardzie, cześto ludzie oring wywalaja albo paja zdupiony to i woda wchodzi

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pn wrz 19, 2011 5:49 pm
autor: tyci
woocash pisze:witam
Mam pytanie: jak najlepeij zabezpieczyc aparat zaplonowy w L28 w patrolu..??
czy ktos ma jakies pomysly?

Wpadłem na jeden ale nie wiem czy wypali:
otoz chcialem podpiac maly kompresor pd kopulke i podczas przeraw przez wode go zalączac..wtedy w aparacie zrobi sie nadcisnienie i nie pozwoli na zassanie wody...:)
czy ktos juz probowal take patenty ??
lub jakie macie inne pomysly
I jak tam porobiles z ta kopulka???

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt wrz 23, 2011 2:16 pm
autor: rus_one
taka kopółka jest w terrano w standardzie

I w standardzie robi pod wodą bez potknięć :)21
Za to najbardziej lubiłem ten silnik :)2

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt wrz 23, 2011 2:23 pm
autor: pinc6x6
pod wodą czy podczas przepraw :roll:
w Pincu militarna nie robi :wink: robi za to zwykła na silikonie i odpowietrzona :)21 ale zwykłe świece pękają militarne nie

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt wrz 23, 2011 8:55 pm
autor: rus_one
Aż tak głęboko nie wjechałem, ale woda lana z karchera i z węża ogrodowego nie robiła na nim wrażenia :)2

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt wrz 23, 2011 11:20 pm
autor: pinc6x6
rus_one pisze:Aż tak głęboko nie wjechałem,
no właśnie !! a problem się robi gdy wjeżdżasz rozgrzanym autem tak głęboko , że aparat idzie pod wodę :)21

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: sob wrz 24, 2011 8:33 am
autor: pavvel
u siebie nie mam zabezpieczonej kopulki niczym i dziala tyle tylko ze w tb42 a l28 to zaczyna kichac jak 15 km dalej spadnie deszcz ten silnik poprostu nie dziala w wilgotnym otoczeniu
:)21

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: czw paź 13, 2011 3:10 pm
autor: pawel abramczyk
ja szczerze mówiąc swojego jakoś strasznie nie topiłem ale kopułkę osadziłem na silikonie a całość popsikałem jakim środkiem przeciw wilgociowym z Wurta i w kałużach nic mu nie było najgłebiej jak się zanurzyłem to tak że się woda do środka wlała ale do aparatu jeszcze troszkę było
natomiast mycie i lanie wody na silnik nie pokazuje skuteczności zastosowań , w trucku myłem silnik myjką i działał nie telepał

jestem ciekaw jak rozwiązaliście problem ?? ??

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: czw paź 13, 2011 6:09 pm
autor: AndGaz
hm...

ciekawe pomysły.... ale żadne nadciśnienie nie pomoże gdy wjedziesz pod wodę i spadnie temperatura a z powietrza wytrąci się wilgoć (woda) i już po zapłonach - tak samo jest z zasilikonowaną kopułką

trzeba zrobić wentylację aparatu zapłonowego. Doprowadzamy przewód z powietrzem i odprowadzamy- w tym przypadku najprościej podłączyć się gdzieś do podciśnienia (i nie trzeba żadnej pompki)

ps. mój ulubiony silnik ten L28 a jeszcze jak się wtrysk założy to mu przechyły nie straszne - miłego motania :lol: :)2

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 9:05 am
autor: pawel abramczyk
no nie do końca tak jest jak piszesz , ponieważ wszystkie podciśnienia w L28 są zasysające a nie dmuchające i widze problem , też się nad tym zastanawiałem i nie bardzo chce samochód jeździć jak mu podciśnienie gdzieś odetkam ,


nie bardzo też rozumie co ma wtrysk wspólnego z przechyłami , jak byś mógł jakąś fotkę przeróbki na wtrysk wstawił , jakoś tego nie widze jak to zrobić , ale może załóż po prostu nowy wątek "wtrysk do L28"

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 10:18 am
autor: rus_one
Gaźnik ma problem z podawaniem paliwa na przechyłach.

