www.forum4x4.pl

Witam Wszystkich.
Opiszę w kilku słowach problem.
Dotyczy Patrola Y61 (1998) 2.8 TD - samochód stracił moc, słabo wkręcał się na obroty, był po prostu "mułowaty".
Zacząłem od wtrysków. Cztry lały - więc wymieniłem wszystkie końcówki. Nie pomogło. Czytnik błędów pokazał uszkodzenie przepływomierza. Zostal wymieniony. W dalszym ciągu brak mocy. Po wymianie przepływomierza czytnik błędów pokazał błąd czujnika położenia wału. Czujnik zostal wymieniony. Mocy dalej brak. Ale co ciekawe w dalszym ciągu powraca błąd czujnika położenia wału.
Czy może mi ktoś podpowiedzieć, co robić dalej? Nie chcę robić kolejnych ruchów, bo pieniążki wydaję, a poprawy żadnej.
Dzięki z góry za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam serdecznie
ekus

pompa

Dzięki za zainteresowanie Saleta.
Sorry ale podałem jednak za mało szczegółow. Przy wymianie końcówek wtryskiwaczy - servis sprawdzał pompę i nic niepokojącego nie stwierdził. Ostatecznie poddam ją regenerecji - ale może są jeszcze inne możliwe przyczyny tej usterki.

Zamiast regenerować, wymień pompę na mechaniczną

Nie znam Y61, ale...
Jakiś czujnik ciśnienia powietrza za turbiną, wszelakie połączenia i węże w układzie dolotowym za turbiną, filtr paliwa...

A rzeczywiście. Czujnik ciśnienia za turbiną był zapieczony - ale to też zostało naprawione.
Turbina była sprawdzona w serwisie również - delikatnie się "poci" ale do naprawy jej jeszcze daleko.

Eeeee, pomyliłeś raczej czujnik z zaworem, ale mniejsza o to.
Czujnik (jeżeli jest) będzie gdzieś w IC lub jego okolicy. Ale nie chodzi o czujnik temperatury, który odpowiada za wentylator IC tylko ciśnienia. Przy czym w takim starym syfie bez komonrejla to może nie być owego czujnika.
Ja bym jeszcze wykonał "test bańki" dla układu paliwowego. Podaj paliwo z bańki bezpośrednio do pompy.

Dzięki za podpowiedź. Tego testu "bańki" sam pewnie nie zrobię, ale poproszę kogoś bardziej obeznanego w temacie.

ajjjj tam, ajj tam.
nalej do bańki ropy, ustaw tak co by nie spadła, odepnij wężyk łączący filtr paliwa z pompą, włóż do bańki. no i zapal zobaczysz co bezie robił jak będzie robił to wymiana filtr, a jak nie to pompa na mechaniczną bo regenerować nie opyla się.

Faktycznie - wydaje sie to mało skomplikowane.
Bańkę mam, wiem gdzie filtr także w weekend zrobię taki test, a o wynikach poinformuję.
Dzięki.

Dopiero w weekend, dzisiaj środę mamy, w ogóle Ci nie zależy na Twoim Parchu

Paliwo jednym wężem gumowym o odpowiedniej średnicy podajesz z bańki bezpośrednio do pompy (pomijasz całą instalację począwszy od zbiornika na filtrze skończywszy). Drugi wąż (nadmiar) dajesz do tej samej bańki (inaczej wydoi Ci paliwo raz dwa). Zapalasz, chwile niech popracuje, po czym robisz test, czyli jedziesz i obserwujesz co się dzieje, albo na postoju kręcisz motóra na obroty. Jak się nic nie zmienia a nie ma innych ewidentnych przyczyn - pompa z wozu i wymiana na taką z rd28t.

O kurcze. Jeszcze nadmiar paliwa. Dzięki Ernil.

ernil pisze: może nie być owego czujnika.

I tak wlasnie jest.

Nooo, tak sądziłem właśnie, w komonrejlach itp jest takowy, tutaj się go nie spodziewałem. Ale jako że on lubi płatać figle, to lepiej było się upewnić

zagaj1 pisze:Dopiero w weekend, dzisiaj środę mamy, w ogóle Ci nie zależy na Twoim Parchu

Witam ponownie Panowie
Test z "bańką" został przeprowadzony. Nic sie niestety dobrego nie zdarzyło. Tzn. jest bez zmian.
Zaobserwowałem jeszcze kilka objawów przez te kilka dni jeżdżenia, a mianowicie. Są momenty, że silnik odzyskuje moc i jedzie jak powinien. Trwa to od kilku do kilkunastu minut, po czym znów robi się mułowaty. Odzyskuje moc zaraz po ponownym odpaleniu silnika - bez znaczenia czy jest zimny, ciepły, czy gorący.
Druga sprawa jaką zauważyłem, to różnie wkręca się na obroty na biegu jałowym, tzn. czasem reaguje od razu na pedal gazu i ładnie wkręca sie na obroty, a czasem jest wyraźne opóźnienie po wcisnięciu pedału.
No i trzecia sprawa: przy ostrym przyspieszaniu (wkręcając silnik na jakieś 3500 obr) puszcza z ruru (chociaż nie zawsze) pokaźną chmurę dymu, ale co ciekawe nie jest to dym czarny ani biały tylko taki brudno-brązowy.

Jeżeli te objawy cokolwiek, komukolwiek z Was coś mówią - będę wdzieczny za każdą diagnozę (trzeba zacząć działać bo lato w pełni a auto szwankuje)

Dzięki z góry
Pozdrawiam wszystkich
ekus

drzyj pompę i wsadzaj z y60, bo coś mi się wydaje ze długo już nie pociągnie. u mnie objawy przed padnięciem pompy były takie, że auto było troszeczkę zmulone, skakało na obrotach,aż w końcu pompa padła.

A ja bym jeszcze poprobowal z przeplywka. Niby wymieniales jak piszesz, ale jesli masz mozliwosc zamien z jezdzacego auta na chwile.

Sprawdz jeszcze jak chodzi ze zdjetym wydechem, bo moze masz po prostu zatkany wydech. Odlacz go zaraz za turbina. A z prostszych rzeczy sprawdz czujnik polozenia drazka zmiany biegow, moze caly czas podaje sygnal luzu do komputera.

Pozdrawiam
Kuba

Witam ponownie
Dziekuje Panowie za wszystkie sugestie - sprawdzę punkt po punkcie.

A tak przy okazji (zgodnie z przypuszczeniem Kuby) - czy wiecie gdzie można kupić wydech do Y61 2.8 TD?
Oczywiście poza ASO, bo tam juz pytałem. Cena nieco odstrasza: 3300 zł na środkowy i końcowy

Witam
Odgrzewam temat.
Czy tłumik końcowy od Y60 2.8TD będzie pasował do Y61 2.8 TDi?
Bo jakoś ciężko namierzyć jakiś zamiennik.

Pozdrawiam

Tutaj raczej wszyscy się ich pozbywają

karol2000 pisze:Witam
Odgrzewam temat.
Czy tłumik końcowy od Y60 2.8TD będzie pasował do Y61 2.8 TDi?
Bo jakoś ciężko namierzyć jakiś zamiennik.

Pozdrawiam

Ja u siebie po kilku małych przeróbkach dopasowałem