Navara d22 czy d40

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

D22 czy D40 do ciągania lawety (hobbystycznie)

D22
14
70%
D40
6
30%
 
Liczba głosów: 20

bubuja1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw lip 29, 2010 12:39 pm

Navara d22 czy d40

Post autor: bubuja1 » czw lip 29, 2010 1:09 pm

Witam,

Przymierzam się do zakupu jakiegoś pickupa. Sprzedaje busa, który przestał być już potrzebny a jest wykorzystywany okazjonalnie do ciągnięcia lawety z takim czymś http://www.vauxhallcresta.pl . Potrzebne mi jest auto, którym bez problemu pociągnę lawetę 2 - 2,5t .

Naczytałem się o problemach d22 i jego nędznym silniku. Jednak D40 boje się ze względu na przykre doświadczenia z nowymi dieslami.
Jaka jest wasza opinia? Ryzykować silnik w D22 i jak co zmienić go na 2,7 czy iść w D40?

Dzięki za odp

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: gÓral świętokrzyski » czw lip 29, 2010 3:01 pm

hilux ew l200

niestety nissan się nie nada
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: wojtek_kom » czw lip 29, 2010 3:30 pm

W D40 jest wypałowany silnik z D22 :)21
D22 prosy jak budowa cepa, w porównaniu z D40.
Lawta 3t nie jest problemem.
Nissan-y

Awatar użytkownika
borys76
Posty: 322
Rejestracja: czw mar 02, 2006 9:47 pm
Lokalizacja: poznań

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: borys76 » czw lip 29, 2010 3:52 pm

Mam D22 300.000 przebiegu i nie wiem co to silnik, teraz trochę zaczyna gwizdać turbina.
Jak ktoś katuje auto to mu silnik bokiem wychodzi, to auto to wół roboczy i traktor nie nadaje się na autostrady.
Do lawety jak najbardziej ( predkość max 90 ) tylko sprawdź czy miał wymieniany napinacz łańcucha bo była akcja serwisowa.
Ja ma auto z 2002 roku, może potem już były inne problemy z silnikiem w innych latach.
Nissan PickUp 32" BFG AT

bubuja1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw lip 29, 2010 12:39 pm

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: bubuja1 » czw lip 29, 2010 3:58 pm

gÓral świętokrzyski dlaczego uważasz że nissan nie da rady??

Wojtek_kom czyli uważasz, że awaryjność silnika D40 będzie taka sama jak D22?


A jakbym miał możliwość kupienie D22 z silniekiem od terrano 2,7 - nie był by to najlepszy wybór??

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: gÓral świętokrzyski » czw lip 29, 2010 8:49 pm

Rok temu szukałem taczek do ciągania przyczepy 2,5 t
D22 najbardziej mi odpowiadało

Ładne i mocne oraz przystępne cenowo :)2

ale

-popatrzyłem ile d22 stoii na allegro z zatartym silnikiem i same wnioski mi się nasuneły
-poczytałem temat d22 wielka motorowa kupa :)16
-pogadałem też z mechanikami w serwisie nissana i odradzili mi to auto do ciągania takie przyczepy.
(Trzy d22 stały z wyjętym silnikami wtedy na kanale :)21 )

Kupiłem hila a czasami też ciagam przyczepe L200 kumpla.

Hilux z poprzedniej generacji czyli 98-02 to naprawde niezjebliwe auto.
Jego wada to mułowaty 90konny silnik ale robi przebiegi rzędu 700-800 tys :)2

Po roku użytkowania pickupa jako holownika stwierdzam , że nie jest to idelane rozwiązanie
-jest deko za długi przy manewrowaniu przyczepą
-lepszy byłby stały napęd
-super sprawa to skrzynia "super select" w mitasubiszi (reduktor zapięty ale centralny mechanizm róznicowy działa) spokojnie można manewrować cieżką przyczepą
-lekka paka to porażka przy takiej masie lawety - na nierównościach i koleinach przesuwa autem (ładuje co najmniej 200-300kg na pake jak musze dalej jechać)

Nastepny holownik jaki kupie będzie krótki, cięzki, oraz z centralnym mechanizmem różnicowym
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

bubuja1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw lip 29, 2010 12:39 pm

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: bubuja1 » czw lip 29, 2010 9:30 pm

No ok a na przykład D22 z zamontowanym silnikiem od terrano 2,7??

No i czy ktoś ma jakieś opinie na temat D40 z 2,5 dieslem?

