www.forum4x4.pl

Witam,
Zauważyłem ostatnio, że podczas nagłego puszczenia sprzęgła przy zmianie biegów dobiega dziwny stuk. Sprawdziłem tuleje i wszystkie są ok. Namierzyłem, że stuk dochodzi wału tylnego, a dokładnie z okolic wyjścia z reduktora, przy koszu hamulca ręcznego. Okazało się że jest tam luz po obwodzie ok 7-8mm i przy nagłym wysprzęgleniu stuka. Krzyżaki sprawne. Czy można ten luz jakoś skasować??

Nikt nie pomoże?

Łożysko szczezło

ernil pisze:Łożysko szczezło

które łożysko?

kornik21 pisze:które łożysko?

Na wałku wychodzącym z reduktora na wał tylny.

ernil pisze:

kornik21 pisze:które łożysko?

Na wałku wychodzącym z reduktora na wał tylny.

Trzeba odrazu z tym robic? Czyli szykowac się do rozbebeszenia reduktora muszę? Mam nadzieje, że skrzyni sciągac nie trzeba? Jakiś namiar na takie łożysko?

czemu od razu łożysko, przecież napisał że luz jest nie osiowy tylko "obrotowy" ?

Ja zrozumiałem, że luz jest "góra-dół" czyli prostopadły do osi wałka. Aczkolwiek faktycznie "po obwodzie" bardziej pasuje do luzu "obrotowego" czyli lewo-prawo, tak jak się kręci wał. Poosiowy luz to dla mnie luz "przód-tył" czyli taki "tatowe w mamine"
No to niech jeszcze raz @kornik sprecyzuje jaki ma ten luz...

ernil pisze:Ja zrozumiałem, że luz jest "góra-dół" czyli prostopadły do osi wałka. Aczkolwiek faktycznie "po obwodzie" bardziej pasuje do luzu "obrotowego" czyli lewo-prawo, tak jak się kręci wał. Poosiowy luz to dla mnie luz "przód-tył" czyli taki "tatowe w mamine"
No to niech jeszcze raz @kornik sprecyzuje jaki ma ten luz...

chodzi o luz po obwodzie, obrotowy. Jak złapię wał w łapę i pokręcę to luz jest w granicach 5 minut. Przy szarpaniu sprzęgłem (naciskanie i puszczanie na biegu) coś stuka. Jakby te wszystkie zębatki w skrzyni i reduktorze luźne były i głośno się zazębiały. Luz międzyzębny?

Udało mi się nakręcić filmik z odgłosem.
http://www.youtube.com/watch?v=ZwMJ_kUEGco

to może sie podepne pod to bo mam podobne dzwięki tylko że nie mam zadnego luzu na wale.

ma stukać


oleum zmien na właściwe, sprawdź tuleje w wahaczach i przejedź się land roverem

Mroczny pisze:ma stukać


oleum zmien na właściwe, sprawdź tuleje w wahaczach i przejedź się land roverem

ja mam wlany olej jakieś 1 tys km temu. 75w90. Hmmm...a jak można sprawdzić poziom oleju w skrzyni? Może dziwnym trafem już go tam nie ma?:)

masz na skrzyni śrubkie kontrolną.. wykręcasz i macasz. Ma być oleum po krawędź

Mroczny pisze:masz na skrzyni śrubkie kontrolną.. wykręcasz i macasz. Ma być oleum po krawędź

A luz obrotowy musi być i tyle!
Zarówno skrzynia biegów, jak i mechanizm różnicowy muszą mieć luzy. Badanie ich ręką, czy "na oko" nic nie da. Luz w tylnym mechanizmie różnicowym mierzy się i kasuje za pomocą miernika zegarowego po rozebranu mostu. Nawet ustawiony idelanie (wg manuala 0,15-0,2mm) daje na wale wyraźny i odczuwalny luz - jak to nazywacie "obrotowy".

TAK MA BYĆ

Bez luzu to dopiero by były ciekawe efekty dźwiękowe...

Też się podepnę, luz na krzyżaku sięga 2 cm, wał przedni, nie mogę dostać rokującego wału z moim rozstawem śrub na kryzie, jak się trafi to spod śniegu albo wyjęty z krzaków...
Tak się zastanawiam nad regeneracją, firma z alle proponuje mi usługę za 750-1000zł wymiana wieloklina, wyważanie, krzyżaki. Warto w to się pchać? Czy szukać aż trafię odpowiedni...

Szukać.

2cm na krzyżaku? niby jak?

i jakim cudem masz nietypowy rozstaw? parchy mają ze 3 rozstawy wszystkiego. Jak masz problem z dobraniem to kup jakikolwiek i odpowiadające mu flansze - będzie pasować. Możesz też dać flansze swoje do tokarza razem z dokupionym wałem i nawierć nowe otwory - ja mam u siebie flansze uniwersalne na które pasuje każdy wał patrolowy

oko_demona pisze:Też się podepnę, luz na krzyżaku sięga 2 cm, wał przedni, nie mogę dostać rokującego wału z moim rozstawem śrub na kryzie, jak się trafi to spod śniegu albo wyjęty z krzaków...
Tak się zastanawiam nad regeneracją, firma z alle proponuje mi usługę za 750-1000zł wymiana wieloklina, wyważanie, krzyżaki. Warto w to się pchać? Czy szukać aż trafię odpowiedni...

Jaki masz rozstaw 85 czy 95 mm?

ostatnio dostałem natchnienia żeby powalczyć z tym dziwnym stukaniem i wlazłem pod parcha. Tył podniesiony. Jak szarpię wałem tylnym po jego obwodzie( taj jak bym chciał aby koła się obracały) to wydaje mi się, że luz jest wyczuwalny w okolicy bębna od hamulca ręcznego. Tam metalicznie stuka. Mam zamiar to rozebrać,ale chcę wcześniej zapytać na co muszę zwrócić uwagę i może już ktoś temat takowych luzów przerabiał??

Mroczny pisze:2cm na krzyżaku? niby jak?

i jakim cudem masz nietypowy rozstaw? parchy mają ze 3 rozstawy wszystkiego. Jak masz problem z dobraniem to kup jakikolwiek i odpowiadające mu flansze - będzie pasować. Możesz też dać flansze swoje do tokarza razem z dokupionym wałem i nawierć nowe otwory - ja mam u siebie flansze uniwersalne na które pasuje każdy wał patrolowy

Szukałem i nie znalazłem z małym rozstawem, zrobiłem jak radziliście kupiłem, wał + flasze na duży rozstaw, i jest milutko, nic nie telepie No i te flasze, wyglądają masywniej, śróby o 2 rozmiary grubsze... tylko wał chudszy
A luz 2cm to był oczywiście nie na krzyżaku, tylko na wieloklinie, tyle latał...