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 11:00 am
autor: pawel abramczyk
mnie ten problem nie dotyczy LPG działa pod każdym kątem :)21 , po za tym mam ten prosty gaźnik i jak działał to robił na przechyłach nie było problemu , no i jest po regeneracji ale w 90 % , nie możemy nigdzie kupić uszczelki do pompki przyspieszenia i przelewa mi się paliwo na zewnątrz :)11 , wie ktoś gdzie można kupić coś takiego albo może ma gdzieś w drobiazgach

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 11:08 am
autor: tyci
a zwykle rozwiazanie : weze podlaczone do kopulki i wpuszczone w snorkela tudziez do srodka budy, nie robilo by ?
jezeli nie, to dlaczego?

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 11:51 am
autor: pawel abramczyk
przez chwile będzie robiło ale , silnik jest rozgrzany i wszystko w okół niego wjeżdżając do wody jest skok temperatury i wytwarza się para co za tym idzie skrapla się w kopułce i nie ma jazdy , więc samo odpowietrzenie nie pomoże
natomiast zastanawiam się jakie były koszty przerobienia na sterowanie komputerem , czyli każda świeca ma swoją cewkę jak w defie czy mercu

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 12:44 pm
autor: tyci
czyli wentylacja, ciagly przeplyw powietrza
a moze tak, teoretyzuje:
nawiercic sama kopulke w miejscu gdzie nie bedzie to robilo zadnego znaczenia ( jezeli to wogole mozliwe), zrobic odpowietrzenie np do kabiny,
na dole aparatu nastepne odpowietrzenie zzkonczona dolaczona pompka powietrza rownierz w kabinie, uzyskujemy ciagly przeplyw powietrza usuwajacy pare wodna z komory aparatu.
chyba troche przekombinowalem :)21

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 12:56 pm
autor: tyci
a tak przy okazji, co to za ustrojstwo i czy moge to wywalic. na dolocie powietrza do komory gaznika mam jakies urzadzenie ktore przy zimnym silniku zapodaje cieple powietrze z kolektora spalin - chyba niezbyt fachowo :( - , gdy silnik sie nagrzeje to cos puszcza powietrze bezposrednio a zamyka doplyw z kolektora.
chcialbym to wywalic bo przy topieniu woda moze sie tamtedy dstac do gaznika,
mozna to bezkarnie wymontowac a wezyk doprowadzony gdzies z gaznika do tego urzadzonka zatkac????
mam nadzieje ze zrozumiale to wyluszczylem :)21

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 12:59 pm
autor: pawel abramczyk
to coś zasysa ogrzane powietrze z nad kolektora wydechowego , ja to wywaliłem nie jest to potrzebne do szczęścia , a przy montażu snorkla i tak trzeba to wywalić

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 3:01 pm
autor: tyci
a co z rureczka miedzy tym czyms a gaznikiem? zatkales i czesc?

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 3:19 pm
autor: rus_one
To tylko podciśnienie. Zatkaj i już.

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 3:23 pm
autor: pawel abramczyk
tak zaślepiłem u wylotu śrubką M 6 długości ok 20 mm i się trzyma , to całe ustrojstwo robi tyle że zimą się szybciej silnik zagrzewa , w ogóle cud że masz to sprawne

Re: zabezpieczenia aparatu zaplonowego - pomysly

: pt paź 14, 2011 4:11 pm
autor: tyci
moje cacko co prawda jest z 89r ale przebieg cycus tylko 66k mil i na 100% nie krecony, rama prawie bez rdzy, LSD bryka, srodeczek oprocz zapachu gnijacego dziadka jak nowka, wszystko chuzia jak powinno oprocz, wydaje mnie sie gaznika bo jakis pseldo mech chyba go rozregulowal i jakies kabelki elektryczne poprzeciagal z cewki do gaziora, ogolnie chula ale po odpaleniu musze troche go potrezymac na gazie bo gasnie.
jak go kupilem potrafil podczas jazdy "wysadzic korki" i gasl, przemylem gaznik powymienialem swiece ( nigdy nie wymieniane byly) i jest znacznie lepiej ale sam gaziora nie mam zamiaru rozbierac bo jak to w zyciu bywa zostanie mi po zlozeniu pelno srubek, dysz itd :)21 a i niejezdzacy parch :)21
troche chce go uszczelnic i zamfibiowac, oprocz aparatu zaplonowego, snorkela, swiec, na co jeszcze zwrocic uwage. Gaznik sam w sobie moze puscic wode do srodka ? nie mowie przez gore ale dol - gmatwanine rureczek kabelkow i nie wiadomo jeszcze czego?