Awatar użytkownika
mopar
 
 
Posty: 1282
Rejestracja: sob lut 08, 2003 11:39 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: mopar » czw lip 29, 2010 11:52 pm

Góral może masz wyr.....ą lawetę albo zawias w aucie
5 lat ciagam navarą d40 lawety . Najczęsciej długie i krótkie parchy. Trasy po 2 tysiace km i nie narzekam na żadne uciekanie tyłu czy kiwanie autem. Ostatnio ze Szwajcarii lecieliśmy z prawie 4 tonami na haku i bez zarzutu.
Dla mnie d40 jest idealna do lawety.Dobra moc i moment i jazda bardzo przyjemna.
Lubię zapierdalać.
Ropa do traktorów.

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: gÓral świętokrzyski » pt lip 30, 2010 6:55 am

pepa którą ciągam jest troche nietypowa

http://picasaweb.google.pl/bartosz.swit ... 1940518370

waży to 2,5 tony jest wysokie i ma z dyszlem aż 8,5m
pepa nowa -2009r

w maju wymieniane były tuleje i gumy na resorach, sprawność amorów 79%

problem nie występuje na płaskich jak stół drogach tylko na koleinach i nierównosciach

załadowanie paki balastem 200-300kg eliminuje problem

w l200 dzieje się tak samo
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: wojtek_kom » pt lip 30, 2010 7:29 am

gÓral świętokrzyski pisze: problem nie występuje na płaskich jak stół drogach tylko na koleinach i nierównosciach
załadowanie paki balastem 200-300kg eliminuje problem
w l200 dzieje się tak samo
Obciążenie haka złe...
Nissan-y

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: gÓral świętokrzyski » pt lip 30, 2010 8:04 am

tzn za duże, za małe??
jakie być powinno??
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

bubuja1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw lip 29, 2010 12:39 pm

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: bubuja1 » pt lip 30, 2010 9:55 am

A jak jest z elektronika w D40 oraz z napędami. Wprawdzie nie myślę jeździć nim po jakimś trudnym terenie ale może na coś się przyda ;-). z tego co wiem D22 np nie jest uposażona w nadmiar elektronicznych gadgetów.

Awatar użytkownika
mopar
 
 
Posty: 1282
Rejestracja: sob lut 08, 2003 11:39 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: mopar » pt lip 30, 2010 10:28 am

Nie wiem czy w tej przyczepie jest jakaś mozliwość przestawienia ładunku bardziej do przodu.Musisz bardziej obciązyć hak w aucie i powinno być ok. Po zapięciu przyczepy auto powinno usiąść jakieś 5cm.

Sprawa elektroniki i napędów jest taka ,że u mnie jeszcze działa-5 lat i dość często uzywane.
Niestety awaria któregoś z czujników abs powoduje brak mozliwości załączenia 4x4.
Lubię zapierdalać.
Ropa do traktorów.

bubuja1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw lip 29, 2010 12:39 pm

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: bubuja1 » pt lip 30, 2010 10:44 am

Czyli co należy się bać D40 z racji elektroniki?
Ponawiam jeszcze raz zapytanie co wy na D22 ale z silnikem przełożonym z terrano II 2,7?

Awatar użytkownika
wukor
Posty: 301
Rejestracja: wt sty 13, 2009 11:18 am
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: wukor » pt lip 30, 2010 4:37 pm

Ja mam d-22 i dosyć często taszczę lawetę lub kemping, na razie nie mam zastrzeżeń.
O silnikach jest dosyć głośno, tylko mam nadzieję, że jak ktoś wymienia olej i nie przesadza z obrotami silnika to może się udać zrobić trochę kilometrów.
Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się zakupienie NP-300 ponoć silniki są poprawione a w aucie pozostała prostota z d-22
Nissan pickup, Suzuki Samurai
http://vimeo.com/31952112

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: gÓral świętokrzyski » pt lip 30, 2010 6:44 pm

mopar pisze:Nie wiem czy w tej przyczepie jest jakaś mozliwość przestawienia ładunku bardziej do przodu.Musisz bardziej obciązyć hak w aucie i powinno być ok. Po zapięciu przyczepy auto powinno usiąść jakieś 5cm.

mopar dzięki za info :)2
ale jesli masz konkrety to dawaj
Jaka ma być wartość nacisku na hak??
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

