Strona 1 z 1
sciaga w lewo T2
: wt lut 01, 2011 7:49 pm
autor: kordek
czesc,dzis po dlugim okresie jazdy na zalaczonym napedzie na 4H, wlaczylem na 2H bo jechalem w koncu po czarnym asfalcie gdzies dalej( auto uzytkuje od poczatku zimy w gorach bo bialym),ze gdy auto ciagnie to jedzie prosto,gdy zdejme noge z gazu to zaczyna sciagac w lewo,dodam gazu i znow wraca na swoj tor jazdy,dodam ze tego na 4H nie ma!! moze miec to zwiazek z jakims luzem w tylnym zawieszeniu,ze caly most jakos pracuje lekko przod-tyl???mial ktos cos kiedys podobnego?? pozdrawiam
Re: sciaga w lewo T2
: wt lut 01, 2011 9:53 pm
autor: Łosiu
obadaj luzy z tylu, zwlaszcza panhard
Re: sciaga w lewo T2
: wt lut 01, 2011 10:06 pm
autor: osin225
No ja wlasnie przerabiam ten sam temat , wybite tuleje na drazkach panharda

Re: sciaga w lewo T2
: wt lut 01, 2011 10:47 pm
autor: Gorg
Właśnie wyszedłem z kanału
miałem to samo - poprostu zapiekły się tłoczki w hamulcu z lewej strony - sprawdz czy koła po podniesieniu do góry kręcą się swobodnie
Re: sciaga w lewo T2
: śr lut 02, 2011 12:58 am
autor: norbertszczecin
Może 1 sprzęgiełko nie odpina i jest opór na stronę.
Cofasz jak dajesz 2H?
Właściwie też bym obstawiał luzy na tyle lub zapieczony hamulec
ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Napisz jak dojdziesz co było.
Re: sciaga w lewo T2
: śr lut 02, 2011 7:49 pm
autor: redzik
jesli geometria prosta, zawieszenie bez luzow i dalej sciaga, to moze byc jak u kumpla w superbie z salonu, a mianowicie zdupiony mechanizm roznicowy juz z fabryki i sciągało.
Re: sciaga w lewo T2
: śr lut 02, 2011 8:50 pm
autor: kordek
norbertszczecin pisze:Może 1 sprzęgiełko nie odpina i jest opór na stronę.
Cofasz jak dajesz 2H?
Właściwie też bym obstawiał luzy na tyle lub zapieczony hamulec
ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Napisz jak dojdziesz co było.
Dzieki chlopaki za podpowiedzi,sprawdze jak wroce do cywilacji z gor:) jednak gdyby cylinderek nie odbijal to beben by sie lekko grzal... wiec to musze sprawdzic rowniez:) a przy rozlaczaniu z 4H na 2H trzeba zawsze cofac?? cofam zawsze, ale jak przelaczam z 4L na 4H!! pozdro
Re: sciaga w lewo T2
: śr lut 02, 2011 8:53 pm
autor: Łosiu
kordek pisze:
a przy rozlaczaniu z 4H na 2H trzeba zawsze cofac?? cofam zawsze, ale jak przelaczam z 4L na 4H!! pozdro
Sciaganie sciaganiem, bo zapewne przyczyna inna, ale doczytaj o sprzegielgach automagicznych lepiej, bo jesli to oryginaly nissanowskie, to odpowiednio zadbane posluza dluuugo.
Re: sciaga w lewo T2
: śr lut 02, 2011 9:06 pm
autor: kordek
dzieki,no jeszcze oryginaly nissanowskie:) dzieki i poszperam troche o tych automatach:)
Re: sciaga w lewo T2
: śr lut 02, 2011 9:42 pm
autor: Whitie
Obstawiam nieodbijający do końca hamulec....z przodu.
Re: sciaga w lewo T2
: śr lut 02, 2011 11:31 pm
autor: norbertszczecin
Whitie pisze:Obstawiam nieodbijający do końca hamulec....z przodu.
Czyli tarcza się powinna grzać...
Re: sciaga w lewo T2
: czw lut 03, 2011 9:03 am
autor: Gorg
Nie tylko tarcza ale cała felga sie grzeje
Re: sciaga w lewo T2
: pt lut 04, 2011 9:00 am
autor: norbertszczecin
Warto sprawdzić zacisk. U mnie np wczoraj zaglądałem
i wewnętrzny klocek na prawym przodzie krzywo jest zjechany.
Jeszcze się nie grzeje ale pewnie nie długo zacznie.
Reperaturki i rozruszanie tłoczków powinno pomóc.
Dodam, że są po 2 tłoczki w każdym zacisku.
Ale niech kolega Kordek napisze czy coś już wynalazł

jak wróci z gór...
Re: sciaga w lewo T2
: pt lut 04, 2011 9:28 am
autor: Łosiu
tu koledze idzie o T2, ale jak juz cie czepiamy tych hamulcy, to ja zapytanie mam. Widzial ktos gdzies nowe tloczki to zaciskow z T1? Bo ja caly net przebuszowalem (tak na szybko, ba potrzeba byla) i skonczylo sie zakupem uzywanych zaciskow.
Re: sciaga w lewo T2
: pt lut 04, 2011 4:53 pm
autor: kordek
hey,jesli biorac pod uwage hamulce u mnie,to dzis przejechalem wiekszy kawalek po czarnym i nie stwierdzilem grzania sie ani bebnow,ani felg z przodu...wiec na pierwszy rzut oka hamulce mozna wykluczyc:)oczywiscie i tak to sprawdze dokladnie jak wroce i wjade na kanal:)
Re: sciaga w lewo T2
: pt lut 04, 2011 6:33 pm
autor: abrams
Ja miałem wybite gumy w tylnych drążkach, w sumie był luz niewielki a musiałem kontrowac kierownica prawie o 1/4 obrotu przy dodaniu/ujęciu gazu.
Re: sciaga w lewo T2
: śr sie 10, 2011 9:20 pm
autor: kordek
witam,odgrzewam temat sciagania,w koncu sie za to zabralem i mialem do cna wybite tuleje na tylnych drazkach wzdluznych co trzymaja most,wymienione i auto jedzie prosto:)
Re: sciaga w lewo T2
: czw sie 11, 2011 8:20 am
autor: Myke
Łosiu pisze:tu koledze idzie o T2, ale jak juz cie czepiamy tych hamulcy, to ja zapytanie mam. Widzial ktos gdzies nowe tloczki to zaciskow z T1? Bo ja caly net przebuszowalem (tak na szybko, ba potrzeba byla) i skonczylo sie zakupem uzywanych zaciskow.
firma Carix w warszawie, wysyłaja tylko trzeba podać im wymiary bo w katalogu maja dwa różne rodzaje. Gdzieś miałem nr katalogowy ale nie mogę go nigdzie znalesć