www.forum4x4.pl

Witam u znajomego pojawił się problem w y61 3,0 króciaku.

Przy jeździe na zapiętym 4x4 i skręcie na maxa w prawo koło stawia bardzo duży opór.
Łożysko jest oki , przegub też, zacisk hamulcowy nie blokuje. Może macie jakiś pomysł co to może być Mechanizm różnicowy ( przed wyjęciem przegubu podczas jazdy było słychać trzaski tak jak by przegub był walnięty,, wyjeli, przesmarowali, założyli trzasków brak koło dalej blokuje )

kwadratura koła a właściwie kuli przegubu.

tylko przegub może blokować. Czasami się zdarza, że rozsypane jest łożysko zwrotnicy, ale to gołym okiem widać. Moim zdaniem przegub do wymiany.

Może po prostu za mocno skręca, tzn brak ogranicznika.

Ja ma taki problem w Y60. Przy skręcie obojętnie w którą stronę czasami zblokuje da sie tylko do połowy, obojętnie czy spięty 4x4 czy nie.
Musze trochę zluzować i ponownie skręcić kierą wtedy słychać jebitny trzask i dopiero skręci na maxa.
Kiedyś "szybko" chciałem uciec w krzyżówce w prawo, w rezultacie mi zblokował i załatwiłem oba pasy bom nie wyrobił

najlepiej to podniesc przod zeby oba kola nie dotykały gleby skreic na maxa i recznie krecic kolem i badac organoleptycznie przegob lub nawet zwalic z niego gume i patrzec co sie wyprawia. to co tu napisałem to bzdury wybaczcie ;p za szybko napisałem za późno mysląc

Jaka guma? Nie mówisz chyba o mostach w patrolach

a faktycznie tam kula cała jest ale sie zakreciłem jakos myslałem o swoim niezaleznym we frotce i mi sie popierdzieliło , ale niefachowosc ze mnie wyszła heh

Obstawiam mimo wszystko przegób gdyby to byly satelity razczej blokowało by w obie strony

Ale pomysł, żeby podnieść, pokręcić i popatrzeć nie jest zły. Od tego bym zaczął. A potem rozbierać.....

farfocel pisze:Ja ma taki problem w Y60. Przy skręcie obojętnie w którą stronę czasami zblokuje da sie tylko do połowy, obojętnie czy spięty 4x4 czy nie.
Musze trochę zluzować i ponownie skręcić kierą wtedy słychać jebitny trzask i dopiero skręci na maxa.
Kiedyś "szybko" chciałem uciec w krzyżówce w prawo, w rezultacie mi zblokował i załatwiłem oba pasy bom nie wyrobił

Rozumiem, że dalej sobie spokojnie podróżujesz tym pojazdem, bez stresu, z rodziną, mijając inne auta, które też sobie jadą z rodzinami...?

ernil pisze:

farfocel pisze:Ja ma taki problem w Y60. Przy skręcie obojętnie w którą stronę czasami zblokuje da sie tylko do połowy, obojętnie czy spięty 4x4 czy nie.
Musze trochę zluzować i ponownie skręcić kierą wtedy słychać jebitny trzask i dopiero skręci na maxa.
Kiedyś "szybko" chciałem uciec w krzyżówce w prawo, w rezultacie mi zblokował i załatwiłem oba pasy bom nie wyrobił

Rozumiem, że dalej sobie spokojnie podróżujesz tym pojazdem, bez stresu, z rodziną, mijając inne auta, które też sobie jadą z rodzinami...?

I nadal nie wypierdolił zdupiałego amora skrętu...

jagódka pisze:

ernil pisze:

farfocel pisze:Ja ma taki problem w Y60. Przy skręcie obojętnie w którą stronę czasami zblokuje da sie tylko do połowy, obojętnie czy spięty 4x4 czy nie.
Musze trochę zluzować i ponownie skręcić kierą wtedy słychać jebitny trzask i dopiero skręci na maxa.
Kiedyś "szybko" chciałem uciec w krzyżówce w prawo, w rezultacie mi zblokował i załatwiłem oba pasy bom nie wyrobił

Rozumiem, że dalej sobie spokojnie podróżujesz tym pojazdem, bez stresu, z rodziną, mijając inne auta, które też sobie jadą z rodzinami...?

I nadal nie wypierdolił zdupiałego amora skrętu...

Amor skrętu, cała zawiecha nowa, wszystkie polibusze nowe.
Na razie nie mam czasu tam zobaczyć, a auto stoi od 3 miechów w garażu bo po mieście nie chce mi się tym przepychać.
W święta będzie czas to opanuje chyba, że jakaś awaria wypadnie i wyślą mnie w świat z pracy.

Przełożone sprzęgiełka i na razie oki.
Sprawdzimy w sobotę w terenie

Chodziły mi po głowie, że sprzęgiełka coś blokują ale nie śmiałęm napisać

tylko co ma sprzęgiełko do skrętu koła?

Zibi pisze:tylko co ma sprzęgiełko do skrętu koła?

Może ma skoro napisał, że po wymianie, jest ok??
Tymbardziej jedno blokujące sprzęgiełko może powodować taką sytuacje.

rozdupczone automaty, a w zasadzie jeden moze powodowac chwilowe blokowanie sie kola, poniewaz podczas jazdy zapinajace sie sprzegielko zmusza nagle caly mechanizm roznicowy do krecenia sie w jednym kierunku - jest to najlepiej wyczuwalne podczas jazdy na 2h
nastepuje kabum i szarpniecie, ale teoretycznie krecenie kiera nie ma przy tym znaczenia

stawiam na lozyska piast

w longu po zakupie tak mialem, niby posprawdzalem wsio, zero luzow itp, ale podczas jazdy czasami blokowalo prawe kolo i sciagalo do rowu - a na sliskim nawet przy 40km/h mozna pierdyknac niezlego pirueta - nie mowiac juz o tym zejak Ci zblokuje jedno kolo nie jestes juz w stanie zrobic nic

dopiero po zwaleniu zwrotnicy okazalo sie ze walki na wewnetrzym lozysku byly starte na plasko i od czasu do czasu jeden walek blokowal sie swoja kwadratura o drugi rownie kwadratowy blokujac kolo

no niestety po sobotnim teście ( zmiana piast ) nic nie dało
nadal występuje blokowanie koła
łożyska sprawdzane jak i przegub, rzekomo jest oki
ale może pod obciążeniem zaczyna się problem z łożyskiem??

zacznij od przegubu. Kule się po prostu kwadratowe zrobiły o blokują podczas skrętu. A tego nie sprawdzisz bez dokłądnego oczyszczenia i przejrzenia każdej kulki osobno. Łożyska tak samo pracują na wprost jak na skręcie. A przegub jedynie na skręcie.

prosciej

odkrec calkowicie sprzegielka zapodaj 2h i zobacz czy cos blokuje - jezeli tak to zostaja Ci tylko przeguby

jak juz bedziesz mial wywalone sprzegielka i reduktor na 2h zakrec walem na max skreconych kolach i zobacz czy sie cos nie blokuje

Zanim zaczniecie rozbierać mosty i cudować, to sprawdźcie czy czasem kąt skrętu kół nie przekracza 30 stopni.

Bo wtedy przeguby się beda blokowały - zapomniałeś dodać