Awatar użytkownika
9mm
Posty: 791
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:20 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: 9mm » pt lip 30, 2010 6:51 pm

d22 latam już sześć lat , silnik zaje..bałem , (trochę sam). Mam teraz 3 litrówkę z terrano (zobaczymy ile polata :)21 ). Uważam , że jest to mocno niezajebliwe auto , dobry holownik a nie ma u mnie lekko. Ciągam nim lawetę ze zmotą , co roku latam z kempem (w zeszłym roku byłem na końcu Grecji , jeszcze na oryginalnym motorze). Zmienić silnik na terrano (2,7 to może być dobry ruch) reszta jest bardzo odporna. Złoty dwadzieścia z lawetą/przyczepą to nie jest problem , tylko spalanie boli :)21
http://picasaweb.google.pl/109217652493 ... 9370175570

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: wojtek_kom » pt lip 30, 2010 7:19 pm

gÓral świętokrzyski pisze:
mopar pisze:Nie wiem czy w tej przyczepie jest jakaś mozliwość przestawienia ładunku bardziej do przodu.Musisz bardziej obciązyć hak w aucie i powinno być ok. Po zapięciu przyczepy auto powinno usiąść jakieś 5cm.
mopar dzięki za info :)2
ale jesli masz konkrety to dawaj
Jaka ma być wartość nacisku na hak??
Bezpiecznie do 100 kg... kawałek patyka i waga łazienkowa, bardzo dobrze robią jako miernik :)21
Nissan-y

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: gÓral świętokrzyski » pt lip 30, 2010 9:23 pm

wojtek_kom pisze:
gÓral świętokrzyski pisze:
mopar pisze:Nie wiem czy w tej przyczepie jest jakaś mozliwość przestawienia ładunku bardziej do przodu.Musisz bardziej obciązyć hak w aucie i powinno być ok. Po zapięciu przyczepy auto powinno usiąść jakieś 5cm.
mopar dzięki za info :)2
ale jesli masz konkrety to dawaj
Jaka ma być wartość nacisku na hak??
Bezpiecznie do 100 kg... kawałek patyka i waga łazienkowa, bardzo dobrze robią jako miernik :)21

dzięki za konkret :)2
będziemy mierzyć zatem
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: gÓral świętokrzyski » pt lip 30, 2010 9:28 pm

noż prosze WAS

auto niezajebliwe tylko silnik trza wymienić :o :lol:
to faktycznie ideał auta bezawaryjnego :)21


ani w hilu ani w l200 wymiana silnika nie stanowi podstawy bezproblemowego uzytkowania:)21
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

bubuja1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw lip 29, 2010 12:39 pm

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: bubuja1 » pt lip 30, 2010 10:56 pm

gÓral świętokrzyski pisze:noż prosze WAS

auto niezajebliwe tylko silnik trza wymienić :o :lol:
to faktycznie ideał auta bezawaryjnego :)21


ani w hilu ani w l200 wymiana silnika nie stanowi podstawy bezproblemowego uzytkowania:)21
Ja się w tej chwili zastanawiam :D, ale już teraz mogę powiedzieć, że myślę bardziej o D22 z racji prostej budowy i braku elektroniki.
niestety mam bardzo przykre doświadczenia z nowymi autami upchanymi elektroniką... De facto jeśli to ma być wołek do pracy to nie wiem czy nei lepiej zaryzykować ten silnik i wrazie co być gotowym do wymiany...

Z drugiej jednak strony D40 trochę lepiej wygląda ;-)

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: wojtek_kom » sob lip 31, 2010 9:32 am

gÓral świętokrzyski pisze:noż prosze WAS
Mam więcej takich przykładów :)21 - 4.2x2, 2.5x1, 2.2x1.
Nissan-y

bubuja1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: czw lip 29, 2010 12:39 pm

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: bubuja1 » pn sie 02, 2010 12:24 pm

Dobra teraz nowe pytanie - czy ktoś D40 zapuszczał się w teren (oczywiście lajtowy ;-)

Kosiarz
  
  
Posty: 684
Rejestracja: pn kwie 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: skądinąd

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: Kosiarz » pn sie 02, 2010 1:44 pm

gÓral świętokrzyski pisze:...
-super sprawa to skrzynia "super select" w mitasubiszi (reduktor zapięty ale centralny mechanizm róznicowy działa) spokojnie można manewrować cieżką przyczepą
...
A to bardzo ciekawe... jak Ci się udało włączyć reduktor nie blokując centralnego dyfra...
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Navara d22 czy d40

Post autor: Damian » pn sie 02, 2010 2:27 pm

no fakt, w super select mitasubaszowym się nie da
da się za to w niektórych toyotach (LC70, hilux, 4runner), trzeba tylko zrobić drobny tuning trwający 5 min :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości