Strona 1 z 2
Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 11:56 am
autor: Wojtek_W
Jade sobie po Ukrainie. Caly happy, krajobrazy cudne, czasami dziury o kubaturze malucha i jest pieknie.
No i w pewnym momencie auto zaczyna dziwnie skrecac wiec sie zatrzmuje. Patrze pod auto i widze cos takeigo:
Normalnie zatkało kakao. Spadla nakretka mocujaca drazek kierowniczy do prawego kola i ten drazek sie poprstu zsunal. Gwint nie byl zerwany. Poprostu podkladka i nakretka gdzie sie ulotnila. Oczywiscie, bo rozpiciu flaszki sliwowicy znalazla sie odpowiednia nakretka od Kraza i jakas podkladka i mozna bylo jechac dalej, ale no do ch...a! Przeciez to nie nie powinno samo odkrecic!
Dziury byly zajebiste to fakt, ale wszystko byly dobrze sprawdzone przed wyjazdem i jestem prawie pewien,ze bylo dokrecone. Kierownik Kraza tez mowil,ze nie ma bata,zeby to sie samo odkrecilo. Co sie moglo stac? Nakretka pekla?
Czemu to do cholery nie jest zabezpieczone jakos? W japonskich jezdzidlach wszystkie takie newralgiczne punkty sa z reguly bardzo dobrze zabezpieczone (kontry, zawleczki etc..) O tym zapomnieli?
Ukrainski patent wytrzymal bez problemu 1000km, ale musze to jakos usprawnic.
Jak to zdrutowac, zebys sie juz nie odkrecilo?
Loctide? Czy podkladka sprezynujaca? Czy zawleczke dorobic ? Czy wszystko naraz? Sruby twarde jakies? Czy lepiej miekkie,zeby w razie czego gwintu nie zerwalo?
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 1:57 pm
autor: N2O
To nie drążek kierowniczy tylko panhard.
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 2:09 pm
autor: Wojtek_W
Tak, sorry za pomylke.
Ale nie wiem co z dziadostwem zrobic. Zakrece i znow sie odkreci?
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 2:17 pm
autor: N2O
Dobra nakrętka samokontrująca i kilka na zapas.
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 2:30 pm
autor: Loinek
ZASPAWAĆ ! ...
A teraz serio , Tak jak pisze N2O dobra nakrętka i będzie dobrze, a jak nie to dorobić zawleczkę choć może to osłabić znacząco samą śrubę
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 2:39 pm
autor: bulas
Miałem tak samo, w moim przypadku to przez te żółte badziewia które tam założyłem.
Jest tego materiału za dużo co powoduje że nawet po dokręceniu podkładka nie dochodzi do tej tulejki i podczas pracy góra -dół odkręca nakrętkę.
Zdarzyło mi się to na rajdzie więc na szybko wsadziłem tam mniejszą podkładkę, która wchodzi w żółty badziew niwelując ten luz i można to dokręcić naprawdę na sztywno.
Miałem to później poprawić ale okazało się że spełnia swoją role i tak już jeździ drugi rok.
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 7:27 pm
autor: mik
bulas pisze:Miałem tak samo, w moim przypadku to przez te żółte badziewia które tam założyłem..
A co to jest to "żółte badziewie"

Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 7:31 pm
autor: Wowos
wnioskuję, że gównolitowy polibusz

Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 7:36 pm
autor: mik
Wowos pisze:wnioskuję, że gównolitowy polibusz

Na tyle to ja domyślny jestem
Pytanie moje dotyczyło bardziej tego kto jest jego maker-em.

Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 7:38 pm
autor: iras01
Ale olkusisz zeby to napisac

Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 09, 2010 7:40 pm
autor: Wujek Catkiller
Kurna, zaliczył stację ze śliwowicą i miast całować ten drążek, i go hołubić to do niego z pretensjami
A jednocześnie się okazało , że pare części z Kraza do Parcha się nada

I proszę, nie do Y60

Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 7:28 am
autor: bulas
Iras trafił bez pudła Olkusz
Z racji kolejnej przebudowy czas na zmiany w tej materii
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 8:09 am
autor: Wojtek_W
Catkiller pisze:Kurna, zaliczył stację ze śliwowicą i miast całować ten drążek, i go hołubić to do niego z pretensjami
A jednocześnie się okazało , że pare części z Kraza do Parcha się nada

I proszę, nie do Y60

Calusa w rure juz dostal za przewiezienia nas prawie bezawaryjnie przez 2000 kilometrow
A ja sie musze wywiedziec jakie mam te polibusze coby moze od razu gnoja wymienic.
Gadalem ze znajomym inzynierem i mowi,zeby nie nawieracac, bo oslabi sie srube. To co ? Klejem do gwintow potraktowac?
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 8:11 am
autor: malutki
można klejem ale to ma być zrobione właściwie czyli raczej wymiana polibusza na wymiarowy, normalnie jest tuleja gumowa, a guma dużo bardziej się poddaje od polibusza, krtoś pomierzył gume wytoczył polibusza i zdziwko że za duży...
zresztą pytanie do tego co montował to wcześniej - nie widział że nie pasuje? fajny specjalista, jak byś jechał 70 np to co wtedy??
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 8:24 am
autor: Wojtek_W
No i teraz tak.
Polibusze mam z Extreme z Bielska - wiec nie powinny byc z gownolitu.
Sam polibusz przejechal troche kilometrow i nigdy wczesniej sie to nie stalo. Sam element tez nie wyglada na zuzyty/popekany. Wczesniej nie sprawial problemow zadnych? Na pewno to jego wina?
Warto go wogole wymieniac? Nie to ,ze mi szkoda niecale 100zl na nowy

A moze poprostu jak napisaliscie podkladke, nakretne samokontrujaca na loctide i powinno byc ok?
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 8:51 am
autor: TomaszRT
Wojtek_W pisze:Sam polibusz przejechal troche kilometrow i nigdy wczesniej sie to nie stalo. Sam element tez nie wyglada na zuzyty/popekany. Wczesniej nie sprawial problemow zadnych? Na pewno to jego wina?
Wojtku, ale tak jak koledzy piszą jest on po prostu za duży..
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 9:05 am
autor: Wojtek_W
Siema :>
Tablice przykrecil? Ja swoja dzis nituje, bo mi wczoraj odpadla.

Tak na szybko:
Powinno byc tak jak na tej nizszej ? Bo *na szybko* sprawdzilem i chyab wszystkie polibusze maja taki kolnierz odzielajacy podkladke od drazka. Orginalu nie widzialem. No i moje mega techniczne

wyksztalcenie podpowiada mi,ze to chyba nie powinno byc metal w metal skrecone. Czy sie myle?
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 10:25 am
autor: TomaszRT
Wojtek_W pisze:Siema :>
Tablice przykrecil? Ja swoja dzis nituje, bo mi wczoraj odpadla.
taa
a do Twojej się nikt na granicy nie przyczepił ?
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: pt wrz 10, 2010 10:39 am
autor: Wojtek_W
niet,
W Marcinowej Dyskotece dziwili sie na wystajace poza obrys kola i odciag.
U mnie natomiast zainteresowanie wzbudzila chlupocaca w drzwiach woda :>
Generalnie na granicy byl taki lajt jak nigdy (moj 3 raz na Ukrainie).
W Kroscienku cala odprawa trwala moze z 15 minut. I raczje pytania o spalanie, moc etc. a nie o graty w bagazniku
W Ubli trwalo jeszcze krocej i nawet piatki z paszportow nam nie poginely.

A ten sam celnik w zeszlym roku zrobil nam naprawde niezle 8io godzinneKongo z odkreceniem fotela, progow i grzebaniem w baku reka wlacznie.
Bardziej nieuprzejmi byli Slowacy. Dziwy Panie, dziwy...
Dobra, bo sie OT robi.

Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: sob wrz 11, 2010 9:53 am
autor: bigos
Wojtek_W pisze:niet,
W Marcinowej Dyskotece dziwili sie na wystajace poza obrys kola i odciag.
U mnie natomiast zainteresowanie wzbudzila chlupocaca w drzwiach woda :>
Generalnie na granicy byl taki lajt jak nigdy (moj 3 raz na Ukrainie).
W Kroscienku cala odprawa trwala moze z 15 minut. I raczje pytania o spalanie, moc etc. a nie o graty w bagazniku
W Ubli trwalo jeszcze krocej i nawet piatki z paszportow nam nie poginely.

A ten sam celnik w zeszlym roku zrobil nam naprawde niezle 8io godzinneKongo z odkreceniem fotela, progow i grzebaniem w baku reka wlacznie.
Bardziej nieuprzejmi byli Slowacy. Dziwy Panie, dziwy...
Dobra, bo sie OT robi.

za duże dostałeś ciśnienie na tej Ukrainie i drążek kierowniczy chce teraz odpocząć

Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: sob wrz 11, 2010 10:15 am
autor: Wojtek_W
No momentami nie bylo litosci dla zawiechy

Nic innego sie nie poluzowalo. Bylem wczoraj u kumpla na szarpakach i u siebie na kanale. Wszystko oprocz tej pie***ej srubki
To jak z tym moim mega rysunkiem technicznym?
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: śr wrz 15, 2010 10:10 am
autor: malutki
tuleja metalowa przeważnie jest w środku polibusza czy el. gumowego i to na niej opiera się i kontruje podkładka i nakrętka (ew. gwint się kończy i nakrętka do końca ale to nie jest pewne zabezpieczenie), wszystkie tuleje które u siebie montowałem były tak zrobione, tak jak na rysunku na dole jest nieprawidłowo bo w zasadzie to "na sztywno" jest skręcone i odkręci się,
proponuję loctite do zabezpieczania połączeń gwintowanych (mocny bodajże 262) i się nie odkręci, zdemontować da radę
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: śr wrz 22, 2010 9:11 am
autor: Wojtek_W
Wlasnie tak zrobilismy.
Podkladka dokladnie na wymiar polibusza. Dociagnieta do tleji metalowej w jego srodku. Do tego samokontrujaca sie nakretka i loctide. Trzyma tak,ze predzej kasta odpadnie jak ta nakretka pusci. Tak mi sie przynajmniej wydaje
Czy ta naprawa mogla miec wplyw na zbierznosc? Nic innego chyba nie bylo ruszane oprocz dokrecenia amora skretu. A kierownica wydaje sie byc lekko w prawo skrecona. Auto jedzie prosto i nie sciaga.
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 23, 2010 10:47 am
autor: malutki
może otwór w polibuszu nie jest idealnie centryczny i daje to taki efekt
Re: Y61 drążek kierowniczy sie odkrecil?!
: czw wrz 23, 2010 10:55 am
autor: Wojtek_W
To nie to. Polibusza przejrzelismy dokladnie. Nie ma pekniec i jest prosty. Dodatkowo w srodku jest metalowa tulejka.