www.forum4x4.pl

Witam,pytanie jak w temacie???Zdecydowałem się na zakup :pseudo-terenówki" i początkowo wybór padł na frotkę A long 2.4 benzyna z "podtlenkiem LPG"o której trochę poczytałem i "teoretycznie" trochę już wiem o tym aucie.Jednak przeglądając oferty sprzedaży natknąłem się na bardzo podobne auto Terrano I 2.7 na "ropkę" i mam teraz mętlik w głowie.Jakie wg.was plusy i minusy ma Frontera a jakie Terrano?Jak cenowo wychodzi eksploatacja(części zamienne,dostępnośc,awaryjność)???Jak wygląda sprawa liftu w Nissanie???Wiadomo że auta z tego przedziału "czasowego i cenowego"będą już wiekowe ale które "teoretycznie normalnie eksploatowane" powinno lepiej znieść "upływ czasu"?Głównie chodzi mi o żywotnośc silnika i napedów oraz stan blachy(wiadomo że generalnie zależy to od danego egzemplarza ale powiedzmy że mamy dwa auta eksploatowane w takich samych warunkach)Który z tych dwóch wybralibyście i dlaczego???Auto będzie używanie generalnie jako "cywilne"bez większego upalania(od czasu do czasu wypad w błotko z kolegami)większość to jazda po czarnym,ewentualnie polne drogi,las.Z góry dzięki za info.Pozdr.

Frota w błocie nie robi, chyba że po jakiś mega madafaka przeróbkach, terano już lepiej. Do tego to taki mały Patrol z szansą na rozbudowę.
Froty objeżdżałem cywilna Nivą jak chciałem (w melasie).
Silnik w Terrano na plus. Dostajesz kawałek legendy czyli obcięty o 2 gary 4,2
Gaz w terenówce? Pomyłka chyba ze serce w okolicy 200 --> 1xxx koni.
Czy aby frota nie jest na skrzypiących resorach od karocy (tył)?
To takie moje

Poczytaj ten dział dokładnie, jest tu naprawdę sporo o Terrano

jeżdżę T2, ale z racji tego że rama i silnik ta sama no i bolączki w zasadzie jednakowe to w przekazuje swoją opinię o T2

- sinik to niesamowity nudziarz... codziennie rano jest "wuwu...kle, kle, kle, kle, kle, kle, kle", a często nawet "wu... kle, kle, kle, kle, kle, kle" - przebieg ma zdecydowanie drugorzędne znaczenie, 200, 300, 400, 500... i tak wszystkie auta z tych roczników przejechały dużo i dużo jeszcze przed nimi, pilnować oleju, dbać o wisko i chłodnicę. Ja po zakupie postawiłem 16 letne auto (bliko 300000 licznikowo) na warsztat z prośbą żeby obejrzeli dokładnie silnik i powiedzieli co w nim trzeba zrobić... następnego dnia zapytali czy nie mam poważniejszych problemów w życiu...

- rama - gnije... kupować z młotkiem, obserwować, jak coś się dzieje działać... będzie służyć
- buda - gnije... kupowanie z młotkiem nie ma sensu, będą dziury, obejrzeć dokładnie miejsca mocowań budy z ramą, to są najtrudniejsze kawałki do naprawy i w zasadzie są nienaprawialne bez zrzucania budy...

- przeniesienie napędu - skrzynie lecą, fama niesie że jeśli ktoś od nowości nalewał przekładniówki powyżej korka to są nieśmiertelne, niestety nikt tak nie leje, więc często synchronizatory są przeszłością, skrzynie huczą, wyją... ale w sumie ich wymianadroga nie jest, jest za to pracochłonna

zawieszenie - przód dość delikatny, ale w normie IFS'owskiej, trochę gorzej niż pajero. Jeśli chce się jeździć na czymś więcej niż 31 cali i szaleć w terenie należy zapomnieć o pojęciu geometria zawieszenia. Albo ustawiać to po każdym upalaniu. Tył daje rade, łatwo podnieść na nowych spężynach i amorkach, brakuje prawdziwej blokady dyferencjału

Części zamienne - obrzydliwie tanie, dużo i wszędzie
Spalanie 8-10-12 litrów (zależy od kółek, techniki jazdy itp), w terenie górnego limitu nie ma

Ciekawe porównanie aut. Też mnie ciekawią opinie na temat froty tylko B. Cały czas zastanawiam się nad zakupem Terrano II 4d jako wygodne auto rodzinne. Znam jego zalety i bardzo mi odpowiada. Swego czasu zastanawiałem się też nad zakupem Froty B ale...ciekawe jak z awaryjnością czy może się równać z Nissanem. Co do rdzewienia to mit R20 rudej się nie boi pod farbką jest ocynk. Wiadomo stoi co nieco padła po komisach ale wiadomo jakie auta się ściąga z zagramanicy na komisy.
Właściwości terenowe...cóż bulwar z reduktorem jeden i drugi z leśnego parkingu wylezie. Co do terenu to jest to pojecie względne i płynne. W poważny teren nie wjeżdża się wypucowanym bulwarem bo plastiki zostawi. Troszkę zdziwił mnie mały prześwit przodu we Frocie którą ostatnio oglądałem.

Dżem pisze: Troszkę zdziwił mnie mały prześwit przodu we Frocie którą ostatnio oglądałem.

