www.forum4x4.pl

Koledzy, zgubiłem bolec ze sprężynką, który blokuje mechanizm wyłączania stabilizatora (rysunek tutaj). Czy ktoś ma może takowy pod ręką i mógłby go zmierzyć? Chciałbym jakoś dorobić. Będę wdzięczny za pomoc.

Jaka szkoda....
Mielismy tego kilka i wszystkie w kibel poszły.

No to faktycznie szkoda. Niby to drobiazg i da się bez tego jeździć, ale akurat na jesieni złożyłem ten cały mechanizm z dwóch i uruchomiłem no i długo się nim nie nacieszyłem
A swoją drogą zapytałem z głupia frant czy da się coś takiego w ASO kupić... samego bolca oczywiście nie, ale z linką i puszką z silniczkiem kosztuje... tak dużo że i tak mi nie uwierzycie, więc ogłaszam plebiscyt, kto da więcej

Strzelam że coś koło 9 tyś.

Ja obstawię 3

2300

Najbliżej był N20, ale trochę przesadził. W ASO zaśpiewali mi 8000 PLN!!!

No to trochę staniało chyba.

Jak staniało,to grzech nie wziąć

Kolego rozbebeszyłeś cylinder czy tylko musiałeś zająć się sworzniem i linką.
Mam to badziewie na stole już drugi rok i nie wiem jak zabrać się za latający tłok

Jak już dwa lata robisz,to chyba czas najwyższy posłac to w pole po krzywej balistycznej...
W to miejsce wstaw klasyczny łącznik i finito.

GPrucnal pisze:Kolego rozbebeszyłeś cylinder czy tylko musiałeś zająć się sworzniem i linką.

Cylindra akurat nie rozbebeszałem tylko ten mechanizm z silniczkiem. Musiałem to wyczyścić, przełożyć przekładnię z drugiego mechanizmu, wyczyścić wirnik i złożyć to razem.

A skoro masz na wierzchu cylinderek to może i ten sworzeń na końcu linki. Mógłbyś go zmierzyć (średnica, długość całkowita i długość do otworu na końcówkę linki).

GPrucnal pisze:Kolego rozbebeszyłeś cylinder czy tylko musiałeś zająć się sworzniem i linką.
Mam to badziewie na stole już drugi rok i nie wiem jak zabrać się za latający tłok

Tego cylindra czy jak to zwać to nie rozbierzesz, to raz jest złożone na amen bo też bawiłem się w naprawianie tego całego ustrojstwa u siebie, ale i tak przez zimę przestało działać to jest za delikatne

Jak Vandall pisał WYWAL TOTO W CHOLERE, przy longu prawie nie czuć róznicy czy stabi jest czy go nie ma A jak Cię boli świecąca lampka to ją wykręć

Nie brak wykręcać, można zmostkować dwa kabelki we wtyczce

prubac pisze:

GPrucnal pisze:Kolego rozbebeszyłeś cylinder czy tylko musiałeś zająć się sworzniem i linką.

Cylindra akurat nie rozbebeszałem tylko ten mechanizm z silniczkiem. Musiałem to wyczyścić, przełożyć przekładnię z drugiego mechanizmu, wyczyścić wirnik i złożyć to razem.

A skoro masz na wierzchu cylinderek to może i ten sworzeń na końcu linki. Mógłbyś go zmierzyć (średnica, długość całkowita i długość do otworu na końcówkę linki).

Daj jakiś namiar na pw bo nie wiem jak wkleić tu obrazek

GPrucnal pisze:Daj jakiś namiar na pw bo nie wiem jak wkleić tu obrazek

Wysłałem Ci na PW adres. Dzięki!