www.forum4x4.pl

Witam...
mam do kolegów takie zapytanie...
LSD tylnego mostu może być założone do przedniego mostu? będzie to działać? Nie trafi szlag przeguby...?
zakładam oczywiście że technicznie sie da po próba taka została juz poczyniona...
Czy dobrze rozumiem zasadę działania tego mechanizmu? koła przy ruszeniu napędzane są oba bo olej w moście jest gesty i "skleja" płytki cierne? A pod wpływem tarcia i temperatury olej robi się rzadszy i rozłącza sklejone płytki i tym samym cały mechanizm różnicowy?
Czy jest z goła inaczej ...LSD zaczyna działać dopiero w momencie kiedy jedno koło znacząco zaczyna sie szybciej kręcić od drugiego?

Da się. Jest sens.
Do Y60/Y61 potrzebujesz LSD z tylnego mostu od terrano.
Do 160/260-ki najlepiej tylnego LSD z mostu C200.

LSD ma swoje napięcie wstępne - około 200-400Nm w sprawnym LSD.
Różnica momentów na kołach większa niż to napięcie wstępne powoduje że zaczyna się kręcić tylko jedno koło.
Samo LSD najlepiej działa jak się daje mocno w palnik.


Specjalny olej leje się po to aby tarczki się nie skleiły.

A mnie sie zawsze wydawalo ze olej LS zwieksza tarcie miedzy plytkami... Zreszta simexy zabily mi LSD wiec olej bez znaczenia

Dzieki ...
że terrano to juz wiedziałem...ale mam wątpliwości czy w samochodzie które będzie jeździć na wyprawy dość często i po czarnym to będzie działać? a wręcz nie przeszkadzać?

Jedno pytanie...
jest róznica miedzy mostami z 1 terrano a z 2 tdi??? ta sama ilosć frezów?

A tak swoja droga to sie latwo pisze, zeby wymienic kosz.
Ale trzeba umiec zazebienie ustawic albo zabulic 500 - 1000 zl.

Za robocizne?
Czy jakiś element układanki trzeba dokupić nowy w aso?

za robociznę
bo jeśli ma to być na długo i zgodnie ze sztuką , to jest kupa roboty .

pomóżcie proszę bo muszę szybko podjąć decyzje czy wkładać to LSD czy nie a mam tylko most z terrano 2

uważam,że do samochodu na WYPRAWY nie warto
a wręcz jest niewskazane

bo np jeśli będziesz chciał jechać normalną drogą a zaśnieżoną , to LSD w przodzie uniemożliwi Ci jazdę z włączonym przodem ,
ponieważ włączenie przodu z LSD i jechanie śliską drogą , utwardzoną , uniemożliwi Ci kierowanie , nie będziesz panował nad autem .

jezeli to nie auto przeprawowe a wyprawowe to daruj sobie...
tez stałem z takim dylematem gdy przód w Y61 mi sie sypnał ale ...nie zdecydowałem sie...jezeli masz tylna 100% blokade to na wyprawe jest wystarczajaco...
częśc wyprawówek nie słyszało n awet o blokadzie...

Patryk 160 pisze:uważam,że do samochodu na WYPRAWY nie warto
a wręcz jest niewskazane

bo np jeśli będziesz chciał jechać normalną drogą a zaśnieżoną , to LSD w przodzie uniemożliwi Ci jazdę z włączonym przodem ,
ponieważ włączenie przodu z LSD i jechanie śliską drogą , utwardzoną , uniemożliwi Ci kierowanie , nie będziesz panował nad autem .

Patryku, a jeździłeś z LSD z przodu po śliskim czy tylko gdybasz?

N2O pisze:

Patryk 160 pisze:uważam,że do samochodu na WYPRAWY nie warto
a wręcz jest niewskazane

bo np jeśli będziesz chciał jechać normalną drogą a zaśnieżoną , to LSD w przodzie uniemożliwi Ci jazdę z włączonym przodem ,
ponieważ włączenie przodu z LSD i jechanie śliską drogą , utwardzoną , uniemożliwi Ci kierowanie , nie będziesz panował nad autem .