Dlatego pisałem że frotka słabo robi bez poważnych modyfikacji. Kilkakrotnie już wyciągałem frotki z niewielkiego błota zawsze były zassane przodem. Kiedyś wyciągałem nivką na zimówkach, frotkę z bagienka które przeszedłem przed chwilą bez zapinania centralnego. Z ciekawostek była ona na łańcuchach (październik) a i tak nie przeszła.
Terano na podkręconych drążkach i oponach 31 ma zdrowy prześwit z przodu a tył ładnie krzyżuje...

ps. to w dziale opla to taki żarcik, zadając pytanie tu musisz spodziewać się chwalenia nissana, zadając je tam pewnie będą wychwalać frotkę zobaczymy

Ja patrzę obiektywnie, do zabawy mam krótkie terrano. Drugie auto ma być bardziej wycieczkowe do wleczenia kempingu i wygodnych wycieczek. Froty maja eleganckie wnętrze i niezłe wyposażenie, ale jak coś w niej szczeźnie daleko od domu to lipa i z komfortu.
W rodzinie jest stary trooper niby IFS ale jaki pancerny. Gdyby taki miała Frota no to była by poważną konkurencją dla Nissana.

Długie terrano robi w terenie moim zdaniem na poziomie krótkiego, promień skrętu się np bardzo nie różni, hiszpanie biorą króciaki chyba z powodu łatwiejszego podcięcia z tyłu... problemem długiego T2 jest jedynie tylny zwis... ale w sumie wzmocnić to skróconym zderzakiem, wydech wyciągnąć bokiem przez zderzak i zapomnieć o problemie

Też mam T1 i raczej bym na żadną frote nie zamienił zrobiłem nim 70 000 km w 2 lata i nic poważnego sie nie zepsuło zeby gdzieś staną albo coś a wedle licznika ma 370 000 km. oleju od wymiany do wymiany nawet nie dolewam bo nie trzeba. Zawieszenie jak zrobiłem na poliuretanie to hula bez zarzutu. Pozdrawiam!

Sawa GR pisze:

Dżem pisze:
ps. to w dziale opla to taki żarcik, zadając pytanie tu musisz spodziewać się chwalenia nissana, zadając je tam pewnie będą wychwalać frotkę zobaczymy

dlatego poszło w 2 działach żeby można było wypośrodkować mam nadzieję że "banana" nie dostanę

Bierz japonca i nie kombinuj. Bedzie pan zadowolony.

Jeździłem taką frotą przez niecały rok, teraz mam mavericka 2.7 long. Frotką jeździ się całkiem sympatycznie ale maverick jest o wiele dzielniejszy w terenie. Zdecydowanie polecam terrano

http://otomoto.pl/nissan-terrano-C23732547.html zastanawiam się nad tym ale podobno ruda już go nieźle atakuje . Osobiście większe zaufanie mam do PB+LPG niż do ON.A jak sprawują się silniki benzynowe w nissanie i jak tolerują gaz?

6,5 tysiaka plus min 2 tysie za wymianę ramy. To za dyszke juz się możesz rozgladać za Terrano II. Co do diesla w terrano nie masz się czego obawiać po za spalaniem . Ale spalanie w aucie terenowym to już inna długa historia.

szukam takich felg jak w tym tyranie są w rozsądnej cenie

Fajne ma te opony

A jak T1, to ja bym bral 3,0 V6 i zgazowal. Ma jad i mocniejszy przedni most , polosie, przeguby.

mi chodzi o felgi opony nie dla mnie za bardzo bulwarowe

Myślisz że stalowe DOTZ-y mają mniejsze ET w skali bezwzględnej niż te?

Albo np mangelsy...

panowie felgi to tylko dodatek (jak go kupię to będą na sprzedaż) co powiecie o tych poszerzeniach na błotnikach bo jak rozmawiałem z gościem to mówił że jakieś dokładane są? i na niektórych fotkach z ogłoszeń widzę że różnią się licznikiem???ten pomiędzy dużymi zegarami ma tylko jeden mały wskaźnik a inne dwa???czy to normalne??

tak, starsze/nowsze

Sawa GR pisze:Dlatego pisałem że frotka słabo robi bez poważnych modyfikacji....Frota w błocie nie robi, chyba że po jakiś mega madafaka przeróbkach

Czyli jakie te mega madafaka bo aż ciekaw jestem.

Dżem pisze:Troszkę zdziwił mnie mały prześwit przodu we Frocie którą ostatnio oglądałem.

Bo B ma mały prześwit, strasznie mały. Mniejszy niż A.


A co do terrano, to 90% jakie widzę na drogach to przód siedzi. Słabe drążki czy co?

Bo w terrano to chyba fabrycznie ma siedzieć przód

Poza tym tył łatwiej utrzymać w górze (sprężyny), a przód to tylko podkręcenie drążków.
U siebie jak wymieniałem amorki i sprężyny (zestaw trial master) to po wymianie zrobił się przwdziwy dragster - dupa wysoko w górze a przód szorował nosem (tyle co się dało to podkręcony jest na drążkach, a mimo to dupa jest sporo wyżej).
Tył poszedł do góry ok 5-6 cm, a przód tylko 2-3cm.

Jak ma cokolwiek w terenie latać to bier tyraczkę. Faktycznie tył się ładnie krzyżuje (mialem dodatkowo wywalony stabi z tyłu) lepszy prześwit z przodu, krótsze zwisy i nie ma plasticzanych zderzaków które zostaną w pierwszej większej dziurze Porównując te auta w stanie fabrycznym- frota- miasto z wysokimi krawężnikami i dojazd na rybki czy polowanie. tyraczka- miasto ok. lekki teren- świetny

poczytałem,pomyślałem i posłucham mądrych rad,będę szukał terrano I bo II to taka jakaś babska mi się wydaje ale z wyglądu frotka ładniejsza jest