Patryku, a jeździłeś z LSD z przodu po śliskim czy tylko gdybasz?

teoria mówi,że będzie wbrew kierowcy dążył do jazdy na wprost

nie jeździłem


( trochę nagmatwałem w poprzednim poście , bo mam za dużo pootwierane w kompie i pisałem na kilka podejść , ale wiadomo co miałem na myśli )

Ja nie zauważyłem jakichkolwiek problemów z jazdą po śliskiej nawierzchni(problemy z nieskręcaniem powoduje zapięcie tylnej blokady), jedynie trzeba czasem technikę jazdy zmienić i nie wchodzić w zakręty na bucie. No i pilnować co by ciśnienie w oponach było równe. Miny kierowców plaskaczy przy starcie na mieście - bezcenne.

Jezdziłem y60 z lsd z przodu zimą.
Tył normalny diff lock.
Jechało się dziwnie ale przewidywalnie.
Jeśli miałbym dyfer rozebrany i potrzebne graty to bym zakładał.

Aha... Nie płaciłem nigdy więcej niż 200pln za pogrzebanie przy główce mostu
do terenówki lub busa. I jeszcze marudziłem.
500-600 to płace za robocizne przy remoncie główki od scanii 4

to może jak 90% składaczy jedynie składają ?
normalnie to ma wytrzymać 20 lat
a po składaczach spoooro mniej

luknij choćby do manuala ile jest pierdolingu

Przecież ataku nie ruszasz, a z tym jest najwięcej zabawy.
Przekładasz jedynie talerz na drugi kosz i można przy okazji dać nowe łożyska.

Panowie jaki olej do mostu z LSD ?
W starej knidze olejowej mi kiedys znaleźli, na forumie tez mi juz raz podawał Gebels, niestety zgineło w niepamieci.
W knidze stalo ze 145 ..... dalej nie pamietam.
W nowych knigach stoi produkt specjalny i dupa.

Bardzo upraszam szanowne grono o pomoc.

N2O pisze:Przecież ataku nie ruszasz, a z tym jest najwięcej zabawy.
Przekładasz jedynie talerz na drugi kosz i można przy okazji dać nowe łożyska.

a w to już nie wnikałem
wiadomo,że jeśli nie rusza się ataku to najgorsze przechodzi bokiem
i nie ma nic do regulowania

ale tam gdzieś pisali o remoncie całości

przem81 pisze:Panowie jaki olej do mostu z LSD ?
W starej knidze olejowej mi kiedys znaleźli, na forumie tez mi juz raz podawał Gebels, niestety zgineło w niepamieci.
W knidze stalo ze 145 ..... dalej nie pamietam.
W nowych knigach stoi produkt specjalny i dupa.

Bardzo upraszam szanowne grono o pomoc.

U mnie do mostu nalałem COMMA LS80W90 LIMITED SLIP bo taki zaleca serwisówka, blokada działa jak malina

Panowie czy objaśnicie mi trochę na czym polega ten trik z tym LSD? co trzeba wyjąć, a co włożyć?

Panowie prawie sie zdecydowałem na wlozenie tego LSD do przodu tylko musze wiedzieć czy most terrano 2 nadaje sie do tego czy musi być od terrano1?
jestem na etapie wkładania silnika 4.2 z toyoty do Y61 chce tez zmienić przełożenia w mostach na szybsze z 4.2 patrola i przy tej okazji włożyć to LSD....

Powinno pasować.

N2O pisze:Przecież ataku nie ruszasz, a z tym jest najwięcej zabawy.
Przekładasz jedynie talerz na drugi kosz i można przy okazji dać nowe łożyska.

No nie wiem czy ataku nie trzeba ruszac
Przeciez jego ustawienie zalezy od talerza a talerz i kosz wymieniamy, tak?

Jak talerz?
Przecież musi zostać stary, nie można mieszać kompletów, zmienia się tylko kosz i ustawia luz międzyzębny, i napięcie łożysk kosza.
To i tak już niezła zabawa